Forum Tawerny Gothic

Tereny Valfden => Dział Wypraw => Wątek zaczęty przez: Gordian Morii w 07 Grudzień 2013, 17:34:48

Tytuł: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 07 Grudzień 2013, 17:34:48
Nazwa wyprawy: Kłusownicy - Ostatnie starcie
Prowadzący wyprawę: Melkior
Uczestnicy: Gordian, Melkior, Nikolaj, Evanlyn
Wymagania do uczestnictwa w wyprawie: przynależność do ÂŁowczych Królewskich


Wyszedłem z karczmy, w której chwilę wcześniej rozmawiałem z Melkiorem. Gotowy do drogi czekałem na pojawienie się towarzysza, z którym to już raz na zawsze miałem rozwiązać problem kłusowników nękających okoliczne lasy.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 07 Grudzień 2013, 17:57:55
- No w drogę, bo komu w droge temu gwóźdź w noge jak mawia mój znajomy krasnolud.. - powiedział wychodząc z budynku, mroźne zimowe powietrze natychmiast go otrzeźwiło. Poprawił miecz przy pasie, miecz z wyrytym starożytnym i potężnym krasnoludzkim zaklęciem zaklęciem... - Piździ jak w kieleckiem. - skomentował pogodę i ruszyli w stronę stajni.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 07 Grudzień 2013, 18:03:54
-Taaa cholera jedna wie co się z tym światem dzieje. Takich wiatrów i zawiei w tej części świata nie pamiętam. Ba! Pewnie nawet najstarsze elfy nie pamiętają. Już chyba 3 noc tak napieprza tym wiatrem, że spać nie idzie. - odpowiedziałem i również ruszyłem do stajni, gdzie czekał zapewne koń przydatny do tej wyprawy.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 07 Grudzień 2013, 18:16:44
Stajnia jaka jest każdy widzi. Tak też było w tym przypadku. Dosiedli koni i wyruszyli w stronę Ostoi. Fakt, 3 dniowa wichura normalna nie była. I w sumie to biedny MG nie był w 100% pewien tego czy w tej części Valfden powinno sypać śniegiem czy jeszcze nie powinno bo niby jest tu wielka dżungla której w sumie nie wyznaczono fabularnych granic... ale nic. Myśliwi jechali sobie dalej.
- Wina Meaneba. - Wielki Zuy był tym na którego można zwalić wszystko.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 07 Grudzień 2013, 18:23:21
- Może... Chociaż szczerze mówiąc to nie mam zdania. Jakoś nie interesowałem się tym zbytnio nigdy. - odpowiedziałem.
- Masz może plan, jak i gdzie odnajdziemy tych kłusowników. Po ciemku w lesie?
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 07 Grudzień 2013, 19:52:05
- Zatrzymamy się w karczmie, za pół godziny powinniśmy dojechać. Poczekamy do rana i popytamy. Podobno widziano podejrzanych typów w okolicy. A przynajmniej tak twierdził informator.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 07 Grudzień 2013, 20:05:30
-Skoro tak mówisz, to dobrze. Ważne, żebyśmy nie musieli popierdzielać po lesie w samych płaszczach. Bo zaczyna być coraz zimniej, a jak to mówi jeden ród z północy "Nadchodzi zima", a w czasie zimy rodzi się zło, które było uśpione w czasie lata. - powiedziałem.
- Swoją drogą ciekawe czy zakon notuje jakieś zwiększone ilości umrzyków w czasie Hemis.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 07 Grudzień 2013, 20:14:36
- Bo ja wiem? Trzeba by spytać. - odparł Melkior. Widać już było świateła zajazdu. - W zasadzie samo Bractwo jest ciekawe, kobiety podobno nie sypiają w oddzielnym dormitorium jak to było w Gildii Magów.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 07 Grudzień 2013, 20:19:58
-Ty mi mów o Gildii, jak ja tam czarami nigdy się nie parałem i nie wiem jak to jest. A co do sypiania w innych dormitoriach. To skoro wszyscy są tacy cnotliwi i w ogóle gołego cycka widzieli tylko u matki, to czym tu się szczycić? - odparłem wzruszając ramionami.
- Mówiłeś coś o jakimś shizu dla ojca. Co to za cholerstwo?
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 07 Grudzień 2013, 20:27:34
- Miniaturowy złoty smok, żyją w innym wymiarze ale sprowadzono je tutaj. Niestety spora część została uwolniona przez fanatycznych druidów. Ostatnio byli u mnie i truli bym powiedział ojcu by ten ograniczył połowy jakiejś ryby bo wymrze. Pytam ich kiedy, oni że za 5 tysięcy lat... wracając do shizi. Są piekielnie inteligentne.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 07 Grudzień 2013, 20:40:06
- O kurde. To ciekawe coś, hmmm. Gdzieś ja się z tym spotkałem, tylko nie pamiętam gdzie. Idzie takie coś przytargać do domu i mieć jako kompana do picia i pokera, czy raczej sprawdza się w roli mobilnej odcinarki kończyn i głów?
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 07 Grudzień 2013, 21:02:00
- To gad, ale też i słodki "kotek" salonowy. W tinrilecie to maskotki i obrońcy domostw. Złapać takiego trudno, młode wychowuje dwoje rodziców. Nawet jajo wysiadują na przemian.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 07 Grudzień 2013, 21:05:51
-A więc to stąd je znam. Mieszkałem przecież kilka lat w tamtych stronach. Musiało mi się to tam gdzieś o uszy obić. Muszę kiedyś wrócić do tamtego wymiaru, bo jakoś klimat bardziej mi odpowiada a i kultura jakaś taka przyjaźniejsza, dla człowieka. Ale najpierw trzeba się czegoś dorobić.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 07 Grudzień 2013, 21:09:43
Czarna postać, na czarnym koniu, pośród czarnej nocy wyłoniła się zza zakrętu. Trzymając czarną flaszkę wypełnioną czerwoną krwią z 'prądem' , jechała sobie jakby nigdy nic w kierunku przeciwnym do dwójki jeźdźców. Najzwyczajniej w wiecie zmierzała w stronę Ostoi. Postronnego widza nie mogło by to w szczególności dziwić. Wielu podobnych jeździła owa drogą. Wielu podobnych miało łuki na plecach.

