Forum Tawerny Gothic
Forum dyskusyjne => Dyskusje na każdy temat => Wątek zaczęty przez: Adaś w 23 Lipiec 2011, 20:40:57
-
Czy ktos z Was czytal Sage o Wiedzminie? Bo mnie sie ta saga bardzo podoba a Wy co o niej sadzicie? I ktore cytaty wam najbardiez zapadly do glowy? Bo mnie "Madrze zaczynaja a zawzdy na dupie koncza" :D
-
Lubie sage Sapkowskiego (jestem w trakcie czytania) nie mam ulubionego cytatu ale podoba mi się urzycie słowa RZYĂ. :D
-
"Madrze zaczynaja a zawzdy na dupie koncza" :D
Słowa Milvy, łuczniczki ;] Jak dobrze pamiętam, było to w scenie, kiedy Regis (moja ulubiona postać z Sagi) opowiadał o swej naturze wąpierza? ;>
Sagę przeczytałem łącznie 4 razy i co fajne, zaskakiwała mnie za każdym razem czymś nowym, a to bardzo miłe nawet dla starego wyjadacza. Ulubioną częścią jest jednak "Ostatnie życzenie", pierwszy tom opowiadań. Przypadł mi najbardziej do gustu ze względu na zawód wiedźmina tam opisany. W pięcioksięgu trochę ten wiedźmin się gubi, aż w Wieży Jaskółki wypiera się wręcz swego wiedźmiństwa. Pierwszy zbiór opowiadań przesycony jest prawdziwym fachem zabójcy potworów i wszędobylskich dziwadeł jak chociażby zaczarowany władca leśnego zamku, czy diaboł miotający kulki na krańcu świata. Fragment, kiedy nadchodzi Lille jako ÂŻywia też jest dla mnie niezapomniany.
Cytaty... Hm, nigdy pod tym względem nie patrzyłem. Ale jakbym zaczął wymieniać, to podałbym zbyt wiele, aby móc je nazwać swoistym mottem z owych książek.
-
ja takze lubie regisa ale takze lubioe jaskra i milve za jej ciete riposty :D i oczywiscie Geralta a w ksiazce nie moglem sie doczekac az rience zginie :D bo mnie naprawde wkurzal :D
-
bardzo lubię sapkowskiego. Jego książki zawsze lubiłem czytać i były chyba moimi ulubionymi. Miło się czytało, cudowne opisy ( nidy ich nie lubiłem w innych książkach ) zwłaszcza walk poprostu miodzio. Postacie i świat mimo swojej fantastyczności był bardzo wiarygodny a zwłaszcza język...
-
Wczoraj albo też dziś nie wiem która był godzina skończyłem pierwszy TOM :)
Mnie się książka bardzo podobała.
Ulubiony cytat (mogę coś pokręcić) to:
"Rycerz bez blizny to kutas nie rycerz"
-
Saga musi być! :P
A jak jest saga to są i cytaty! :D
"Widzieliście go? Rycerz chędożony! Herbowy! Trzy lwy w tarczy! Dwa srają, a trzeci warczy! "
"– Na moim sihillu – warknął Zoltan, obnażając miecz – wyryte jest starodawnymi krasnoludzkimi runami prastare krasnoludzkie zaklęcie. Niech no jeno który ghul zbliży się na długość klingi, popamięta mnie. O, popatrzcie.
– Ha – zaciekawił się Jaskier, który właśnie zbliżył się do nich. – Więc to są te słynne tajne runy krasnoludów? Co głosi ten napis?
– „Na pohybel skurwysynom!”"
