Forum Tawerny Gothic

Tereny Valfden => Dział Wypraw => Zakończone wyprawy => Wątek zaczęty przez: DarkModders w 23 Styczeń 2020, 22:06:59

Tytuł: Test Kruka #40
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 23 Styczeń 2020, 22:06:59
Cytuj
Nazwa wyprawy: Test kruka #40
Prowadzący wyprawę: Mohamed
Wymagania do uczestnictwa w wyprawie: Logiczne myślenie, chęć dołączenia
Uczestnicy wyprawy: Szeklan Caved

Na krótki spacerek nie trzeba go było dłużej namawiać. Chciał też w spokoju wypytać się Mohameda, co się z nim tak na prawdę działo. Od ich ostatniego spotkania minęło już sporo czasu. A teraz pojawia się prawie znikąd.
- Musze przyznać, że zaskarbiłeś sobie wśród Krwawych Kruków szacunek i poważanie. - zauważył to po zachowaniach pozostałych członków. - Opowiadaj, gdzie to się podziewałeś ostatnimi czasami?
Tytuł: Odp: Test Kruka #40
Wiadomość wysłana przez: Mohamed Khaled w 23 Styczeń 2020, 22:11:19
- Szacunek i poważanie to tylko niektóre aspekty. Jestem jednym z Czterech, którzy ich prowadzą. Tożsamości pozostałych być może kiedyś poznasz, jeśli faktycznie chcesz do nas dołączyć - powiedział skręcając w jedną z większych alei. - Błąkałem się po wyspie, trochę szarżowałem, siedziałem chwilę w niewoli - wskazał na opaskę na oku, pod którą ziała pusta dziura. - Odwiedziłem też ojca na kontynencie. Tego spotkania akurat nie wspominam zbyt dobrze. Wracałem w dybach twoich braci, wiesz? Przeklęte Bękarty próbowały mnie przetrzymać, ale coś im nie wyszło - zaśmiał się. - Może ty masz jakieś pytania? O prawdziwej naturze Kruków wie nieliczne grono, z czego część już nie żyje.
Tytuł: Odp: Test Kruka #40
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 23 Styczeń 2020, 22:25:10
Jaszczur pokiwał głową z uznaniem słysząc pierwszą odpowiedź Mohameda.
- Moje gratulacje. Zawsze mi powtarzano, że ciężka praca i determinacja prowadzi do sukcesu. Tobie się to udało. - mówił co jakiś czas spoglądając na przechodniów.
Słowa, na temat Bękartów Rashera, nie wywarły na nim żadnego wrażenia.
- Oni zawsze byli do tego zdolni, odkąd tylko pamiętam. Jeśli nie podzielałeś ich zdania, stawałeś się wrogiem publicznym. Kilka razy przekonałem się o tym. Może i dlatego nie jest mi już z nimi po drodze. - powiedział zatrzymując się na moment. - Ja wiem, co mozecie zaoferować takiej wydze wojennej jak ja?
Tytuł: Odp: Test Kruka #40
Wiadomość wysłana przez: Mohamed Khaled w 23 Styczeń 2020, 22:34:24
- Nie no, w sumie to mnie zgarnęli, bo wymordowałem strażników swojego ojca, a Bękarty - a przynajmniej Tacticusowie dobrze żyli z moją rodziną. No i Renfri, matka Melkiora miała tam schronienie - zaśmiał się perliście. - Przynajmniej było ciekawie.
Wyciągnął zza pazuchy papierosa, po czym odpalił go od pobliskiej pochodni.
- Zależy w jakim kierunku będziesz chciał się kształcić. Możemy pozwolić Ci dobrze zarobić na naprawdę porządnych kontraktach, bądź puścić wolno, byś sam sobie radził. Od drobnych kradzieży, do napadów i rozbojów na trakcie, aż po wykwintne morderstwa za grube mieszki. Podążamy ścieżką bezprawia. Nie jesteśmy Bękartami ani rycerzykami, nie ogranicza nas kodeks moralny bądź honorowy. My oferujemy atmosferę i możliwość dobrego zarobku. No i w sumie przygód. Nic tak nie dodaje energii jak ucieczka przed strażnikami, bądź ciche, ale efektywne zabójstwo na zlecenie. - powiedział i wziął głębszy oddech. - Z odrobiną zapału myślę, że będziesz w stanie wysoko u nas zajść. Wszak każdy z nas zaczynał od zera, nieprawdaż? A po tylu latach spędzonych na wojaczce mało kto jest nam teraz w stanie zagrozić. Swoje przeżyłeś, Szeklan, więc wiesz jak to jest. Pozostaje tylko pytanie, czy jesteś gotów? Z tej drogi mało który ma wolną rękę, by odejść. Kruki nie umierają ze starości.
