Poniższy tekst opisuje skutki niektórych produktów kupionych w sklepach sieci Biedronka. Sam kupuje jedzenie, ale takie, które znam. Jeśli kogoś urażę to proszę nie wysuwać teks "Co za kretyn" itp.
Pierwszym produktem jaki należy unikać są zupki chińskie. Oczywiście nie wiem w jakim sklepie pojawił się ten przypadek. Kiedyś dwie koleżanki ze szkoły powiedziały, że ich mamy zwymiotowały po zjedzeniu zupki z biedronki. To mnie zaszokowało. A jaki skutek może być np. po zjedzeniu paluszków rybnych, które czasami jadam. Mimo iż w Biedronce na moim osiedlu pojawiły się zupki Vifona to i tak wolę uważać. Nie wiem czy już to sprzedają, ale kiedyś było można kupić paczkę czekoladowych jaj. Ja sobie kupiłem. Nie zachorowałem, ale jaja dziwnie smakowały. A zabawki, które były w środku to totalny szajs. Już lepiej wydać więcej na Kinder Niespodziankę niż na to g..... .
Ostatnim produktem jest tęcza kola. Jest taka jak reszta, ale trzeba ją szybko wypć, bo jak gaz uciekne to jest ochydna. Reszty produktów nie znam, bo nie próbowałe.
Tekst by Kamilzot from Lago All rights reserved