Psychopata.

[Crisis]

Crisis poszedł do domu i zaczął się szykować do nowego zadania. Teraz miał misję zabicia pewnego człowieka, który uprzykrzył życie człowiekowi nazywanego Kamme. Margrabia Valfden ubrał zbroję, wziął miecz i tarczę po czym ruszył "na łowy".

- Psychopata (wymagania: Walka Bronią III, Skradanie się III), nagroda: 150 szt. + znalezione rzeczy ( w tym zadaniu, MG jest Lord Arthas).

Ekwipunek:

Broń biała:

Nazwa broni: Zemsta Tyleriona
Rodzaj: miecz,
Użycie: jednorącz
Typ: żelazo
Jakość wykonania: mistrzowskie
Poziom: III
Dodatkowo: zatruty oręż (Bagienny topielec), błogosławiony oręż (Innos), mistrzowski oręż

Tarcze:

Nazwa broni: Dae-galdh ( Cieniste Drzewo )
Rodzaj: średnia
Użycie: jednorącz
Typ: drewno
Jakość wykonania: mistrzowskie
Poziom: III
Dodatkowo: mistrzowska obrona

Zbroje i inne odzienie:

Nazwa broni: Dziedzictwo Tyleriona
Rodzaj: zbroja
Materiał: 50 sztuk mithrilu, 2 futra rozpruwacza
Typ: mithrilowa, futrzana
Jakość wykonania: mistrzowskie
Poziom: III
Dodatkowo: mistrzowska obrona


Umiejętności:

Walka:

- Walka Mieczem III
- Strzelanie z kuszy I
- Strzelanie z łuku III
- Posługiwanie się Tarczą III

Złodziejstwo:

- Skradanie się III
- Akrobatyka
- Otwieranie Zamków II

Zdobywanie trofeów:

- Pozyskiwanie trucizny II (Bagienne topielce)

Wytrzymałości:

- Wytrzymałość na mróz
- Wytrzymałość na gorąco
- Wytrzymałość na ból
- Wytrzymałość na zmęczenie

Kowalstwo:
- Mistrzowskie Kowalstwo
- Kowal Mieczy III
- Kowal Ostrzy I
- Kowal Toporów I
- Wyrabianie Zatrutego Oręża
- Wyrabianie Broni Jednoręcznej
- Wyrabianie Broni dwuręcznej
- Wyrób broni strzeleckiej (kusze)
- Wyrób zatrutych pocisków
- Z Magicznej Rudy I

Inne:

- Negocjacje łowcy III (+25% nagrody)
- Zakładanie Pułapek
- Rozbrajanie Pułapek

[Eregrin]

//Doszedłeś już do Kamme, który wyszedł przed swój domek... Był on bardzo zdenerwowany i roztrzęsiony...

- Dzień dobry - powiedział pewnym tonem Crisis.
- Acha... yyy... Znaczy... się... Dzień dobry... Psychopata...
- Czy wszystko w porządku? - Zapytał się Crisis.
- W... w... górach, czai się... czai się... ten psychopata... To na północ stąd... Ja... się... go... boję, uważaj. Nie możesz mnie zawieść... Jak on się dowie, że ja cię na niego nasłałem, od razu tutaj przyjdzie... i... mnie... mnie...
- Rozumiem.
- Masz... jakieś pytanie? - spytał się Kamme

[Crisis]

- Powiedziałeś mi wszystko co chcę wiedzieć. Wiem już gdzie szukać, więc sobie poradzę już dalej. - powiedział Crisis - Teraz bywaj, oczekuj mojego powrotu wkrótce, naszykuj więc zapłatę. Trzymaj się Kamme. - dodał margrabia Valfden po czym odszedł od zleceniodawcy i ruszył w stronę północnej bramy. Po paru minutach żołnierz minął wrota i wyszedł z miasta, następnie Crisis skierował się w stronę gór na północy.

[Eregrin]

Wyszedłeś z miasta. Droga mijała spokojnie. Nagle zobaczyłeś na niej, dwa wilki...

//wilki nie widzą cię, masz czas na zaplanowanie ataku//

staty zaraz Ci dam

Wilk

Opis: ÂŻyjące w watahach drapieżniki, okryte złą sławą z racji zażartości i sprytu. Występują pojedynczo w parach lub sforze od 7 do 16 osobników. W dowolnych lasach, górach, równinach i wzgórzach.

Walka: ugryzienie, przewrócenie, wręcz (zasięg 1.5m)

Technika: Wilki zwykle stosują taktykę odwracania uwagi wroga - część sfory to właśnie czyni, podczas gdy reszta otacza ofiary i atakuje ją z flanki.
Przewracanie - Wilk, któremu uda się ugryźć przeciwnika (udane trafienie), może próbować go przewrócić, nie wykonując ataku dotykowego ani nie prowokując okazyjnego ataku. Jest to akcja darmowa. Jeśli próba się nie powiedzie, przeciwnik nie może próbować przewrócić wilka.

