Coś mi świta, że podobny temat był na forum już, ale się wypowiem bo mogę się mylić. A więc grając w Gothic Begining, zdziwiło mnie to, że wcielamy sie w Xardasa, no ale cóż, na początku przeciwicy sprawiali mi trochę kłopotów, ale po 1 albo 2 światyni byłem taki 'Wyexpiony", że bezproblemowo radziłem sobie z większością przeciwników. A potem było już tylko lepiej, tak więc pod koniec gry, kiedy atakowało mnie stado orków, to bezproblemowo dawałem im radę. Co mi się nie podobało w grze? tylko to, ze miasto Khorinis zupełnie nie przypominało Khorinis z G2, oczywiście można to tłumaczyć tym, że było to miasto portowe z czasów młodości Xardasa, ale mały niesmak pozostał, poza tym wszystko zacnie jest.