Forum Tawerny Gothic

Tereny Valfden => Dział Wypraw => Wątek zaczęty przez: Devristus Morii w 10 Luty 2013, 12:49:34

Tytuł: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 10 Luty 2013, 12:49:34
Nazwa wyprawy: Trudne czasy
Prowadzący wyprawę: Aragorn
Wymagania: brak
Uczestnicy wyprawy: Aragorn, Elrond, Devristus

Kończąc jedzenie jajecznicy i dopijając kawę Elf powiedział No to cza ruszać, Panowie
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 10 Luty 2013, 13:09:45
Yep, pozmywa się później. Odparł dracon zanosząc talerze do zlewu*. Wyszliśmy z piwnicy i dworu, lato trwało w najlepsze, ale nie dokuczało. Skierowaliśmy swe kroki do stajni umieszczonej nieco z tyłu posesji.


//My w Marancie mamy bieżącą wode w domach tak BTW? Starożytni rzymianie mieli...
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 10 Luty 2013, 13:19:34
- Nie masz żadnej służki? - odpadł czarodziej. Towarzysze doszli do stajnie i każdy z nich wybrał odpowiedniego dla siebie wierzchowca. Elrond osiodłał swoją szarą klacz.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 10 Luty 2013, 13:21:53
//Mamy

ÂŁadna pogoda na wycieczki powiedział mag i dosiadł swoją białą klacz.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 10 Luty 2013, 13:24:32
- Bardzo. Będziemy widocznym celem z dobrych kilkuset metrów - podrapał Szarą po nozdrzach. Na akrobatyce jego ciało za bardzo się nie znało, ale na grzbiecie wierzchowca usadowił się dosyć zręcznie.
- Aragornie, pomóc?
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 10 Luty 2013, 14:02:56
W czym? Odparł wskakując na czarnego bojowego rumaka o imieniu Icek. I niech nas widzą, będą przynajmniej wiedzieć co ich zabiło.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 10 Luty 2013, 14:09:39
- Nieważne - zaśmiał się.
- Prowadź. I opowiedz proszę dokładnie o co chodziło z tą twoją śmiercią. I Adamusem, co to był razem z tobą. Nie pamiętam gostka. On chyba mnie tak, ale ja jego nie... Trochę to niezręczne. Mam dziwne wrażenie ze wszyscy mnie skądś pamiętają.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 10 Luty 2013, 14:17:46
Tego nie wiem. Nie mam 100% pewności kto i jak nas zabił. Nie ma żadnych śladów, wiem tylko kto tego nie zrobił. Odparł prowadząc drużynę ku zachodniej bramie. Z Adamusem znacie się bardziej z widzenia niż osobiście.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 10 Luty 2013, 16:09:49
- Kto was nie zabił?
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 10 Luty 2013, 16:25:36
Na pewno nie buntownicy, nie mieliby aż takich środków... choć myślą że to oni. Ich zabójce znaleziono rozsmarowanego po połowie podgrodzia... Elena ze straży miejskiej mówiła że sprzątali przez tydzień. Jedynie głowa była cała. Powiedział gdy wyjeżdżali z miasta. Mamy jakieś 50km do mostu.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 10 Luty 2013, 16:49:55
Damy radę. W razie czego mogę wytworzyć mgłę wokół mostu. powiedział Dev i kontynuował Ktoś na pewno wie i gdzieś to musiało być zapisane.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 10 Luty 2013, 17:03:04
- Nie ma co przeżywać - powiedział wyciągając butelkę z winem. Pociągnął zdrowo. - Spragnieni?
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 10 Luty 2013, 17:09:17
Nie dzięki. Odparł. Kompania zbliżała się do mostu a drogę blokowała kolumna wozów długa na pół kilosa chcących przejechać na zachód. Kurwa... zrobili to nie czekając na odpowiedź.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 10 Luty 2013, 17:14:40
To chyba było już wiadome na wstępie. Gdybym był nimi też tak bym postąpił. Na wszelki wypadek, jak to się mówi
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 10 Luty 2013, 17:30:34
Baron Tacticus? Zagadał jeden z kupców.
Tak.
Wiecie co się tu dzieje panie? Te chamy na moście o blokadzie jakiejś pieprzą. Trzech ludzi już zastrzelili bo na siłe szli.
Niestety wiem, szlachta z zachodu się zbuntowała. Powiedz ludziom by by zawrócili.
Aragorn dobył miecza. Dev, Edziu poloneza czas zacząć. Atakować bez rozkazu. Ruszyli w stronę mostu którego pilnowało:

5xPiechociaż. (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Wojownik_Zgromadzenia)
3xKusznik. (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Ochroniarz)

//Wiem że ten pierwszy jest z nazwy wojownikiem Zgromadzenia ale nie mam obecnie nic innego.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 10 Luty 2013, 18:32:44
- W to mi graj... - odpowiedział z uśmiechem.
- Dev, najpierw kuszników z dystansu. Nie chce być później nazywany jeżykiem - poradził elfowi. - I uważaj z ogniem, ten most przyszłe pokolenia również będzie chciał zobaczyć.
Zeskoczył z konia, zmierzył wzrokiem odległość. Była dobra. Odrobina koncentracji pozwoliła mu zaczerpnąć odpowiednią ilość energii, którą zamienił w byt materialny dzięki geokinezie i inkantacji.
- Aresh isgrash! - nad wyciągniętą dłonią zmaterializował się kamienny głaz. Ciśnięty psioniką poszybował z zatrważającą prędkością w kierunku najbliższego z kuszników. Uderzenie w bok połamało mu większość żeber i rozwaliło płuca. Padł na ziemię umierając...