// Jestem w trakcie picia półlitrowej butelki krwi wilka zabranej z mojego domostwa.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 07 Grudzień 2013, 21:14:17
- Portal tam zamknięto bez ostrzeżenia, król potrzebował monolitów. Jest afera bo kupcy stamtąd utknęli w Mor Andor... - powiedział patatajając dalej.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 07 Grudzień 2013, 21:37:33
-Oho ktoś jedzie. - zauważyłem nadjeżdżającego z przeciwnej strony jeźdźca. Nie było to jednak jakoś niespotykanie niepokojące, w końcu bandyci nie ostrzegali wcześniej a zbrojne grupy rabunkowe rzadko podróżowały samotnie.
-Witaj. Dokąd trakt Cię wiedzie! - krzyknąłem w kierunku nadjeżdżającego.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 07 Grudzień 2013, 21:52:51
Mężczyzna zmierzył wzrokiem podróżnych. Jego wzrok podczas hemisowego mroku działał bez zarzuty. Myśliwi albo kłusownicy. .
- Do Ostoi towarzysze... Do Ostoi.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 07 Grudzień 2013, 21:58:30
- Do Ostoi? A po co? Przecież tam ostatnio taki wieje nudą, że człowiek nie wie co ze sobą zrobić. Zwierzyny coraz mniej, nikt na polowania chętny nie jest, a tylko ci pieprzeni kłusownicy się po lasach kręcą. - odpowiedziałem
- Tak się składa, że jakoś nie zaskarbili sobie mojej przyjaźni i już 10 w tym główny herszt gryzie ziemię w różnych częściach tego pięknego lasu i żeby nie było nie wszyscy zginęli z mojej ręki, ale gdyby ich los kogokolwiek obchodził to mnie należałoby za nią winić. Teraz też tutaj z panem Melkiorem jedziemy sobie ostatecznie dobić sukinsynów, bo Bosper przesadza z tymi cenami za trofea.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 07 Grudzień 2013, 22:22:35
- A no fakt. Przesadza i to zdrowo. Więc tak sobie pomyśleli że ubijemy ich w końcu.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 07 Grudzień 2013, 22:43:28
- Melkior? Tośmy się już widzieli w Ostoi. Nikolaj jestem - powiedział podjeżdżając bliżej.
- W sumie dawno na nikogo nie zapolowałem... W szczególności co by miało dwie nogi i potrafiło zliczyć do więcej niż dziesięć, a co mi próbowali wcisnąć w mieście tylko dlatego, że mam od innych dłuższe kły. Z chęcią wam pomogę, o ile nie macie nic przeciwko.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 07 Grudzień 2013, 22:49:13
- Nie poznałem po ciemku... przez kaptur. - odparł elf. - To może ruszmy do karczmy miast odmrażać tu sobie tyłki co? Pogadamy przy czym dobrym
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 07 Grudzień 2013, 22:52:55
-Skoro nie mamy niczego lepszego do roboty to jedźmy, w końcu póki co nie mamy żadnych konkretów oprócz tego, że ta grupa zaszyła się gdzieś w tych lasach.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 07 Grudzień 2013, 23:00:32
//Dojedźcie ja ide lulu
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 08 Grudzień 2013, 12:25:52
Dojechaliśmy do karczmy, gdzie spędziliśmy większą część wieczoru i nocy..