Tytuł: Odp: Test Kruka #40
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 23 Styczeń 2020, 22:42:59
Jaszczur jedynie głośno się zaśmiał słysząc słowa na temat rzezi, którą wykonał Mohamed.
- W sumie, to troche do Ciebie podobne. Zawsze lubiłeś wchodzić z przytupem i wykonywać solidnie swoją robote. Nie wnikam, co Tobą wtedy kierowało ale musiał to być zajebiście mocny impuls. - dokończył.
Zaraz też mocno zastanowił się nad słowami przyjaciela, które wszakże mocno go podbudowały. Wiele w życiu przeszedł.
- Masz racje, każdy z nas zaczynał od zera. Gościa, którym pomiatano i wysługiwano. Gdyby nie samozapał i determinacja nigdy nie udałoby się nam dojść do tego, co posiadamy dzisiaj. Ziemie, tytuły szlacheckie oraz odznaczenia państwowe w sumie nie przyszły znikąd. Wiesz, co najbardziej cenie w tym wszystkim? - zamilkł na moment mrużąc agresywnie oczy. - Wolność i decydowanie samemu za siebie. Tego mi w sumie brakowało w Bękartach od dobrego czasu. A co do gotowości, nie rozmawialibyśmy teraz w tych okolicznościach gdybym nie był gotowy na wszystko. Od czasów wojny na Zuesh i mojego kalectwa, tak na prawde nie mam nic do stracenia.
Tytuł: Odp: Test Kruka #40
Wiadomość wysłana przez: Mohamed Khaled w 30 Styczeń 2020, 18:40:39
- Czyli mam rozumieć, że jesteś gotów dołączyć do nas? - zapytał przystając na chwilę i spoglądając na Ciebie. - Ta droga nie jest lekkim kawałem chleba, ale przy odpowiednim zaparciu staniesz się doskonałym zabójcą, nawet bez jednej ręki.
Tytuł: Odp: Test Kruka #40
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 30 Styczeń 2020, 18:44:29
- Do jej braku już dawno się przyzwyczaiłem. Sam dokładnie o tym wiesz. - odpowiedział na pytanie przyjaciela. Wziął głęboki oddech i spojrzał po raz ostatni na siebie. Nie posiadał żadnego opancerzenia. Zastanawiał się więc czy nie porywa się z motyką na słońce.
- Jestem gotowy.
Tytuł: Odp: Test Kruka #40
Wiadomość wysłana przez: Mohamed Khaled w 30 Styczeń 2020, 18:56:51
- W takim razie dobrze się składa. Przyjąłem ostatnio zlecenie, od tak na rozruszanie kości po urlopie. W normalnych okolicznościach być może wysłałbym któregoś ze swoich ludzi, ale wiesz, nie wolno wyjść z wprawy - zaśmiał się cicho i przeczesał brodę. - W sam raz jak na pierwsze zlecenie. Sprawdzimy jak sobie poradzisz z naszym codziennym życiem.
Mohamed wciągnął cicho powietrze i ruszył dalej kiwając ręką na Szeklana by dać mu znak do dalszej podróży.
- Wybieramy się za miasto, jakieś dwie godziny stąd. Panicz który zlecił misję oczekuje nas w swoim dworku.
Tytuł: Odp: Test Kruka #40
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 30 Styczeń 2020, 19:31:19
Szeklan bez najmniejszego sprzeciwu ruszył za Mohamedem. Wsłuchiwał się w każde jego słowo. Zainteresowała go misja, którą otrzymał od pewnego Panicza. Ciekawiło go, co to za szczególne zlecenie.