5/5 Piechociaż
2/3 Kusznik
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 10 Luty 2013, 18:51:38
Jeszcze na koniu wzbił się w powietrze by chwilę potem opaść gwałtownie za plecami kusznika, ten zaskoczony tym co się dzieje nie zdążył zareagować. Dracon chwycił go mocno za ramię i przebił go mieczem, chwilę później bełt drugiego kusznika trafił ciało którym zasłonił się Aragorn. Baron wykorzystał to, dopadł do kusznika, ten jedną ręką zaatakował od góry, Aragorn chwycił go za nadgarstek lewą ręką blokując go i pchnął mieczem przebijając zbroję. Kusznicy byli martwi. Czarnuch wzbił się w powietrze.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 10 Luty 2013, 19:53:26
Mosty da się odbudować. Mogę w części pokryć koszty. Anash! Przestrzeń nad dłonią maga została zakłócona, aby następnie stworzyć z energii magicznej elfa pulsującą kulę pomarańczowo-czarnej magmy.Proces tworzenia rozpoczął się od wydostania się energii na zewnątrz ciała a następnie stopniowego kształtowania kuli. Proces ten był na tyle szybki, gdyż trwał zaledwie sekundy. Mając do dyspozycji niszczący pocisk mag za pomocą psioniki rzucił go w stronę piechociaża. W starciu z granatem magii, piechociaż nie miał szans. Gdy pocisk uderzył w linię bioder, siła wybuchu rozerwała to miejsce i ciepło oddanego przy tym zjawisko całkowicie stopiło jego żelazna kolczugę. Anash! rzucił ponownie Elf i skierował pocisk w kolejnego przeciwnika, który jakimś cudem,a raczej z boskiej łaski unikną kontaktu z pociskiem. Niestety nie można było tego powiedzieć o balustradzie mostu. Szlag by to! pomyśl Dev i rzekł Anash! i ponowił próbe zabicia tegoż piechociaża.I tym razem udało mu się.

3/5 piechociaży
0/3 kuszników
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 10 Luty 2013, 20:02:17
Waaagh! Z przygotowanym do ataku mieczem zaczął pikować ostro w dół, jakieś półtora metra nad ziemią wyrównał lot i wyciągnął ręce z mieczem przed głowę, wyglądał jak lecąca strzała. Wielka, czarna strzała. To co robił było szalone ale on to potrafił. Z ogromną siłą wbił się w piechociarza który nie bardzo wiedział jak uniknąć czegoś takiego. Gdy miecz wszedł w ciało Aragorn puścił go by wykorzystać siłę grawitacji do bezpiecznego "awaryjnego" lądowania... Oznaczało to zarycie mordą w ziemie.

2/5
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 10 Luty 2013, 20:14:05
Elrond tylko pokręcił głową. Do końca nikt nie był pewny czy była to reakcja na podpalenie mostu czy lot dracona. W czasie gdy czarny próbował wstać z ziemi, dwójka pozostałych piechurów w przebłysku geniuszu rzuciła się na bezbronnego potomka smoków. Ich zamiar ataku został jednak szybko ukrócony.
- Aresh! - Elrond zdążył podbiec na odpowiednią odległość do rzucenia czaru obszarowego. Małego ale zawsze. Jego ruch dłoni zaprzągł do działania magię, której ujściem była ziemia pod stopami wojowników. Cztery jak brzytwa stalagmity wystrzeliły spod ich stup. Elrond wiedział że będą za słabe do przebicia ich żelaznych pancerzy. Przynajmniej zostaną lekko poturbowani. Wyjąc z bólu usunęli się na ziemię, gdy kamienne zęby uderzyły im po nogach. Jeden oberwał w genitalia. Mocnym ciosem srebrnego kostura czarodziej zakończył jego męki, zdobiąc trawę na rubinowy kolor...

