Autor Wątek: Podziemia  (Przeczytany 9563 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Bela

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1237
  • Reputacja: 14
  • Płeć: Mężczyzna
  • where my bitches?
Podziemia
« Odpowiedź #20 dnia: 05 Grudzień 2007, 21:45:50 »
Bela popatrzył na momo..
- Dziękuję - po czym wziął butelkę i pociągnął zdorwy łyk - nie mogę spać. Nie mogę usiedzieć na dupie cały czas mi coś w głowie siedzi.. Muszę się tego pozbyć, a jak działam, morduję, jestem na zleceniu to zapominam o wszystkim.. A inie jestem łowcą momo tak jak i ty.. Odeszłem od łowców by studiować magię, a także by znaleść ratunek dla głowy u magów. 

Izrael

  • Gość
Podziemia
« Odpowiedź #21 dnia: 06 Grudzień 2007, 18:36:49 »
Izrael odwrócił się do EnzoFerrari i rzekł:
- Witaj. Ależ oczywiście, że możesz mi towarzyszyć.  Będzie iść przyjemniej niż samemu. Może ktoś jeszcze do nas dołączy. Ciekawe co nas w dalszej drodze. Może dla bezpieczeństwa chodźmy na końcu grupy. Będziemy pilnować żeby nikt nie zaszedł nas od tyłu. A może o czymś pogadamy?

Forum Tawerny Gothic

Podziemia
« Odpowiedź #21 dnia: 06 Grudzień 2007, 18:36:49 »

Offline Grison

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6623
  • Reputacja: 2319
  • Płeć: Kobieta
  • Grisq. :*
    • Karta postaci

Podziemia
« Odpowiedź #22 dnia: 06 Grudzień 2007, 18:37:16 »
Greg popatrzył na grupę po czym wzbił sie w górę i zaczął lecieć nad drzewami. Za jakiś czas wylądował.
- Jesteśmy już prawie na miejscu. Za lasem widać już pustynię Oshi- powiedział łowca po czym grupa ruszyła do przodu.
Za jakiś czas byli już na miejscu. Był tam spory prowizoryczny obóz pilnowany przez 10-ciu strażników. Greg podszedł do jednego z nich po czym powiedział:
- Prowadź do szefa.
- A kto tego chce?- spytał strażnik po czym popatrzył prosto w oczy Draconowi.
- Nieważne. Prowadź- odpowiedział łowca
Strażnik po raz kolejny popatrzył na Grega, który widocznie miał już dosyć tych ceregieli. Zaraz po tym popatrzył na grupę, w której rozpoznał wiele bardziej lub mniej znanych twarzy Marantu.
- Dobra. Za mną- powiedział strażnik po czym poprowadził grupę do kupca Ahmeda.
Za kilka minut łowcy ujżeli zleceniodawcę.
- Ach... ÂŁowcy! Czekałem na was. Chodźcie proszę. Zaraz pokażę wam obiekt całego zamieszania- powiedział kupiec prowadząc gdzieś grupę. Oto i ono- wskazał na wejście do podziemi wykopane przez niewolników. Tak jak już powiedziałem tej miłej pani w waszej rekrutacji, z tymi podziemiami jest coś nie tak. Niewolnicy giną, a ja nie odważyłem się wejść tam dalej niż te kilka metrów. Zależy mi na tym abyście zobaczyli co jest tam nie tak oraz przynieśli mi wszystkie magiczne rzeczy, które tam znajdziecie. Szczególnie chodzi mi o pierścienie i naszyjniki. Tak się składa, że mam na nie doskonałego kupca, ale to już nie wasza sprawa. Tak więc? Do dzieła- powiedział kupiec.
- Dobrze. Spodziewaj się nas się niebawem- powiedział Greg po czym jako pierwszy wziął pochodnię i wszedł do środka. Jego oczom ukazała sie podziemna budowla z rysunkami na ścianach rozciągając sie zapewne pod małą częścią pustyni Oshi. Grupa szła ciemnymi korytarzami przed siebie...  

Offline Enzo

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 410
  • Reputacja: 4
  • Płeć: Mężczyzna
Podziemia
« Odpowiedź #23 dnia: 06 Grudzień 2007, 19:01:19 »
- Izrael! - krzyknął Enzo - jesteś tam? - zapytał ÂŁowca.
- Tak, a czemu pytasz?
- Jest strasznie ciemno nie widzę Cię. - odpowiedział ÂŁowca.
Enzo szedł dalej uważając na każdy zakamarek korytaża.
- Daleko jeszcze Greg?