- Możesz mi powiedzieć coś więcej na ten temat?
Tytuł: Odp: Test Kruka #40
Wiadomość wysłana przez: Mohamed Khaled w 01 Luty 2020, 18:36:27
- Wszystkiego dowiemy się na miejscu. Sam nie jestem na tą chwilę zapoznany z konkretami.
Zbliżaliście się już do bram, jeszcze chwilę, a będziecie na trakcie. Gorzej, że na tą chwilę nie mieliście żadnego transportu, co oznaczało długą, bardzo, bardzo długą wędrówkę. No chyba, że uda się coś wykombinować. Tyle okazji do kradzieży, transportu, bądź krótkiej usługi. Wystarczyło dokładniej się rozejrzeć.
Tytuł: Odp: Test Kruka #40
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 01 Luty 2020, 21:21:53
- Wydaje mi się, że z takim tempem to za szybko się tego nie dowiemy. - powiedział spoglądając na kompana z lekkim grymasem.
Nie było mu w smak wędrować pieszo taki kawał. Na dodatek nawet nie wiedział dokąd tak na prawde zmierzają. Co rusz rozglądał się za jakimś środkiem transportu, którym mogli by się wreszcie posłużyć. Nie ważne było czy będzie to "wolny" koń czy też jakaś wiejska furmanka. Chciał coś szybko złapać.
- A tak po za tym, to gdzie my w ogóle zmierzamy?
Tytuł: Odp: Test Kruka #40
Wiadomość wysłana przez: Mohamed Khaled w 03 Luty 2020, 18:28:05
- Niektórych rzeczy lepiej nie wyjaśniać listownie, ani przez ludzi - mruknął spoglądając na krzywiącego się Szeklana. - Choć oficjalnie nie istniejemy jest wiele grup w półświatku, które chciałby się nas pozbyć. Konkurencja. Czasami lepiej samemu wybrać się na miejsce zlecenia i tam wysłuchać dokładniejszych relacji.
Twoim oczom ukazał się wóz w połowie załadowany żywnością i środkami do życia. Reszta wyposażenia leżała nieopodal konia zaprzęgniętego do wspomnianej furmanki. Dojrzałeś także staruszka, który, - stety bądź nie - sam ładował to wszystko. Idealna okazja do pomocy, nieprawdaż? Ręka rękę ręką, czy jakoś tak.
- Niewielki dworek jakiegoś bogatszego obywatela. Po liście wnioskuje, że to weteran wojen, przynajmniej styl pisma na to wskazywał. Przy dobrych wiatrach trafimy za kilka godzin, odbierzemy zlecenie i odpoczniemy to wieczora.
Tytuł: Odp: Test Kruka #40
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 03 Luty 2020, 20:10:52
- Jak wiadomo, wszystko dookoła nas posiada uszy. Nie ważne czy jesteśmy w domu, czy też w lesie. Lepiej trzymać język za zębami. - dodał od siebie na stwierdzenie Mohameda.
Cały czas jednak spoglądał w stronę staruszka, który samotnie ładował wóz. A na brak roboty to on nie narzekał. Widać było gołym okiem, że jest mu strasznie z tym ciężko. Teraz jaszczur miał już wszystko czarno na białym. Za niewielką pomoc staruszek z pewnością zgodzi się na podwiezienie ich do włości tego bogatego obywatela Valfden. Na dodatek, uzbrojeni po zęby mogliby mu zapewnić bezpieczeństwo na szlaku.
- Weteran wojenny? - ożył jakby na moment. - Być może jakieś wojenne zatargi bądź zemsta. Zanosi się ciekawe zadanie. - dodał na sam koniec i machając na Mohameda ręką, ruszył w stronę staruszka.
Był stosunkowo blisko nich więc nie musieli daleko chodzić. Stęki i sapanie staruszka było już słychać z daleka.
- Niech pan się tak nie męczy z tym i usiądzie na moment. Pomożemy załadować wóz, szkoda sił i zdrowia. - zwrócił się do niego życzliwie wyciągając w jego kierunku dłoń.