//: Będę późno, bo wracam do domu z kilkoma przystankami.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 08 Grudzień 2013, 12:28:19
Nikolaj odpoczywał siedząc z kompanami przy jednym stoliku. Karczmarz podał im piwo i pieczeń z ziemniakami.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 08 Grudzień 2013, 15:59:28
Rano Melkior wypytał karczmarza o potencjalnych kłusowników, informacje były owocne. Wczoraj bowiem znaleziono martwą niedźwiedzice pozbawioną tylko pazurów. Myśliwi opuścili karczmę i weszli w las idąc na półocny zachód.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Ahmid w 08 Grudzień 2013, 21:37:48
I w tym lesie spotkali elfkę, która szukała zwierzyny.. No! Przynajmniej próbowała. Zima była, wszystkie stwory się pochowały... Eva nie widziała jeszcze innych, ale inni widzieli ją.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 09 Grudzień 2013, 09:59:14
-Mamy dzisiaj szczęście do tych nieznajomych w lesie. - powiedziałem obojętnie, gdyż nie wątpiłem w to, że bystrooki elf i widzący w ciemnościach wampir dostrzegli elfkę. W końcu to ja byłem tutaj w najgorszej sytuacji.
-To jedna z nich?
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 09 Grudzień 2013, 10:17:12
- Jedna z naszych, widziałem ją ze dwa razy w Ostoi. - Melkior wstał, zagwizdał cicho, ale na tyle głośno by zwrócić uwagę dziewczyny w ich kierunku.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 09 Grudzień 2013, 11:35:10
- Tylko wypatrywać aż spotkamy Gunsesa i Dragosaniego. - odparłem Melkiorowi. Jakby jednak nie patrzeć takie spotkania w ciemnych lasach nie były rzeczą dość powszechną. Ot tam czasem można było spotkać jakiegoś zielarza, drwala czy innego gwałciciela podszywającego się pod jeden z wyżej wymienionych podmiotów, ale na pewno taki "urodzaj" szczęśliwie odnalezionych był jakby nie patrzeć dziwny.
-Chodź do nas skarbie, idziemy na kłusowników.. Przyda się jeszcze jeden łuk w drużynie! - zawołałem w kierunku elfki, którą jego towarzysz przywołał w dość nieelegancki sposób.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Ahmid w 09 Grudzień 2013, 15:40:48
Odwróciła się i wymierzyła do was z łuku. Szczęście poznała swoich, więc założyła łuk na plecy i truchcikiem podbiegła. Witajcie! Kłusownicy? Chętnie! Wkurwiają mnie te niskie ceny u Bospera...
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 09 Grudzień 2013, 16:21:40
Wampir tylko przewrócił oczami. Nic nie powiedział. Szedł na samym końcu, ubezpieczając tyły.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 09 Grudzień 2013, 17:23:46
- Dobra, idziemy na północny zachód, podobno tam widziano podejrzanych. Rozproszmy się, 10 metrów odstępu. Niko ty przodem. - chwycił łuk w lewą rękę i ruszył.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 09 Grudzień 2013, 17:39:34
- W sumie dobry pomysł. Jako jedyny z nas jestem w stanie dojrzeć coś z odległości większej niż kilka metrów.
Ponaglił konia, wyciągnął łuk. Ukierunkował swoje mysły we wszystkich kierunkach. Wciągnął mroźne rześkie powietrze. Był czujny i gotowy do ataku.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 09 Grudzień 2013, 18:25:30
//W Hemis za dnia jest bardzo pochmurno ale my normalnie widzimy. A Wampirki mogą bezpiecznie hasać jak nimfy na leśnej polance. Jest dzień 15:00
//Jakieś pół godziny później Niko wyczuł i zobaczył świeżą padlinę. Niedźwiedzica i dwa małe niedźwiadki tulące się do ciała matki. Jakieś 100m od nas.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 09 Grudzień 2013, 18:59:18
// W okresie hemis słońce zostaje zaćmione przez jeden z księżyców otaczających planetę co powoduje półmrok, lub całkowitą ciemność.
// ÂŻadne pochmurno ;)


- Coś widzę. Niedźwiedzie. Spokojnie podejdźmy.

// znaczy to pisał Niko :P


Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 09 Grudzień 2013, 19:14:03
- No to chodźmy. - rzekłem i ruszyłem w kierunku wskazanym przez wampira.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 09 Grudzień 2013, 20:51:49
Szli bardzo powoli, uważając na każdy krok. Gęsiego, z podniesionymi łukami. Za nimi podążali konie. W zupełnej ciszy. Będąc już bardzo blisko odwrócił się, by zobaczyć co robią pozostali.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 09 Grudzień 2013, 22:01:36
Pozostali szli za Niko. Niedźwiadki zaś były wystraszone i próbowały "obudzić" matkę. Nie zwracały na nas zbytnio uwagi.
- Skurwysyny...
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 09 Grudzień 2013, 22:53:31
-Ano skurwysyny. Co z tymi małymi robimy? Ubijamy od razu czy pozwalamy im zdechnąć same z siebie? - zapytałem przystając na chwilę pod jednym z drzew. Nota bene dziwne było spotkanie małych niedźwiadków w trakcie Hems, ale może nie matka nie zdążyła z budową gawry? Kto to teraz mógł wiedzieć?
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 10 Grudzień 2013, 00:30:47
- Oswoić. Podobno kapłanki w stolicy są w stanie sprawić, że będą dla właściciela jak brat. Ktoś na pewno będzie chętny by takowego kupić. Albo po prostu któryś z nas by go wziął. Mi w sumie nie potrzebny. Tylko że któreś z nas, najlepiej dwójka, powinna odeskortować je do Ostoi.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 10 Grudzień 2013, 00:50:08
- Jeżeli tak to ja się nimi zajmę. I tak w chwili obecnej wojownik ze mnie dosyć cienki. Mogę je odwieźć do miasta, ale jeden pluszak mój. He he - odpowiedziałem Nikolajowi.