1/5
0/3
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 10 Luty 2013, 20:24:05
Bu. Rzucił w stronę ostatniego wojaka który ze strachu zesrał się w gacie i zaczął uciekać. Dracon wyszarpnął swój miecz z ciała zabitego. Dogońcie go, zsapałem sie...
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 10 Luty 2013, 20:28:03
- Zabijamy, przesłuchujemy? - powiedział spoglądając na dezertera.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 10 Luty 2013, 20:32:45
Zabi... jcie... Kurwa... starzeje sie... Odparł chichocząc.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 10 Luty 2013, 20:40:38
Anash! powiedział Elf i rzucił pociskiem w uciekającego wojaka. Miło było patrzeć na wybuch i pochłaniające ciało języki ognia. Zabity
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 10 Luty 2013, 20:43:15
- A gdzie miłosierdzie? Nadstawianie drugiego policzka, przebaczanie? Może mieli rodziny, kochające dzieci, żony czekające z ciepłym obiadem - Elrond zaśmiał się. - Straszne mordercze skurwiele się z nas zrobiły. Naprawdę.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 10 Luty 2013, 20:48:13
A nie było tak od zawsze aby? Rzekł i gwizdnął na konia. Ale fakt... każda nasza walka to rzeź, jesteśmy na wojnie. Pieprzyć miłosierdzie.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 10 Luty 2013, 20:54:58
- Ja wiem? W zamierzchłych czasach, gdy mieliśmy jeszcze spiczaste uszy, walczyliśmy ze złem. Walczyliśmy z takim wrogiem, który sam chciał naszej śmierci. Być może zdążyliśmy tych już wybić i szukamy sobie nowych? Bardziej pospolitych celów? - wsiadł na konia. - Odwiedziłbym kontynent. Powalczył z prawdziwym wrogiem, a nie posranymi gołowąsami, ledwo od cycka oderwanymi... Wiaa! - krzyknął na wierzchowca. Przed nimi był jeszcze kawał drogi.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 10 Luty 2013, 20:56:52
Może niedługo to wszystko się zakończy? Może Isentor coś wymyślił z urządzeniem niszczącym mgłę? powiedział Elf jadąc znowu.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 10 Luty 2013, 21:02:56
W sumie masz rację Edziu. Kiedyś wszystko było lepsze zresztą. Powiedział wskakując na konia. Też bym wyrwał się z tej wyspy. Po wojnie wyjeżdżam do Tinriletu, na cały miesiąc. Drinki z palemką, szum fal i półnagie kobiety przynoszące owe egzotyczne alkohole... potem masaż i lekka kolacja. Tylko że to kosztuje tyle co pluton krasnoludzkich strzelców. Rozmarzył się. Zdobyłem plany czegoś takiego nawet. Pamiętacie?
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 10 Luty 2013, 21:08:39
Elrond uniósł brwi. Jego pamięć wyglądała jak tyłek starej kurwy.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 10 Luty 2013, 21:17:54
Pamiętam. A jaki przełom wtedy był w sprawie mgły powiedział z uznaniem Elf i dziwnie spojrzał na Elronda jakby ten miał pamięć jak dupa starej kurwy.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 10 Luty 2013, 21:22:55
Taaa, tylko że nie umiemy tego zbudować. Powiedział gdy wjeżdżali na niewielką polanę. Dobre miejsce na nocleg co nie?
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 10 Luty 2013, 21:33:07
- Aaaaa... Pamiętam - czyli istniała dla niego jeszcze iskierka nadziei. - Tak, polanka zaiste pinkna. Nad tymi planami to kto pracował? Król? Magowie? Krasnale?
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 11 Luty 2013, 15:30:19
Król razem z Elish Ehru. powiedział Elf Polanka w sam raz na nocleg
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 11 Luty 2013, 15:33:24
I doszli do czegoś? Spytał schodząc z konia. Rozpal ognisko Dev, ide po chrust.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 11 Luty 2013, 16:20:37
- Właśnie...Doszli? - powiedział zdejmując siodła z koni. Im też należał się odpoczynek.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 11 Luty 2013, 16:28:19
Dracon wrócił po chwili z gałązkami i innym leśnym badziewiem, ułożył wszystko elegancko i czekał aż Dev rozpali ogień.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 11 Luty 2013, 16:33:47
Heshar! wypowiedział Elf a z jego dłoni buchnął skoncentrowany słup ognia, dzięki któremu rozpalił ognisko.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 11 Luty 2013, 17:03:22
- Dobrze wiedzieć - odrzekł. - Na ząb by się coś przydało. Dzik albo sarenka... Mi starcowi po lasach nie wypada biegać...
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 11 Luty 2013, 17:06:57
Nie mam łuku. A po za tym jesteśmy na terytorium wroga i polowanie byłoby nie teges. Odparł wyciągając suchary i suszoną wołowinę z juków. Smacznego.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 11 Luty 2013, 17:21:12
- Zawsze można czymś popić - powiedział wyciągając flaszkę. Zdał sobie sprawę, że w jakiś sposób do niego przylgnęła. Gdziekolwiek by z domu nie wychodził, na jakąkolwiek by wyprawę nie jechał, za pazuchom wierna butelczyna zawsze była. Było tak od któregoś festynu, gdy w nagrodę otrzymał spora beczułkę czerwonego płynu.
