- Dev, wyleczę Geborena i czekajmy na koniec ostrzału.
Położyłem kostur na ziemi. Chwyciłem za Ramię rannego Geborena. próbowałem delikatnie wyjąć strzałę, wyrwałem z kawałkiem mięsa, dobrze stworzona strzała, z hakami. krew zaczęła lecieć więc szybko skumulowałem energię magiczną do użycia zaklęcia Duże Leczenie (Naurangol; III Poziom Wtajemniczenia).
-Ruush Xuesh, Gresh Ilxuesh Arishesh! - wypowiedziałem, a z dłoni wypłynęła energia i oplotła ramię i plecy Geborena zasklepiając rany i gojąc je. Geboren poczuł ciepło które ogarnęło te miejsca, a po chwili mógł dalej ruszać się i funkcjonować normalnie. - Geboren, jeszcze raz podczas ostrzału będziesz sobie plotkował, to jeszcze cię dobiję. - Powiedziałem i wróciłem do rozmowy z Devristusem.
- Emocjonujaco...