Offline Grison

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6623
  • Reputacja: 2319
  • Płeć: Kobieta
  • Grisq. :*
    • Karta postaci

Podziemia
« Odpowiedź #24 dnia: 06 Grudzień 2007, 19:27:24 »
Greg zatrzymał się i odwrócił patrząc na Enza czerwonymi, połyskującymi w ciemności oczami.
- Pytasz czy daleko?- zapytał Greg. Cóż kiedy ostatnio byłem w tej cholernej jaskini na wakacjach z żoną i trójką dzieci to czas strasznie się nam dłużył!- wykrzyczał Greg patrząc na zmieszanego Enza.
- Ja tylko...-  zaczął Enzo.
- Wiem, że ty tylko, doskonale to wiem. Nie zadawaj głupich pytań, bo ostatnio jestem bardzo nerwowy- odpowiedział Greg.
Wojownicy szli nadal aż doszli do pomieszczenia, w którego centrum stał posąg Beliara.
- Beliar. Czyżby jakaś kolejna stara świątynia?- zapytał sam siebie Greg. Nieważne- dodał po chwili patrząc na pasy i łańcuchy leżące na piasku, który wyścielał podłoże. ÂŁowca przykucnął i wziął garść piasku w dłonie.
- Hmmm... dziwne. Jakby... tłusty- powiedział po czym usłyszał głos któregoś z członków grupy.    
- Hej,  widzicie co ten posąg ma w oczodołach? Zaraz po tym grupa spojrzała na posąg, w którego oczodołach tkwiły małe diamenty.
- A to dobre. Może ktoś sie pofatyguje i je wyciągnie?- spytał Greg

Offline Bela

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1237
  • Reputacja: 14
  • Płeć: Mężczyzna
  • where my bitches?
Podziemia
« Odpowiedź #25 dnia: 06 Grudzień 2007, 19:40:22 »
Bela nie mając namniejszej ochoty na błyskotki oddzielił się od grupy i sprawdzał zawartość podłoża. Przechadzając się po pomieszczeniu obserwował uważnie przedmioty leżące na ziemi. Nie wróżyły nic dobrego, gdzienbiegdzie walały się jakieś czaszki, co zwiastowało tylko unoszącą się w powietrzu śmierć. Wzrok Beli przykuł mały kamień leżący na piasku. Dracon kucnął i podniósł kamień z ziemi - był matowy i dziwnie zimny. Bela pooglądał go chwilę i odłożył go na miejsce, nie przedstawiał on żadnej wartości - ot kamień przesiąknięty aurą pomieszczenia. Jednak co inne było bardzo niepokojące, piasek rzeczywiście był jakby natłuszczony. Wyglądało to tak, jakby ktoś wylał na całej powierzchni łój lubjakąś oliwę. Z całą pewnością nie było to zwykłe zjawisko.
- Uważajcie - powiedział Bela - nie podoba mi się to pomieszczenie..
- A komu się podoba? - mruknął ktoś ironicznie
- Zamknij dupę i skup się na tym co się dzieje dookoła ciebie! Dotknij tego piasku! Nie jest dziwny? Jest k*rwa! Więc jak chcesz przeżyć tę wyprawę to się skup na otoczeniu do jasnej cholery! - uniósł się Bela, po czym zacząłÂ badać ściany w poszukiwaniu jakiśÂ przełączników.. 

Offline Enzo

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 410
  • Reputacja: 4
  • Płeć: Mężczyzna
Podziemia
« Odpowiedź #26 dnia: 06 Grudzień 2007, 19:50:10 »
Enzo pomyśał chwilę jak by tu te diamenty wyciągnąć. Podszedł do posągu i zauważył małą dziurkę między diamentem, a posągiem w, który wkuty był diament. Wyciągnął swój miecz i podważył diament. Oko spadło na piasek, po chwili, podważył drugie oko, które, również spadło na piasek. Po chwili dumny Enzo zawołał :
- Chłopaki mam diamenty!!

