Forum Tawerny Gothic
Forum dyskusyjne => Dyskusje na każdy temat => Wątek zaczęty przez: szczotex w 31 Maj 2007, 19:01:46
-
Witam
Chciałbym sie was zapytac( a raczej tych którzy słuchaja metalu) za co lubicie ten gatunek muzki, jaki zespół najbardziej lubicie itp. Ja lubie najbardziej zespół Godsmack który gra metal jak zaróno Hard Rock.
A co wy lubicie??
-
Mój ulubiony zespół, to oczywiście Metallica. Grają piękną muzykę, a szczególnie najbardziej się wśród nich wyróżnia gra na gitarze :) Metall, za co go lubię ? Widzisz, człowiek się rodzi, każdy z innym gustem, więc ja się urodziłem z takim, że lubię po prostu metal. Nakręca mnie nieustanne walenie w bębny, szarpanie i ciągnięcie strun i darcie mordy na wszystkie strony.
Pozdrawiam,
Travis
-
Metal. Bardzo lubię ten rodzaj muzyki. Oprócz tego lubię też Hard Rock i Rock. I jak nie trudno się domyśleć bardzo lubię i szanuję zespoły, które łączą te 3 gatunki w zwoim repertuarze. Za co lubię Meal? Sam nie wiem. Może za to co napisał Travis, czyli walenie w bębny i szarpanie gitary? Nie wiem dokładnie. Ten gatunek przypadł mi do gustu i lubię go słuchać tak poprostu. Co do zespołów to lubię grupy takie jak: Godsmack, Metalica, HIM(love metal), Lnikn Park(Nu Metal) no i Nickelback, który to spewnością nie jest zespołem rasowo metalowym lecz w niektórych utworach tez potrafi zaprezentować mocniejsze brzrmienie przypominające metal.
Pozdrawiam.
-
No i od czego by tu do zacząć? No dobra, nie mam dzisiaj pomysłów na zaskakujące rozpoczęcie wypowiedzi, wię na początek wymienię zespoły którym OBECNIE poświecam całą moją uwagę: Pain(industrial metal), Behemoth(death metal), Machine Head(thrash metal) i Vader(również death metal). Nie wszystkie z nich są moimi ulubionymi zespołami, ponieważ w moim przypadku takie pojęcię raczej nie istnieje. owszem, do kilku kapel jestem szczególnie przywiązany, ale bardzo często potrzebuję jakiejś odmiany, np. jeśli przez bodaj tydzień wsłuchuję się w ciężki death metal, to po jakimś czasie muszę zwrócić się w inną stronę, powiedzmy hard rock'a. A za co lubię metal? Pytanie powinno raczej brzmieć: "za co lubisz poszczególne odmiany metalu?". Pozwolę więc sobie to wypunktować, żeby było czytelniej:
-thrash metal: za to, że jest. Za piękne solówki, niezapomniane melodie, tak charakterystyczne dla tego gatunku. No i oczywiście za obowiązkowy czysty śpiew, choć wiemy, że bywają wyjątki(nie samym growlingiem człowiek żyje )
-death metal: lubię tą muzykykę za zawartą w niej agresję. Za dzikość i nieprzewidywalność. A zespoły takie jak nasz Vader, które potrafią połączyć te właśnie cechy ze skomplikowanymi strukturami kompozycji zasługują na największą uwagę. (ps.naprawdę dobrze się tego słucha w nocy)
-industrial metal: szczególnie takie zespoły jak Rob Zombie, czy Pain bardzo dobrze trafiają w mój gust. Duża dawka melodii, wzbogacona techincznymi brzmieniami świetnie działa na moje zmęczone uczy
-słucham także wielu innych odmian metalu, choćw mniejszych dawkach. np.Korn, In Flames, Fear Factory, Godsmack, Slipknot(a tak na marginesie: to NIE JEST nu metal), StoneSour, Children of Bodom i wiele innych...
Pozdrawiam wszystkich kotożerców Tawerny Gothic!
KrokusM
-
Ja kocham heawy-metal i wszystko co z nim związane... Całą tą `groźna` otoczkę, ten mrok i zło^^. Uwielbiam ostre dźwięki gitary i perkusji... Jestem uzależniona od tej muzyki, niegdzie sie z domu nie ruszam bez mp3 albo discmena z ulubioną płytą, z mojego pokoju zawsze dochodzą jakieś mniej lub bardziej ostre dźwięki. Moje ukochane zespoły to : Metallica (standart) Led Zeppelin(właściwie nie wiem jaki to rodzaj muzyki ale mi sie podoba^^) Ramstein, Body Count( czy ktoś zna?) Marilyn Manson ( tak, może i jest kontrowersyjny.. ale ja go lubie i koniec) Evanescene. A tak pozatym to lubie też troche lżejszą muzykę czyli rock.