- Jak myślicie? Gdy kurz i pył wojny osiądzie na stojakach przystrojonych naszymi zbrojami i orężem, których już nie będziemy potrzebować, to radni albo król urządzą festyn? Złoto ładnie wpadało, nowych ludzi w milszej atmosferze zawsze było można poznać... - mówił dziabając patykiem w ognisko.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 11 Luty 2013, 17:39:29
I gdy łby zdrajców zatkne na palach? Może. Stwierdził ponuro. Nawet jeśli to tego kurzu będzie niewiele, czeka nas wojna z Meanebem czy tego chcemy czy nie. Dodał popijając z butelki.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 11 Luty 2013, 18:03:52
- Nom - odpowiedział składnie. Ogień wesoło trzaskał, wilcy z oddali już wyły, ale wolały nie podchodzić do weteranów. Może byly najedzone, w końcu było lato, a może odstraszał ich zapach czarnego. Elrond nie rozmyślał nad tym długo, zdał się na drugą opcję. Odgryzł kawałek mięsa. Porzuł. Strasznie twarde było bydle.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 11 Luty 2013, 18:07:55
Panowie pozwolicie, że pójdę za potrzebą powiedzial Elf i udał się w stronę najbliższych, wiekszych krzaków.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 11 Luty 2013, 18:55:43
//Devristus
Poczekał, aż się załatwisz, aż otrząśniesz i schowasz. A potem powiedział
- Devristusie - szepnął - Poznajesz mnie?
Nie poznałeś go. Nie pamiętałeś. Elf o ciemnych długich włosach ubrany w jakże elfi strój popatrzył na Ciebie. Nie pamiętasz. pomyślał Ochrony ludzkiego księcia. Nie pamiętasz lotu nad wyrąbanym i spalonym lasem. Nie pamiętasz naszego spotkania pod kamiennym kręgiem z Królem Olch, nie pamiętasz mojego małego obozu, z którego musieliśmy uciekać, kiedy twoi kompani zaczęli nas atakować. To ja Ci przypomnę. Jak pomyślał tak zrobił. Wyciągnął do Ciebie rękę. Byłeś czujny, ale zaklęcie spadło na Ciebie niczym jastrząb na swoją ofiarę. Szybko i precyzyjnie. Zaklęcie ukazało Ci tamte wspomnienia widziane oczyma Elfa. Bo tak go nazywali wtedy.
- Przejdziesz się ze mną? - spytał głosem który kojarzył się z szelestem liści w ciepłą letnią noc.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 11 Luty 2013, 18:59:42
- Podobno krasnale sikają do wspólnego ogniska. Prawda to? - zapytał Aragorna. - A Ciebie tam porwali, czy co? - krzyknął za Devristusem.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 11 Luty 2013, 19:02:09
A więc to Ty powiedział Dev i sporzał w stronę towarzyszy Nie możesz porozmawiać ze mną tu? Jeśli nie to możemy się przejsć. Podobno podczas spacerów jest mniej napięta sytuacja. Wtem usłyszał krzyk Elronda Jo! Sranie mnie złapalo!
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 11 Luty 2013, 19:07:51
Może sraczke ma? Zażartował zagryzając mięsko. Prawda, spędziłem 70 lat z krasnoludami. Ich kobiety nie mają bród. To mit, ale prawdą jest że prędzej smoczyce w rui zaspokoisz niż sprgnioną krasnoludzką babe.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 11 Luty 2013, 19:20:12
Elrond zamarł z sucharem w ustach. Wrażliwość jego uszów właśnie została przekroczona. - To mógł chociaż powiedzieć, że zaraz będzie - powiedział gdy przełknął. - A więc to dlatego im tak do bitki, kopalni i karczmy zawsze śpieszno. Swoimi kuśkami nie potrafią zaspokoić swoich kobiet, to wolą trzymać się od nich z daleka! To wszystko wyjaśnia.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 11 Luty 2013, 19:22:28
- Zapraszam - powiedział i rozrzucił na ziemię kamyki. Było ich pięć. Zaklęciem rozbudził je wszystkie. Zaświeciły. Obraz nad nimi falował niczym tafla wody.
- Chodź, Devristusie. Wejdź w astralny świat, pamiętasz? Hihihi... - zaśmiał się i przeszedł przez portal.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 11 Luty 2013, 19:25:12
Pamiętam i polubiłem ten świat. Zdradzisz mi jak to zrobiłeś i co to za kamienie? Powiedział mag przechodząc przez portal.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 11 Luty 2013, 19:37:30
- Odpowiedniki waszych monolitów. My, Elfy, nazywaliśmy je kostkami, kiedy były popularniejsze. Teraz ich prawidłową nazwą powinno się mówić nań Yer'Ellas. Leśne ścieżki. W wolnym tłumaczeniu - mówił a Ty się rozglądałeś. Byliście na polanie. Była ciepła noc, niebo było bardzo dobrze widoczne. Dookoła była noc i żyjący las. Odezwała się sowa, to jakieś ptaszki. Polana rozbrzmiewała grą świerszczy, po niebie leciały klucze jakiś ptaków. Polana była idealnym kołem, dużym, o średnicy co najmniej kilometra, dookoła zaś niej zaznaczała się ściana czarnego lasu. Nie byłeś tutaj nigdy. Nie miałeś pewności, czy jesteś nadal na Valfden, ale zdałeś sobie sprawę, że noc nie różni się jakoś bardzo. Na samym środku polany z bujnych traw, ziół i kwiatów wystawał kamień. Duży i płaski. Wyglądał niczym przyczajony drapieżnik. Kiedy podeszliście do niego Elf dotknął kamienia ręką. Po błyszczących kroplach rosy na kamieniu przebiegły srebrne niteczki, niby pajęczyna. Nie wiedziałeś, czy to czary, czy odbicie światła księżyca w kroplach rosy. Zaraz zaraz...
- Wiesz kim jestem? Jak mnie zwią?
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 11 Luty 2013, 19:41:12