Offline Grison

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6623
  • Reputacja: 2319
  • Płeć: Kobieta
  • Grisq. :*
    • Karta postaci

Podziemia
« Odpowiedź #27 dnia: 06 Grudzień 2007, 20:10:27 »
Greg patrzył na Enza po czym popatrzył na diamenty leżące na ziemi.
- Dobrze. Teraz musimy...- zaczął Greg lecz jego mowę przerwał dziwny głos. Piasek pod ich nogami zaczął się zbierać w kilku punktach pomieszczenia. Dokładnie tam gdzie leżały skórzane pasy i metalowe łańcuchy. Nie minęło 30 sekund, a wśród wojowników stało 20 dziwnych piaskowych demonów.
- Cholera. Do broni!- krzyknął Greg po czym rzucił się na jednego stwora.
Bestia chciała uderzyć łowcę łańcuchem w lewy bok jednak Greg zablokował mieczem cios. ÂŁańcuch owinął sie wokół miecza po czym łowca jednym szarpnięciem wyrwał łańcuch z ręki stwora i przewrócił poczwarę. Następnie wbił miecz w klatkę piersiową potwora i odwrócił się do następnego. Jednak zanim do niego podszedł za nim stał poprzedni, który dopiero co był martwy.
- O nie, nienawidzę tego!- krzyknął łowca. Walczyć póki nie wymyślimy jak je pokonać!


Piaskowy Demon





Offline Bela

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1237
  • Reputacja: 14
  • Płeć: Mężczyzna
  • where my bitches?
Podziemia
« Odpowiedź #28 dnia: 06 Grudzień 2007, 20:27:03 »
- Coś dziwna moda na piaskowe stwory których się nie da ubić nastała - powiedział ironicznie Bela i dosłownie zapi*rdolił z miecza bestiakowi, który oszołomiony zatoczył się na drugiego nadchodzącego z boku, oba się przewróciły, a Bela przebił głowę leżącego na wierzchu na wylot i wbił miecz w leżącego pod spodem
- Zboczuchy pieprzone - mruknął Bela po czym gwałtownie sie odwrócił i podniósł miecz, albowiem usłyszał szczęk łańcucha za sobą. W momencie w którym Bela podniósł miecz łańcuch opadł w dół i owinął się wokół oręża dracona. Bela złapał za łańcuch i pociągnął mocno wyrywając broń z ręki demona. Drugie pociągnięcie i potwór zawył z bólu - Bela wyrwał mu ćwiek którego miał w brodawce.
- Co, lubisz tak? - zapytał, po czym wbił mu w głowę miecz.

[trzy niemalże ubite, które i tak powstają]

Offline kubason

  • Kopacz
  • **
  • Wiadomości: 171
  • Reputacja: 0
Podziemia
« Odpowiedź #29 dnia: 06 Grudzień 2007, 20:57:42 »
Bezio trzymał się ściśle grupy i na nich szły zombiaki, wreścię ruszył dupę i podbiegł do jednego unikając jego ciosu....zamachnął się z całej siły i odciął mu głowę, a ta poleciała trzy metry dalej. Umarlak upadł na ziemię bez ruchy, wtedy Bezio padł na kolana i zaczął walić z całej siły w klatkę piersiową stwora dobijając się do ziemi....Wstał po chwili i doszedł do grupy patrząc co dalej...

Offline Samug

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 234
  • Reputacja: 0
Podziemia
« Odpowiedź #30 dnia: 06 Grudzień 2007, 20:58:05 »
- ÂŚwietnie. Po prostu świetnie.
Wampir skumulował energię w pocisku nienawiści i uderzył w najbliższego stwora powalając go tymczasowo na ziemię. Samug ruszył w kierunku wroga z mieczem w ręku. Uchylił się przed łańcuchem a następnie wykonał obrót jednocześnie tnąc mocno w twarz. Zwinnie uskoczył przed kolejnym ciosem i ponownie uderzył tym razem skośnie przez pierś. Potwór upadł a Samug dobył kuszy. Wymierzył w następnego stwora i posłał bełt prosto w jego czaszkę.


