//Oczywiście, że nie dostaniecie kasy od Setmre. Zgłosiliście się na zwiad z własnej woli, nic nie było mówione o kasie. Ale tak podsumowując wyprawę np. Anva i Dioma. Dostali z zadania po ponad 100g i potem od Isa po 300, więc koło 400-450 im wyszło za zadanie. Nie cykać.
- Jeszcze kilka tygodni będziemy to zbierali. A jak już zbierzemy, to damy wam znać - mówiła. W tym czasie do podziemi przyszła Agawa. Jadła zielone jabłuszko. Kręcąc tyłkiem podeszła do Casii, puściła oko do Istedda i wsadziła sobie rękę między piersi. Pogrzebała chwilę i wyciągnęła medalionik. O taki.
(http://desmond.imageshack.us/Himg442/scaled.php?server=442&filename=dsc00772compressedmt8.jpg&res=landing)
- O to chodziło? - spytała
- O tak! ÂŚwietna robota Agi.
- Cała przyjemność po mojej stronie - rzekła uśmiechnięta i przysiadła się bezczelnie do rozmowy - Będą współpracować?
- Nie mają wyjścia - powiedziała Casia oglądając wisior.
- Tym lepiej. Facetów trzeba trzymać krótko. Najwżej na odległość 20 centumetrów... ;>