15-latka, na pierwszy rzut oka zwyczajna, dla niektórych przeboska istota, dla innych ta znienawidzona szuja, małpa, wredota. Przeurocza. Wredna egoistka. Oddana altruistka. Bałaganiara. Pedantyczka. Zakochana w żaglach, mazurach, High Hopes Pink Floydów i Fade to Black Metallici. Uwielbiająca i podobno umiejąca śpiewać.
Pisuje prozą, bądź czasem wierszem-lecz jedynie białym. Rymy ją odrzucają, bo są strasznie nienaturalne.
Uwielbia twórczość Sapkowskiego, Pratchetta, Ludluma, Forbesa, Cobena, Tolkiena itd.
Oddana psiara, nieprzepadająca za kotami, z reguły nie obawia sie paskudztw jakie odrzucają inne dziewczyny (pająki, muchy, owady, inne takie.)
No i właśnie.