Offline momo

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 895
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • gothiczeQ
Podziemia
« Odpowiedź #31 dnia: 06 Grudzień 2007, 22:03:34 »
- Momo nie czekając na specjalne zachęty posłał strzałę jednemu z potworów. Mimo, że przebiła ona czaszkę na wylot, potwór nawet nie upadł. Wyrwał strzałę, a jego rana rozbłysła na chwilę jasnym blaskiem po czym zniknęła nie pozostawiając żadnych śladów po widocznej tam przed chwilą dziurze. Wściekły potwór gwałtownym ruchem odrzucił strzałę na bok i ruszył w stronę elfa. Momo pomimo, że spędził na pustyni znaczną część swojego życia, nigdy nie widział tam tak straszliwych stworzeń. Potwór kroczył w jego stronę szczękając swoim ogromnym łańcuchem, z jego gęby wydobywał się suchy, piaskowy odór śmierci. Elf otrząsnął się z krótkiej zadumy i natychmiast podskoczył w górę unikając ciągniętego po ziemi łańcucha. Nim przeciwnik zdążył wyprowadzić kolejny cios, elf podkosił go łukiem. Do tej pory zdążył się już połapać, że ciosy śmiertelne dla stworzeń z krwii i kości, na tych bestiach nie robią większego wrażenia. Uchwycił łańcuch leżącej na ziemi bestii, po czym okręcił go szybko wokół nóg i rąk przeciwnika, unieruchamiając go na ziemi. Za plecami usłyszał szczęk stalowych ogniw. Momentalnie odskoczył w bok unikając ciosu potężnego na tyle by potrzaskać na kawałki znajdujący się na ziemi spory kamień. Coraz mocniej docierało do niego, w jak bardzo bezsensownej sytuacji się znaleźli.
- Cholera, jak to pokonać !? - krzyknął parując cios przeciwnika - Może to te diamenty...

[zabitych 0]

Offline Enzo

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 410
  • Reputacja: 4
  • Płeć: Mężczyzna
Podziemia
« Odpowiedź #32 dnia: 07 Grudzień 2007, 08:12:44 »
"Ach, bitwa" pomyśał Enzo. "Czas na Ciebie maleńka" powiedział sam do siebie ÂŁowca i wyciągnął swój miecz. Sprowokował jedną z bestii, a ona za nim pobiegła w najciemniejszy kąt. Enzo zadał kilka mocnych ciosów w plecy potworowi, poczym odskoczył, a bestia ruchem miecza spudłowała.
- Już po Tobie - krzyknął ÂŁowca zadając ostateczny cios bestii...
[jedna ubita, ale powstaję]

Offline Tidus

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 825
  • Reputacja: -2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Per Aspera Ad Astra...
Podziemia
« Odpowiedź #33 dnia: 07 Grudzień 2007, 08:24:42 »
Zhai złapał za łuk i wystrzelił kilka strzał w kierunku tych zasra*ych demonów

-Nie da rady, jak strzałą strzelać w morze, ten sam efekt...

I nie miał więcej czasu na gadanie, bo zza pleców wyskoczył jeden z tych piaskowych dziadków. Zhai wyjął miecz i zadźgał jedengo z nich, ale... gów*o mu to dało...

-Jakieś sugestie?

Izrael

  • Gość
Podziemia
« Odpowiedź #34 dnia: 07 Grudzień 2007, 14:47:27 »
Izrael odruchowo wyjął broń i czekał na bestię, która go zauważy. Po chwili usłyszał coraz głośniejszy szczęk łańcuchów. Odwrócił się i zauważył, że zbliża się do niego jedna z tych bestii. Potwór był jeszcze na tyle daleko, aby wampir zdążył stać się niewidzialny. Skupił się więc i po chwili nie było już go widać. Przeciwnik zdezorientowany stał w miejscu i patrzył się w miejsce gdzie przed chwilą stał łowca. Izrael w tym czasie podszedł cicho do potwora i w jednej chwili wyrwał mu łańcuch odcinając mieczem jednocześnie głowę i przewracając potwora. Wampir ciekawy czy potwór przeżyje "dziurawienie" zaczął robić dziury w całym jego ciele. Długo to nie trwało ponieważ po chwili inna bestia zaczepiła łańcuch o nogi łowcy i przewróciła go. Wtedy Izrael rzucił miecz w potwora. Broń trafiła w pierś Demona przewracając go. Wtedy Izrael nie tracąc okazji wyjął miecz i odbiegł od potwora aby odpocząć.

Offline Bela

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1237
  • Reputacja: 14
  • Płeć: Mężczyzna
  • where my bitches?
Podziemia
« Odpowiedź #35 dnia: 07 Grudzień 2007, 15:30:47 »
Bela kręcił się w pobliżu dziewczyn i walczył tylko odpierając ataki piaskowców i rzucając co chwilę w stronę Madzi i Alsvithe czy sobie radzą i czy nie potrzebują pomocy. Bela raz po raz odpychał przed siebie potwora, a gdy ten podbiegał wbijał mu w łeb miecz - stało sie to już rutynowe.
- Trzeba znaleźć mechanizm który je podtrzymuje przy życiu! Wody tu nie ma więc to musi być coś innego! - krzyknął Bela - kiedy one ożyły?
Po czym musiał się schylić przed nadlatującym łańcuchem. Dracon wyprostował się i przeciął piaskowego stwora w pół.
- Jakieś sugestie? To Chyba te diamenty, miały oddziaływać na naszą chciwośc, co się z resztą udało - teraz mamy za swoje!