//: Oczywiście o ile Is zgodzi się na pozyskanie chowańców na tej wyprawie.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 10 Grudzień 2013, 11:01:35
- Dasz sobie radę? Czy wolisz by Ci ktoś pomógł? Osobiście zostanę by zapolować - powiedział podchodząc do niedźwiedzia. Przyglądał mu się, co by tu można było pozyskać jeszcze.

// o ile :)
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 10 Grudzień 2013, 11:57:27
//Po tym co nas tu spotka, zgodzi się  :*

- To zróbmy tak, Gordian polecisz z nimi do Ostoi. Zostawisz je tam u kogoś i wrócisz do nas. Ukryjemy się tutaj, samica wpadła w sidła i jest nie ruszona tak więc nasza zwierzyna może zjawić się lada chwila.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 10 Grudzień 2013, 17:50:29
- No to jadę, ale najpierw pomóżcie mi się z nimi zabrać. - powiedziałem do Melkiora i Nikolaja. Całkiem przypadkowo miałem ze sobą kilka lnianych worków przytroczonych do siodła konia.
- Do ostoi nie daleko, więc powinny wytrzymać, w końcu lepsze to niż przerobienie ich na rękawice. - dodałem i razem z towarzyszami zapakowaliśmy miśki do worków. Przytraczając worki do grzbietów dwóch koni ruszyłem w kierunku karczmy by stamtąd wyruszyć traktem prosto do ostoi.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 10 Grudzień 2013, 17:53:48
- To co, w krzaki? - powiedział zacierając ręce.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 10 Grudzień 2013, 18:35:49
Podczas gdy dwoje elfów pozostało z mającym nie do końca wiadome zamiary Nikolajem, ja patatajałem sobie w kierunku Ostoi pozostawiwszy daleko za sobą karczmę, w której spędziliśmy ostatni wieczór.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Ahmid w 10 Grudzień 2013, 19:37:06
Elfka zgrabnie zdjęła łuk z pleców, i weszła po cichu w krzaczki. Klękła, naciągnęła cięciwe i czekała...
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 10 Grudzień 2013, 20:21:55
Nikolaj był tuz za nią.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 10 Grudzień 2013, 20:23:03
//Gordiu, docierasz do Ostoi i pozostawiasz misie pod odpowiednią opieką.
//Niko, po dłuższej chwili usłyszałeś kroki grupy ludzi.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 10 Grudzień 2013, 20:45:11
Nikolaj podniósł bez słowa prawą pięść do góry. Wszyscy znieruchomieli. Następnie wyciągnęli swoje przygotowane łuki, gdy Nikolaj bezszelestnie załadował na swoją broń strzałę. Nie mówić mówić, że coś się zbliża. Trójka myśliwych czekała na zwierzynę.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 10 Grudzień 2013, 20:58:10
Szli, było ich 6. Kłusownicy (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Bandyta), kompletnie nie spodziewali się że zaraz wpadną w zasadzkę. Gdy podeszli na jakieś 40m. Myśliwi oddali strzały. Pierwszy strzelał Melkior, trafił bandyte prosto w serce.

5/6
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Ahmid w 10 Grudzień 2013, 21:05:11
Odetchnęła głęboko, i zamknęła oczy. Wizualnie przywołała sobie obraz, jak wypuszcza szczałe, a ta leci i trafia w samo serce. Otworzyła oczy, i wymierzyła. Brzęk, i strzała poleciała. Szybowała po przez czas, i miejsce aż trafiła w miejsce które wybrała elfka. Klata. Strzała przeleciała na wylot, a kłusownik chwycił się za to miejsce i padł wykrwawiając się i jąkając...

4/6
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 10 Grudzień 2013, 21:06:50
-Zajmijcie się nimi do naszego powrotu. Później Melkior będzie o nich decydował, ja bawię się tylko i wyłącznie w kuriera, do miłego! - powiedziałem do kilku myśliwych, którzy mieli się zająć "moimi" niedźwiadkami i zwijając worki wskoczyłem w siodło i ruszyłem w drogę powrotną.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 10 Grudzień 2013, 21:12:21
//Gordian, docierasz w nasze okolice. Widzisz jak rozstrzeliwujemy bandytów.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 11 Grudzień 2013, 00:47:05
Strzała wypuszczona przez Wampira ugrzęzła w szyi kłusownika. Idiota zamiast nie ruszać, w panice wyszarpał ją. Krew buchnęła. Padł po kilku sekundach.

