Chyba mogę powiedzieć że jestem uzależniony. Nie chodzi o to że bardzo długo przesiaduję, tylko raczej o to, że po przyjściu do domu i odrobieniu zadanka od razu siadam do kompa, to już taka jakby rutyna. W wakacje właściwie raczej siedze na polq, albo robie coś bardziej twórczego, ale zawsze z rana gram (ehh, zawsze się tłumaczę, że lubię wstawać rano...). A co do godzin, to ja myślę, że w roku szkolnym będzie z 3-4h, w wakacje... czasem 2h, a czasem 5 i więcej.
Pozdrowionka, Kjamilex