Rozdział I: Moc Magii
Bezimenny od dawna kupował mapy oraz książki. Jego rodzice wysyłali go do szkółki magicznej. Jednak zapalenie świeczki dla niego nie było żadnym wyzwaniem. Pewnego dnia złamał najświętsze przykazanie jego szkoły. Włamał się do kufra swojego profesora, Bezimienny był dobrym złodziejaszkiem. Po paru chwilach posiadł 3 runy oraz książkę. Bezimienny nienawidził czytać, ale tym razem spróbował. W książce było napisane tak:
QUOTE
Bierzesz runę Innosa i używasz prastarej formuły zaklęcia:
Innos arcadus Beliarus niacos
Zrobił, więc tak jak tam było napisane wylosował runę i wypowiedział zaklęcie. Z olbrzymią prędkością teleportował się do Biblioteki Magii Siedmiu Kręgów. Bezimienny, siłą teleportu został uderzony w ścianę. Zemdlał na kilka dni
Rozdział II Sen
ÂŚniło mu się, że słyszał: Słyszysz mnie? Tak, to ty użyłeś prastarego zaklęcia teleportacyjnego. Tym samym sprowadziłeś na Biblioteki wielkie niebezpieczeństwo. Siły zła poznały położenie tej biblioteki. Są jeszcze dwie takie biblioteki. Jesteś w Bibliotece Siedmiu Kręgów Ognia. Jeszcze Bibliotece Siedmiu Kręgów Wody i Bibliotece Siedmiu Kręgów Zła. Teraz zaopiekuje się tobą Opiekun Biblioteki Ognia. Posiądziesz czary, o jakich nikt nie marzył. Do tej pory znane były tylko Opiekunom. ÂŻegnaj, ja znam twoje imię ty jesteś synem bogów, ty jesteś Wybrańcem Innosa, Adanosa i Beliara. TYLKO TY. Bezimienny został brutalnie zbudzony
Rozdział III: Oświecenie
Bezimienny skoczył na równe nogi i wyjął swoją lagę z pochwy. Starzec użył na nim czaru Uspokojenie.
-Kim jesteś, jesteś opiekunem biblioteki?- Pyta Bezimienny
-Ja jestem twym pokornym sługą panie. A co do twojej odpowiedzi tak to ja
-Co? Co ty gadasz, nie rozumiem?!
-Po każdym kręgu będę ci coś mówił. ÂŁącznie musisz nauczyć się 21 kręgów Magii.
-Dobrze, mogę już zacząć naukę?
-Czekają cię 3 próby: Próba ognia, wody i zła.
-Niech tak się stanie mistrzu Ognia.
Starzec wyczuł magiczne zdolności Bezimiennego. Dał mu lepszy miecz, Miecza Starego Paladyna Ognia. Bezimienny zaczął wertować księgi. Wypróbował zaklęcia poszło mu dobrze. Ale przy Kuli Ognia zaniechał. Po prostu stracił siły. Poszedł do Opiekuna
-Mógłbyś nauczyć mnie many
-Tak, ale będzie to wymagało snu.
-DOBRZE.
Poczym stary uśpił bezimiennego i wypowiadał magiczne formuły zwiększenia many. Po 2 dniach obudził się rześki i od razu wypróbował Ognistą Kulę. Wyszła duża Kula ognia. Tego się nie spodziewał. Poszedł od razu do ksiąg 6 kręgu. Zobaczył tam formułę zaklęcia ognista śmierć. Wypowiedział, więc
QUOTE
Zestari Innos maksili bogusjasbog.
Bezimienny padł od razu na ziemie. Zobaczył twór swojej magii. Ognistego trolla śmierci.
-Teraz wypróbuje zalanie wodą!- Było to zaklęcie z jego magicznej szkółki.
ADANOS ROZLEWUS WODUS(nie miałem innego pomysłu). Zginął, więc troll zalany wodą.
-WOW, nie wiedziałem, że to debilne zaklęcie może uratować mi życie.-Wszedł opiekun
-Nieźle sobie poradziłeś-kopie zwęgloną głowę trolla- Cały czas siedziałem za drzwiami, wiedziałem, że przetestujesz to zaklęcie. Teraz możemy przejść do 7 kręgu OGNIA.
Rozdział IV: Siódmy krąg Magii OGNIA
-Wprowadzę cię w 7 krąg magii ognia. Zapewne wiesz, że magia ma 6 kręgów. Jednak magowie nie odkryli tego, że istnieją istoty magiczne potężniejsze od ludzi. Magowie, żyją w utwierdzeniu, że magia ludzka jest najpotężniejsza.
-Jaka istota potężniejsza magicznie od człowieka?
-Co kilka pokoleń, ukazuje się Wybraniec. Jest on istotą magiczną podobną do człowieka. Właściwie niczym nie różni się od człowieka. Wybraniec zwykle ma moc, która by pozwoliła mu przenosić góry.
- A ty podejrzewasz, że to ja jestem Wybrańcem?
- Przeszedłeś poprawnie test?
-Co, jaki test?
- Udało ci się teleportować. Szef twojej szkółki magicznej jest Opiekunem biblioteki Adanosa.
- Nie tego to już za dużo.
- Wiedziałem, że tak zareagujesz.
-Przejdźmy do ksiąg 7 kręgu.
-Nie ma ksiąg 7 kręgu.
-CO????
-Nie ma ksiąg 7 kręgu-powtórzył spokojnie opiekun.
-To jak ja tego się nauczę- pyta zdezorientowany Bezimienny-To ty! To ty jesteś księgą 7 kręgu.
-Zgadłeś
. Niestety, jest problem. 7 krąg może posiąść istota taka jak ja.
-To ty nie JESTEÂŚ CZÂŁOWIEKIEM?
-Nie, ja jestem Opiekunem. Istotą odwrotną do Poszukiwacza.
-Tylko, że poszukiwaczy jest miliony, was jest trzech.
-Zastanawia mnie tylko, kim TY jesteś. Masz moc podobną do mojej.
-Ja normalnym człowiekiem. Był człowiek, podobny do ciebie, który wysłał bardzo potężną istotę w zaświaty.
-przejdźmy do 7 kręgu.
- Najsłabsze czy najpotężniejsze zaklęcie.
-najpierw słabsze-Starzec dał mu runę Zabójczego światła.
-Przetestuj to światło, które zabija na krótkie odległości.
-E, to słabe-rzekł po przetestowaniu- daj najpotężniejszą runę.
-Jak sobie życzysz-dał mu runę Przyzwanie poszukiwacza-Trzymaj
Bezimienny zobaczył coś, co go zaciekawiło runa poszukiwacza. Znak Bractwa ÂŚniącego. Słyszano o nim już od dawna, użył runy. Zobaczył jak duch wszedł w posąg.
-Co się stało?
-Odepchnąłem od ciebie czar.- Spokojnie mówiąc, jednak drgała mu ręka.
-co ci się stało w rękę?- Pyta zdezorientowany bezimienny
-Była legenda opowiem ci ją: Innos stworzył 3 biblioteki, o których wiesz. Do nich mieli wchodzić tylko wybrańcy. Innos stworzył też, Opiekunów, takich jak ja. Jednak po wysłaniu najpotężniejszego zaklęcia opiekunowi drga ręka to na 100% jest ta osoba wybrańcem.
