Forum Tawerny Gothic

Forum dyskusyjne => Dyskusje na każdy temat => Wątek zaczęty przez: Jagusiaa w 19 Maj 2012, 23:36:12

Tytuł: Cykl "Dziedzictwo" Ch.Paoliniego
Wiadomość wysłana przez: Jagusiaa w 19 Maj 2012, 23:36:12
Isteresuje mnie,czy ktoś przeczytał wszystkie części.
Według mnie są świetnie napisane, zdziwił mnie fakt,że chłopak pisząc 1. część miał tylko 15 lat.
Lecz nie dostrzegłam odpowiedzi na dwa pytania. Może po prostu przeoczyłam je,lecz sądzę,że nie,ponieważ książki czytałam dwa razy.

1.Co stało się z pasem Belotha Mądrego ? ( wiem,że zaginął w Dras-Leonie, ale dziwne jest to, że Eragon go nie znalazł )
2.Co zrobiono z pozostałymi jajami Lethrblak (rodziców Ra'zaców) ? (wspominano,że są jakieś jeszcze,a przecież nie mogą dopuścić do tego, żeby się wykluły)

Chętnie porozmawiam na temat książki. :)
Tytuł: Odp: Cykl "Dziedzictwo" Ch.Paoliniego
Wiadomość wysłana przez: Eric w 20 Maj 2012, 17:55:25
Nie jest to seria bardzo fatalna, aczkolwiek raczej bardzo średnia, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, jak bardzo była przez wszelakie media wychwalana. Przeczytałem trzy części, na resztę nie miałem siły. Pierwsza jeszcze nawet mi się podobała, ale głównie przez wgląd na to, że to była to jedna z moich pierwszych książek czytanych bardziej na poważnie i miałem jakieś 9-10 lat. Następne podchodziły mniej, Brisingr był zdecydowanie najgorszy. Ostatnich dwóch nie czytałem, zakupił je sobie mój brat, ale ja nie miałem najmniejszej ochoty się ich tykać.

Ogólnie rzecz jest dość mocno męcząca. Postacie (Eragon na ten przykład, jeszcze z tym swoim ckliwym romantycznym wątkiem z Aryą, czy jak tej elfce było) są do bólu irytujące i jakoś odechciewa się w przeciągu lektury śledzić ich losy. Fabuła mało oryginalna i raczej średnio ciekawa, jakoś nie porwała mnie historia tyrańskiej władzy Galbatorixa nad całym tym ich państwem czy co to tam było. W sumie nie polecam, jest mnóstwo o wiele ciekawszych lektur, z bardziej różnorodnymi postaciami (Paolini mnoży pewne wątki niemiłosiernie często, dlatego nudą wieje jeszcze bardziej), gdzie nie ma jasnego podziału na dobro i zło, a wszelkie występujące wątki przynajmniej wzbudzają ciekawość.
Tytuł: Odp: Cykl "Dziedzictwo" Ch.Paoliniego
Wiadomość wysłana przez: Jagusiaa w 20 Maj 2012, 21:17:50
Owszem, Brisingr był najgorzej napisany.
Mnie też trochę irytowało to,że tak dużo opisywanych jest jego uczuć do Aryi. Może być oczywiście wątek miłosny, ale to jest lekkie przegięcie. I lepiej moim zdaniem, że kończy się niepowodzeniem.
Może Paoliniemu nie powodziło się w miłości i dlatego zaczął swoje uczucia wplatać do książki ? ;) 
Tytuł: Odp: Cykl "Dziedzictwo" Ch.Paoliniego
Wiadomość wysłana przez: Eric w 20 Maj 2012, 22:09:45
Skoro w wieku piętnastu lat zabrał się za rzecz bardzo czasochłonną, tj. pisanie książki, to uważam, że bardzo prawdopodobne jest, że jego życie prywatne nie było zbyt obfite w dziewczęce kształty. :(

O Dziedzictwie już się więcej nie wypowiem, bo sądzę, że nie ma sensu. Jedyne co mogę dopowiedzieć, to to, że zachwycanie się nad dojrzałością powieści Paoliniego świadczy raczej o niewielkim obyciu z tego typu (lub też w ogóle) literaturą. Ale lepszy taki początek niż żaden.

Jeżeli chcesz poczytać coś niewątpliwie genialnego, a zarazem bardzo obszernego, to zapraszam tutaj (http://forum.tawerna-gothic.pl/index.php?topic=22592.0).
Tytuł: Odp: Cykl "Dziedzictwo" Ch.Paoliniego
Wiadomość wysłana przez: Patty w 20 Maj 2012, 22:23:03
Ha, Paolini. ÂŻywy dowód, że wystarczy nakraść wszystkiego, co się w ręce złapie i jeszcze się na tym dorobić i fanów zdobyć. Pod tym względem dla mnie fenomen.