-
Wiecie co? Sam się dziwie, że sie w tym temacie jak dotąd nie wypowiedziałem. ^^
Osobiście często słucham zespołów grających ten styl muzyki, lubię te dźwięki - ostre granie gitarą, perkusja. Lubię śpiew i głosy, którymi śpiewają wokaliści w zespołach. Oczywiście część z nich tylko wrzeszczy, ale ten stereotyp kiedyś poszedł już w odstawkę i rzadko natrafi się na taki zespół. Dość często mówi się, że większość zespołów heavymetalowych to sataniści (przykład: Całkiem niedawne wypowiedzi LPR na temat tych zespołów, w którym mówili o satanizmie w piosenkach takich zespołów), tak naprawdę to w większość bzdury i ludzie są jedyni nadwrażliwi lub nie są w stanie zrozumieć tekstu, ja w piosenkach Iron Maiden - zespołu podobno baaardzo satanistycznego - znalazłem jedną piosenkę, którą można zaliczyć na siłę do satanistycznych - "Number of the Beast".
Osobiście moimi ulubionymi zespołami metalowymi są Metallica, Iron Maiden, Black Sabbath (Można ich zaliczyć i do metalu jak i do rocka), Vader (ostatnio coś mnie naszło na ten zespół :P), Nightwish (gra metal, ale taki dość inny niż inni grają), Led Zeppelin (Nigdy nie byłem pewny czy to Hard rock czy Metal...). Ogólnie to są zespoły, które grają metal i są moimi ulubionymi. Oczywiście nic dla mnie nie pobije Metalliki i Iron Maiden, ale posłucham również innych zespołów.
Czasem słyszę głosy, że Metal i Rock baaardzo się różnią, a według mnie nie jest to wcale tak duża różnica.
Według mnie najlepszy głos w całym metalu ma Bruce Dickinson - wokalista Iron Maiden. Jego słuchanie to sama przyjemność... ^^
Ja to ogólnie zawsze jak jestem w domu słucham sobie metalu lub rocka (ale rzadziej). Niektórzy mi mówią, że mam taki styl, że powinienem słuchać techno lub HH, ale jakoś inaczej wyszło. Czy to samochodowy odtwarzacz, odtwarzacz MP3 czy Winamp, zawsze z nich lecą ostre rytmy...
Chyba wszystko. :P
Pozdrawiam.
-
No więc czas i na mnie. Moje zainteresowanie metalem zaczęło się dość nie dawno, bo zazwyczaj uważałem tę muzykę za beznadziejne darcie się do mikrofonu, niczemu nie służące walenie w perkusję oraz bezcelowe "szarpanie drutów". Zawsze tylko interesował mnie rap. Jednak od kiedy tak NAPRAWDĂ wsłuchałem się w metal, a konkretnie zespół Slipknot wszystko się zaczęło. Od wtedy zacząłem kochać ostry ryk Corey'a Taylor'a, perkusję Joey'a Jordison'a, no i przede wszystkim gitary. Dalej zacząłem słuchać innych zespołów, no i podeszło, ostry rytm, to teraz to, co uwielbiam. Oczywiście nie było by metalu, gdyby nie rock, który również jest muzyką, którą bardzo lubię słuchać. Rock zawsze był muzyką, która mi się podobała, a oto zespoły, których lubię słuchać:
P.O.D(Payable Of Death) - świetna grupa rapcorowa. Takie świetne połączenie rapu z dobrą gitarką. Youth Of Nation znają chyba wszyscy, a mi do gustu najbardziej przypadł kawałek Boom.
Slipknot - trudno ich nie znać, podoba mi się w nich to, że mieszają style, np. nu -metal i death metal itd. Mój ulubiony ich kawałek to People = Shit.
Nightwish - Crisis oni grają gothic metal Bardzo podoba mi się ich granie, a zwłaszcza głos wokalistki, która już niestety się z nimi pożegnała :( Osobiście polecam tytuł: Gothic Sanctuary.
Evanescence - również świetny gothic metal z doskonałym połączeniem rocka. Mój ulubiony band, a ich najlepszy kawałek to moim zdaniem: Sweet Sacrifice.