3/6
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 11 Grudzień 2013, 11:57:18
Gdy dotarłem na miejsce, w którym kilka godzin wcześniej odnaleźliśmy małe niedźwiadki walka już trwała. Chociaż słowo walka była bardzo dużym nadużyciem. Myśliwi dosłownie zdziesiątkowali grupę kłusowników, której szeregi topniały w tak zastraszającym tempie, że aż żal było patrzeć i dziw brał, że pozostała garstka nie rzuciła się do ucieczki. Wiadomym było bowiem, że szans nie mają dosłownie żadnych.
Siedziałem w siodle więc ni jak mi było sięgać teraz po łuk. Ruszyłem szarżą w kierunku kłusowników wyszarpując miecz z pochwy zawieszonej u pasa.
Rosnące drzewa i fakt, że byłem sam uniemożliwiały zastosowanie standardowej szarży kawaleryjskiej, więc trzeba było wykorzystać to co się zrobić dało, a mianowicie prędkość konia i ciut mniejszą prędkość przeciwników. Brzeszczot broni z sykiem przecinał powietrze i w pewnym momencie napotykając opór odrąbał prawie cały bark przeciwnika.

2/6
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 11 Grudzień 2013, 14:21:51
Sekundę po szarży Gordiana padł kolejny kłusownik. Strzała wystrzelona przez Melkiora trafiła prosto e serce.

1/6

//Nie mam weny :(
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 11 Grudzień 2013, 14:48:30
Nikolaj jak gdyby nigdy nic wyskoczył zza krzaków, przeturlał się i wylądował miękko na nogach, klęcząc na jednym kolanie i jednocześnie naciągając strzałę na cięciwę.
Zdezorientowany kłusownik wyrzucił miecz i sztylet trzymany w dłoniach, zrobił kilka kroków do tyłu i obrócił się na pięcie. Nie zdążył uciec. Strzała z cichym świstem przecięła powietrze, uderzyła pod lewą łopatkę. Tam gdzie powinno być mniej więcej serce. Bandyta lasu stracił lekko równowagę, upadł na kolano, ale od razu zaczął się podnosić. W tym samym momencie oberwał kolejną strzałą. Upadł i więcej się nie podniósł.
Wampir podszedł do niego, nachylił się nad szyją i zatopił w niej swoje krwi. Pił i Pił, a gdy skończył przetarl usta kawałkiem szmatki i wyciągnął strzały.
Podszedł również do swojej pierwszej ofiary i również z niej wyciągnął strzałę. Przyłożył od razu swoją szklaną butelkę z torby, przystawił ją do już pokaźnej rany i napełnij flakonik.

// pobieram 1l ludzkiej krwi
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 11 Grudzień 2013, 16:27:22
- No i po robocie. - Melkior odzyskał swoje strzały i coś go tknęło by przeszukać ciała. Znalazł mapę okolicy, z zaznaczonym prawdopodobnie obozem kłusowników i jeszcze jednym punktem. - Sprawdzimy ich obozik? To jakiś kilometr tam. - wskazał palcem.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Ahmid w 11 Grudzień 2013, 16:47:23
I elfka podeszła do ciał. Wyciągnęła swoją strzałę z jednego z nich, po czym otarła i schowała. Może się kiedyś przydać. Jeśli to pomoże w ich zlikwidowaniu, to ja chętnie!
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 11 Grudzień 2013, 17:20:00
-Poczekajcie. - powiedziałem do towarzystwa i starannie przeszedłem obok każdych ze zwłok. Odpinając coś od każdej z nich.
-Te przepaski, będą wystarczającym dowodem, na to, że zabiliśmy tych kłusowników. Niech każdy weźmie tyle ilu niegodziwców ubił, a potem możemy ruszać. - to powiedziawszy rozdałem każdemu z myśliwych przepaski w liczbie takiej jak ilosć kłusowników, których zabili.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 12 Grudzień 2013, 15:50:07
- Ta. Ale coś mi mówi że ich obóz i tak powinniśmy sprawdzić. Mam przeczucie. Melkior miał przeczucie co jakiś czas, zwykle oznaczało to coś przydatnego dla niego i jego towarzyszy. Jak będzie teraz?
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 12 Grudzień 2013, 17:01:45
//:No to jedziemy

