Taa...szczęśliwie telefon to rzecz bez której spokojnie mogę się obejść, ale oczywiście zawsze warto mieć pod ręką komórke. Z tego też powodu od 3 lat jestem posiadaczem mocno już wysłużonej Nokii 6610.
Nie sądze. W każdym razie ma jeszcze IRDe i przeglądarke GPRS. Rozdzielczość ekranu wynosi 128x128 pikseli. Warto nadmienić, żę jest to wersja uboższa, bez aparatu, lecz nie ma czego żałować, bo te robione prez 6610i są doprawdy żałosne. Największą zaletą tego telefonu są jego...gabaryty. Mały, poręczny niewidoczny. Dresy mi nie oklepią buźki za niego. Może się wydawać archaicznym telefonem lecz naprawde go lubie...
Nokia 6610 jest już jednak mocnym przeżytkiem, a ja w przeciągu najbliższego miesiąca mam zamiar zmienić tego dziadunia na coś bardziej nowoczesnego. Nie mierze jednak bardzo wysoko. Szkoda mi wydawać majątku na komórke która i tak za 2 lata będzie sprzętem poprzedniej, przestarzałej generacji. Jako, że nie toleruje żadnych Siemensów, wybierałem pomiędzy moimi ulubionymi Nokiami i Sony Ericssonami. Wybór padł na tą drugą firme i zdecydowałem się, że kupie Sony Ericssona K750i
Warto się również pochwalić(a co!), że ostatnio mam szanse na dość intensywne testowanie nowiuśkiej Nokii N73 z racji tego, że mój rodzony brat niedawno sobie taką sprawił.
[img]http://m.onet.pl/_m/70ea9985622974a2b20aee53880ef057,15,1.jpg\" border=\"0\" alt=\"IPB Image\" /]
Nie ukrywam, że mi byłoby szkoda tych wszystkich PLNów jakie wydał na tą najnowszą technologie, ale zabawa tym telefonem to istna poezja. Całość działa jak taka zminiaturyzowana wersja Windowsa. Olbrzymiasty ekran, możliwość swobodnego przeglądania internetu, mnóstwo róźnorakich, przydatych aplikacji(przeglądarki .doc i .pdf) no i baaardzo miodne gierki jak na komórke. W końcu to najnowsza technologia. A i zapomniałbym. Aparat 3.2 mpx. Chyba samo mówi za siebie.