Disturbed - no i ostatni z zespołów, które wymienię, bo lista byłaby zbyt długa :) ÂŚwietny hard rock, nie ma co się rozpisywać, wystarczy posłuchać Mój ich ulubiony kawałek to Meaning Of Life.
Również pozdrawiam :)
-
To może i ja dodam cos od siebie i pozwole sobie skomentowac post Crisis`a.
Do metalu zawsze byłem dość sceptycznie nastawiony zwłaszcza po tym jak mój kumpel pokazał mi czym jest Behemot. Większego ryku nie słyszałem a słów nie mogłem zrozumieć. Dobrze wiem, że trzeba mieć do tego odpowiedni "głos" więc każdy śpiewa to na co ma ochote i do czego jest przystosowany "strunowo", ale nie widze w metalu nic, ale to absolutnie nic, co mogło by mnie do niego przekonać(zwłaszcza już wcześniej wspominana odmiana metalu "death metal"). Tak więc ja muzyce metalowej mówie stanowczo nie. Wyjątkiem od reguły może być tutaj chyba tylko Metallica która dla mnie tworzy coś co jest pomiędzy rockiem, metalem a piękną gitarką. Oczywiście pisze tutaj o kawałkach pokroju "Master of Puppets" czy zawsze uwielbiane "Nothing Else Matters".
Dość często mówi się, że większość zespołów heavymetalowych to sataniści
Owszem z tym, że te zespoły metalowe pokazują się raczej z takiej a nie innej strony(pentagramy itd.) Jak to wyjaśnić? Prawdopodobnie jest to chwyt reklamowy by metalowych zapaleńców przekonać do tego, że trzeba tego a nie innego zespołu posłuchać.
Czasem słyszę głosy, że Metal i Rock baaardzo się różnią, a według mnie nie jest to wcale tak duża różnica.
Tutaj już wszystko zależy od rocka Porównaj sobie na przykład Crisisie rock z lat 80 a rock dzisiejszy. Rock przechodzi po prostu ewolucje, ale nie oznacza to, że upodabnia się do metalu. Rock również jak metal może być lżejszy i cięższy. Lecz nawet ten nejcięższy rock jest lżejszy od tych lżejszych metalowych utworów.
Zauważyłem też ostatnio, że ostatnio przyszła moda na chwalenie się w postach o tym iż to co się w nich znajduje to tylko i "wyłącznie moje zdanie". Ja tego nie napisze, chociaż chyba już to zrobiłem...
Jeśli ktoś będzie chciał uderzyć na mnie ripostą to prosił bym w sposób kulturalny i dość mądry, gdyż wtedy i ja wysile się żeby debatować dalej.
Z wyrazami szacunku...
-
Ja lubię metal, nie tylko za walenie w bębny i szarpanie w gitarę. Lubię go też za śpiew, teksty i styl życia Metalu. Wnerwiają mnie opinie w stosunku do metalu, ludzi, którzy nic w tym gatunku muzyki nie kapują, nie słyszą tekstu, nic. Dam tu taki przykład moi rodzice nienawidzą jak włączam muzykę (bo słucham metalu oczywiście), ale kiedyś włączyłem Metallice (Black Album) i nagle się im spodobało, więc wnioskuje że wystarczy to przesłuchać żeby polubiec. Ja osobiście lubię metal, ale nie lubię heavy metalu, bo jest za "ostry" i właśnie po tym rodzaju muzyki ludzie wnioskują że metal taki jest że wrzaski i to wszystko. Ja oczywiście nie mam nic do heavy metalu np. ostatnio słucham In Flames i zaczyna mi się podobać, więc to będzie kwestia czasu i na pewno polubię heavy metal.
Moimi ulubionymi kapelami są:
KoRn- (ojcowie nu-metalu) oni są na pierwszym miejscu, uwielbiam ich i nikt nigdy ich nie przebije. Nie mogę się doczekać nowej płyty, bo jak przesłuchałem nowy utwór z tej płyty Evolution to chęć posiadania tej płyty we mnie wzrosła
Linkin Park - są dobrzy, ale zawalili trochę sprawę z ostatnim albumem, ale jestem ich fanem więc będę z nimi do końca
Jest tego trochę np. Evanescence, Rammstein, P.O.D i parę innych
Co do Riddle więc jak Ci się nie podoba Behemot, nie dziwie się że tak napisałeś bo sam ich nie za bardzo lubię, bo to jest heavy metal, więc radzę Ci posłuchać Metalu np. KoRn, ale weź sobie taką płytę np. Untouchables lub Follow the Leader, są one lżejsze. Mojemu kumplowi spodobał się KoRn, a on sam słucha rapu i to że spodobał mu się właśnie utwór który był tym "mocniejszym".
