Hoho. Ale się uśmiałem. Jak można zakazać prac domowych? Znam wielu ludzi, którym prace domowe ratują d**y za przeproszeniem. "Ja nie mogę wytrzymać!".Wytrzymasz, wytrzymasz. To pewne. Twoi rodzice więcej wytrzymywali (nie mówiąc o dziadkach i pradziadkach)więcej, więc i ty też wytrzymasz. A jak nie chcesz kuć, rób notatki w specjalnym zeszycie, podziel go na przedmioty, zaznacz ważne strony w podręcznikach. Podkreślaj ważne wyrazy, Zapisuj uwagi na marginesie itp. W skrócie to ZÂŁY pomysł.