Elrond podrapał się po brodzie.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 11 Luty 2013, 19:42:08
To nie do końca prawda Edziu, przez te 7 dekad nie mogłem ich rozgryźć do końca. Masz jeszcze coś w tej flaszce? Bo takie debaty wymagają pomocy naukowej...
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 11 Luty 2013, 19:49:32
Podejrzewam, że wiem kim jesteś, ale to osobie starszej wypada się przedstawić pierwszej osobie młodej. Tak samo jak osoba starsza powinna pierwsza wyciągnąć dłoń na powitanie
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 11 Luty 2013, 19:56:45
- Fakt - powiedział podając flaszkę.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 11 Luty 2013, 20:17:39
Wyborne, Aferskie. Rocznik... chuj wie jaki. Stwierdził fachowo gdy wychylił łyka. No więc tak, po tych 70 latach moja wątroba stwierdziła że to pierdoli i wyjechałem z Torgonu nie wiedząc czy krasnoludy wolą złoto czy chędożenie. Za to orkowie... tam zdobyłem wiedze i zdolności najlepszego taktyka. Przechwalał się podchmielony dracon. Dali mi raz orczą kobiete w nagrode. Byłem zbyt pijany by odmówić...
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 11 Luty 2013, 20:22:31
Elrond parsknął. - Przy twojej obecnej aparycji nie odmawiasz chędożenia nawet na trzeźwo, co nie? Mówisz że orkowie mają jakąś taktykę w boju? Ja znając kilku orków mogę stwierdzić, że mają tylko jedną. Rozpierdolić wszystko wokół. Wydawało mi się, że sterowanie nimi w jakikolwiek sposób jest raczej niemożliwe. Ale opowiedz.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 11 Luty 2013, 20:23:03
- Niektórzy - powiedział i wszedł na płaski olbrzymi kamień - mówią do mnie Elfie. Nie znam starszego ode mnie żyjącego Elfa. A jeśli taki żyje, to dobrze się przede mną ukrył. - powiedział i odwrócił się do Ciebie gwałtownie - Inni, nazywają mnie Pisarzem. Co jest też prawdą. Jestem Pisarzem. To ja napiszę nową historię tego świata. Wraz z Malarzem i Rzeźbiarzem. Jeszcze inni mówią mi po imieniu... - powiedział i odwróciwszy się do Ciebie plecami zeskoczył z kamienia po drugiej stronie i usiadł na jego skraju. Spojrzał w niebo odrzucając do tyłu głowę.
- Jestem Lithan, syn Oriona i Lidii le Ellander. Jestem ojcem Kagana. - powiedział i szybko spojrzał w dół, a potem w ciemny las.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 11 Luty 2013, 20:26:08
A to Ciebie obawia się cały Sabat. Elf ojcem Kagana wampira zdrajcy. Dziwna historia, ale czemu mi to mówisz? zapytał Elf A ja jak mam się do Ciebie zwracać, Elfie?
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 11 Luty 2013, 20:48:31
A bo to prawda. Ale ja miałem "Sztukę Wojny" mojego dziadka, czy pradziadka... niech im ziemia lekką będzie. Coś tam kumali, dlatego rozpierdalali Myrtane tyle razy. Bycie najemnikiem też mi się znudziło. Po ostatniej bitwie wyjechałem do Leyanoi wraz z bratem i poznaliśmy tam Angelosa Gabriela z Zgromadzenia. Mieliśmy 120 lat, byliśmy głupi i dołączyliśmy do niego. Zostałem kapitanem jego wojsk, kazano mi zabić kobiete i jej dzieci za to że nie uwierzyła... Zabiłem dowódce i 20 ludzi z sekty Areandir 40. Uciekliśmy w las. Popił wina robiąc przerwę.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 11 Luty 2013, 20:51:40
- Nie mam pojęcia. Bo łączy nas bardzo silna więź. Nie tylko magiczna. Nie tylko to, że jesteś Elfem Czystej Krwi, patrząc z magicznego punktu, Czarodziejem. Wiesz kto to Czarodziej, prawda? Nie tylko o to chodzi... Devristusie. ÂŁączy nas coś więcej. Ciebie i mnie. Starożytność i współczesność łączy most zbudowany na filarze Twojej matki i na krwi mego syna. Devristusie, jesteś moim wnukiem. - powiedział i spokojnie odwrócił się do Ciebie. Jego oczy były niczym gwiazdy odbite nocą na powierzchni stawu.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 11 Luty 2013, 20:55:40
Hahahahahahahha wybuchnął śmiechem Elf Chyba sobie żartujesz albo mnie z kimś pomyliłeś. Ja synem Kagana, wampira i wnukiem Elfa. Hahaha to czemu jestem Elfem, a nie dhampirem?
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 11 Luty 2013, 21:04:38
Spojrzał na Ciebie niby na młodzika. Zerwał trawkę, wsadził w usta i przewracał ją językiem z jednej na drugiej stroną. Na jego ramieniu usiadła ćma.
- Twoja matka była Elfem czystej krwi, a ja postarałem się o to, aby geny Kagana mogły przekazywać tylko aktywny gen mojej matki. Nie wierzysz mi - rzekł gorzko.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 11 Luty 2013, 21:06:55
A Ty byś uwierzył? Postaw się na moim miejscu. Znam tylko matkę i to też częściowo
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 11 Luty 2013, 21:19:30
- Najemnik nie patrzy na pobudki, jakimi kieruje się jego przełożony. Rozkaz to rozkaz. Może i znudziło Ci się bycie najemnikiem, ale w Leyanoi nadal nim byłeś. Koniec końców dobrze zrobiłeś. Mówisz, że kazano Ci zabić kobietę i dzieci bo nie wierzyła w jakąś sektę? Jak takie coś mogło istnieć w krainie elfów?
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 11 Luty 2013, 21:30:03
