Kwestia jest tego, że Noc Kruka nie wprowadza jedynie zapomnianej części wyspy. Normalne crittery są również silniejsze - wilki, szczury etc, ale jest to nam wynagradzone kilkoma levelami/przedmiotami z jakimi mamy możliwość się zetknąć w Jarkendarze. Również rozwój postaci jest bardziej toporny, gdyż musimy wydawać więcej punktów nauki na zwiększenie poszczególnych atrybutów.
Oraz
Jeżeli pójdziemy do Jarkendaru w pierwszym rozdziale, owszem, będzie trudniej, ale wtedy na zwykłym kontynencie będzie mniejszy problem.
Gothic II był po prostu łatwiejszy. Noc Kruka spowodowała, że gra się ciekawiej, ale nadal nie jest aż tak trudno.