A zresztą jest to kwestia gustu, ja mam taki gust inni mają inny. Ja lubię Metal inni Heavy Metal, a jeszcze inni Rapu.
-
Niby całe swoje stanowisko w tym temacie już przedstawiłem, ale co mi tam, podyskutować zawsze można.
Czytając wasze posty moją uwagę przyciągnęło kilka wypowiedzi które pozwolę sobie zacytować:
Do metalu zawsze byłem dość sceptycznie nastawiony zwłaszcza po tym jak mój kumpel pokazał mi czym jest Behemot. Większego ryku nie słyszałem a słów nie mogłem zrozumieć.
Po pierwsze, Behemoth, nie Behemot Co do następnej części wypowiedzi, to powiem ci że nie jesteś w tym wcale osamotniony. WIĂKSZOÂŚĂ zagorzałych fanów takich zespołów jak w/w Behemoth, Dimmu Borgir, itd. itp. nie rozumie co mówi (no bo nie spiewa) wokalista używający growlingu. I wcale im to nie przeszkadza, bo to całe "rzyganie do mikrofonu" można tak naprawdę polubić i słuchać go z przyjemnością. A jeśli ktoś chce doszukać się przesłania zawartego w tekstach piosenek, to sięga po książeczkę z lirykami, albo szuka ich w internecie. Przykładem takiej osoby moge być ja, bo dla mnie sama muzyka już nie wystarczy. Ja wprost uwielbiam zaczytywać się w tekstach utworów, interpretować je, nadawać piosence przez to nowe znaczenie. Nic więc dziwnego, że po prostu niedobrze mi się robi gdy powiedzmy słyszę takowy refren składający się z przysłowiowego już "... I love you, you love me too". No ludzie, litości... Równie dobrze zresztą można na przykład podać tytuł utworu Azarath "For Satan my blood", normalnie ręce do ziemii opadają
ale nie lubię heavy metalu, bo jest za "ostry"
To słuchasz Linkin Park, Metalliki, a heavy jest dla ciebie za ciężki? To wybacz, chyba pomyliłeś pojęcia, bo tak się składa że na świecie nie istnieje tylko "ciężki heavy metal", "nu metal", "metal". Radzę odwiedzić wikipedię i odszukać sobie artykuł pt. Heavy Metal. Albo w ogóle zrobić rozpoznanie w różnych podgatunkach muzyki metalowej
ostatnio słucham In Flames i zaczyna mi się podobać, więc to będzie kwestia czasu i na pewno polubię heavy metal.
Styl muzyki In Flames niektórzy określają jako "Melodic Death Metal", ja tam nazwałbym to metalcore'm ale raczej nie heavy metalem, jeśli wiesz co mam na myśli...
-
Metal to muzyka która daje mi motywację do ruszenia dupy z miejsca, zabrania się do czegoś czego nigdy nie chce mi się robić, ja po prostu słuchając metalu nie mogę siedzieć bezczynnie. No i mam takie schorzenie, że uwielbiam dźwięk bębnów. Dlatego słuchać metalu zacząłem poprzez wymienionego już kilkakrotnie Slipknot'a i wciąż jestem wielkim fanem, chociaż Iowa już chyba nie powróci, ale słucham też wielu innych kapel, np.: Fear Factory, Godsmack, In Flames, American Head Charge, Machine Head (postarali się z The Blackening), Metallica (Master of Puppets - klasyk), Tool, Killswitch Engage, Mnemic, Amon Amarth, Korn (tylko starszy), Soulfly, czy Mudvayne, oczywiście jest tego dużo, dużo więcej ale te najważniejsze mieszczą się w tym zestawieniu.
Jedyne z czym mam problem (możecie się śmiać:P) to to że za cholerę nie umiem odróżniać poszczególnych gatunków metalu od siebie , więc jeśli komuś się chce, może mi to pokrótce wyjaśnić
-
W porządku, ja pozwolę sobie na wyjaśnienie Ci, jaki gatunek czym się od którego różni.
