Witam!
Zakładam ten temat, ponieważ ostatnimi czasy zacząłem znowu grać w Gothic II i tak sobie pomyślałem, co spowodowało TAKI KONFLIKT między najemnikami a paladynami? Odpowiedź niby prosta: to, że najemnicy to w większości byli skazańcy. Ale przeczucie mówi mi, że to nie tylko to...
Więc: w tym temacie, wypowiadajcie się, co wam nie podoba się w paladynach, a co w najemnikach. Więc ja zacznę:
W najemnikach najbardziej nie podoba mi się ich "kozakowanie" i "cfaniactwo". Strasznie mnie denerwują. Np. kiedy idziesz na farmę i Buster cię zaczepia, gadając, że oni są wielkimi wojownikami, że mają doczynienia z orkami itd. zaś nasz bohater, to cieć itd. Jakimi orkami? Nawet nie wiem, o czym on mówi. Sentenza jeszcze ujdzie, bo on jest silny. Ale taki Raoul - "kozak", że aż gościa słuchać nie mogę. To samo tyczy się Rod'a, Sylvia i Bullko. Czyli ogólnie: u najemników & łowców smoków w G2 nie podoba mi się ich cfaniactwo.
Co do paladynów - najbardziej wqrza mnie u nich fakt, że np. kiedy my ciężko pracowaliśmy, zabijając smoki (np. będąc łowcą smoków albo magiem), to cała sława spadła na nich, że to "dzielni i mężni paladyni" pokonali smoki. A oni nawet nie chcieli wierzyć w "te bajki o smokach". Albo np. jak Pyrokar opowiadał nam, że to "dzielni i mężni paladyni" zniszczyli trzy świątynie Beliara (dokładnie nie pamiętam). Cóż, baaaardzo w to wątpie.
Wypowiadajcie się!
P.S. Jeśli temat był, to daj mi IsentoR ostrzeżenie.
Pozdrawiam,
Sir William