Lithan osunął się na kolana, spojrzał a niebo, dłońmi dotknął ziemi. Zaczął śpiewać inkantację. Pieśń była spokojna, ale niosła w sobie moc. Czułeś tą pulsującą magię. Czułeś ją w swoich żyłach. W swojej krwi. Liście zaszumiały, na polane uderzył ciepły wiatr, zwiastun burzy. Usłyszałeś szelest, narastający do gromu. Spadł deszcz. Pierwsze krople pozbawiły Cię świadomości. Ostatnie co poczułeś to zimno kamienia na który upadłeś i tępy ból czaszki. Dalej skryłeś się w ciemności. Lithan podczas twojego snu pokazał Ci Twoje dzieciństwo. U boku twojej matki. Pokazał Ci jej związek z Kaganem, jego śmierć i jej żałobę. Pokazał Ci też siebie samego, wspierającego Twą matkę i kładącego na Ciebie przeciw czar identyfikacji i jak oddał Cię na wychowanie dziadkom Elronda i Mantosa ze strony matki. Pokazał Ci jak Dragosani zabija Kagana, pokazał Ci jak ścigali Twoją matkę. Obudziłeś się. Leżałeś na kamieniu zwinięty w kłębek. Nie wiedziałeś ile spałeś. Nadal była noc. Kiedy otworzyłeś oczy momentalnie przestało padać. Lithan siedział obok Ciebie odwrócony plecami. Grał na flecie cichą, smętną melodię.
- Przez kilka lat służyłeś Meanebowi. Byłeś demonem. Szuka Ciebie. Swego ucznia i swego zdrajcy - mówił - To destrukcyjny człowiek zdolny do wszystkiego. Nie mogłem pozwolić aby stało się Ci coś złego. Musiałem się ujawnić.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 11 Luty 2013, 21:44:35
- On chyba tam zasnął. Nie ma go już kilka godzin. Nie uważasz że to dziwne? - powiedział wrzucając belkę do ognia.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 11 Luty 2013, 21:48:16
Północne Pogranicze zawsze było popierdolone Edziu. Przygarnęło nas Krucze Bractwo i wychowało na ludzi. Pierwszy raz się wtedy zakochałem i ożeniłem. Wspominał czarnuch. Wytrzymaliśmy ze sobą 500 lat. Yep. Dev kurwa!
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 11 Luty 2013, 22:01:18
- A nasze Bractwo ÂŚwitu, to w której części tej opowieści jest?
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 11 Luty 2013, 22:10:18
- Wołają Cie - powiedział Lithan opierając flet na kolanach - Aragorn i Elrond. Aragorn... On nie powinien żyć. Jest niebezpieczny. Pozwól mi go zabić, Devristusie - powiedział i odczepił od pasa coś co wyglądało jak kamienny czy jakiś metalowy rzeźbiony pręt. Coś pokręcił, coś ścisnął, coś szczeknęło, z głowicy pręta wyszły cztery zęby. Z kieszeni dobył błękitny podłużny klejnot, wsadził go w zęby, puścił mechanizm, ten skręcił się na sprężynach i zacisnął, solidnie przytrzymał kryształ na swym końcu.
- Aragorn będzie chciał mi się przeciwstawić w tym co robię. Ale ja muszę. Taki jest mój honor. Muszę zniszczyć do końca to co hańbi naszą rasę. A także muszę zapewnić Tobie bezpieczeństwo. Aragorn i Elrond i inni Twoi druhowie przeciwstawią się zapewne mnie, przeciwstawią się Meanebowi, z którym musiałem podjąć współpracę za cenę Twojego życia. Jeśli się nie zgodzisz... Cóż. Zrozumiem to. I uszanuję.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 11 Luty 2013, 22:14:56
Po Marancie, jak zostałem królem kurwa mać Elanoi... Wtedy pierwzy raz zginąłem. Z rąk Beli, wampira zabójcy. Dev! Zatwardzenie masz czy zające pieprzysz?!
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 11 Luty 2013, 22:25:00
Mog? teraz uzupelnic karty historii o moje narodziny i wczesne dziecinstwo. Nie mozesz ich zabic, bo jestesmy przyjaciolmi i chronimy siebie nawzajem. Razem pokonamy Meaneba, wiec nie musisz si? obawiac. Ja musze wracac i przemyslec to wszystko.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 11 Luty 2013, 22:31:42
- Rozumiem - powiedział i wymienił kryształ. Z błękitnego i podłużnego, na typowy o kształcie diamentu i kolorze oranżu - Chciałbym, abyśmy współpracowali. Nie pokonacie Meaneba, nie tymi środkami którymi dysponujecie obecnie. Nie ufasz mi, a ja z nim współpracuję żeby Ciebie chronić. Chciałbym Cię uczyć, ale póki wierzysz w iluzje nie zacznę szkolenia - wyjął z kieszeni kostki, rzucił je na ziemie, wyszeptał zaklęcie. A potem powiedział - Do zobaczenia, wnuku.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 11 Luty 2013, 22:40:17
- Pamiętam! Byłeś tak cienkim władcą, że ktoś postanowił się tobą 'żelaźnie' zaopiekować - zachichotał. - Ale taki już los królów samozwańców. Pamiętam że sam wówczas wyszedłem z cienia. Burzliwe rządy dawały wiele możliwości do szybkiego wzbogacenia i awansu społecznego. Najczęściej po głowach innych.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 11 Luty 2013, 22:46:35
To były dziwne czasy, ale to nie ja doprowadziłem do upadku państwa. Przejąłem władze po Dragosanim który zostawił mi pusty skarbiec. Zdefraudował 5tyś. w złocie... ot polityka Edziu. Pomyśleć że to było ćwierć wieku temu jakoś.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 11 Luty 2013, 23:11:47
- Po tobie rządził krótko Devristus, a ja byłem jego prawa ręka. Gdy wróg załomotał do naszych bram, sam przez chwilę nawet porządziłem. Ot cała historia. Trzeba było uciekać do Marantu. Zabawne jak ten czas szybko leci...
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 11 Luty 2013, 23:17:35