Slipknot, którego jesteś fanem gra metal alternatywny. Oznacza to, że w swojej twórczości mieszają wiele różnych stylów grania, w tym najczęściej dodają elektronikę. No, ale przecież czym byłby Slipknot bez Sida ;)
Może teraz podstawowa różnica między metalcore'm a melodic death metalem. Jakby na to nie było w obu słychać growling, jednak gdy tak się lepiej przysłuchać widać różnicę, mianowicie wokalista metalcore'owy zamienia swój growling w krzyk, tak jakby piszczał do mikrofonu. Z kolei w melodic death metal growling też przybiera postać skrzeku, jednak nie tak wyraźnego jak w metalcore'u. Czysty śpiew z kolei jest bardziej domeną metalcore'u.
Death i black metal. Szczerze, to co tu jest do odróżniania? No przede wszystkim styl grania gitar. Death metal należy do stylu bardziej technicznego. Kompozycje są często bardzo rozbudowane, a gitary często mocno zniżone, jednak nie zawsze, gdyż takie coś występuje w brutal death metalu. Black metal z kolei ma bardzo proste kompozycje, szybkie gitary i czasami dużo blastów, jak w przypadku Marduka. Wokal w death metalu jest niskim, zwyczajnym growlingiem, w black jest to po prostu "żabi skrzek".
-
Hehe dzięki Flint, zaczynam czaić, jakbyś mógł jeszcze podać mi więcej przykładów byłbym wdzięczny. Może w końcu się tego nauczę
metal i rock to nie jest muzyka ale głupie bezsensowne wycie jakis pijanych degeneratów
Cóż za skomplikowana, wytrawna i wyczerpująca odpowiedź, pisałeś ją sam jureus czy koledzy ci pomagali? Jestem pod wrażeniem.
-
Hehe dzięki Flint, zaczynam czaić, jakbyś mógł jeszcze podać mi więcej przykładów byłbym wdzięczny. Może w końcu się tego nauczę
hey man, wikipedia is waiting for you! albo kurs u wujka krokusa xD
metal i rock to nie jest muzyka ale głupie bezsensowne wycie jakis pijanych degeneratów
Za to twój post powinno się wyje*ać za to, że wypowiadasz się w temacie o którym nie masz zielonego pojęcia.
-
metal i rock to nie jest muzyka ale głupie bezsensowne wycie jakis pijanych degeneratów
Zbyt dużo filmów animowanych kolego, w którym tymi zuymi są jacyś metalowcy w skórze, z glanami,
z tłustymi włosami dłuższymi niż do pasa (tymi na głowie też). Albo za często jesteś w kościele. Słuchałeś kiedyś prawdziwego rocka, polskiego lub zagranicznego (mówie o dobrym rocku). Posłuchaj sobie dajmy na to RHCP lub Pearl Jam. Posłuchaj sobie Audioslave, Radiohead, The Tea Party, Led Zeppelin czy Soundgarden, Niervany czy kur*a czegokolwiek innego, i powiedz mi, czy chociaż w jednym z ich utworów usłyszałeś jedynie jakieś głupie, bezsensowne wycie? Dlaczego się wypowiadasz, skoro nawet nie wiesz o czym mówisz. Wnioskuje że słuchasz techno lub rapu. Nie lubie zbyt tej muzyki. Ale czy ja kiedykolwiek, gdziekolwiek powiedziałem, że jest to zwykłe idiotyczne bębnienie, lub bełkot jakichś naćpanych, wytatuowanych, głupich osiłków? Nie wydaje mi się. Wiesz co to tolerancja? Jeśli nie, to zapraszam na wikipedię. Ponadto twój post ma zabójczą długość.
A żeby nie było offtopicu. Metalu może i nie kocham, ale jednak czasami można posłuchać, jak jest ochota na coś ostrego :]. Ogólnie mi nie wadzi. Dziękuję.
-
Na początku kiedy chodziłem do pierszej klasy gimnazjum, razem z moim kolegą mieliśmy cholerną zajawke na KoRna. To co nas urzekło to oprócz muzyki, bunt który ten gatunek jakoby w pewnym sensie propaguje. Następnie z każdym rokiem wpadalem w kolejne stadium metalonałogu i dzisiaj słucham wyłącznie metalu. Następnym zespołem jaki sluchalem to było Machine Head a konkretnie album "Supercharger". Do teraz słucham tych obydwóch zespołów i jestem zarazem wielkim fanem (chociaż po ostatnim albumie KoRna coraz mniej ) A tak w ogóle to moje Top Five:
*Machine Head (Thrash Metal)
*KoRn (Agressive Nu Metal)
*Fear Factory (Alternative Metal)
*Arch Enemy (Death/Thrash Metal)
*Vader (Death Metal)
-
Ja też kocham metal. Jestem do tej muzyki przywiązany bardziej niż do jakiejkolwiek innej. Co w niej lubię? Ciężkie brzmienie gitar,walenie w bębny, agresywność i wokale. Ogólnie słucham wszystkiego co mi się nawinie pod rękę : Sepultura,Soulfly,Ektomorf,Slayer,Raimstein, Linkin Park i Limp Bizkit tak na marginesie. Często też słucham punk rocka, zwykle Green Day.