- To szybciutko, bo zimno jak jasna cholera. - powiedziałem do Melkiora i ruszyliśmy w kierunku obozu znaznaczonego na mapce odebranej kłusownikom.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 12 Grudzień 2013, 17:39:40
I doszliśmy po jakiejś godzince. Obozik był typowym obozem "myśliwych". Melkior nie wiedział czego dokładnie mają tu szukać. Ale miał przeczucie. Bo kto w takim obozie trzyma mapy, czy raczej jakieś plany wyglądające na wojskowe. Ale na razie nasi bohaterowie musieli je znaleźć pośród innych szpargałów.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 12 Grudzień 2013, 17:56:06
Przeczucie Melkiora było dosyć dziwne, nie mniej jednak Nikolaj szukał razem z pozostałymi to, co mogło by się przydać.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 12 Grudzień 2013, 17:57:11
Oszczędzając słowa, bo po co gadać gdy w okolicy mógł ktoś się czaić wszedłem do obozu zachowując przynajmniej pozory ostrożności. Obozowiska tego typu dzielą się zazwyczaj na dwa typy. Nad strumieniem i na polance. Tutaj mieliśmy klasyczny przykład tego na polance, bo strumyka albo nie zauważyłem albo płynął sobie gdzieś tam pod śniegiem.
Dla bezpieczeństwa najpierw sprawdzało się namioty, a dopiero później okolicę, dlatego też ja zrobiłem całkiem odwrotnie i okrążyłem najpierw obozowisko uważając przy okazji by nie wpieprzyć się w jakieś rzucone w kąt.. a właściwie pod drzewo wnyki lub inny system wczesnego powiadamiania myśliwych. Gdy uznałem, że zwiedziłem wystarczająco dużo tej części lasu ruszyłem w kierunku pierwszego z namiotów dla pewności jednak trzymając w ręce miecz.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 12 Grudzień 2013, 19:43:09
Po hwili Gordian znalazł tajemniczy zwitek papierów i mapę. Papiery były pisane szyfrem.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 12 Grudzień 2013, 20:37:52
-O proszę. Mlecyk... znaczy się jakieś bzdury. ÂŁap. - powiedziałem do Melkiora rzucając w jego kierunku paczką papierów.
-Masz ojca taktyka, wojskowego czy innego tam poj..generała, może się na tym pozna. Ja biorę 30% znaleźnego.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 12 Grudzień 2013, 21:06:56
- Ale tu nic cennego nie... A jednak widze. - Melkior znalazł mieszki wypchane grzywnami, po 40 monet każdy i akurat dziwnym trafem 4, rozdał je towarzyszom. - Pojebanego Stratega. - dokończył za Gordiana z uśmiechem - To jakieś plany, poznaje okolice na mapie. Ostoja, Chylice i dawna siedziba Szwadronu. Ktoś wie co tam tera jest?
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 12 Grudzień 2013, 21:10:02
-Jeśli chodzi o Ostoję to w miarę się orientuję, ale reszta jest dla mnie czarną magią, chociaż jestem pewny, że opuszczony zamek długo taki nie pozostanie. Za dużo szumawin kręci się po świecie, żeby takie rzeczy się marnowały.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Ahmid w 12 Grudzień 2013, 21:12:57
Podobnie miałam powiedzieć towarzyszu. Skoro twierdza Szwadronu jest opuszczona, to pewnie jakieś szumowiny się tam już zaszyły. Może to twierdza kłusowników? Kto wie... przemyślała sobie elfka.
Daleko ta twierdza? Może byśmy się do niej udali, i sprawdzili?
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 12 Grudzień 2013, 21:14:25
- Prawda. Mieli się już zbierać. Wtedy też Niko wyczuł ludzi, czy raczej usłyszał. - Daleko, a ptaszki ćwierkały ostatnio że kręcili się tam buntownicy czy inni bandyci. .
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Ahmid w 12 Grudzień 2013, 21:19:13
Hmmm... To raczej tam nie pojedziemy. Też z buntownikami sobie nie poradzimy, w końcu są lepiej uzbrojeni.. A my co? ÂŁuki, i strzały.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 12 Grudzień 2013, 21:27:01
- ÂŁuki i strzały są ciche i szybsze niż kusze czy muszkiety. Mam jeszcze to. - dobył miecza. - Rodowy miecz, mithril, trochę ponad kilo wagi. Zdobiony krasnoludzkimi runami i pewnym starożytnym też krasnoludzkim, zaklęciem
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Ahmid w 12 Grudzień 2013, 21:31:11
Może i łuk jest cichy, ale strzał nie mamy nieskończoność. Nie zdołalibyśmy nawet czwórkę wybić całego cholerstwa z tamtych ruin. Wtedy Melkior pokazał dość pokaźny miecz.. No, no.. ładne. Rodowy powiadasz? Masz szczęście, mając taki miecz. Wtem przypomniała sobie jeszcze słowa. A cóż to za zaklęcie? Kim jest w ogóle twój ojciec? Magiem? Skoro masz zaklęty miecz, to i ktoś musiał rzucić ów czar...
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 12 Grudzień 2013, 21:39:38
- Czar głosi "Na pohybel skurwysynom!". Mój ojciec jest... może tak... Mym ojcem jest Aragorn Tacticus. Studiuje magie od paru lat, może krócej. W każdym bądź razie uważa się za genialnego stratega, nie wątpię w to. Tylko jego niektóre opowieści do poduszki wydawały mi się zawsze... niemożliwe do wykonania.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Ahmid w 12 Grudzień 2013, 21:46:25
Ten Aragorn? Hrabia Aragorn? Hm.... Gratuluje ojca uśmiechnęła się. Bardzo zacne zaklęcie, powiem Ci...
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 12 Grudzień 2013, 21:53:35
- Tak ten. Nie lubię sie tym za bardzo chwalić... podobnie jak ojciec uważam że tytuły i zasczyty dostaje się za czyny, nie z racji urodzenia. A ja chcę sam dowieść swej wartości a nie być postrzegany przez pryzmat czynów ojca. Choć i tak będę zapewne. Czy to przez hrabiego Gunsesa czy Dragosaniego czy kogokolwiek kto zna tate.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Ahmid w 12 Grudzień 2013, 21:57:26
Jedyny minus bycia szlachetnie urodzonym.. No! Może jeszcze te bankiety, i inne tym podobne... uśmiechnęła się słodko. My tu gadu, gadu a zima jest!
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 12 Grudzień 2013, 22:16:38
No i się zaczęło. Kilka strzał wbiło się w drzewo. Ktoś ich zaatakował. Było ich z10 (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Nordzki_wojownik) - Kryć się! - Powiedział z łukiem w ręku kryjąc się za jedym z grubszych drzew. Myśliwi mieli przewagę pozycji, byli elegancko zasłonięci a i wróg chyba myślał że jest ich więcej niż faktycznie było. Była też inna zaleta, w obozie był zapas żelaznych strzał. Jednakże nie mogli siedzieć tu w nieskończoność. Elf wychylił się zza osłony, strzelił i trafił. - To buntownicy, chyba! Gordian łap! Rzucił mu mapy i papiery. - Wycofajcie się, ja tu zostaję i ich spowolnię razem z Niko. Czemu kazał Gordianowi i Eve się wycofać? Gordian miał szybszego konia.