Tytuł: Odp: Test Kruka #40
Wiadomość wysłana przez: Mohamed Khaled w 10 Luty 2020, 17:39:43
(https://0.allegroimg.com/s512/03a8a4/2bc6a4c94cfc912f743cccbbadc0/PERUKA-SIWA-DZIADEK-STARUSZEK-ZACZESANE-SENIOR4702)
Staruszek spojrzał na ciebie życzliwym okiem, uśmiechnął się ukazując rząd nierównych, nieco pożółkłych zębów i westchnął z ulgą podając rękę.
- Dzięki Ci panocku, o dzięki! - uradowany głos mężczyzny nawet umarłym poprawiłby humor. No, gdyby nie byli umarli i odczuwali jakiekolwiek uczucia. Czy coś tam. - Bez was ruszyłbym dopiero za kilka godzin! A czas goni, panocku, goni! Żona w połogu, trza gnać na złamanie karku!
Tytuł: Odp: Test Kruka #40
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 10 Luty 2020, 22:04:19
Jaszczur serdecznie się uśmiechnął i wysłuchał uważnie to, co mówił do niego staruszek.
- Nie masz nam za co dziękować. Trzeba sobie pomagać. - oświadczył mężczyźnie i zakasając jedynu rękaw, bo drugi mu lekko luźno powiewał z wiadomych przyczyn, dodał.
- W takim wypadku musimy się spieszyć. Nie ma co żony w takim stanie samej zostawiać. - to powiedziawszy spojrzał na przyjaciela i zwrócił się do niego. - Dużo tego nie ma, uwiniemy się raz dwa.
Szybko zabrał się za pakowanie rzeczy, które leżały przed wozem staruszka. Uwijał się jak tylko najszybciej potrafił.
Tytuł: Odp: Test Kruka #40
Wiadomość wysłana przez: Mohamed Khaled w 17 Luty 2020, 16:39:04
- Jasna sprawa - odpowiedział bez skrępowania i także ruszył do pomocy staruszkowi. - Trzeba sobie pomagać, nieprawdaż?
- A prawdaż, prawdaż panowie! - rzekł uradowany mężczyzna. - A wy dokąd, panocki? Sądząc po waszym uzbrojeniu toś wy jakie weterany, bądź poszukiwacze przygód! Och, pamiętam jak ja byłem w waszym wieku... - rozmarzył się. - Siekaliśmy wrogów pod Ekkerund przy buncie suczego syna Khera, walczyliśmy w każdej bitwie przeciw rebelii! Ach, co to była za wojaczka! Kiedyś to było, panowie, mówię wam! Człowiek stawał przeciw człowiekowi, a nie przeciw jakimś pomiotom. Brr, ostatnia wojna przyniosła wiele złego, co? - zadumał się. - Mi niestety nie było dane walczyć. Wiek już nie ten, w krzyżu łupie, noga już nie tak sprawna jak dawniej, a i sił brakuje by miecz i tarczę utrzymać...
Tytuł: Odp: Test Kruka #40
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 17 Luty 2020, 22:41:15
Nie zwlekali ani chwili. Uwijali się jak małe pszczółki wrzucając na furmankę worki i skrzynie, które miał ze sobą staruszek. Skrzętnie, w miarę możliwości, ustawiał je tak aby wyglądało schludnie i nie zajmowało zbędnie wolnego miejsca, które można było jeszcze wykorzystać.
Kaleki jaszczur do perfekcji opanował podnoszenie ciężkich rzeczy jedną ręką. Co jakiś czas musiał jednak korzystać z pomocy Mohameda. Sam nie byłby w stanie podnieść ciężkich skrzyń.
Cały towar, po dobrej chwili, leżał już zapakowany na wozie. Staruszek mógł ruszać już w droge spokojnie.
- Zgadza się, z wojaczką od dobrego czasu mamy sporo wspólnego. - odpowiedział staruszkowi. - Wraz z kolegą dobrze pamiętamy ostatnią wojne jak i walki o Zuesh. To właśnie tam w starciu z demonami straciłem swoją lewą rękę. Od tego czasu staram się za każdym razem rekompensować sobie jakoś jej brak. I na tą chwilę idzie mi nawet całkiem dobrze. - mówił.