Byłem wtedy gdzieś na wschodzie, ewakuowałem tamtejsze Komturie Bractwa przed asteroidą. A potem... potem były Zielone Równiny. Nigdy nie zapomnę tej bitwy, dostałem za to tytuł barona. Patrz jakie to pojebane, dostajemy zaszczyty i sławę za mordowanie a gdy dokonamy przełomu w nauce świat o nas zapomina.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 11 Luty 2013, 23:21:09
Wróciłem Panowie Powiedział sztywno Elf i usiadł przy ognisku. Z jego miny było wyraźnie widać, że zaszła w nim jakaś zmiana. Przedłużający się pobyt w krzakach nie był wynikiem "srania".
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 11 Luty 2013, 23:23:36
Co tak długo. Aragorn obwąchał Deva. Mój smoczy nos mówi że nie srałeś, a intuicja mówi że coś się stało.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 11 Luty 2013, 23:26:02
Właśnie uratowałem Was od śmierci ze strony Lithiana. Wiecie tego, którego boi się cały Sabat Wampirów. No i dowiedziałem się także paru nowych rzeczy o sobie i Meanebie. Elf wyjechał na wyprawe, a tu takie niespodzianki
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 11 Luty 2013, 23:27:32
- Nom, mi szlachta przypadła. Dobrze się żyło. Nie zaprzeczę. Ale teraz trzeba to odbudować. Ot co. Wspominałeś ze jesteś przywódcą tajnych służb Valfden. Wiesz co zje Isntor zanim jego kucharz to wymyśli et cetera et cetera... Jak teraz wygląda kontynent? Państwa? Meteoryt uderzył. W Marant. Pamiętam że zniszczenia sięgały głęboko w ląd. Uchowały się orkowie na skrawku terenu. Na pewno krasnale z Targonu, w końcu byli najdalej od uderzenia. A Leyanoi? I inne państwa? Wiesz jak tam teraz jest? Nigdzie nie ma map. Mgła utrudnia eksploracje. Tylko z tego teleportu co jakiś czas nowi szczyle przychodzą. Dokąd on prowadził? Przypomnisz?
Tymczasem zamiast odpowiedzi Aragorna, usłyszał wychodzącego z krzaków Devristusa.
- O czym rozmawialiście? Jakie plany ma ojczulek króla?
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 11 Luty 2013, 23:32:06
Lithan? Tutaj? Obok kurwa mnie? Mamy przejebane. Wracamy do stolicy! Musze powiadomić starego i odwiedzić Sabat. Dev, mów co wiesz. To jest ważniejsze niż szlachta skacząca sobie do gardeł. Edziu, opowiem Ci potem.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 11 Luty 2013, 23:34:27
Muszę porozmawiać z królem i z Sabatem także wyrusze z Toba Aragronie. Zakończę podawanie informacji na tym, że jestem wnukiem Lithiana. Dzieckiem Starszej Krwi, a wręcz starożytnej. Synem Kagana i Elfem najczystszej krwii. przerwał Elf Lithian jest na usługach Meaneba
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 11 Luty 2013, 23:38:33
Ja pierdole  <facepalm> Mamy przejebane. Ide spać. Powiedział i położył się na derce.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 11 Luty 2013, 23:44:15
Elrond przewrócił oczami. Nie wiedział jak on mógł teraz spać. Wolał zachować czujność. Postanowił objąć pierwszy wartę. Nigdy nic nie wiadomo, szczególnie jeśli po lasach hasają sobie poplecznicy Meaneba, na dodatek krwi tak starej, że pamiętają ją... hmm... po chwili zdał sobie sprawę, że nawet drzewa wokół nich są młodsze.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 12 Luty 2013, 08:09:36
Takie to wszystko pojebane powiedzial elf i polozyl si? spac.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 12 Luty 2013, 11:41:18
Elrond ocknął się niespodziewanie, ziewną potężnie. Reszta jeszcze spała, chyba. Było krótko przed południem.
- Ej! Pobudka!
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 12 Luty 2013, 12:24:58
Nie drzyj się. Powiedział siadając na ziemi. Przelece się zaraz na północ, wy wracajcie i idźcie do króla. Powiedzcie mu wszystko.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 12 Luty 2013, 12:44:21
Wyszedł z lasu, wyłonił się z niego niczym mgła. Przed nim stał ostrokół otaczający zajazd Pod Kozim Kopytem, stanowisko kowala i płatnerza, stajnie. W wieżyczkach przy bramach byli kusznicy. Był ranek, niektóre wozy nocujących kupców już wyjechały. Wszedł za ostrokół. Podpierał się na lasce z osadzonym nań diamentem o kształcie ognistego kura rankiem.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 12 Luty 2013, 12:54:11
- To leć - powiedział wstając. Otrzepał się z ubrań. Zanim Dev wygramolił się ze swojego barłogu konie były już osiodłane.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 12 Luty 2013, 12:56:17
W karczmie przy jednym z dębowych stołów siedziało czterech ludzi, jeden z nich tworzył wymyślne ślaczki z piwa.
- Eh, gdzie jest ten Aragorn? Miał się już zjawić jakiś czas temu.
- Poczekajmy na niego, jeśli jedzie to dojedzie, a jeśli nie jedzie, to prędzej czy później się o tym dowiemy. Może Lidia coś będzie wiedzieć jak wróci...
Jak wróci. Pojechała do Ekkerund razem z Yarpenem. Wojska Revendera będą tu lada dzień.
Yep, czas sie zmywać. Czekamy do wieczora.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 12 Luty 2013, 13:00:35
