Zarośla na skraju lasu poruszyły się gwałtownie, na otwartą przestrzeń wyszedł spokojnie wilk. Gęste, szare futro falowało na grzbiecie, łeb poruszał się delikatnie, wyraźnie węszył w powietrzu. Póki co nie widać było pozostałych członków watahy, zatem to musiał być samiec alfa, wypatrujący zdobyczy. Działaj, niedługo z pewnością pojawią się pozostałe wilki, teraz tkwiące bezpiecznie w puszczy.
Wilk (http://nockruka.gram.pl/marant/index.php/Wilk)
(http://nockruka.gram.pl/marant/images/0/07/Wilk.jpg)
Wilk padł martwy na ziemię, z ran wciąż jeszcze sączyła się krew, zabarwiając trawę na głęboki, szkarłatny kolor. Za to z krzaków wyskoczyły dodatkowe dwa wilki, węsząc w powietrzu. Czując krew martwego pobratymca nie wahały się zbyt długo i skoczyły do przodu, otaczając cię. Jeden stał z prawej, odsłaniając kły, drugi z lewej, warcząc głośno. Widziałeś jednak, że były zauważalnie mniejsze od swego ubitego pobratymca, jeden nawet zdawał się być dopiero co wyrośniętym szczeniakiem. To musiały być młode.
2x Wilk (http://nockruka.gram.pl/marant/index.php/Wilk)