-
Metal jest dla mnie w pewnym sensie sposobem na życie. Słucham go codziennie, a dzień bez tejże muzyki, to dzień stracony ;]. Najbardziej w metalu podoba mi się tzw. "darcie ryja", szarpanie strun i walenie w bębny. Słucham różnych odmian tego niezwykłego gatunku muzyki, począwszy od nu-metalu, industrial metalu, alternative metalu, skończywszy na trash i death metalu. Moimi ulubionym zespołami są:
Disturbed (nu-metal, alternative metal) - uwielbiam ich przede wszystkim za mocne brzmienia oraz głos wokalisty, Davida Draimana. Moje ulubione kawałki to Prayer (z płyty Believe), Down With The Sickness (The Sickness), a także I'm Alive (Ten Thousand Fists). Mój ulubiony album to Believe.
Godsmack (heavy metal, hard rock) - atuty niemalże te same co u Disturbed. Moje ulubione utwory to Straight Out Of Line, I Stand Alone (obie piosenki z płyty Faceless) , Awake (Awake ;]), a także Speak (IV). Ulubiony album to oczywiście Faceless.
Poza tymi zespołami lubię jeszcze Linkin Park, In Flames, SOAD, Flaw, a także Marilyna Mansona.
-
Ja z grup metalowych słucham jedynie Disturbedów, czyli mieszanki hard rocka i NU Metalu. Słucham jedynie tej odmiany metalu - heavy metal i death metal jakoś do gustu mi nie przypadły. Co do rocka też słucham dość często, bo można się przy nim wyszaleć ile się da. Co do innych grup to bardzo rzadko słucham Linkin Park, ale jak już włącze to jest super.
-
Ja słucham: SlipKnotu, Disturbeda, Godsmacka, Drowning Poola i niektóre z Triviuma i Salivy.
ulubione utwory to Wait and Bleed, Awaken, Prayer, I Stand Alone, After Me i This World can't tear us apart.
Słucham go ponieważ są sensowne (jeśli się przełoży na polski) fajnie brzmią i przypadł mi do gustu.
-
Metal...a za co można lubić ten rodzaj muzyki? na pewno za to, że utwory metalowe nie są sztuczne jak techno czy hip-hop. Wokaliści na koncertach nigdy nie śpiewają z nagrania, co się często zdarza w innych rodzajach muzyki. Mnie poprostu kręci jak na gitarze zagrają jakiegoś pożądnego rifa czy solówkę. Uwielbiam dźwięk perkusji. Lubię też jak wokalista wrzeszczy w niebogłosy. taki już jestem i tyle.
-
Metal moją muzyką. Słucham przeróżnych gatunków: power, black, death, heavy, doom, progressiv, thrash, folk.
Mój ulubiony gatunek to folk metal, a jego przedstawiciel to Ensiferum, genialny zespół.
Ulubiona płyta: Ensiferum - Victory Songs.
Black Metal:Mercyful Fate, Burzum (niektóre płyty), Dimmu Borgir, Gorgoroth, Mayhem.
Death Metal:Cannibal Corpse (brutal death metal), Children of Bodom (melodic death metal), Norther (tak jak poprzedni).
Doom Metal: Depressed Mode (death/doom), Katatonia.
Folk/Viking Metal: Bathory, Korpiklaani, Folkearth.
Heavy Metal:Black Sabbath, Dream Evil, Iron Maiden, Monstrum, Ozzy Osbourne, Dio, Scars On Broadway, Quiet Riot.
Power Metal:Crystal Viper, Dark Moor, Dragonforce, Gamma Ray, Hammerfall, Helloween, Rhapsody Of Fire, Sabaton, Serenity, Stormwitch.
Progressive Metal: Threshold.
Rapcore (co prawda, to nie odmiana metalu, ale wliczam to w moją listę): Rage Against The Machine.