Atrybuty: ciche poruszanie, nasłuchiwanie, tajniki dziczy, ukrywanie, zauważanie, finezja w broni (ugryzienie)

Trofea: skóra wilka, 4x wilcze pazury, 2x wilcze kły, 5l wilczej krwi

[Crisis]

Crisis ujrzał wilki i zaczął się skradać, bowiem zwierzęta jeszcze nie zauważyły ani nie wyczuły człowieka. Margrabia Valfden po krótkim skradaniu był już przy wilkach. ÂŻołnierz już z przygotowaną bronią, czyli mieczem i tarczą zaatakował wilki. Crisis wyprowadził cios z góry  ku pierwszemu wilkowi.


//Nie chciało mi się myśleć. //

[Eregrin]

//Twój cios, trafił bestię w głowę. Bestia padła na ziemie, zdychając na miejscu
// Drugi wilk, widząc los swojego kompana, rzucił się zażarcie na Crisisa z pazurami i zębami. Radzę działać szybko, ponieważ bestia leci z pazurami w kierunku twojej szyi...

PS.
Może jednak, powinieneś spróbować... pomyśleć nad tym zadaniem chociaż chwileczkę ...

[Crisis]

Crisis wyjął szybko miecz i przygotował się na odparcie ataku wilka. Gdy wilk już był blisko człowieka, to żołnierz uderzył tarczą w zwierzę, które po uderzeniu uderzyło o ziemię. Margrabia Valfden zadał cios wilkowi z góry zamierzając je dobić.

//Zacznę myśleć jak mi dasz tego psychopatę. Na razie pobawię się w baseball. //

[Eregrin]

Crisis zabił wilka i ruszył dalej. Po pewnym czasie, zauważył przed sobą 3 wilki. Jeden z nich był ranny w nogę [Kuleje, oraz słabiej atakuje]. Wilki biegną w jego stronę i są jakieś 65 metrów od niego.

[Crisis]

Crisis szybko ukrył się za drzewem mając nadzieję, że wilki go nie zauważą. Niestety już wcześniej bestie zobaczyły człowieka. Jako, że jeden z wilków wydawał się ranny, to postanowił na razie zająć się dwoma pozostałymi. ÂŻołnierz postanowił wyjść zza drzewa i zrobić czynność niecodzienną. Gdy wilki były już blisko, ten ranny w łapę zostawał z tyłu. Nagle wilki skoczyły, Crisis przygotował się z bronią w rękach. Za pomocą tarczy uderzył jedno zwierzę mając nadzieję, że zostanie ogłuszone, wilk upadł na ziemie. Tymczasem drugi wilk otrzymał cios mieczem w bok.

[Eregrin]

//Wilk uderzony tarczą, padł na ziemię ogłuszony. Wygląda na to, ze za jakieś 30 sekund, ruszy do ataku. Osłabienie.
//Wilk uderzony w bok, zaczął piszczeć. Biega dookoła Crisisa, czekając na odpowiedni moment.
//Wilk trzeci, który został z tylu, dobiega i rzuca się na Crisisa. Jest dwa metry od ciebie.

[Crisis]

Crisis zobaczył, że wilk, którego wcześniej zranił również skoczył wyczuwając, że nadszedł odpowiedni moment. ÂŻołnierz postanowił zrobić coś, co rzadko robił. Widział już jak ktoś to robi, postanowił również to zrobić, a dokładniej niepełny piruet. Margrabia Valfden poprawił swoją pozycję i jak już wilki były na odległość uderzenia miecza, to człowiek za pomocą umiejętności, której się kiedyś nauczył, akrobatyki wykonał obrót mieczem o około dwieście stopni uderzając mocno mieczem w oba wilki. Crisis po tym lekko się zatoczył i zakręciło mu się w głowie.

[Eregrin]

//Obrót, jaki wykonał Crisis rozciął brzuch wilka. Upadł na ziemię, topiąc się w swojej własnej krwi. Zarówno drugi tak skończył.
// Trzeci wilk wstał i atakuje Crisisa. Stara się Cię przewrócić i ugryźć w szyję.

[Crisis]

Crisis, który przed chwilą wykonał obrót został teraz teraz zaatakowany przez wilka, którego przed chwilą ogłuszył. ÂŻołnierz spostrzegł, że wilk chce go przewrócić, więc człowiek kopnął go z całej siły. Wilk aż odskoczył, jak można było się spodziewać kopnięcie go oszołomiło. Wojownik zauważył to i wbił miecz w łeb zwierzęcia.

[Eregrin]

//Ostatni wilk padł martwy na ziemię...

