Autor Wątek: Bezimienny vs Geralt  (Przeczytany 34814 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Tak Ogrodnik

  • Kopacz
  • **
  • Wiadomości: 108
  • Reputacja: 2
Bezimienny vs Geralt
« Odpowiedź #60 dnia: 29 Marzec 2008, 16:23:24 »
Nie wiem po co rozrósł (u czy ó?) się tak ten temat. Nie wiem czy ktoś już to pisał, ale odpowiedzi są proste. W walce mieczem powolnego bohatera gry pokonałby szybki i zwinny Geralt, ale pomyślcie: droga wojownika nie jest jedyną dostępną Bezimiennemu. Kula ognia, ew. przyzwanie meteorytu i już po Geralcie

Offline Pattrix

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 46
  • Reputacja: -2
Bezimienny vs Geralt
« Odpowiedź #61 dnia: 31 Marzec 2008, 20:03:30 »
Tak czytam wasze wypowiedzi i nie wiem czy się śmiać czy płakać. Ciekawe ilu ludzi tutaj wie kim naprawdę są wiedźmini(nie chodzi i o grę). Ilu z tych, którzy bronią bohatera gry, zna w ogóle Geralta z poza filmu i gry? A weźmy Geralta jako postać książkową, a bohatera gry jako postać z gry.

No więc trochę o wiedźminach: mołdzi wiedźmini byli zabierani z domu rodzinnego. w wiedźmińskiej twierdzy przechodzili mutację-pierwszy już jedna przewaga nad  beziem. Mówicie że bezio jest lepiej zbudowany GÓWNO PRAWDA! W grze jest chuderlakiem ale wiedźmini poprzez próbę trawi inne etapy mutacji zyskiwali po nadnaturalne umięśnienie. Dalej-wiedźmini maja nienaturalnie wytrzymałe organizmy-samą próbę traw przeżywało maksymalnie 5/10 chłopców. Dalej-wiedźmin to nie szybki człowiek- wiedźmina to nienaturalnie zwinna maszyna do zabijania. Od dziecka szkolona w walce-proszę mi nie mówić że Bezio ma więcej doświadczenia. Wiedźmini   CAÂŁE ÂŻYCIE ćwiczą żeby nie dać się zabić kwiatkowi jak to ktoś inteligentnie napisał. Przejdźmy już mutację- drogę od kilkuletniego chłopca do ponad naturalnie umięśnionego, niesamowicie zwinnego, szybkiego, z nienaturalnie mocnym organizmem przezywało maksymalnie 2/10. Wniosek-wiedźmini na swój sposób tez byli wybrańcami.

Mówicie że bezio zabijał silniejsze potwory. Przeczytajcie niektóre opowiadania Sapkowskiego- walka ze strzygą(choć tu nasz bohater zachowwał się trochę pochopnie), z bruxsą i inne- wiedźmini to nie nowicjusze. Dodatkowo w ksiażkach mamy opisane ich myślenie: bezio nie mógłby stać zakuty w zbroje i czekać aż Geralt się zmęczy-on nie jest debilem któremu dano jakiś zardzewiały miecz- jest wyjątkowo sprytnym zabójca potworów. Mamy w zbiorze opowiadań "Ostatnie życzenie" napisane, ze miecze wiedźmińskie są dorównują ostrością brzytwie. Więc ciężka zbroja nie stanowiłaby problemu, a jeśli nawet, to pamiętajcie, ze Geralt jest o wiele zwinniejszy niż człowiek, a tym bardziej od ciężkozbrojnego wojownika, więc potrafiłby wbić miecz w każdą szczelinę. Nawet jeśli te możliwości by zawiodły- to niemożliwe, żeby człowiek w ciężkiej zbroi zmęczył mutanta.

Dalej-załóżmy, że Bezio jest silniejszy fizycznie: Geralt nauczył się walczyć z o wiele potężniejszymi wrogami: strzyga, przerazy, zeugle: to stwory znacznie lepiej zbudowane niż Bezio.