Ogólnie jest wiele wspaniałych cytatów, ale to są te które najbardziej mi zapadły w pamięć. :)
-
Wiedzmińską Sagę przeczytałem wiele razy i nigdy mi się podczas czytania nie nudziło. Ciekawie wykreowany świat, wspaniałe postacie i ciekawy styl pisania Sapkowskiego (ktoś mi powiedział że z jego książek można wynieść umiejętnosć robienia błędów stylistycznych :D). Jeśli chodzi o cytaty to szczególnie podoba mi się ten:
-''Nie pomyl nieba z gwiazdami odbitymi nocą na powierchni stawu.''
Pozatym jeszcze zapadł mi w pamięć tekst jaki Dijkstra powiedział do Jaskra:
-Jaskier, wiem że masz lat czterdzieści, wyglądasz na trzydzieści, wyobrażasz sobie że masz niewiele ponad dwadzieścia a zachowujesz się jakbyś miał niecałe dziesieć.
Czy jakoś tak to szło nie pamiętam dokładnie.
-
:) Ja czytałam raz, chociaż ostatnią część zaczynałam kilka razy. Milva była świetna :) chyba jedna z moich ulubionych postaci.
Bo w każdym z nas jest Chaos i ÂŁad, Dobro i Zło. Ale nad tym można i trzeba zapanować. Trzeba się tego nauczyć.-Yennefer
Był jeszcze taki moge pomylić-Czy bazyliszka można zabić lustrem ?
Tak jeśli się nim go walnie przez łeb ;)
-
– Czy to prawda, że bazyliszka można zabić przy pomocy lustra?
– Prawda, pod warunkiem, że trafisz go nim w łeb.
:D
W "Wiedźminie" jest cała masa fajnych cytatów. Ale ja najbardziej lubię ten z opowiadania o diable. Końcówka opowiadania.
– Potrzebuję dla mojej ballady tytułu. ÂŁadnego tytułu.
– Może „Kraniec świata”?
– Banalne (...) Hm... Niech pomyślę... „Tam, gdzie...” Cholera. „Tam, gdzie...”
– Dobranoc – powiedział diabeł.
-
Jak zacząć ponowne pisanie postów, to tylko od wątku o wiedźmaku (chociaż forum prawie nie poznałam o.O). Ahoj!
Sagę przeczytałam czterokrotnie i ani przez chwilę nie czułam się znużona. Genialne połączenie baśniowych krain zamieszkiwanych przez niezwykłe istoty z walką o wpływy i pieniądze, z okrucieństwem i ludzkim (jak i nieludzkim) skurwysyństwem („Strzyg, wiwern, endriag i wilkołaków wkrótce nie będzie na świecie. A skurwysyny będą zawsze.”). Ogrom świata, armia ciekawych postaci zapełniających dalszy i „bliższy” plan, poczucie humoru, klimat, język, ciekawe opisy, zakończenia opowiadań i wątków, które u Asa uwielbiam.
No i Regis. I BPP. I Bonhart. I Lambert. I oczywiście krasnoludy.
W skrócie mówiąc, bo o pięcioksięgu i opowiadaniach pisać można godzinami.
Kilka wybranych cytatów, które weszły mi do głowy i notatnika, a które nie zdradzają fabuły:
„Nietolerancja i zabobon zawsze były własnością głupich między pospólstwem i nigdy, jak mniemam, z gruntu wykorzenione nie będą, bo równie wieczne są jak sama głupota. Tam, gdzie dziś piętrzą się góry, będą kiedyś morza, tam, gdzie dziś wełnią się morza, będą kiedyś pustynie. A głupota pozostanie głupotą. „
„Ostrożnie, Sheldon - przerwał mu z uśmiechem wysoki elf. - Nie drwij z cudzej religii, ani to ładne, ani grzeczne, ani... bezpieczne.”
"A czy ty wiesz, Dijkstra, że mieć milion i nie mieć miliona to razem dwa miliony? "
"– Miecz. Na plecach. Dlaczego masz na plecach miecz?
– Bo wiosło mi ukradli."
"Myśmy są porządni złodzieje, nie jacyś polityczni. Myśmy się na władzę nie zamachiwali. Myśmy ino kradli."