I tylko pod tym. Diom chyba wyliczył, co jest tam nie tak - większość pokrywa się z tym, co sam o tym sądzę, dokładam do tego żywą kalkę z kilkunastu o wiele lepszych książek czy ogólnie uniwersów. Dodałbym też do tego dość przewidywalny wątek główny, rozwleczony do granic wytrzymałości i stosunkowo papierowe postacie, żadna mnie nie porwała, a co najwyżej przyprawiła o zniesmaczenie swoim brakiem realizmu. Musiałbym spoilerować, a wolałbym tego uniknąć, zatem przykładu nie przytoczę, choć jest ich sporo.

Wybaczcie, musiałem. Lubię jeździć po Dziedzictwie niemal na równi z gnojeniem Canavan.
Tytuł: Odp: Cykl "Dziedzictwo" Ch.Paoliniego
Wiadomość wysłana przez: Eric w 20 Maj 2012, 22:38:11
Dokładnie. Zresztą strasznie schematyczne są te postacie. Jakieś motywy zemsty, tu znowu wybaczenie, poświęcenie, przez to wszystko wkrada się taki dość niesmaczny patos, który mocno odpycha.

Dobra, napisałem te dwie linijki tylko po to, żeby powiedzieć coś nie na temat Nifowi: "Lód" Jacusia mnie nie zachwycił :( A właściwie strasznie umęczył. Trudne to to, nudzi momentami piekielnie, żeby urywkami zaserwować coś ciekawszego. Po prawie pięciuset stronach stwierdziłem, że tego nie wymęczę do końca. A potencjał był, świat był szczególnie ciekawy. Zabrakło trochę klimatu, wymęczyły przewlekłe dialogi, zbędne zawiłości i trudność językowa. Za to postaci (przynajmniej niektóre) były naprawdę ciekawe. Ale to za mało.
Tytuł: Odp: Cykl "Dziedzictwo" Ch.Paoliniego
Wiadomość wysłana przez: Patty w 20 Maj 2012, 22:45:44
Dobra, napisałem te dwie linijki tylko po to, żeby powiedzieć coś nie na temat Nifowi: "Lód" Jacusia mnie nie zachwycił :( A właściwie strasznie umęczył. Trudne to to, nudzi momentami piekielnie, żeby urywkami zaserwować coś ciekawszego. Po prawie pięciuset stronach stwierdziłem, że tego nie wymęczę do końca. A potencjał był, świat był szczególnie ciekawy. Zabrakło trochę klimatu, wymęczyły przewlekłe dialogi, zbędne zawiłości i trudność językowa. Za to postaci (przynajmniej niektóre) były naprawdę ciekawe. Ale to za mało.
W takim razie spróbuj do tego podejsć za dwa, trzy lata. Nie przytykam ci do wieku, ale po prostu po pewnym czasie niektóre książki dużo lepiej wchodzą. Sam miałem tak z kilkoma pozycjami, które w gimnazjum "niet", a już w liceum bardziej. Po takim czasie warto chociaż spróbować, może bardziej wciągnie.
Tytuł: Odp: Cykl "Dziedzictwo" Ch.Paoliniego
Wiadomość wysłana przez: Jagusiaa w 20 Maj 2012, 22:56:55
Jak widać nie znam się jeszcze za dobrze na książkach. Może to dlatego,że dopiero zaczęłam się interesować tego typu  książkami. Teraz po prostu każda książka fantasy,którą chwycę w rękę,zaciekawia mnie.
Ucieszę się, jeśli mi jakąś polecicie, taką którą warto przeczytać. ;)
Tytuł: Odp: Cykl "Dziedzictwo" Ch.Paoliniego
Wiadomość wysłana przez: Patty w 21 Maj 2012, 17:55:16
Ucieszę się, jeśli mi jakąś polecicie, taką którą warto przeczytać. ;)
Polecam Grzędowicza, o ile się nie odbijesz, niektóre pozycje Kossakowskiej są całkiem ciekawe, choć bez szału. Dobry jest też "Kłamca" Æwieka - lektura prosta, niewymagająca i przyjemna. Całkiem ciekawie pisze też Ziemiański, np. Achaja, ale język chyba nieodpowiedni dla młodej panienki.