ÂŻeby nie było mało: Geralt jest silniejszy i szybszy od zwykłego człowieka-zawsze przed walką zażywa eliksiry wyostrzające zmysły(chyba że bezio zaatakowałby go z znienacka to wtedy eliksiry odpadają)

Ale żeby nie było, ze chwalę tylko Geralta. Bezio jest wybrańcem Innosa, więc ma za sobą bogów. Niestety Geralt jest ateistą.

Bezio MOÂŻE mieć za sobą silniejszą magię. Wiedźmińskie znaki to bardzo proste czary, które może opanować każda osoba z niewielkimi zdolnościami magicznymi, więc przy magi bohatera gry mogą wyglądać nieco śmiesznie-zatem bezio ma przewagę jeśli chodzi o magie. Ale takie czary jak deszcz ognia, fala ognia raczej by się nie sprawdziły przeciw wiedźminowi: wystarczy znak Quen, albo jakaś inna silniejsza ochrona.


Co do siły i zręczności już się wypowiedziałem.


Mozecie sami ocenić. Jedno jest pewne: byłaby bardzo ciekawa walka. Myślę jednak, ze Geralt ze względu na większe doświadczenia, wykształcenie jeśli chodzi o walkę i nadludzkie zdolności byłby w tej walce zwycięzcą. Jednak nie zabiłby on bohatera gry, gdyż bohater Gothica nie jest debilem rzucającym każdemu wyzwanie na śmierć i życie, a Geralt nie jest zabójca ludzi, więc wystarczyłoby mu rozbrojenie przeciwnika ew. zranienie go.

Amen


PS. Przepraszam za ewentualne błędy.
« Ostatnia zmiana: 31 Marzec 2008, 20:27:09 wysłana przez Pattrix »

Forum Tawerny Gothic

Bezimienny vs Geralt
« Odpowiedź #61 dnia: 31 Marzec 2008, 20:03:30 »

Offline sprite9

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 10
  • Reputacja: 0
Bezimienny vs Geralt
« Odpowiedź #62 dnia: 31 Marzec 2008, 21:33:11 »
Cytuj
No chociażby to będzie to nienagrzewanie się zbrój stalowych i... nierealistyczny trening. Aby być chociazby profesjonalistą we władaniu mieczem, trzeba temu poświęcić kilka lat. A Bezimienny... a nic pójdędo nauczyciela i już mam umiejętnosc...

W zasadzie racja, tylko w jakiej grze fantasy tak nie jest? Z wyjątkiem Wiedźmina oczywiście, w którym stare umiejętności są przypominane medytacją.

Cytuj
Ilu w Khorinis miało taki pancerz. Jeden? Nie. Kilku? Nie. Kilkunastu? Ba, jak nie kilkudziesięciu.  Mają go też ci ze zwykłą nazwą "Paladyn". A Paladynów do Khorinisis przybyła zaledwie jakaś część. Wyobraź sobie, ile setek nosiło taki pancerz. A co z tym idzie? Król nie miał magicznej rudy, nie starczało mu jej nawet na miecze, więc jak niby miałby wytrzasnąć tyle zasobów na zbroję, której wyrób kosztuje parę/[aręnaście razy więcej niz wyrób miecza.

Trzeba pamiętać, że paladyni z Esmeraldy pod dowóctwem Lorda Hagena zostali wysłani na Khorinis z misją wagi państwowej. Nie trzeba się domyślać, że jest to elita królestwa, i że jej wojownicy posiadają takie pancerze. Przypominam cytat Rhobara wysyłającego Lorda Hagena na Khorinis: ,,Weź swoich NAJLEPSZYCH wojowników..."

Cytuj
Nie, ale wiele razy pisałem i pisało kilku innych: Pojedynek musi się odbyć w REALNYM
świecie, ze względu na dwa inne światy gry. I wtedy co poradzi Bezimienny?  Kiedy okaże się, że  jego zbroja jest podatna na ogień? ÂŻe jego umiejętności to nic przy Geralcie, który trenował od młodego?

Wtedy to już pozostaje Arcymag Adanosa i jego zaklęcia. No i ÂŁowca Smoków ze zbroją niepodatną na ogień.




To ja może się wypowiem na temat potworów, z którymi walczyli nasi bohaterowie.

