Zrobiłem to opko, ponieważ naszła mnie chętka na napisanie czegoś w tym stylu. Zapraszam do lektury.
ROZDZIAÂŁ I – Kopalnia w Wieliczce w Królestwie Polskim
Polska jest zjednoczona pod berłem króla Zenobiusza Kurczaka I. Przejął on władzę po naszym obecnym prezydencie fałszując wybory. Zrobił on taki ************ w Polsce, że w połowie cofnęła się do średniowiecza. Nie zniszczył on wrogów naszego kraju, ale w zamian kilka dorobił (np. Rosję, resztę Unii Europejskiej, USA, Kanadę, Japonię, Chiny, Brazylię...) Państwa te ruszyły na Polskę, zaczynając III wojnę światową. Kurczak jednak wpadł na pomysł. Postanowił zgromadzić dużo soli (nie powiedział ile, bo umiał liczyć tylko do trzech) i dosolić wrogom. Plan miał tylko jedną wadę – nie miał dość górników żeby wydobyć tyle surowca. Było tylko jedno rozwiązanie. Król Zenio Chicken the first, który ciupał w Gothica postanowił, że za ciężkie przestępstwa (np. jedzenie kurczaków) trafi się do kopalni soli w Wieliczce. Ale skazańcy też grali w tą grę i uciekali za pomocą kodów, tzn. zabijali strażników „killem” i wiali za pomocą „k” i „F8”. Wściekły Zenio postanowił otoczyć kopalnię barierą. Zwołał w tym celu znanych magów. Ale ci nie chcieli tworzyć bariery, bo dowiedzieli się, że zrobi się za duża i wylądują w środku, wśród debili jedzących kurczaki. Ale Król Kurczak znalazł sposób – jego programiści przerobili Gothica tak, że magowie zostawali poza barierą. Następnie zainstalowali w CBKwW (Centralnym Biurze Kopalni w Wieliczce). Tak więc ekipa czarodziejów zebrała się i zaczęła robić barierę. Okazało się jednak, iż nie zna słów potrzebnego zaklęcia. Z tego powodu programiści królewscy musieli pogrzebać w Gothic’u i znaleźć słowa zaklęcia, które brzmiały tak: Hokus – Pokus! Abrakadabra! Bum! Bęc! Bim! Bariero stań się! Po trzech tygodniach, gdy magowie wkuli słowa na pamięć podjęli pierwszą próbę. Udało im się stworzyć barierę za 144 podejściem. 143 razy im się nie udało z powodu Harry’ego Pottera, który zamiast „ń” wymawiał „n” i przeteleportowywał ludzi w różne miejsca. Ci, którzy mieli farta lądowali w Polsce lub w którymś z bliskich krajów, ci pechowi trafiali do Nowej Zelandii lub na Alaskę. Ponadto jeden strażnik wyleciał w kosmos, a inny wpadł do jądra Ziemi. Aż wreszcie, po 143 razie, gdy król Kurczak trafił na fermę kurczaków, wszyscy „poszkodowani” stłukli Pottera. Okazało się, że przestawiło mu to struny głosowe i mógł mówić „ń”. Przystąpili więc do akcji. Ale okazało się, iż NNK (Naczelny Naczelnik Kopalni) tyle ciupał w zmodyfikowanego Gothic’a, że system padł i musieli przerzucić się na zapasowego kompa, który miał zainstalowaną tylko oryginalną wersję gry, gdzie magowie trafiali do środka bariery. I tak też się stało w rzeczywistości. Wściekli czarodzieje wyczarowali pałki i rzucili się na Harry’ego, który zaczął uciekać, lecz nie patrzył się pod nogi i spadł z urwiska. Magowie nie wyhamowali i również runęli w dół. Potter wpadł do jeziora, tak jak sześciu magów, którzy spadli pierwsi. Ale Harry sknocił zaklęcie obronne i wysuszył wodę, więc reszta magów się zabiła. Potem uciekł. Zaczął leczyć gości z CBA (Centralne Biuro Antygothicowe) z obrażeń otrzymanych po bójkach z NMG (Nałogowymi Maniakami Gothica) przyjmując na samotnej górce. Obydwie bandy grasowały w KKS – Królewskiej Kopalni Soli (Stary Obóz). Sześciu magów stworzyło obóz PKO - Przysolić Kurczakowej Osłonie (Nowy Obóz). Czarodzieje, którzy się zabili nagle ożyli i jako Guru Ghule założyli Obóz Zgniłego ÂŚpiocha (Bractwo). Zaś za barierę rzucano coraz więcej ludzi. Aż wreszcie postanowili rzucić tam tego, który miał wszystko rozwalić (Sam o tym nie wiedział, bo zamiast w Gothica grywał w Wiedźmina).
- W imieniu Jego Niskości, Niemiłosiernie Nas Niszczącego Króla Zenobiusza Kurczaka I skazuję tego więźnia na… - sędzia nie skończył, bo przerwał mu jakiś skejt w czerwonej kiecce.
- STAĂ! Mam dla ciebie propozycję. Zaniesiesz te kobiece pisma do maga Pottera. Mieszka na samotnej Górce.
- Spływaj!
- Będziesz mógł wziąć sobie dodatki.
- Ok.!
- DOBRA! – zawołał sędzia. – Zrzucać go! Ej! Co jest?
- Twoi strażnicy poszli z tym skejtem na piwo – powiedział więzień. – A ja zwieję! Hahahaha!
- Wcale nie!
Nagle sędzia wyciągnął puszkę Red-Bulla i wypił. Napój dodał mu skrzydeł więc podleciał do więźnia i zrzucił na dół kopniakiem. Nim się ocknął ktoś kopnął go między nogi i wrzasnął: Witamy w Kopalni Soli w Wieliczce! Jestem z CBA. Nim więzień zemdlał pomyślał jeszcze: Po co dałem się skorumpować? I: czemu starania Zbigniewa Ziobry dotarły aż tu?
C.D.N.