Także jestem już posiadaczem oryginalnego dodatku Gothic 3: Zmierzch Bogów (z kusiłem się jednak na ten zakup). Zanim jeszcze zacząłem grać już musiałem ściągać najnowszego patha, bo wchodzenia do gry witały mnie komunikatem zwanym ,,Where is the guru?'' (co w podstawce nigdy nie miało miejsca)
. W końcu gierkę odpaliłem, zobaczyłem takie sobie menu, nie ruszałem nawet opcji graficznych i wcisnąłem ,,Nowa Gra''. No cóż, pokaz slajdów wprowadzający do gry kiepskiej jakości (zawsze byłem przyzwyczajony do intra, więc od razu poczułem niesmak, a samo rozpoczęcie gry w sumie takie sobie)). Wiadomo z niego m.in to, że zanim Bezi powrócił do Myrtany, pogryzł się z Xardu... z Xardasem, ale chyba go nie zabił. Dalej już zaczynamy swoje działania w Silden, które mało co się zmieniło (oczywiście Bezimienny znów większości zdolności zapomniał). Zwiedzając miasto zdążyłem się spotkać z niepokojącymi wspomnianymi już wcześniej faktami. Nadal w mieście występują przedmioty, które były potrzebne do wykonywania zadań z ,,podstawki'', a których nie da się zabrać. Niektóre osoby nie zwracają na kradzieże, mućki są tu i tam, więc jest co ubijać, zaś po ziemi jest porozrzucanych pełno chlebów. Do tego można się dopatrzyć błędów lokalizacyjnych. A o ścinkach to już nawet nie wspomnę. Tak słabo zoptymalizowanej gry już dawno nie widziałem. To by było na tyle. Dopiero zacząłem grać, więc jak na razie tyle się niedoróbek dopatrzyłem, ale raczej dopatrzę się ich jeszcze więcej.
Winę za to, że ten dodatek jest taki, a nie inny ponosi tylko JoWood, bo dali go robić ludziom, którzy nie mają o tym bladego pojęcia. Gdyby ten dodatek robił Michael Hoge ze swoją ekipą, to by wyszedł kawał dobrego dodatku, ale cóż, jest jak jest.
nie wiem czemu ale u mnie Zmierzch Bogów chodzi lepiej na dużych detalach niż na tych samych G3. Naprawdę nie wiem jak to możliwe. Praktycznie w ogóle nie tnie, raz na kilka godzin. Grałem nawet nawet na wysokich teksturach, ale w Vengardzie zaczęło mi lekko ścinać, więc dałem sobie spokój.
No, tylko że pewnie przez te kilka godzin stałeś w jednym miejscu i już myślisz, że ci płynnie chodzi. Na żadnym kompie ta gra nie będzie płynnie chodzić, a już na pewno nie na takim za 1300zł. Nie wierzę więc w twoje słowa :angry:.