Również w dużym stopniu zawiodłem się na trzeciej części Gothica. Nie będę się chwalił, jaki to mam sprzęt, bo nie o to w tym chodzi, jednak Gothic III powinien mi chodzić na średnio - wysokich bądź wysokich ustawieniach bez zaciachów, niestety, tak nie było. Najlepsze było w tym wszystkim to, że nawet jak zmieniłem ustawienia i szczegółowość na niższą, gra dalej tak samo chodziła, a czasem cięła się jeszcze bardziej. Dzięki godzinom spędzonym przy modyfikowaniu pliku ge3.ini, a także na długotrwałej optymalizacji komputera, efekty nie były bardzo zadowalające, aczkolwiek grało się już o wiele lepiej i przyjemniej. Co do wszelkich innowacji i rzeczy, które twórcy obiecywali przed premierą, to z pewnością był to chwyt reklamowy, ponieważ każdy, kto zna, lubi i wie. co to jest Gothic, tak czy inaczej go kupi. Tym bardziej, jeśli twórcy zapewnią, że jest on wspaniały i pełen wielu nowości uprzyjemniających rozrywkę. Istnieje również inne rozwiązanie - Piranha Bytes mogła nie zdążyć wprowadzić do gry tego, co początkowo zamierzała, ponieważ jak wiemy - producent pośpieszał ich z pracą strasznie. Może liczne błędy pliku ini poprawi kolejny patch, zobaczymy.