Na dobry początek: nieprawdą jest, że druga strona nie poradzi sobie z bestiami, z którymi walczyła strona pierwsza. Tak jak Geralt spokojnie poradzi sobie ze smokiem pokroju Finkregha, tak samo bezimienny poradzi sobie z kikimorą, a nawet ze strzygą.
Kto pisał, że "bezimieny zesra się przy niej w gacie"? Strzyga, podobnie jak cieniostwór, jest stworzeniem głupim, krwiożerczym i agresywnym, polegającym na ogromnej sile, nieprzeciętnej szybkości i mózgu rozmiaru kiwi. Bezimienny, który głupi nie jest, potrafi dobrze wykorzystać wady przecwinika, czy to umysłowe czy też fizyczne. Nawet jeżeli nie dorówna szybkością Geraltowi i nie zastosuje takich cudownych uników, to wystczy łuk/kusza i dobre miejsce na polu walki. Albo szybki i potężny cios miecza, decydujący o dalszym przebiegu walki. Albo zaklęcie, oczywiście. Identycznie w przypadku kikimor, baghestów, ghuli itp.

No i bzdurą jest to, że Geralt nie poradzi sobie ze ÂŚniącym. Jak wiadomo, pokonanie demona polegało na przebiciu pięciu filarów otaczających bydlę. Z racji, że cały czas atakowało nas ono kulą ognia, potrzeba szybkości i zdolności unikania. A Geralt jak wiadomo jest w tych dziedzinach mistrzem.

Offline piotros1991

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 46
  • Reputacja: 0
Bezimienny vs Geralt
« Odpowiedź #63 dnia: 14 Kwiecień 2008, 16:23:25 »
Znowu ktos pisze "Geralt z ksiazki..." bla, bla, bla. Znowu musze przypominac ze my porownojemy postacie z gry a nie z ksiązki. Nie czytalem ksiązki i nie wiem jaki tam jest Geralt, a ten z gry nie ukrywajmy nie dorasta do piet Bezimiennemu.

coś tam czytałem o podziale na dobro i zło i o konsekwencjach wyborow. Ze niby w Wiedzminie to się tak bardzo liczy, a w Gothicku wcale. Nic bardziej mylnego. w Wiedzminie jest taka sama sytuacja jak w Gothicku, jak wypełniamy misje dla jednej frakcji to druga nas nie chce i tyle, więc nie piszcie przed jak trodnymi wyborami stoi Geralt bo to jest załosne.

Postawmy bohaterow w jednym swiecie. Bezio w zbroi ktora nie ogranicza go!! no chyba ze ktos to zauwazyl ale ja nie choc przeszedlem Gothic 3 , 3 razy. Geralt w tej swojej koszulce i z jakims byle jakim mieczykiem. To chyba jasne kto wygra.

Offline Pr0c3n7

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 49
  • Reputacja: 0
Bezimienny vs Geralt
« Odpowiedź #64 dnia: 14 Kwiecień 2008, 18:33:33 »
Cytuj
Trzeba pamiętać, że paladyni z Esmeraldy pod dowóctwem Lorda Hagena zostali wysłani na Khorinis z misją wagi państwowej. Nie trzeba się domyślać, że jest to elita królestwa, i że jej wojownicy posiadają takie pancerze. Przypominam cytat Rhobara wysyłającego Lorda Hagena na Khorinis: ,,Weź swoich NAJLEPSZYCH wojowników..."

Od samego początku rozbraja mnie nie zrozumienie cytatu. ,,Weź SWOICH najlepszych wojowników..." Nie najlepszych z królestwa tylko z oddziału którym władał lord Hagen. A wnioskująca z liczby paladynów w Gothic 2 nie była to ogromna armia.


Cytuj
Znowu ktos pisze "Geralt z ksiazki..." bla, bla, bla. Znowu musze przypominac ze my porownojemy postacie z gry a nie z ksiązki. Nie czytalem ksiązki i nie wiem jaki tam jest Geralt, a ten z gry nie ukrywajmy nie dorasta do piet Bezimiennemu.

