Kolejny wiersz... taki trochę bardziej filozoficzny. Oceniajcie...
Na skrzydłach marzenia
Na skrzydłach marzenia wśród chmur lecę,
Ku przestworzom niezmierzonym,
Zagłębiał się w snów istnej rzece,
Wody jej spływają po umyśle mym,
Ku niebu słonecznemu się wzbijam,
Marzenie i sen są mą siłą,
Dzięki nim kreatorem świata jestem jam,
Na szare masy spoglądam pogardliwa miną,
Poezja jest mym narzędziem,
Do światów kreowania niezbędnym,
Ma twórczość mym orędziem,
Do uczuć wyzwolenia potrzebnym,
Marzycielska ekstaza wznosi mnie,
Ku sennym przestworzom marzenia,
W fantazji mój umysł tonie,
Poeta i kreator światów – to ja!
I drugi taki króciutki wiersz. Napisany w dwie minuty
ÂŚcieżka do zagłady
Me życie to dwadzieścia kroków,
Pierwsze siedem, szczęśliwe i słoneczne,
Kolejnych dwa lekkie niepokoje trawiły,
Siedem następnych wojny targały,
Cztery ostatnie pogrążone w mroku...