9/10

//Wróg jest w zasięgu strzału, i pamiętajce ta akcja trwa sekundy. W sensie że zdejmujemy jednego za drugim cofając się do tyłu.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Ahmid w 12 Grudzień 2013, 22:26:50
Sięgnęła szybko strzał, i łuku. Schowała się za drzewem. Wychyliła się, i namierzyła szybko. Fru! Strzała poleciała tnąc powietrze. Ghrytt... skrzek, i padł na ziemie. Jednego mniej. Schowała się za drzewo, i znów sięgnęła po strzałę. W chwili gdy miała się wychylać, w drzewo koło niej wbiła się strzała. Teraz dopiero się wychyliła. Namierzyła szybko jednego z skurwieli, i fru! Kolejna strzała posłana w oblicze śmierci trafiła w kolesia. Trafiła w głowę. Człowiek przechylił się do tyłu, i spadł. W tym czasie Eve wzięła kolejną strzałę, i przeniosła się za drzewa na tyle...

7/10
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 13 Grudzień 2013, 00:49:34
-Się robi. - powiedziałem łapiąc paczkę w locie i rzucając się w kierunku konia. Nie było sensu walczyć. Wystarczył rzut oka aby stwierdzić, że są lepiej wyszkoleni i odziani niż my. Trzeba było spieprzać, lub jak kto woli "opuścić pole bitwy w zorganizowanym pośpiechu". Wskakując na koński grzbiet instynktownie skuliłem się słysząc jak jakaś zabłąkana strzała przelatuje kilka metrów nade mną.
-Hja! - krzyknąłem uderzając konia piętami, aby uświadomić mu, że raczej nie będziemy spacerować ale za to szybko spieprzać w jak największą gęstwinę.
Rosnące przede mną krzaki jałowca mogły podrapać twarz i ręce, ale po pierwsze osłaniały, a po drugie osłaniały jeźdźca, który mógł szybciej oddalać się od miejsca ataku. Przedarłszy się przez krzaki ruszyłem pędem w kierunku ostoi.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 13 Grudzień 2013, 13:58:31
Cofali się a wróg nacierał, chyba mieli szczęście albo sami bogowie byli im zajebiście przychylni tego dnia. Wrogie pociski latały im nad głowami al trafiały w drzewa. Gordian i Eva wycofali się, gdzie był Niko? Melkior stracił wampira z oczu. I tak miał nad nimi przewagę. W lesie był jak ryba w wodzie. Zdjął kolejnego. I wycofał się do tyłu. Kilka strzał poleciało centymetry od niego.

6/10
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 13 Grudzień 2013, 15:11:39
Nikolaja nigdzie nie było widać, bo... wdrapał się na drzewo i najzupełniej w świecie, jego towarzysze patrzeli tam gdzie nie trzeba.
Upatrzywszy cel, naciągnął strzałę na cięciwie i po krótkim mierzeniu wypuścił. Pocisk trafił celnie, nie tak jak chciał, ale z pozytywnym skutkiem. Strzała trafiła poniżej mostka, w przełyk, czy co tam miał każdy normalny człowiek. Kłusownik skulił się w bólu. Nie był już zdolny do walki, umierał.
Kolejny cel był upatrzony od razu, gdy pierwszy jeszcze upadał. Kolejna strzała świsnęła w powietrzu, trafiając w przeciwnika. Tym razem nie tak celnie. Wampir trafił w lewą rękę, która trzymała łuk. Przynajmniej jego przeciwnik nie mógł walczyć.
Kłusownik od razu zaalarmował towarzyszy, że coś czai się na drzewie i szyje do niech z broni. Wampir schował szybko broń, rozpędził się po konarze i w jednym długim susie wskoczył na kolejne drzewo, a następnie na kolejne, oddalając się w dosyć oryginalny sposób od kłusowników.