Błagam... Zrozum, że wy nie zdecydowaliście się z której części gry bezimiennego opisujecie to czemu chcesz nas ograniczać (zwolenników Geralta?). I proszę o jeden (NORMALNY, NIE JAKIÂŚ IDIOTYCZNY) przykład tego że Geralt nie dorasta Bezimiennemu do pięt. To Bezimienny a nie Geralt ma problem (na początku gry) z pokonaniem większej liczby napadających go ludzi. Wiem że to głupie ale cóż, wasze argumenty właśnie takie są (nie wszystkie), i to próbuje wam uświadomić od samego początku.

Cytuj
Postawmy bohaterow w jednym swiecie. Bezio w zbroi ktora nie ogranicza go!! no chyba ze ktos to zauwazyl ale ja nie choc przeszedlem Gothic 3 , 3 razy. Geralt w tej swojej koszulce i z jakims byle jakim mieczykiem. To chyba jasne kto wygra.

Uzgodniliśmy że ma to być świat z "ogólnymi" prawami fizyki itp. Więc Zbroja nie krępująca Bezimiennego to będzie WÂŁAÂŚNIE pancerz zbliżony do pancerza Gerlata. Zastanówcie się czasem błagam... Byle jakim mieczykiem? Ty chyba nawet dialogi w grze przewijałeś?! Tam było wyraźnie powiedziane z czago są robione miecze. Ale przypomnę. Są robione z części meteorytów(taki kamień który spada na ziemie z kosmosu). Więc co będzie lepsze,  miecz z (magicznej) rudy która jest dostępna na ziemi czy miecz z rudy metalu która odwiedza ziemie bardzo rzadko?

Ostrzegam ostatni raz (żeby nie było) - proszę zakończyć (a już szczególnie nie zaczynać na nowo) wszelakie kłótnie (bądź ostrą wymianę zdań, jak kto woli), bo naprawdę już tą swoją debatą odstraszacie ludzi od tego tematu. Jeśli nie poprzestaniecie na tym, niektórzy z Was otrzymają bloki na ten topic. - [Boba Fett]
« Ostatnia zmiana: 14 Kwiecień 2008, 18:41:00 wysłana przez Boba Fett »

Offline sprite9

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 10
  • Reputacja: 0
Bezimienny vs Geralt
« Odpowiedź #65 dnia: 14 Kwiecień 2008, 21:24:43 »
Cytuj
Od samego początku rozbraja mnie nie zrozumienie cytatu. ,,Weź SWOICH najlepszych wojowników..." Nie najlepszych z królestwa tylko z oddziału którym władał lord Hagen.

A to właśnie oddziały Lorda Hagena, wyróżniając się z wielu innych, są jednymi z najlepszych.

Cytuj
To Bezimienny a nie Geralt ma problem (na początku gry) z pokonaniem większej liczby napadających go ludzi. Wiem że to głupie ale cóż, wasze argumenty właśnie takie są (nie wszystkie), i to próbuje wam uświadomić od samego początku.

Trzeba wziąść pod uwagę to, że bezimienny leżał przez trzy tygodnie przygnieciony skałami, co zrujnowało jego pamięć i kondycję fizyczną. Geralt natomiast stracił pamięć - tylko. Nie doznał żadnego straszliwego uszczerbku na zdrowiu i pamięta jedną z podstawowych technik wiedźminskich.
Geralt uczy się od dzieciństwa, bezimienny w przeciągu paru miesięcy. Ich poziom techniki walki jest jak najbardziej na podobnym poziomie, co tylko świadczy o tym, że bezimienny szybciej i łatwiej przyswaja naukę.

Cytuj
Więc co będzie lepsze,  miecz z (magicznej) rudy która jest dostępna na ziemi czy miecz z rudy metalu która odwiedza ziemie bardzo rzadko?

Materiał pochodzący z daleka nie musi być wcale trwalszy i potężniejszy od tego, który posiadamy na Ziemi.

Cytuj
Ostrzegam ostatni raz (żeby nie było) - proszę zakończyć (a już szczególnie nie zaczynać na nowo) wszelakie kłótnie (bądź ostrą wymianę zdań, jak kto woli), bo naprawdę już tą swoją debatą odstraszacie ludzi od tego tematu. Jeśli nie poprzestaniecie na tym, niektórzy z Was otrzymają bloki na ten topic. - [Boba Fett]

Ja się tu nie kłócę. Są tu po prostu pewne wypowiedzi, niekoniecznie rozbrajające mnie, aczkolwiek chciałbym je zaargumentować swoim zdaniem.