Offline Grison

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6623
  • Reputacja: 2319
  • Płeć: Kobieta
  • Grisq. :*
    • Karta postaci

Podziemia
« Odpowiedź #36 dnia: 07 Grudzień 2007, 15:49:29 »
- Cholera. Brać diamenty!- krzyknął Greg odpychając stwora. ÂŁowca patrzył na leżąca na piasku kamienie po czym ruszył w kierunku nich. Greg biegł truchtem uważając na potwory jednak nie udało mu sie ich uniknąć. Nie minęła chwila, a dwa piaskowe stwory zagrodziły mu drogę. Jeden z nich zamachnął się łańcuchem lecz Greg w porę schylił sie unikając ataku. ÂŁańcuch uderzył w innego potwora obcinając mu rękę. Greg wykorzystał sytuację i zciał głowę jednemu potworowi, a drugiemu wsadził miecz w udo. Następnie gwałtownie wyrwał ostrze i podciął demonowi gardło, z którego wysypał się brązowy piasek.
- Już niedaleko- powiedział do siebie Greg biegnąc do diamentów jednak za nogę złapał go kolejny demon szarpiąc łańcuch. Greg wywrócił się po czym jednym ruchem miecza odciął łańcuch.
- Do diamentów! ÂŁapcie diamenty!- krzyczał leżący na piasku Greg, do którego właśnie podbiegał demon.  

Offline Bela

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1237
  • Reputacja: 14
  • Płeć: Mężczyzna
  • where my bitches?
Podziemia
« Odpowiedź #37 dnia: 07 Grudzień 2007, 15:54:34 »
- NIE! - krzyknął Bela i rzucił się biegeim w kierunku leżącego Grega, nad którym stał piaskowy demon. Bela biegł odpychając na boki bestie i wyskoczył w powietrze wpadając od tyłu w pastwiącego się nad Gregiem przeicwnika. W wyniku uderzenia dracona demonowi przetrącił sie kręgosłupi już ż martwym demonem, który miał zaraz powstać Bela upadł na ziemię. Nie zważając na nic Bela poderwał się na nogi pobiegł w stronę diamentów. Udało mu się je dorwać w swe łapska i rozpaczliwie próbował umiejscowić je z powrotem w oczodołach pomnika.

Offline Enzo

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 410
  • Reputacja: 4
  • Płeć: Mężczyzna
Podziemia
« Odpowiedź #38 dnia: 07 Grudzień 2007, 16:04:28 »
- Izrael! - krzyknął ÂŁowca -W miarę możliwości spróbuj osłaniać mi tyły, żeby żadne bestialstwo mnie nie zabiło Poczym mówiąc to łowca zaczął uderzać mieczem bestię, która ciągle odpierała ataki, ale Enzo był w miarę dośwaidczony we władaniu bronią...

[trup]

Izrael

  • Gość
Podziemia
« Odpowiedź #39 dnia: 07 Grudzień 2007, 16:41:08 »
- Się robi Enzo! - Odkrzyknął Izrael i podbiegł do swego kolegi. Nagle zauważył stwora jak zamaczorte się na kamrata więc rzucił się na niego z wyciągniętym  mieczem. Przebił mu klatkę piersiową, a widział jak Greg odcina jednemu głowę i wysypuje się piasek więc postąpił tak samo. Gdy odwracał się jeden z Demonów zaczepił łańcuch o nogi łowcy i przewrócił go. Zdenerwowany wampir mocno szarpnął łańcuch przewracając Demona przed sobą. Wtedy zadał mu wiele ran, aby ten troszkę pocierpiał za swoje grzechy i zabił go znowu odcinając mu głowę. Wtedy kolejny potwór, trochę większy od pozostałych uderzył łowcę łańcuchem w plecy i zaczepił go o nogi przewracając łowcę i wytrącając mu miecz na około 5 metrów. Izrael był bez szans więc zaczął wołać:
- Pomocy! Ludzie podajcie mi chociaż miecz! On mnie zaraz zabije!

Forum Tawerny Gothic

Podziemia
« Odpowiedź #39 dnia: 07 Grudzień 2007, 16:41:08 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything