Forum Tawerny Gothic
Strefa dyskusji => Dyskusja o grach studia Piranha Bytes => Wątek zaczęty przez: nukkur w 20 Luty 2009, 23:36:46
-
Może ktoś nie zauważył , ale PB i Jowood dziwnie manewrują osobowościami z Gothica , zresztą podam przykłady :
Lee-w jedynce jest bardzo małomówny i flegmatyczny,nawet można powiedzieć że jak wchodzimy do niego 10 raz to się zachowuję jakby nas nie znał , tymczasem w GII jest bardzo towarzyski i gdy pierwszy raz się z nim znowu spotykamy , to wita nas jakby bliskiego kolegę.Dobra , podam inny przykład ,Gorn-w GI jest przyjacielski i zawsze służy radą ,natomiast w GII nawet jak uwalniamy go z więzienia mówi coś w stylu"Dzięki za uwolnienie,ale teraz muszę wracać do Lee i innych" na farmie Onara zamiast zapytać o przyjaciół albo coś to mówi że chciałby sobie pojeść a gdy razem z nami toruje sobie drogę do górskiej posiadłości to już raczej z czystej rywalizacji . Tymczasem w GIII znowu jest przyjacielski. I ostatni i chyba najlepszy przykład ,Thorus-w pierwszej części jest bardzo podobny do Lee-cichy i flegmatyczny.W nocy kruka jest bardziej miły i usuchliwy np.wypełnia nasz rozkaz z uwolnieniem jeńców.A w Trelis odnosi się do nas chłodno .Co sądzcie o manewrowaniu charakterem npców w Gothicu?
-
Może ktoś nie zauważył , ale PB i Jowood dziwnie manewrują osobowościami z Gothica , zresztą podam przykłady :
Lee-w jedynce jest bardzo małomówny i flegmatyczny,nawet można powiedzieć że jak wchodzimy do niego 10 raz to się zachowuję jakby nas nie znał , tymczasem w GII jest bardzo towarzyski i gdy pierwszy raz się z nim znowu spotykamy , to wita nas jakby bliskiego kolegę.Dobra , podam inny przykład ,Gorn-w GI jest przyjacielski i zawsze służy radą ,natomiast w GII nawet jak uwalniamy go z więzienia mówi coś w stylu"Dzięki za uwolnienie,ale teraz muszę wracać do Lee i innych" na farmie Onara zamiast zapytać o przyjaciół albo coś to mówi że chciałby sobie pojeść a gdy razem z nami toruje sobie drogę do górskiej posiadłości to już raczej z czystej rywalizacji . Tymczasem w GIII znowu jest przyjacielski. I ostatni i chyba najlepszy przykład ,Thorus-w pierwszej części jest bardzo podobny do Lee-cichy i flegmatyczny.W nocy kruka jest bardziej miły i usuchliwy np.wypełnia nasz rozkaz z uwolnieniem jeńców.A w Trelis odnosi się do nas chłodno .Co sądzcie o manewrowaniu charakterem npców w Gothicu?
Nie sądze,żeby twórców to obchodziło.Po prostu tak zrobili grę,zresztą wszystkie części Gothic'a mają wiele niedociągnięc,więc nie ma nad czym dyskutowac.Po prostu twórcy nie zwrócili na to uwagi.
-
No cóż, moim zdaniem to zależy od sytuacji, w jakich toczy się gra. W G2 Lee jest wolny, toteż jasne, że będzie szczęśliwszy i będzie się zwracał do nas cieplej, w końcu wiele nam zawdzięcza (wolność, odbicie wolnej kopalni). Zobacz jak traktuje np. Sylvia, Bulka czy innych najemników, nazywa ich idiotami (w dużej mierze to prawda). Lee ma także szansę zemścić się na królu, a wolność to ogromy krok naprzód w jego planach.
Gorn? Gorn musiał znosić pobyt w więznieniu, ponoć po pobycie w izolacji człowiek jest bardziej milczący, zresztą martwi go sytuacja w GD, chce się tam zabrać, ale nie ma jak, chce uciec z Khorinis, ale nie ma jak... To problemy życia wpływają na osobowość naszych ulubieńców... Takie jest moje zdanie.
Więc gdy zobaczymy jak zachowuje się dana postać, spójrzmy bliżej na to przez co przeszła... Np. Cor Angar nie jest już taki dumny, nie patrzy na nikogo z góry, w końcu gdy bractwo się rozpadło, on zrezygnował z dawnego tytułu i długi czas tułał się po GD dręczony bólami głowy i podszeptami zła... Takie przeżycia wpływają na psychikę.