Cytuj
Dalej-wiedźmin to nie szybki człowiek- wiedźmina to nienaturalnie zwinna maszyna do zabijania. Od dziecka szkolona w walce-proszę mi nie mówić że Bezio ma więcej doświadczenia. Wiedźmini CAÂŁE ÂŻYCIE ćwiczą żeby nie dać się zabić kwiatkowi jak to ktoś inteligentnie napisał.

Powyżej już coś wspomniałem na ten temat.

Offline Pr0c3n7

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 49
  • Reputacja: 0
Bezimienny vs Geralt
« Odpowiedź #66 dnia: 15 Kwiecień 2008, 17:03:01 »
Cytuj
Trzeba wziąść pod uwagę to, że bezimienny leżał przez trzy tygodnie przygnieciony skałami, co zrujnowało jego pamięć i kondycję fizyczną. Geralt natomiast stracił pamięć - tylko. Nie doznał żadnego straszliwego uszczerbku na zdrowiu i pamięta jedną z podstawowych technik wiedźminskich.
Geralt uczy się od dzieciństwa, bezimienny w przeciągu paru miesięcy. Ich poziom techniki walki jest jak najbardziej na podobnym poziomie, co tylko świadczy o tym, że bezimienny szybciej i łatwiej przyswaja naukę.

Co ty gadasz?! Geralt został zabity (w pewnym sensie) i wrócił do "właściwego" świata dopiero po 5 latach! Więc chyba Garalt powinien mieć większy problem z odzyskaniem umiejętności, a niemiła... Nauka bezimiennego... Nie dobijaj mnie. On uczy się przez dialogi. Wiem że to realia gry ale błagam, nie porównujecie Treningu do tego co jest w gothicu.

Cytuj
Materiał pochodzący z daleka nie musi być wcale trwalszy i potężniejszy od tego, który posiadamy na
Ziemi.

Oj... Jak ja zaczynam wam mówić argumenty na poziomie niektórych z was to moje już wam nie pasują. Ktoś argumentował że ruda jest rzadka dlatego jest najlepszym materiałem (coś w tym stylu) więc chciałem pokazać że wiedźmińskie miecze są robione z materiału który jest rzadszy niż "Magiczna" ruda.
« Ostatnia zmiana: 15 Kwiecień 2008, 17:06:39 wysłana przez Pr0c3n7 »

Offline OneOfTheBests

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 1
  • Reputacja: 0
Bezimienny vs Geralt
« Odpowiedź #67 dnia: 16 Kwiecień 2008, 14:57:51 »
Idiotyczne jest porównywać postacie z dwóch różnych gier ( zupełnie inne realia ). Uważam, że Geralt miał by jednak tą przewagę ponieważ ma potężne znaki + eliksiry i w ogóle jest imo jedną z potężniejszych postaci z gier. Kilka miksturek --> znaki --> ciosy --> uniki --> znaki ---> koniec?
 
Vide up: imo Gelart > Bezimienny... Chociaż powtarzam, że temat nie ma sensu istnienia bo:

Primo: Zupełnie inne realia, inne możliwości

Secundo: Bądź co bądź jest to forum Gothica, i w większości postów to widać ( mimo, że pewnie 75% ludzi nie wie niczego Geralcie, nie przeczytało książki, nie zagrało gre a bazuje się jedynie na recenzjach w jakichś tam pismach. Pfff )

Tercio: Z tego co widze temat prowadzi tylko do kłótni ;o Btw przeczytałem książkę, grałem w grę i przeszedłem ją na wszystki (?) możliwe sposoby... A jest ich duuuużo ;o