Thrash Metal: Acid Drinkers, Megadeth, Metallica, Pantera, Slayer, Stormtroopers Of Death.
Został jeszcze KAT, nie wiem, gdzie go dać, jak dla mnie to black metal.
Metal najbardziej lubię za to, że jest czysty, za jego niecenzuralne treści, piękne opowieści epickie i rozwalające głowę brutalne teksty \m/
-
Został jeszcze KAT, nie wiem, gdzie go dać, jak dla mnie to black metal.
Głupota. Black metal to nie teksty, tylko muzyka. KAT to thrash, ewentualnie heavy.
-
No to zwracam honor, wybacz :)
-
Ogólnie rzecz biorąc, metal jest gatunkiem bardzo 'szerokim' można by rzec. Każdy mógłby spośród setek podgatunków znaleźć coś, co by mu pasowało. Ja jestem fanem szeroko pojętego metalu, poczynając od klasycznego heavy i thrashu, przez power, speed, folk, black, death i wiele innych. Lubię też hard rock i jemu podobne twory. Uwielbiam przytłaczający, mocny dźwięk gitary podpiętej do porządnego pieca z gruboziarnistym przesterem. Uwielbiam dźwięk perkusji, bębnów, czyli tego, co razem z niesamowitym dźwiękiem basu, nadaje utworom rytmu. Rozpływam się słuchając wirtuozyjnych solówek i dostaje porządnego kopa energii, gdy słyszę porządne, chwytliwe riffy. Co do wokali - tutaj lubię słuchać zarówno tych bardziej uzdolnionych śpiewaków z wysoką skalą głosową i nienagannymi umiejętnościami, ale takich, co potrafią też krzyknąć i zaśpiewać zadziorniej (Bruce Dickinson, Hansi Kursch). Lubię także tych, którzy do mikrofonu podchodzą na spontanie, bez żadnych umiejętności (James Hetfield za wczesnych lat, Dave Mustaine) i śpiewanie wychodzi im niezgorzej, a także tych, którzy do mikrofonu wyją bulgotem prosto z przepony - growlem.
Do moich ulubionych zespołów bez wątpienia należą Blind Guardian - zespół, który na przestrzeni lat ewoluował po prostu niesamowicie i kawałki z pierwszych płyt różnią się wszystkim (nawet wokalem, bo i on się rozwijał) od tych nowych. Mimo to jedna rzecz się nie zmieniła. Nadal kawałki są epickie, bosko zagrane i umiejętnie zaśpiewane. Szczególnie lubię zastosowanie overdubbingu (nagrywanie kilku ścieżek wokalnych i nakładanie ich na siebie), tworzy to po prostu niesamowity efekt takiego jakby chórku, a w połączeniu z potężnym głosem Hansiego Kurscha wychodzi mieszanka niesamowita.
Megadeth - uwielbiam za szybkie, techniczne kompozycje, mocne, ostre riffy i wirtuozyjne solówki. Ich muzyka daje mi porządnego kopa. Taka ciekawostka - nagrali theme do Duke Nukem! Co do wokali - no, o ich wirtuozerii nie będę się wypowiadał, Dave Mustaine nie grzeszy specjalnymi umiejętnościami, ale często wokal ma bardzo dobry wydźwięk i po prostu rozkłada.
Korpiklaani - skoczne, szybkie i klimatyczne piosenki. ÂŚwietnie wkomponowane instrumenty etniczne, jojkowanie wokalisty i ten pozytywny wydźwięk każdego utworu, to to, co najbardziej przyciąga mnie do tego zespołu. A niektóre utwory są po prostu niesamowicie klimatyczne.
Mógłbym jeszcze wymieniać wiele zespołów, ale jakoś już mi się nie chce ich opisywać, więc wymienię tylko nazwami.
