- - Masz tą zbroję. - zabójcy dali tobie zbroję a szef po chwili dodał - Słyszałem że bardzo dobrze to wykonałeś i dowodziłeś a więc masz 150 grzywien na naprawę zbroi - wręczył ci mieszek z grzywnami
//Otrzymujesz
150grzywien
Przepraszamy, ale nie możesz zobaczyć ukrytej zawartości. Musisz się zalogować, aby zobaczyć tę zawartość.
Przepraszamy, ale nie możesz zobaczyć ukrytej zawartości. Musisz się zalogować, aby zobaczyć tę zawartość.
Przepraszamy, ale nie możesz zobaczyć ukrytej zawartości. Musisz się zalogować, aby zobaczyć tę zawartość.
Przepraszamy, ale nie możesz zobaczyć ukrytej zawartości. Musisz się zalogować, aby zobaczyć tę zawartość.
Przepraszamy, ale nie możesz zobaczyć ukrytej zawartości. Musisz się zalogować, aby zobaczyć tę zawartość.
[/spoiler]
Wyprawa zakończona Sukcesem!
Podsumowanie: Silion wyszedł sobie z domu po prostu się przejść, lecz jak się okazało nie był to zwykły spacer gdyż niemal odrazu zaczepił go przywódca Zabójców zakonu Leytalon. Dał on mu trzech swoich ludzi do pomocy w obrabowaniu pewnego domu hrabiego z cennej skrzyni. Zgodził się on na to i wyruszył tam z nim, po chwili ich skakania po dachach byli przy willi. Sposób jaki wybrał Sillion na dostaniu się do domu polegał na wspięciu się na dach, otworzeniu okna dachowego i wtedy normalnego wskoczenia. Ten plan był udany zabrał on ze sobą jednego z kompanów a pozostałą dwójkę zostawił na czatach. Gdy był już w domu spotkał tam rycerzy bractwa świtu którzy najprawdopodobniej rozmawiali o zakonie któremu pomagał krasnolud. Ten towarzysz którego wziął nie okazał się najlepszym na początku go wyklinał, potem zszedł on z trzeciego na drugie piętro gdzie spotkał szlachcica podżegacza, on wskazał im drogę do kufra, jak się okazało hrabia nie mógł spać więc zszedł na dolne piętro co dało krukowi czas na zabranie skrzyni. kufer stał w kącie, otworzył on okno i zawołał swoich towarzyszy aby zrobili taką kładkęaby mógł wynieść kufer. Zabójca który mu towarzyszył przez cały czas rzucił skrzynię i ukiekł, Silion weszedł przez okno lecz huk z jakim je zamknął zaniepokoił hrabiego i zaczął on biegnąć do pokoju, lecz Krasnolud ze swoimi towarzyszami zdążył się skryć w mroku nocy, wrócił on do szefa tego zakonu a on dał mu w nagrodę zbroję i pieniądze na naprawę jej w nagrodę za dobre dowodzenie.
Nagrody:
150 grzywien od szefa zakonu
Przepraszamy, ale nie możesz zobaczyć ukrytej zawartości. Musisz się zalogować, aby zobaczyć tę zawartość.
Przepraszamy, ale nie możesz zobaczyć ukrytej zawartości. Musisz się zalogować, aby zobaczyć tę zawartość.
Przepraszamy, ale nie możesz zobaczyć ukrytej zawartości. Musisz się zalogować, aby zobaczyć tę zawartość.
Przepraszamy, ale nie możesz zobaczyć ukrytej zawartości. Musisz się zalogować, aby zobaczyć tę zawartość.
Przepraszamy, ale nie możesz zobaczyć ukrytej zawartości. Musisz się zalogować, aby zobaczyć tę zawartość.
[/spoiler]
Talenty:
Silion aep Mor:
Aktywność - 1 złoty talent
Opisy - 1 srebrny talent
Walka - brak
- - Masz tą zbroję. - zabójcy dali tobie zbroję w skrzyni a szef po chwili dodał - Słyszałem że bardzo dobrze to wykonałeś i dowodziłeś a więc masz 150 grzywien na naprawę zbroi - wręczył ci mieszek z grzywnami. Jak się okazało zbroi tam wcale nie było, była pusta skrzynia nic nie warta.
//Otrzymujesz
150grzywien
Wyprawa zakończona Sukcesem!
Podsumowanie: Silion wyszedł sobie z domu po prostu się przejść, lecz jak się okazało nie był to zwykły spacer gdyż niemal odrazu zaczepił go przywódca Zabójców zakonu Leytalon. Dał on mu trzech swoich ludzi do pomocy w obrabowaniu pewnego domu hrabiego z cennej skrzyni. Zgodził się on na to i wyruszył tam z nim, po chwili ich skakania po dachach byli przy willi. Sposób jaki wybrał Sillion na dostaniu się do domu polegał na wspięciu się na dach, otworzeniu okna dachowego i wtedy normalnego wskoczenia. Ten plan był udany zabrał on ze sobą jednego z kompanów a pozostałą dwójkę zostawił na czatach. Gdy był już w domu spotkał tam rycerzy bractwa świtu którzy najprawdopodobniej rozmawiali o zakonie któremu pomagał krasnolud. Ten towarzysz którego wziął nie okazał się najlepszym na początku go wyklinał, potem zszedł on z trzeciego na drugie piętro gdzie spotkał szlachcica podżegacza, on wskazał im drogę do kufra, jak się okazało hrabia nie mógł spać więc zszedł na dolne piętro co dało krukowi czas na zabranie skrzyni. kufer stał w kącie, otworzył on okno i zawołał swoich towarzyszy aby zrobili taką kładkęaby mógł wynieść kufer. Zabójca który mu towarzyszył przez cały czas rzucił skrzynię i ukiekł, Silion weszedł przez okno lecz huk z jakim je zamknął zaniepokoił hrabiego i zaczął on biegnąć do pokoju, lecz Krasnolud ze swoimi towarzyszami zdążył się skryć w mroku nocy, wrócił on do szefa tego zakonu miał mu dać zbroję, dał mu ją w skrzyni lecz potem okazało się że skrzynia jest pusta i dostał on tylko grzywny.
Nagrody:
150 grzywien od szefa zakonu
Talenty:
Silion aep Mor:
Aktywność - 1 złoty talent
Opisy - 1 srebrny talent
Walka - brak