5 (+1 ranny)/10
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 13 Grudzień 2013, 15:24:38
Melkior też miał się wycofać. Ustrzelił jeszcze szybko jednego z kłusowników, pocisk trafił prosto w brzuch. Niestety, los to wredna i zimna suka. Elf przemykał między drzewami i wtedy coś go ukuło w nogę. Wypieprzył się twarzą w śneg...
- Kurwa... - spojrzał na nogę, nie było tak źle. Nic czego nie zagoi mikstura czy zwykły medyk. Problem w tym że kazał się wycofać reszcie. Jeden z rebeliantów zadął w róg. Mogło to oznaczać że wzywają posiłki, i tak raczej było. Usłyszał szczekanie psów, albo taru. Jeden chuj. Usiadł na śniegu tak by widzieć wroga. Zdążył trafić jeszcze jednego. Prosto w mostek.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 13 Grudzień 2013, 16:51:41
Wampir schował szybko broń, rozpędził się po konarze i w jednym długim susie wskoczył na kolejne drzewo, a następnie na kolejne, oddalając się w dosyć oryginalny sposób od kłusowników.



Wypadłem z lasu na trakt oglądając się za siebie. Koń wstrzymany nagłym szarpnięciem za wodze zatańczył na tylnych nogach, ale nie było obawy upadku czy potknięcia. Reszty nie było widać, ale równie dobrze mogli wyjechać w innym miejscu i już są przede mną. Nie było czasu na zastanawianie się, trzeba było jechać. Ponownie więc uderzyłem konia piętami i ruszyłem dość wolnym galopem w kierunku Ostoi, która miała być tuż tuż.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Nikolaj w 13 Grudzień 2013, 18:37:25
// no raczej :)

Usłyszał jęczenie Melkiora. Zeskoczył z drzewa i wylądował zaraz obok niego. Nie zważając na jęki, majaki czy jakieś słowa elfa, podrzucił go sobie na ramię i popędził sprintem przed siebie, jak najdalej od pościgu. Kierował się oczywiście w kierunku Ostoi, ale nie wprost, gdzie mogła czekać jakaś zasadzka, tylko po okręgu.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Ahmid w 13 Grudzień 2013, 18:42:42
A podczas tego jak Nikolaj brał Melkiora, Eva już pędziła na swym wierzchowcu. Omijała zgrabnie drzewa, lecz i pędziła. ÂŁuk miała cały czas w pogotowiu, coby zabić pościg. Jeśli takowy by był. Jej brąz włosy powiewały na wiaterku. W taki sposób, oddalała się od miejsca walki.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 13 Grudzień 2013, 18:54:42
//Mieliście mnie zostawić  ;p

Myśliwi zdołali się wycofać do Ostoi.

//Sorry brak siły na więcej.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 13 Grudzień 2013, 19:16:53
//: Niko - Desynchronizacja :(
//: No to kończ wyprawę i już. Może ktoś Cię kiedyś uratuje;p

Dotarłem do Ostoi stawiając na nogi pewnie pół obozowiska, w końcu mógł za nami nadciągnąć pościg. Wróciła jednak elfka, wrócił też Nikolaj. Nigdzie nie było niestety widać Melkora. Gdzie więc był? Pomyślałem i wtedy przypomniałem sobie o paczce z papierami, którą póki co lepiej było ukryć.
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 13 Grudzień 2013, 19:36:55
Koniec.

Myśliwi wrócili do wioski, jednak nie wszyscy. Czy Melkior zginął poświęcając się dla reszty? Czym były tajemnicze papiery powierzone Gordianowi? O tym w następnym odcinku "M jak Masło Orzechowe".

Podsumowanie i nagrody wypisze razem z talentami.

//Gordiu dopisz tam wszystkich do uczestników wyprawy.


Podsumowanie: ÂŁowczy wybrali się zapolować na kłusowników grasujących w okolicach Ostoi, po znalezieniu i wybiciu bandy myśliwi dotarli do ich obozu. Tam znaleziono tajemnicze dokumenty i mapy. Wtedy też grupa została zaatakowana przez grupkę rebeliantów. Wycofując się i osłaniając resztę Melkior został prawdopodobnie raniony i wzięty do niewoli.

Nagrody:
Gordian - 44 grzywny
Melkior 
Nikolaj 44 grzywny
Evanlyn - 44 grzywny
Tytuł: Odp: Kłusownicy - Ostatnie starcie!
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 21 Grudzień 2013, 15:19:49
Talenty

Gordian:
Aktywność: 1 złoty talent +1 złoty jako bonus rasowy
Opisy: 1 srebrny talent
Walka: 2 srebrne talenty
Bonus pieniężny: 350grz.

Melkior: brak

Nikolaj:
Aktywność: 1 złoty talent
Opisy: 1 srebrny talent
Walka: 3 srebrne i 1 złoty
Bonus pieniężny: 450grz

Evanlyn:
Aktywność: 1 złoty talent
Opisy: 1 brązowy talent
Walka: 5 brązowych talentów
Bonus pieniężny: 350grz