- Black River
- Metallica
- Slayer
- Anthrax
- Exodus
- Gojira
- Heathen
- Gama Bomb
- Edguy
- Agalloch
- Finntroll
- Obituary
- Death
- Demons & Wizards
- Iced Earth
- Iron Maiden
- Airbourne
I cała masa innych, dobrych zespołów. :)
-
Do moich ulubionych zespołów bez wątpienia należą Blind Guardian - zespół, który na przestrzeni lat ewoluował po prostu niesamowicie i kawałki z pierwszych płyt różnią się wszystkim (nawet wokalem, bo i on się rozwijał) od tych nowych. Mimo to jedna rzecz się nie zmieniła. Nadal kawałki są epickie, bosko zagrane i umiejętnie zaśpiewane
co do BG zmieniali sie zmieniali^^ ale jedno zostaje niezmienne. Zachowali swój unikalny styl. nie ważne którą płyte włączysz i tak słychać że to oni ;)
czy to Another Stranger Me, czy Valhalla
Osobiście skupiam się na 2 gatunkach:
Power Metal i Folk Metal + wszelkiego rodzaju symfonika która w chyba każdym gatunku ucieka epickością ;P
Co de zespołów których słucham, jest ich troche mało zamknąłem się w kilku zespołach i jakoś nie moge zie zagrać za nic nowego xd
Korpiklaani, Alestorm,
Blind Guardian, HammerFall, Manowar, Sabaton,
Orbita Wiru
System of a Down
Rammstein ;)
Nie przepadam tylko za jednym... Growl ;P
jeżeli jest połączony z jakaś symfoniką, albo jest akcentem w piosence czy jest czymkolwiek złamany to jest całkiem fajny, ale jednostajne piosenki śpiewane growlem jakoś do mnie nie przemawiają ;P
-
Czarny jak tak lubisz folk to polecam Falconera i Eluveitie, a także niemiecki In Extremo. Co do metalu symfonicznego to mógłbym wiele wymieniać. Klasyki takie jak Nightwish, Sonata Arctica, Epica, czy Lacuna Coil. Ten ostatni katuję dość często. Znam jeszcze parę innych, jak choćby Sentenced lub Katatonie, które niedawno mi Dyum pokazał. Poza tym nie próbowałeś np. Apocalyptici?
Jak coś to znajdziemy wspólny język, bo ja też wręcz nie cierpię growla. Po prostu dla mnie takie darcie się nie pasuje do emocji jakie niesie ze sobą brzmienie metalu. To czego szukam nie jest w głosie wokalisty zwykle, a odpowiednim dźwięku instrumentów, który potrafi wywołać u mnie dane uczucie, pobudzić do czegoś i przywołać wspomnienia, czy wrażenia jak żadna inna muzyka.
-
Pod przypływem natchnienia postanowiłem sprawdzić jaki gatunek gra slipknot
od razu metal-archives.com bo wikipedii w tych sprawach nie ufam :x
a tu zonk Slipknota tam nie ma czyżby nie grali metalu?? xd
Czarny jak tak lubisz folk to polecam Falconera i Eluveitie, a także niemiecki In Extremo. Co do metalu symfonicznego to mógłbym wiele wymieniać. Klasyki takie jak Nightwish, Sonata Arctica, Epica, czy Lacuna Coil. Ten ostatni katuję dość często. Znam jeszcze parę innych, jak choćby Sentenced lub Katatonie, które niedawno mi Dyum pokazał. Poza tym nie próbowałeś np. Apocalyptici?
przemyśle twoje propozycje ;P
tylko że mój problem nie polega na tym że nie moge nic znaleść tylko nie moge sie za nic zabrać xd
już od raku mam zamiar zabrać sie za Iron Maiden'a a tu dupa xd
macie konta na last.fm?
Jak coś to znajdziemy wspólny język, bo ja też wręcz nie cierpię growla. Po prostu dla mnie takie darcie się nie pasuje do emocji jakie niesie ze sobą brzmienie metalu. To czego szukam nie jest w głosie wokalisty zwykle, a odpowiednim dźwięku instrumentów, który potrafi wywołać u mnie dane uczucie, pobudzić do czegoś i przywołać wspomnienia, czy wrażenia jak żadna inna muzyka.
co do growlu na scenie brzmi całkiem nieźle, ale mnie pasuje mnie już jak go mam w głośnikach ;P
-
Ja growl uwielbiam i kropka. Co nie znaczy, że potępiam inne formy ekspresji wokalnej, bo tak nie jest, jeśli są dobre, to kładę je na tą samą półkę, co dobre growle.
Iron Maiden to klasyk, bez wątpienia i bardzo dobry zespół. Mam całą dyskografię na kompie i choć ostatnio już rzadziej ich słucham, to i tak lubię do nich wracać. Nie powinieneś się zawieść, bo niezasłużone zespoły nie wspinają się na takie wyżyny. A wokale Bruce'a są genialne. Zresztą wcześniejszych wokalistów też, szczególnie te Blaze'a Bayleya, choć nagrane z nim albumy przez fanów są zaliczane do najsłabszych (ja się z tym osobiście nie zgadzam).
http://www.lastfm.pl/user/Dyum97