Idziesz przed siebie. Nagle wyskakuje na ciebie bandyta....
- Słuchaj koleś - dajesz mi 50 sztuk złota, a nadal żyjesz i idziesz dalej. Nie dajesz mi 50 szt. - umierasz w cierpieniach. Co wybierasz?

//Bandyta ma jakiś stary, długi kij, oraz jakąś dziurawą koszulę.

PS.
Chyba nie muszę pisać statów kijka? Zwykły, długi kij... Twardy...

[Crisis]

- Człowiek... - powiedział Crisis - Jak ja nienawidzę ludzi, sam żałuje, że nim jestem. Jeśli taki wybór mi pozostawiasz, to się zabawimy. - dodał żołnierz uśmiechając się, chwilę później margrabia był już przygotowany do walki. Dziedzic rodu Tylerion (moje nazwisko jak coś ) zaczął biec w stronę bandyty. Napastnik przygotował swój kij. Crisis wyprowadził cios z góry z takim impetem, że broń bandyty aż się złamała na dwie części. Margrabia Valfden się uśmiechnął. Ponowił atak raniąc bandytę mocno w nogi uniemożliwiając mu ucieczkę, następnie Crisis poderżnął nieszczęśnikowi gardło.

[Eregrin]

//bandyta zabity.///

Idziesz dalej, widzisz już jaskinię, pełną krwi. Nagle, zauważyłeś biegnącego na Ciebie dzika...

[Crisis]

Crisis zauważył, że dzik biegnie z wielką szybkością, więc szybko zszedł z linii ataku. Dzik zatrzymał się i ponownie ruszył na człowieka. ÂŻołnierz przyjął pozycję do ataku i czekał na dzika. Margrabia Valfden w pewnym momencie znów odskoczył lekko w bok, ale szybko po tym wbił miecz głęboko w bok dzika.

[Eregrin]

//Dzik padł martwy.///

Idziesz w kierunku jaskini. Nagle wychodzi z niej psychol.
"knbds mokms,jkms m,ksdn fdms ... MUHAROS!" - krzyczy do ciebie. W tej samej chwili, psychik się na ciebie rzuca...

Nazwa: Toporek Wyszczerbiony
Użhycie: Jednoręczny
Typ: ÂŻelazo
Lvl: II
Wykonania: Profesjonalne
Rodzaj: Topór
Dodatkowo: ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Oraz: Strój obywatela Valfden...

esit:
- Walka Mieczem3

[Crisis]

Crisis przygotował znowu swój oręż i przygotował się na odparcie niespełna umysłu człowieka. Psychol biegł na żołnierza z dzikim wzrokiem. Margrabia Valfden przygotował tarczę i postanowił sprawdzić jak dobry jest przeciwnik. To był zły pomysł bowiem psychol jak się okazało był dobry w walce wręcz. Crisis oddał inicjatywę, co zaowocowało tak, że przeciwnik zadawał szybkie uderzenia, a szlachcic musiał parować je raz za razem, a nawet za pomocą tarczy ledwo je blokował. W pewnym momencie psychol tak zaatakował, że tarcza członka rodu Tylerion odleciała w bok. Crisis szybko odskoczył w bok unikając śmiertelnego ciosu. Gdy już margrabia wziął tarczę ponownie, to psychol natychmiast ponownie zaatakował, jednak w tym momencie żołnierz użył swojej tarczy i zrobił tak, że topór przeciwnika odleciał w bok, Crisis natychmiast zaatakował uderzając mieczem na klatkę piersiową wroga. Crisis spojrzał na psychola i jaskinię, po walce postanowił sobie tam wejść i sprawdzić czy niczego tam nie znajdzie.

[Eregrin]

Wszedłeś do jaskini. Zauważyłeś tam mieszek, a w nim 50 szt. Szukałeś, szukałeś i szukałeś dalej, ale nic nie znalazłeś. Odrąbałeś łeb psycholowi i wróciłeś do Kamme ;].
- I co?
- Zabity.
- Kto?
- No jak to kto?! Ten psychol, który...
- Chwała niech będzie bogom! Proszę, oto 150 szt.
- No dobrze więc może lepuiej ja już pójdę..
- Niechaj bogowie ci ę prowadzą wybawco!

Zadanie Wykonane!
 Nagrody: 150 szt. + 50 szt., oraz wyszczerbiony toporek... Proszę IsentoRa, o podpis pod zadaniem, oraz przyznanie graczowi punktów reputacji...
 Lord Arthas


Punktów chwały nie ma za co przyznawać gracz wcina się nowemu MZ opisuje za niego zdarzenia. Nie wiem czemu zatwierdzałeś jego posty. Może dlatego, że jesteś nowy i jeszcze nie znasz wszystkich zasad.