Ale przede wszyskim to saga Wiedźmińska Andrzeja Sapkowskiego i trylogia Władca Pierścieni. Przeczytasz te osiem książek i możesz stwierdzić, że coś już o fantasy wiesz. Potem stopniowo sobie przeglądaj np. półki w bibliotece z książkami fantasy, coś fajnego zawsze się trafi. Polecam, dajmy na to, Jeźdzcy Smoków z Pern - spodoba Ci się, Paolini czerpał garściami.

p.s: nie daj sobie w kaszę dmuchać, to, że my dwaj wjeżdżamy na Eragona nie znaczy, że też masz to robić ;)
Tytuł: Odp: Cykl "Dziedzictwo" Ch.Paoliniego
Wiadomość wysłana przez: Jagusiaa w 21 Maj 2012, 18:02:56
Wiedźmina zaczynam czytać w wakacje. Zaczęłabym wcześniej, no ale teraz poprawiać oceny trzeba :(
Już dawno myślałam o Sapkowskim.
Władcę Pierścieni miałam ochotę czytać już dawno, ale najpierw polecono mi czytać Hobbita co, no na poczatek nie podobało mi się. Ale to może dlatego,że to było jakieś 3 lata temu ;)
Tytuł: Odp: Cykl "Dziedzictwo" Ch.Paoliniego
Wiadomość wysłana przez: Patty w 21 Maj 2012, 18:42:37
Wiedźmina zaczynam czytać w wakacje. Zaczęłabym wcześniej, no ale teraz poprawiać oceny trzeba :(
Zakładając, że wiek prawdziwy w profilu, druga gimnazjum. Jakie poprawianie ocen xD

Cytuj
Władcę Pierścieni miałam ochotę czytać już dawno, ale najpierw polecono mi czytać Hobbita co, no na poczatek nie podobało mi się. Ale to może dlatego,że to było jakieś 3 lata temu
Hobbit też ciekawy, można go szybko i łatwo przeczytać, nie męczy tak jak trylogia.
Tytuł: Odp: Cykl "Dziedzictwo" Ch.Paoliniego
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 21 Maj 2012, 19:18:47
I jest świetnym wstępem do Władka. Sam najpierw przeczytałem Hobbita.
Tytuł: Odp: Cykl "Dziedzictwo" Ch.Paoliniego
Wiadomość wysłana przez: Eric w 21 Maj 2012, 20:15:21
Ano, Hobbita pochłonąłem w try miga jeszcze w drugiej klasie podstawówki będąc, a z Władkiem miałem mocne opory, aż udało mi się go w końcu ukończyć gdzieś pod koniec podstawówki. Chociaż momentami nudzi, to jednak satysfakcja po przeczytaniu jest niesamowita.

Nif, poleciłeś jej niemal to samo co ja. :D
Tytuł: Odp: Cykl "Dziedzictwo" Ch.Paoliniego
Wiadomość wysłana przez: Rakbar Nasard w 21 Maj 2012, 22:08:23
Wg. mnie WP wymaga dojrzałości, pewnego doświadczenia z fantasy. Osoba młoda nie zrozumie, a jeżeli będzie uparta, to przeczyta na siłe. ÂŻeby zaliczyć i móc chwalić się "przeczytałam/em WP!". Hobbit, potem saga wiedźmina. Zdecydowanie z prostych - tj. lekkich i niezobowiązujących książek to:

- "Trylogia Czarnego Maga", "Trylogia Zdrajcy" i 'Trylogia Era Pięciorga" (wszystkie sagi napisała Trudi Canavan, jakies 6k stron ale bardzo szybko sie czyta), typowa książka fantasy ze wszystkimi stereotypami.

- "Zmierzch" (warto przeczytać, nie zrażając się opiniami. Sage przeczytałem grubo przed sensacją jaką wywołała, jako młodej czytelniczce na pewno sie spodoba ta pozycja, bowiem jest lekka i jest to romansidło oplecione - lekko wyidealizowanymi :DD - fantastycznymi postaciami),

- książki Josepha Delaneya - tutaj miałem bardzo ciekawą historie z tą książką, ponieważ na jej pierwszych stronach widnieje informacja, o tym iż książka jest przeznaczona dla czytalników 10+. Wg. mnie bardzo mylna 'zapora', bowiem ksiażka to prawie horror przepełniony brutalnymi scenami. Przeczytałem tylko jedną i przyznam, że łapczywie sięgne po reszte.

- "Zwiadowców" Johna Flanagana - prosta, ciekawa.

- "Malowany Człowiek" Petera V. Bretta - mroczne klimaty, osadzone w mocno ograniczonym świecie.

- "Trylogia Nocnego Anioła" Brenta Weeksa - tutaj byłem bardzo zaskoczony, lektura wyjątkowo mi się spodobała. ÂŚwietna saga ze świetnym zakończeniem -> przynajmniej wg. mnie.

Poleciłbym jeszcze Pratechetta, ale ja wolałbym się zabrać do tego po przejściu paru kroków.

"Albowiem fantasy jest Labiryntem.
Labiryntem mrocznym, zawiłym i groźnym.
Groźnym, albowiem czyha w nim monstrum, Minotaur.
Ecce Minotaurus vorat omnes quos labirinthus implicat...
Minotaur, który grozi wchodzącym do Labiryntu,
to Potwór Niewiedzy i Niezrozumienia! Ale niestraszny ten potwór tym,
którzy widzą przed sobą świetlistą nić, rozwijaną z toczącego się
czarodziejskiego kłębka.

ÂŚmiało tędy. Do góry wznieśmy skroń.
Oto wejście do Labiryntu. A oto nić." (A. Sapkowski)
Tytuł: Odp: Cykl "Dziedzictwo" Ch.Paoliniego
Wiadomość wysłana przez: Patty w 21 Maj 2012, 22:22:41
- "Trylogia Czarnego Maga", "Trylogia Zdrajcy" i 'Trylogia Era Pięciorga" (wszystkie sagi napisała Trudi Canavan, jakies 6k stron ale bardzo szybko sie czyta), typowa książka fantasy ze wszystkimi stereotypami.

- "Zmierzch" (warto przeczytać, nie zrażając się opiniami. Sage przeczytałem grubo przed sensacją jaką wywołała, jako młodej czytelniczce na pewno sie spodoba ta pozycja, bowiem jest lekka i jest to romansidło oplecione - lekko wyidealizowanymi :DD - fantastycznymi postaciami),

- książki Josepha Delaneya - tutaj miałem bardzo ciekawą historie z tą książką, ponieważ na jej pierwszych stronach widnieje informacja, o tym iż książka jest przeznaczona dla czytalników 10+. Wg. mnie bardzo mylna 'zapora', bowiem ksiażka to prawie horror przepełniony brutalnymi scenami. Przeczytałem tylko jedną i przyznam, że łapczywie sięgne po reszte.

- "Zwiadowców" Johna Flanagana - prosta, ciekawa.

- "Malowany Człowiek" Petera V. Bretta - mroczne klimaty, osadzone w mocno ograniczonym świecie.

- "Trylogia Nocnego Anioła" Brenta Weeksa - tutaj byłem bardzo zaskoczony, lektura wyjątkowo mi się spodobała. ÂŚwietna saga ze świetnym zakończeniem -> przynajmniej wg. mnie.

Mebo, tylko jest ten problem, że większosć tych książek to szmiry, lub co najwyżej pozycje kiepskie, których naprawdę nie warto polecać, bo jeszcze dziewczyna nabierze negatywnych nawyków czytelniczych. Jeśli już jej polecać, to coś naprawdę dobrego - sam Władcę Pierścieni przeczytałem w gimnazjum, a jednostką wybitną nie jestem pod żadnym względem - sądzę, że ona też może to zrobić. A tak pozna przynajmniej klasykę gatunku. Oczywiście od Tolkiena nie musi jechać, jest dużo innych, równie dobrych pozycji fantasy, które na pewno lepiej przeczytać niż Canavan, która imo nie ma nic do zaoferowania prócz straty czasu.
Tytuł: Odp: Cykl "Dziedzictwo" Ch.Paoliniego
Wiadomość wysłana przez: Jagusiaa w 21 Maj 2012, 23:11:32
Zakładając, że wiek prawdziwy w profilu, druga gimnazjum. Jakie poprawianie ocen xD

Nie,pierwsza gimnazjum :D
Tytuł: Odp: Cykl "Dziedzictwo" Ch.Paoliniego
Wiadomość wysłana przez: Jagusiaa w 21 Maj 2012, 23:18:30
"Zmierzch"  już dawno czytałam, ale uważam ,że jest no taki.. no wiadomo jako dziewczyna to lubię trochę romansidła :D Ale jest taka nie w moim typie, bo nie potrafie tego inaczej okreslic.
Tytuł: Odp: Cykl "Dziedzictwo" Ch.Paoliniego
Wiadomość wysłana przez: Eric w 22 Maj 2012, 07:04:23
Bo to jest przesłodzone. Wątki romantyczne są fajne, dopóki rozgrywają się między równie fajnymi postaciami. Amen.

Tak na przyszłość, jak chcesz coś dodać, to edytuj posta, żeby nie robić bałaganu pisząc jednego pod drugim.
Tytuł: Odp: Cykl "Dziedzictwo" Ch.Paoliniego
Wiadomość wysłana przez: Rakbar Nasard w 22 Maj 2012, 08:29:28
Nif, ty już troche książęk przeczytałeś i wybrzydzasz, bo masz ukierunkowane wymagania względem książki. Ma być taka i koniec, reszta ble. Myśle, że osoba z 1 klasy gimnazjum pragnie więcej dialogów, niżeli opisów kamienia na pare stron (WP).

Uważasz coś za złe bo własnie tych twoich wymagań nie spełnia. Ja osobiście nie uważam tego za dzieła szczególne (ot, zwykłe książki dla zabicia czasu), ale dzieła szczególne są trudniejsze w czytaniu, dlatego ich nie poleciłem.

Chcesz jej dać coś lepszego od np. Zmierzchu w tym "klimacie" (wampiry)? Daj jej Sage Anne Rice, zobaczymy po ilu stronach stanie. A nie przecze, że Zmierzch się ugina pod np. Wywiad z wampirem. ;)

p.s. rozumiem, że przeczytałeś wszystkie książki z w/w sag, a nie pare stron pierwszych książęk? Pamiętam jak nie podobał ci sie Pratchett. Przeczytałeś JEDNÂĄ książke i stwierdziłeś, że reszta, czyli jakies 50? jest ble i że wjeje niedojrzałością. I tutaj bowiem niedojrzałością poszczyciłes sie ty, bo wziąłeś jego książke dla dzieci - przez co twoja opinia była (zarówno) zatrważająco trafna i mylna. ^^
Tytuł: Odp: Cykl "Dziedzictwo" Ch.Paoliniego
Wiadomość wysłana przez: Eric w 22 Maj 2012, 13:41:03
Nif, ty już troche książęk przeczytałeś i wybrzydzasz, bo masz ukierunkowane wymagania względem książki. Ma być taka i koniec, reszta ble. Myśle, że osoba z 1 klasy gimnazjum pragnie więcej dialogów, niżeli opisów kamienia na pare stron (WP).

Zależy od klasy dialogów i klasy opisów. Nie przesadzajmy już z tym laniem wody na opisy przyrody u Tolkiena. Fakt faktem, niemało miejsca na nie poświęcał, ale nie przypominam sobie kilkustronicowych opisów nawet najbardziej wymyślnych miejsc. Zresztą Tolkien robił to z taką gracją i wyczuciem, że i tak świetnie się to czytało. A widząc choćby na internecie przykłady niektórych dialogów ze Zmierzchu ma się ochoty rwać włosy z głowy. WP zdecydowanie lepsze na start. Prekursor gatunku. Protoplasta.


Uważasz coś za złe bo własnie tych twoich wymagań nie spełnia. Ja osobiście nie uważam tego za dzieła szczególne (ot, zwykłe książki dla zabicia czasu), ale dzieła szczególne są trudniejsze w czytaniu, dlatego ich nie poleciłem.

Nie powiedziałbym, by taki Wiedźmin był szczególnie trudny w czytaniu, a przecież to dzieło z wyższej półki. Władek też raczej nie jest szczególnie trudny, jeśli już, to przez słownictwo, nie przez ciężkość tematu, jakieś zawiłe filozofie i wywody, czy fabułę oscylującą wokół jakichś politycznych gierek. Ba, historia we Władku jest wręcz banalnie prosta, Tolkien to twórca tego schematu, który jest silnikiem mnóstwa innych fantasy - oto jest drużyna stawiona w obliczu zdawałoby się niewykonalnego zadania. Oczywiście to jest tylko ogólny zamysł, gdyby tak scharakteryzować Władka to byłaby to wielka dla niego krzywda, bo jednak jest on poprowadzony z prawdziwie epickim rozmachem, zręcznie wprowadzonymi wątkami pobocznymi, które także i w głównej linii fabularnej odgrywają sporą rolę.


Chcesz jej dać coś lepszego od np. Zmierzchu w tym "klimacie" (wampiry)? Daj jej Sage Anne Rice, zobaczymy po ilu stronach stanie. A nie przecze, że Zmierzch się ugina pod np. Wywiad z wampirem. ;)
W sumie u pani Rice te wampiry też nie są takie, jakie moim zdaniem być powinny. Są trochę zbyt dramatycznie ukazane, narrator jakby użala się nad ich losem. Wywiad z Wampirem był całkiem fajny, choć powiewał nudą, za to klimat był całkiem niezły. Jeśli o wampiry chodzi, to pewnie "Dracula" byłby dobry, chociaż sam go nie czytałem, no ale w końcu klasyk nad klasykami.

p.s. rozumiem, że przeczytałeś wszystkie książki z w/w sag, a nie pare stron pierwszych książęk? Pamiętam jak nie podobał ci sie Pratchett. Przeczytałeś JEDNÂĄ książke i stwierdziłeś, że reszta, czyli jakies 50? jest ble i że wjeje niedojrzałością. I tutaj bowiem niedojrzałością poszczyciłes sie ty, bo wziąłeś jego książke dla dzieci - przez co twoja opinia była (zarówno) zatrważająco trafna i mylna. ^^

Nif rzadko zalicza takie monumentalne faile, więc zapisałem to sobie w moim kalendarzyku i teraz regularnie celebruję to jako święto wagi narodowej (tj. TG!). :D
Tytuł: Odp: Cykl "Dziedzictwo" Ch.Paoliniego
Wiadomość wysłana przez: Jagusiaa w 22 Maj 2012, 14:44:07
Ja nie lubię zbyt dużej ilości dialogów. Jeśli brakuje opisów, to jestem zagubiona, bo przecież paroma słowami nie da się opisać pomieszczenia i go sobie wyobrazić. Dlatego lepiej jak jest więcej opisów.
Tytuł: Odp: Cykl "Dziedzictwo" Ch.Paoliniego
Wiadomość wysłana przez: Patty w 22 Maj 2012, 15:27:21
p.s. rozumiem, że przeczytałeś wszystkie książki z w/w sag, a nie pare stron pierwszych książęk? Pamiętam jak nie podobał ci sie Pratchett. Przeczytałeś JEDNÂĄ książke i stwierdziłeś, że reszta, czyli jakies 50? jest ble i że wjeje niedojrzałością. I tutaj bowiem niedojrzałością poszczyciłes sie ty, bo wziąłeś jego książke dla dzieci - przez co twoja opinia była (zarówno) zatrważająco trafna i mylna. ^^
Nif rzadko zalicza takie monumentalne faile, więc zapisałem to sobie w moim kalendarzyku i teraz regularnie celebruję to jako święto wagi narodowej (tj. TG!). :D
Na początek.
Dyum, możesz już wykreślić.
Mebo - przeczytałem od tamtego czasu także takie pozycje jak: "Kolor Magii", "Na glinianych nogach", "Kosiarz", "Księga Nomów", "Dywan". I zdania nie zmieniłem, nadal Pratchett mi nie wchodzi. Po prostu jego styl nie jest dla mnie.

Cytuj
Uważasz coś za złe bo własnie tych twoich wymagań nie spełnia. Ja osobiście nie uważam tego za dzieła szczególne (ot, zwykłe książki dla zabicia czasu), ale dzieła szczególne są trudniejsze w czytaniu, dlatego ich nie poleciłem.
Trudny w czytaniu byłby np. "Lód" Dukaja - dlatego jej nie polecam, przynajmniej póki co, obyje się z literaturą, wtedy owszem.
Nie sądzę natomiast, że Tolkien czy Sapkowski są trudnymi lekturami. Przecież nie wciskam jej na siłę Etyki Nikomachejskiej czy Wyznań św. Augustyna - to są, owszem, trudne pozycje. Fantasy nigdy bardzo wymagające nie było, trzeba to niestety przyznać.

Cytuj
W sumie u pani Rice te wampiry też nie są takie, jakie moim zdaniem być powinny. Są trochę zbyt dramatycznie ukazane, narrator jakby użala się nad ich losem. Wywiad z Wampirem był całkiem fajny, choć powiewał nudą, za to klimat był całkiem niezły. Jeśli o wampiry chodzi, to pewnie "Dracula" byłby dobry, chociaż sam go nie czytałem, no ale w końcu klasyk nad klasykami.
Zasadniczo ostatnimi czasy nie zwykłem oceniać kreacji wampirów, bo wszystkie są jednakowo niefajne - zarówno te marantowe, jak i te pani Rice. Cenie Mayer za to, że wyłamała się i zrobiła z nimi coś, czego w zasadzie niewielu zrobiło. A raczej pozbierała to, co jej się spodobało i umieściła w swoich książkach. Bo owszem, wampiry chodzące po słońcu były - vide Wiedźmin; wampiry pijące ludzką krew też - Louis; itp. itd.
Tytuł: Odp: Cykl "Dziedzictwo" Ch.Paoliniego
Wiadomość wysłana przez: Eric w 22 Maj 2012, 15:37:02
Na początek.
Dyum, możesz już wykreślić.
Mebo - przeczytałem od tamtego czasu także takie pozycje jak: "Kolor Magii", "Na glinianych nogach", "Kosiarz", "Księga Nomów", "Dywan". I zdania nie zmieniłem, nadal Pratchett mi nie wchodzi. Po prostu jego styl nie jest dla mnie.
Trudny w czytaniu byłby np. "Lód" Dukaja - dlatego jej nie polecam, przynajmniej póki co, obyje się z literaturą, wtedy owszem.

:(
Cholera. Sprawiłeś mi przykrość, draniu. Nie mniej jednak szanuję Twoje spojrzenie na Pratchetta. Nie każdemu musi przypaść do gustu jego wesołość. Lód w swej trudności faktycznie kilkukrotnie przerasta Władcę, tam niektóre zdania nawet są zbudowane tak zawile, że trzeba cofnąć się o parę linijek, przeczytać znów i dopiero jarzy się o co chodzi. Poza tym poruszane są tam tematy logiki dwuwartościowej, trójwartościowej, potem zresztą fikcyjnych minerałów i różnych skomplikowanych mechanizmów z nimi związanych. ÂŁatwo się w tym wszystkim pogubić.

Nie sądzę natomiast, że Tolkien czy Sapkowski są trudnymi lekturami. Przecież nie wciskam jej na siłę Etyki Nikomachejskiej czy Wyznań św. Augustyna - to są, owszem, trudne pozycje. Fantasy nigdy bardzo wymagające nie było, trzeba to niestety przyznać.

Zgodzę się. Generalnie fantasy to głównie książki rozrywkowe i nawet jeśli mają jakieś głębsze przesłanki, to ciągle trudno je nazwać szczególnie wymagającymi. To znaczy może nie do końca, jest jeden bardzo ważny wymóg - wyobraźnia, ciućki.

Zasadniczo ostatnimi czasy nie zwykłem oceniać kreacji wampirów, bo wszystkie są jednakowo niefajne - zarówno te marantowe, jak i te pani Rice. Cenie Mayer za to, że wyłamała się i zrobiła z nimi coś, czego w zasadzie niewielu zrobiło. A raczej pozbierała to, co jej się spodobało i umieściła w swoich książkach. Bo owszem, wampiry chodzące po słońcu były - vide Wiedźmin; wampiry pijące ludzką krew też - Louis; itp. itd.

Za to, że zrujnowała ich wizerunek krwiopijczych, żądnych mordu bestii owianych poniekąd wiatrem mistyki i przebrzmiewających nutą klimatu arystokracji z najwyższego szczebla klasy i majętności? :P
Tytuł: Odp: Cykl "Dziedzictwo" Ch.Paoliniego
Wiadomość wysłana przez: Patty w 22 Maj 2012, 15:49:08
Za to, że zrujnowała ich wizerunek krwiopijczych, żądnych mordu bestii owianych poniekąd wiatrem mistyki i przebrzmiewających nutą klimatu arystokracji z najwyższego szczebla klasy i majętności? :P
Licentia poetica, mości Dyumie. Miała prawo to zrobić i zrobiła to. Zresztą, mi też średnio się to podoba :P

Poza tym, w wampirach pani Rice najbardziej podobał mi się Magnus, a on z arystokracją zdaje się wiele wspólnego nie miał. Nigdy nie traktowałem wampirów jak arystokracji, dla mnie to zawsze były bestie - bystry, lub przynajmniej pamiętliwy zauważy, że tak własnie prowadziłem postać za v2.
Tytuł: Odp: Cykl "Dziedzictwo" Ch.Paoliniego
Wiadomość wysłana przez: Jagusiaa w 22 Maj 2012, 16:52:36
Szczerze mówiąc teraz już się pogubiłam, które książki są dobre.. :(
Tytuł: Odp: Cykl "Dziedzictwo" Ch.Paoliniego
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 22 Maj 2012, 17:32:55
Szczerze mówiąc teraz już się pogubiłam, które książki są dobre.. :(

ÂŻe tak sparafrazuję jednego z moich wykładowców.

"Dobra książka to taka, która ci się podoba."

Z tym, że on mówił o winie, ale myśl ta idealnie nadaje się też do literatury.

Tak, żeby wredny El Rond się nie czepiał (bo jak powszechnie wiadomo to jest jego życiowym celem) o offtop, napiszę co nieco o podmiocie tego tematu. Dawno temu przeczytałem pierwszy tom tegoż cyklu. ÂŚredniak. Czytałem znacznie lepsze, a i miałem styczność z gorszymi. Dobra, wystarczy. Przejdę teraz do tego, co chciałem napisać.

Oto kilka pozycji, które mogę polecić dla początkującej czytelniczki fantastyki. Od razu zwracam się z prośbą do Nifa, aby darował sobie ewentualną krytykę, gdyż nie ma ona raczej sensu. Nie twierdzę, że poniższe wszystkie pozycje są dobre, a jedynie to, że mogą być odpowiednie dla osoby młodej, a i nie tylko takiej. Postaram się przy tym pominąć oczywistości w postaci sagi wiedźmińskiej, czy Władcy.

- Cykl "Kłamca" Jakuba Æwieka: Nie jest to typowe fantasy, lecz niewątpliwie fantastyka. Osadzona w klimatach mitologii nordyckiej, chrześcijańskiej z elementami innych. Cztery tomy cyklu są lekkie, łatwe i przyjemne, w dodatku polskiego autora, więc nie zawierają debilizmów w tłumaczeniu.

(Wybacz Nif)
- "Trylogia Czarnego Maga" Trudi Canavan i kilka innych serii tejże autorki: Typowe fantasy. Książki mocno przeciętne, lecz jakąś tam "wartość" mają. Prosta fabuła, brak poważnego przekazu, według mnie nadająca się dla młodej czytelniczki fantastyki.

- Seria "Dragonlance" i "Forgotten Realms": Obie te serie opierają się na grach "papierowych" RPG spod znaku Dungeos & Dragons. Bardzo typowe fantasy, ale całkiem przyjemnie się czyta. Przynajmniej część z książek tych serii ma świetny klimat świata "Lochów i Smoków". Lektura prosta, lekka i przyjemna.

- "Pan Lodowego Ogrodu" Jarosława Grzędowicza: Seria może na nieco późniejszy etap przygody z fantastyką. Bardzo ciekawe pomieszanie fantastyki naukowej, jak i takiej "zwyczajnej". Książki według mnie całkiem dobre, wypełnione świetnymi postaciami, ciekawą fabułą i ociekające wspaniałym klimatem. ÂŚwiat przedstawiony posiada elementy stylizowane na skandynawskie, a także japońskie, co jest dość nietypowym połączeniem, lecz mimo to wszystko razem świetnie współgra.

 

Tytuł: Odp: Cykl "Dziedzictwo" Ch.Paoliniego
Wiadomość wysłana przez: Eric w 22 Maj 2012, 21:01:10
(Wybacz Nif)
- "Trylogia Czarnego Maga" Trudi Canavan i kilka innych serii tejże autorki: Typowe fantasy. Książki mocno przeciętne, lecz jakąś tam "wartość" mają. Prosta fabuła, brak poważnego przekazu, według mnie nadająca się dla młodej czytelniczki fantastyki.

Drago jest skrytym fanbojem Trudi!!!11oneone! <patyk>
Tytuł: Odp: Cykl "Dziedzictwo" Ch.Paoliniego
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 23 Maj 2012, 10:10:41
Drago jest skrytym fanbojem Trudi!!!11oneone! <patyk>

Kto jest  bez grzechu niechaj pierwszy rzuci kamień.
Tytuł: Odp: Cykl "Dziedzictwo" Ch.Paoliniego
Wiadomość wysłana przez: Eric w 23 Maj 2012, 14:58:18
Kto jest  bez grzechu niechaj pierwszy rzuci kamień.

(http://mauro.us.to/wp-content/uploads/2012/02/wtf2.gif)

;[
Tytuł: Odp: Cykl "Dziedzictwo" Ch.Paoliniego
Wiadomość wysłana przez: Jagusiaa w 23 Maj 2012, 16:04:14
A możecie mi doradzić, czy warto przeczytać Trylogię husycką Sapkowskiego ?
Tytuł: Odp: Cykl "Dziedzictwo" Ch.Paoliniego
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 23 Maj 2012, 17:32:49
Trylogia husycka jest bardzo fajna. Polecam.

A właśnie. Polecacie tyle książek. Macie jakieś pokroju Wieśka?
Tytuł: Odp: Cykl "Dziedzictwo" Ch.Paoliniego
Wiadomość wysłana przez: Rakbar Nasard w 23 Maj 2012, 17:37:21
Ok, Nif, szanuje twoje zdanie.

Dochodze do wniosku, że rozmowa jest na poziomie: który kolor jest najładniejszy? Każdy lubi coś innego i pragnie czego innego (w książce), dlatego słuchawnie innych jest błędem. Wszystkie książki wybierałem na podstawie przeczytanego fragmentu książki (czy to w internecie czy w empiku), nie patrzyłem na recenzje czy oceny bo to zawsze wpłynie na nas, na to jak ją będziemy postrzegać po i przed czytaniem.

Zamiast zadawać setne pytanie, powinnaś przeczytać fragment i zobaczyć czy pasi, a nie mieszać w wiadrze bez dna i wiecznie szukać.
Tytuł: Odp: Cykl "Dziedzictwo" Ch.Paoliniego
Wiadomość wysłana przez: Arya w 21 Wrzesień 2013, 15:45:49
Dopiero niedawno przejrzałam na oczy, że ta seria jest okropna. Nic w zasadzie oryginalnego. Dobre na początek czytania fantastyki i to najlepiej na osób w moim wieku albo młodszych.
Wyidealizowane postacie mnie tak irytują, na przykład taka Arya (tak, mam taki nick, dlatego że mi się podoba to imię. No i nie tylko dlatego, ale o tym nie tutaj.  :D ). Jest elfem a one są takie...cudowne. Nic tylko: patrzcie ludzie, my jesteśmy piękne, silne, nie to co wy, możecie nam nakichać na buta tylko.
No ale kończę, długo mogłabym tak pisać. :)

Za wszystkie poprzednie posty wychwalające tą serię przepraszam. Nawet nie chce mi się czytać, co tam pisałam. :D
Tytuł: Odp: Cykl "Dziedzictwo" Ch.Paoliniego
Wiadomość wysłana przez: Κεαηυ w 22 Lipiec 2016, 10:05:27
Cykl dziedzictwo. hmmm... Przebrnąłem przez to z trudem. Schemat bardzo powtarzalny. Wielkie zło, którego nikt i nic nie pokona. I nagle znajduje się cudowne remedium, które bez problemu wyśle go na tamten świat.
O wiele lepszym zakończeniem byłaby śmierć śmiałków, to było jedyne wyjście które pozwoliłoby Paoliniemu zachować fason. Niestety z niego nie skorzystał.