Jak to w lato drzwi do karczmy były otwarte. Wszedł i zamknął je za sobą. Zdziwiło to zgromadzonych. Podszedł do lady. Oparł się o nią, z kieszeni wyjął kilka grzywien i rzucił je na blat. Karczmarz szybko zbierał je z lady, spojrzał w oczy Elfa.
- Czego trzeba panie?
- Czy ktoś tutaj - mówił wyraźnie głośno - oczekuje Aragorna?
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 12 Luty 2013, 13:20:27
Nikt się nie odezwał, w pracy jaką były tajne służby wiedziano by na takie pytania nie odpowiadać. Jednakże trójka ludzi miała przygotowane pistolety do strzału, czwarty pobierał energie do czaru.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 12 Luty 2013, 13:57:11
No ruszamy do domu, Elrondzie. Czas przygotowac si? do wojny
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 12 Luty 2013, 14:17:55
Mag pomyślał czując skupiającą się w skroniach jednego z ludzi moc magiczną. Milten?
- W takim razie - rzekł odwracając się, wyszeptał do kryształu jakieś słowa, kryształ otoczyły magiczne koliste linie, a on sam zamienił się w płomień. Lithan cisnął nim w czwórkę zgromadzoną przy stołach. Siła uderzenia rozwaliła stół, eksplozja odrzuciła siedzących. Lithan ponownie zamachnął się swą laską, kolejna kula ognia runęła na jednego z mężczyzn, rozlała się na nim płomieniem niczym na nasączonym olejem. Inni biesiadnicy rzucili się do wyjścia
- Dokąd suko?! - warknął do kobiety i zdzielił ją końcem laski w twarz. Kobieta wygięła się do tyłu, upadła na plecy. Ze zmiażdżonej szczęki pociekła krew. Spojrzał na drzwi i wyciągnął ku nim laskę, z płomienia buchnął język ognia, wystarczyło, że smagnął drzwi, a całe pokryły się płomieniem, który szybko się rozprzestrzeniał.
- Nadal nikt tutaj nie czeka na Aragona?
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 12 Luty 2013, 14:27:52
Ludzie zaczęli uciekać, w stronę Elfa poleciały dwie kule z pistoletów i jedna ognista.
Spierdalaj! Krzynął do przerażonego karczmarza mag. Elf Wszystko odbił. Pod płonący przybytek przybiegło 20 krasnoludzkich najemników którzy tu pracowali, nie wiedzieli tylko jednego... że to ich ostatnia robota.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 12 Luty 2013, 14:32:15
Dwójka jeźdźców ruszyła galopem w drogę powrotną. ÂŚpieszyli się, nie oglądali za siebie. Mijali ponownie ten sam krajobraz...
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 12 Luty 2013, 14:44:36
Karczmarz czmychnął z dzieciakami. Natomiast w karczmie panowało piekło. Ogień huczał i trzaskał. Palił się sufit, paliły się ściany. W pomieszczeniu drastycznie zaczęło brakować tlenu.
- Rasher już na was czeka - powiedział, kolejny płomień ognia uderzył w agenta Aragorna. Rzucił się na podłogę wrzeszcząc. Został tylko jeden agent i jeden mag.
- Nie mogłem zabić Aragorna, zabroniono mi. Ale nie mogłem dopuścić, abyście przekazali mu informacje. Pójdziecie z nimi do ziemi. Aaahhhhrrr - zawarczał i rzucił kolejnymi kulami w dwóch pozostałych. Kiedy padli martwi Lithan zaczął demolować karczmę. Ogień otoczył go niczym pełzające po kształcie sfery węże. Ogień Lithana demolował, niszczył, pękały butelki trunków. Płonęły ściany i sufit, pierwsze belki zaczęły się zawalać. Wtedy uderzeniem telekinetycznej energii wyważył drzwi. Z połową ściany. Wyszedł. Na zewnątrz napadli nań krasnoludy. Jego ogień liznął ich. I zaczęły umierać. Lithan zamachnął się laską. Co zamachnie się, to kolejny wąż ognisty uderza to w kupiecki wóz, to w wieże strażniczą. Kolejny uderzył w warsztat kowalski. Kolejny przejechał po całym ostrokole zamieniając go w płonący okrąg. Dookoła słaniał się trup ludzi i krasnali. Telekinezą uwolnił z zaprzęgów konie, zerwał łańcuchy psom, pozwolił im uciec w spokoju. Uciekły ze wszechobecnego piekła. Lithan wyszedł przez ognistą bramę. Oparł się o laskę. Spojrzał w stronę gór.
- Ekkerund - usłyszał ukryty w krzakach kilka metrów od niego krczmarz - Odwiedźmy jubilera...
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 12 Luty 2013, 15:09:14
Dym unoszący sie z oddali zaniepokoił lecącego dracona, przyspieszył i po chwili zobaczył to co zostało z karczmy. Opadł na ziemię kilkanaście metrów dalej z mieczem w ręku. Szedł powoli, swąd zwęglonych ciał nie pozwalał mu podejść bliżej. Zwymiotował, przemógł się i wszedł przez resztki bramy. Sukinsyny... Rozejrzał się dokładnie, nie było śladów walki jako takiej. Robota maga... renegaci? Lithan? Pytań było wiele odpowiedzi zero. Baron wzbił się w powietrze i udał do stolicy.

Koniec.

Podsumowanie: Zwiad odkrył że bunt szlachty jest w istocie prawdziwą rewolucją. Nie udało się spotkać z agentami barona, ktoś zniszczył karczmę do której zmierzała drużyna.

Talenty
Aragorn
Aktywność: 1 złoty talent.
Opisy: 1 brązowy talent
Walka: 3 srebrne talenty
Bonus pieniężny: 275grz.

Devristus
Aktywność: 1 złoty talent.
Opisy: 1 srebrny talent
Walka: 2 srebrne talenty
Bonus pieniężny: 250grz.

Elrond
Aktywność: 2 złote talenty. (Wliczyłem bonus rasowy)
Opisy: 1 srebrny talent
Walka: 2 srebrne talenty
Bonus pieniężny: 350grz.
Tytuł: Odp: Trudne czasy
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 12 Luty 2013, 22:18:18
Elrond zamienia 1 złoty talent na 3 brązowe.