Offline Dementor

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 299
  • Reputacja: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Bezimienny vs Geralt
« Odpowiedź #68 dnia: 17 Kwiecień 2008, 16:54:12 »
Ludzie, do cholery jasnej-to TYLKO zabawa-po co zakładać taki temat, skoro tu odbywają się spory na smierć i życie. A co do wiedźmina-nie wiem na czym polega mutacja, ale skoro jest to człowiek-wilk, a genetyki nie znano w tych czasach, to pachnie mi to zoofilią...
bohater gry to postać "rózna". Wszystko zależy do tego, jaką zbroję przywdzieje-a nawet gdzyby od smoka oberwał kula ognia to na pewno(w rzeczywistości) zginąłby-żadna zbrowa w gothicu nie ma osłony na głowę, a konkretniej na twarz!!! ZDECHÂŁBY od razu. Ale to tylko są przypuszczenia. Ponadto, bohater gry nie był szkolony do walki z mutantami-gdyby zobaczyłby wiedźmina na pewno byłby wielce ździwiony.
Nie stawiajmy tych łoriorów przeciwko sobie, skoro mogliby być we dwójkę niepokonani.
« Ostatnia zmiana: 02 Maj 2008, 20:27:43 wysłana przez Boba Fett »

Offline Infernal

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 72
  • Reputacja: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Bezimienny vs Geralt
« Odpowiedź #69 dnia: 23 Kwiecień 2008, 11:18:46 »
"Geralt ma znak Igni..." ble ble ble... I co z tego? bohater gry ma kule ognia, deszcz ognia, burze ogniste, bryły lodu itp. itd.  Jedynym atutem Geralta w tematycznej walce były by szybkość i zwinność dzięki, którym potrafi wyprowadzić na prawdę potężne combo.Nie używając magi bohatera gry i zmysłów wiedźmińskich przez Geralta to sądzę że Bezimienny bohater by wygrał...
bohater gry bez użycia magii:
1.Podczas gry może stać się o wiele silniejszy niż Geralt...
2.Ma większe i lepsze wyposażenie (ciężkie pancerze, płonące miecze, tarcze etc.)
3.To w końcu bohater gry...wysłannik Innosa i jak dotąd zawsze mu wszystko wychodziło;]
Geralt:
1.Zwinny, szybki = combo
2.nic więcej

bohater gry z użyciem magii i sztuczek Witcher'a:
1.Mnóstwo run i duży zapas many.
2.Przyzywanie stworów, pomocników.
3.Przemiana w inne potwory.
4.Zaklinanie miecza za pomocą zwojów.

Geralt:
1.Znak Igni bo tylko to można nazwać POTʯNYM i GROÂŹNYM.



Offline Cr4sh3r

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 44
  • Reputacja: 21
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Bezimienny vs Geralt
« Odpowiedź #70 dnia: 23 Kwiecień 2008, 12:20:39 »
Hmm bezimmieny to wysłannik Bogów można tak powiedzieć więc myśle że on by wygrał, ma większe możliwości, ilość ekwipunku no i znajomych ^^.
A Geralt? ÂŚwietne posługiwanie się mieczem oraz spory arsenał magi nie da nic przeciw naszemu bohaterowi :).
PS. Kto przeczytał mojego posta przed editem sorki pomyliło mi się z Garetem xD.
« Ostatnia zmiana: 23 Kwiecień 2008, 12:24:07 wysłana przez Cr4sh3r »

Offline Byakugan

  • Kopacz
  • **
  • Wiadomości: 124
  • Reputacja: -2
  • Płeć: Mężczyzna
  • ...:::Dark Wizard:::...
Bezimienny vs Geralt
« Odpowiedź #71 dnia: 27 Kwiecień 2008, 12:54:03 »
Podam wariant pojedynku (optymistyczny, bezpostronny)
>mówię tu, o bohaterach a ni o samej grze<

BEZIMIENNY: to człowiek, który ma zbroje, miecz itd. i jest silny
GERALT: również człowiek, który całe życie ćwiczy walkę.

BEZIMIENNY:ma wiele run ale bądźmy realistami i "bohater gry" nie wziąłby 20 run naraz (erwentualnie z 3-5)
GERALT: nie używa run, a jego znaki zbiłyby bohatera gry na kwaśne(lub gorzkie) jabłko!!

Czyli krótko mówiąc Geralt wygraaa!!!na 100000%

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Bezimienny vs Geralt
« Odpowiedź #72 dnia: 24 Luty 2016, 20:43:42 »
Przywracanie wątku.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Bezimienny vs Geralt
« Odpowiedź #72 dnia: 24 Luty 2016, 20:43:42 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top