Slang internetowy.

[Enzo]

Więc na początek, kieruję do was pytanie : Czy używacie Slangu Internetowego? Większość zna wie o, co chodzi, ale dla tych, którzy nie wiedzą. Chodzi mi oto, czy używacie tekstów typu :
LOL -ang. Laughing Out Loud -pol. ÂŚmiać się w niebogłosy
ROTFL -ang. Rolling On The Floor Laughing -pol. Tarzać sie po podłodze ze śmiechu.
TY -ang. Thank You -pol. dziękuję
Resztę wyrazów znajdziecie na : http://pl.wiktionary.org/wiki/Indeks:Angie...ang_internetowy
Ja osobiście używam slangu, lecz nie często. Używam go troche z lenistwa, nie chcę mi się pisać długich zdań. Jak jest u Was? Wypowiadajcie się. Miłego postowania!

[Bela]

Oczywiście że używam slangu, bez niego nie widzę rozmowy. Na gadu gdau oczywiście mało kto używa poprawej polszczyzny w rozmowach, no bo powiedzcie mi, kto, po przeczyteniu czegoś zabawnego pisze "Och jakie to zabawne, śmieję się do rozpuku"? No nikt, prościej jest przylolować. Lola często używam bo jest krótkie i nie wymaaga biegania po klawiaturze - szybko się to pisze. Skróty/slangi usprawniają rozmowę i ułatwiają ją piszącym, bo jak się zejdą dwie kumate osoby, to 3 znaczkami wyrażą kilka zdań.

[Alsvithe]

że na gadu, to jeden, ale np ja często używam "lola" w szkole niezdrowy nawyk, i wcale nie z neta przeniesiony, tylko raczej zamiast się z tym "opatrzeć" to się "osłuchałam" i wyszło jak wyszło.

Bela, kilka zdań, owszem, ale jak wymiana trzech tych samych znaczków jest materiałem na pół godziny rozmowy... ^^'

[Casano]

Czy ja wiem, czy tak często używam tego slangu? Nie powiem że nie. Na pewno bardzo często podczas rozmów poprzez gg, bądz poprzez wysyłanie emaili. A w życiu codziennym, raczej żadko zdarza mi się zdarza tego używać. Jest to spowodowane przedewszystkim tym, że nie bardzo mi się ten "styl" przyjoł:p

[Anmarius]

Pewnie, że używam. Jak rozmawiam przez Gadu-Gadu, prawie zawsze, może czasem mi się zdarzy, że nie . W życiu go nie używam, może czasem jakieś słowo wypowiem typu "lol", to tylko tyle :]

[kubason]

Wiecie co mnie najbardziej denerwuje w ludziach?! ÂŻe nie rozumieja znaczenia danego skrótu/slangu i go powtarzają. Np. ide sobie z kolegą i coś mówię, a on do mnie "ale z ciebie lol" ?? Kto wie o co chodzi, bo ja to rozumiem jako "ale z ciebie śmieszek", a jemu chodzi o to że głupek. I kłóć się z takim jak on nie rozumie pojęcia, a go używa. Koniec tego opowiadania, teraz moja płenta:P. Ja używam tego na gg:P, no i w esach. Osobiście ograniczam się do znaków "", "", ":O", ";>", ":>", ";]" i "<hahaha>" reszty praktycznie nie używam, bo to mi nie jest potrzebne...skrótu lol nie używam, jakoś sam nie wiem bo po co jak mam "<hahaha>"  

[Tidus]

Jak kto woli, sam używam ty, np, thx, etc... natomiast słowo " żal " czy "lol" zaczynają mnie denerwować, bo każdy żal uświadamia mnie w przekonaniu, że poprawna mowa ojczysta ginie na naszych oczach

[Giual]

Ja używam slangu internetowego,gdyż nie chce mi się pisać np: "Tarzam się ze śmiechu po podłodze"wole napisać Rotfl niż się rozpisywać kompletnie nie potrzebnie.Tak samo jak rozmawiam z kimś przez GG też jak ktoś napisze coś śmiesznego pisze <rotfl>,i to o wiele szybszy sposób napisania "Tarzam się ze śmiechu po podłodze".

Dodam jeszcze jeden Slang:
OMG - (ang.Oh my God) oznaczające O mój Boże. Skrót wyrażający zdziwienie i zaskoczenie.

[KrokusM]

Różnie bywa powiem szczerze. Ale raczej staram się tego unikać. Jak nic w oczy razi mnie "lol'owanie" na wszystko i wszystkich dookoła jak również wszelakie rotfl'e. Jeżeli rozmawiam z kimś przez gg to po prostu używam emotkionek, bo przecież od tego one są. Ogólnie cały ten lol wcale nie kojażay mi się ze śmiehcem, toteż wole po prostu napisać "hahaha" i sprawa załatwiona...