"Ja jestem błędny. Ale nie szalony." – słowa błędnego rycerza Reynarta bodajże na propozycję przyłączenia się do kompanii Geralta.
+ „Bajki i klechdy”
-
ÂŻmii jakoś nie czytałem, może ze względu nie niezbyt pochlebne opinie od ludzi, z którymi gadałem na jej temat
-
Szybko wchodzi, ma kilka niezłych momentów, ale jest zupełnie przeciętna, więc sięgnij, ale tylko w naprawdę wolnej chwili ;]
Zapytałabym o trylogię husycką, ale to temat o wieśku jest.
-
Mój ulubiony cytat ? hmm
"na pohybel skur**synom" <rycerz>
-Jarpen Zigrin
-
Wiedźmin rullez. Gdzieś tam wyżej pisałem o tym.
I teraz po czterech częściach mogę stwierdzić, że ta książka jest zajebista : D
-
http://www.radiogdansk.pl/index.php/dokument/24789-wywiad-z-andrzejem-sapkowskim.html
Ciekawa szczególnie końcówka.
-
Znalazłam trochę czasu, więc wzięłam się za czytanie "Ostatnie życzenie". Pewna osoba mi powiedziała, że to mi się nie spodoba, że to raczej dla chłopaków. Ha ! Właśnie skończyłam czytać i tak mi się spodobało, że jutro zaczynam następną książkę. Trochę trudne słownictwo. Bez słownika się nie obyło. :D
-
Co do sagi powiem jedno początki nudne potem się nie ogarnia akcji na jednej stronie zabija potwory na drugiej jest w ker moren
-
Co do sagi powiem jedno początki nudne potem się nie ogarnia akcji na jednej stronie zabija potwory na drugiej jest w ker moren
Chyba mówisz o opowiadaniach. Tak jest. W końcu to opowiadania, no nie ? W samej sadze wszystko toczy się po kolei.
-
mi chodzi o serii to był może trochę nie jasny przykład że akcja jest szybka dynamiczna
-
Mi to za bardzo nie przeszkadza.
-
Nie zauważyłem. Cała saga, wraz z opowiadaniami jest przedstawiona w bardzo dobry sposób i nie wyobrażam sobie jak można się w niej "pogubić".
-
Nie zauważyłem. Cała saga, wraz z opowiadaniami jest przedstawiona w bardzo dobry sposób i nie wyobrażam sobie jak można się w niej "pogubić".
Podzielam zdanie Edzia. Ja do tej pory ani razu się nie pogubiłem, a jestem już w trakcie czytania "Krwi Elfów".
-
Aktualnie jestem przy Narrenturmie. Fajny, swojski klimacik. Powieść fantastyczna w realnym, średniowiecznym świecie. Akcja rozgrywa się na czechach i śląsku. Wszystko w czasie wojen husyckich. Pojawiają się znane postaci np. Zawisza Czarny. Ogólnie jak narazie przyjemne.
-
W sumie, też zacznę czytać. Długie to to nie jest ;)
-
Trylogia husycka jest bardzo wciągająca, może to nie to samo, co "Wiedźmin", ale mimo wszystkie czuć tam wyraźnie pióro Sapkowskiego, lekko, łatwo i przyjemnie się czyta, do tego kilka faktów historycznych, całość okraszona typowym dla Sapka humorem. Ja od siebie polecam.
-
Saga o Wiedźminie. Klasyczny przykład dobrej powieści, najeżonej baśniami i legendami, dodatkowo okraszonej ironią i przednim humorem. O upchanej po kątach polityce międzynarodowej również nie wolno zapominać.
Najbardziej ze wszystkiego spodobało mi się, że nie ma dobra i zła, a wszystkie drogi jednakowo mogą okazać się błędnymi. Jak to mówią: Miecz przeznaczenia ma dwa ostrza... I nic nie da się już zmienić.