Ork przebudzając się, co chwile nagle poczuł jakby zmęczenie podróżą bardziej go zmogło niż, mógł to przewidzieć. Kenshin dosłownie na chwilę przymknął oko, ale dzięki nabytym umiejętnością wybudził się i mógł śmiało stwierdzić, że ktoś rzucił na niego czar snu. Ork coś o tym czytał w paktowej bibliotece. Kenshin szybko się rozejrzał i ujrzał jedynie cień kogoś, kto na pewno rzucił ten czar. Teraz już go gonić nie mógł, więc jeszcze rozejrzał się, po szopie sprawdzając czy kogoś brakuje z istot, które zobaczył w nocy. Wtedy właśnie słońce się budziło i dawało nadzieję na lepszy dzień.