OMG - (ang.Oh my God) oznaczające O mój Boże. Skrót wyrażający zdziwienie i zaskoczenie.

litości...

[Defender]

Całkowicie podpisuję się pod wypowiedzią KrokusM. Jeśli już zdarzy mi się korzystać to nie często, może jest to przydatne i zdecydowanie skraca czas potrzebny na komunikację poprzez internet, ale nie można przesadzać, no i jeśli ktoś używa tego slangu np. w szkole to dla mnie to już jest lekkie przegięcie.
P.S. W ankiecie brakuje odpowiedzi: znam, ale nie używam

[Ponurak]

O tak. Ja też używam tego slangu. Jednak najbardziej denerwuje mnie np. to:
ja:ty
ktoś tam:ale co ja?
No tak jakoś się przyzwyczaiłem grając w Tibię.

[Arkhan]

Slangu int. używam w grach, jak również w rozmowach na gadu-gadu, i na TG. Podobnie jak Bela nie wyobrażam sobie rozmowy bez lola czy rotfla czy omg. Weszło to w język.

[Eregrin]

Tak, używam slangu internetowego, ponieważ jest to skrót. Fajnie, że podałeś link do slangu internetowego. Nie znałem ja jakichś 95% tego, co tam jest zamieszczone xD

[Carl Johnson]

Zdecydowanie staram się tego unikać. Owszem, czasami wymsknie mi się jakiś "lol", ale tylko on, i to bardzo rzadko. Nie lubię rzucania tymi skrótami na prawo i lewo, a osoby piszące, że to lepsze niż "Tarzam się ze śmiechu po podłodze", chyba nie wiedzą o istnieniu emotikonek, albo czegoś takiego jak "haha", które to można napisać. Ale to każdego indywidualna sprawa, ja z takowego slangu niemal nie korzystam.

[Galeria_Ciastek]

Yeeah, kocham slang internetowy   . Często gram przez internet (AoT, CoD4 itd) dlatego już go się wyuczyłem. Tak jak ktoś tam nie widze bez niego rozmowy na GG. Mam nawet kumpla co często w szkole sypie takim "OMG, WTF, LOL" i nauczyciele uważają go za nienormalnego   . W internecie używam go śmiało, ale w realnym życiu unikam jak ognia .

PS. Coś się ze mną dzieje, nie mogłem napisac tego posta bo nie wiedziałem jak :O.

[Tiw]

Jak rozmawiam przez jakiś komunikator, czy jak pisze sms'a to zdaża mi się napisać "lol'a", "omg'a", "omfg'a", "thx'a",  ale częściej po prostu pisze 'hahaha'/'hehehe'. W grach MMO pisze tymi skrótami często, bo trudno, żeby grać w jakąśÂ np. strzelanke i walić wykład  o tym jak bardzo komuś dziękujemy za leczenie , czy o tym , że tarzam się po podłodze ze śmiechu. W życiu raczej nie wale "loli"  na prawo i lewo, wole zwyczajne,  naturalne ''hahaha".

[Amras]

Oczywiście że używam slangu internetowego na przykład dlatego że

1.Można wyrazic uczucie w jakim się znajdujemy(nie wiem jak to napisac może czujemy się ale niech tak zostanie ;]) nie rozpisując się np.czuję się tak i tak ale w polowie nie tak ale i tak xD ogolenie mi się to podoba(slang int.)

2.Po prostu to jest zaj^^ste

[diego123]

Ja używam slangu internetowego, ale nie z często. Zwykle to: LOL, OMG, ROTFL. Więcej nie znam.

[stefan666]

Ja tak średnio, czasami LOL WTF, omg prawie nigdy jakoś dziwnie mi się kojarzy. Głównie to emotikony mi to zastępują jakoś wole coś napisać niż trzasnąć parę liter..

No bo niektóre są naprawdę głupie i nie przydatne a ludzi myślą, że używając ich są ELO a sami nie wiedzą co to tak naprawdę znaczy.

Zgadzam się nie które zostały wymyślone bo komuś nie chciało się pisać i zdanie które mogło mieć np. 20 wyrazów będzie miało 10, co później skutkuje poziomem ortografii, bo jak ktoś co chwile tego używa...

[Czaroxxx]

Dobra sprawa bo skraca długość pisanych wiadomości dzięki czemu można porozumiewać się szybciej a za czym idzie przyjemniej. Oczywiście używam go jednak nie wszystkich możliwych skrótów tylko tych co według mnie mają sens. No bo niektóre są naprawdę głupie i nie przydatne a ludzi myślą, że używając ich są ELO a sami nie wiedzą co to tak naprawdę znaczy.