Dla mnie to, że nie ma gildii jest spoko, wystarczy to że pancerz, zbroja, lub szata określa naszą przynależność. To z reputacją też jest w porządku, przecież np. pancerz paladyna, nie możemy do dostać ot tak sobie, trzeba na niego zasłużyć.
Jedyne co jest trochę nie tego to to, że gdy mamy załóżmy pancerz koczownika i idziemy sobie do Bragi, Lago, Bakareshu czy innego miasta asasynów, goście nie poznają po pancerzu że jesteśmy koczownikiem!!!
Biedaki oślepli od słońca. :lol:
Ale inni zachowują się w taki sam sposób i to jest trochę żal.
PS: Ale cóż znaczy parę błędów w takiej zajefajnej grze? ;D