Oparł się o wóz przecierając zabrudzoną dłoń.
- Paskudna to była wojna, wiele złego przyniosła i wiele istnień również zabrała. Niestety, takie już mamy niespokojne czasy, że często przychodzi nam tracić życie w imię Ojczyzny. A co do podróży. - zamilkł na moment i spojrzał na Mohameda. - Podróżujemy do jednego z tutejszych paniczów aby powspominać stare, dobre czasy. Niestety, mieszka kawałek stąd a my nawet nie mamy czym się do niego dostać.
Tytuł: Odp: Test Kruka #40
Wiadomość wysłana przez: Mohamed Khaled w 25 Luty 2020, 18:27:51
- A to panocki, wybierajcie się ze mną! W drodze do mego domu jest tylko jeden taki dworek więc obstawiam, że to ten wam chodzi! - zaśmiał się serdecznie. - Już kończymy załadunek, więc jeszcze kilka chwil i będziemy mogli ruszać. Cza sobie pomagać, nieprawdaż?
I tak faktycznie było. Reszta załadunku minęła wszystkim na wspominkach starych czasów, żartach i oczywiście pracy, a gdy wszystko zostało już zapakowane na wóz ruszyliście z miasta. Do dworku zostało wam jeszcze co najmniej półtorej godziny drogi, a staruszek jakby nieco przycichł zajęty doglądaniem okolicy z obawy przed rabunkiem. Choć chyba nie miał podstaw do obaw, skoro podróżowali z nim dwaj wojownicy, co z niejednego pola bitwy wyszli.
Mohamed usiadł niemal na samym końcu wozu i zapalił fajkę, spoglądając niemrawym spojrzeniem na znikający za nimi horyzont. Był wyjątkowo cichy, w ręce gładził ukryte ostrze, które przed chwilą wysunął z karwasza.
Tytuł: Odp: Test Kruka #40
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 26 Luty 2020, 19:23:31
Cały załadunek poszedł im wyjątkowo sprawie. Wszystkie rzeczy i towary starca leżały już na wozie. Jaszczur oparł się o burtę przecierając dłonią spocone czoło. Westchnął głęboko i spojrzał żyeczliwie na starca, który zaproponował im wspólną podróż.
Nareszcie, oto nam chodziło. - powiedział do siebie w myślach.
Wskoczyli na wóz i ruszyli w drogę.
Na wozie panowała nie przerwana cisza. Można było usłyszeć nawet najcichszy świergot ptaków. Szeklan siedział oparty o wóz co rusz przyglądając się okolicznej faunie i florze, którą już chyba znał na pamięć. Taki stan rzeczy sprawiał, że wojownik co rusz przymykał powieki aż wreszcie zasnął. Nie był pewny do końca, czy przypadkiem nie zaczął chrapać.
Tytuł: Odp: Test Kruka #40
Wiadomość wysłana przez: Mohamed Khaled w 03 Marzec 2020, 19:09:35
Po niespełna dwóch godzinach dotarliście w końcu pod dworek, który był waszym pierwotnym celem. Mohamed szturchnął Szeklana w celu rozbudzenia, gdy przyszło im się pożegnać z staruszkiem, po czym zeskoczył z wozu i stanął przed bramą wjazdową.
Dworek, choć nieco zaniedbany, nadal sprawiał wrażenie magicznego, czarującego, z pewnością pilnowanego przez dokładną rękę kobiety. Wskazywać mogło to między innymi podwórko w okół domostwa, w pełni zasadzone różnorakimi kwiatami i drzewami, które nadawały miejscu szczególnego blasku. Kruk aż pokusił się o delikatny uśmiech gdy rozejrzał się po okolicy. Cicho, spokojnie, idealne miejsce na starość.
- Gotowy? - zapytał cicho, przestępując bramę.
Tytuł: Odp: Test Kruka #40
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 04 Marzec 2020, 19:13:22
Nawet nie wiedział kiedy dotarli na miejsce. Zmożony snem przespał w najlepsze całą droge do dworku arystokraty, z którym mieli sie spotkać razem z Mohamedem.  Wiercił się z boku na bok. Wóz nie należał do zbyt przyjemnych i wygodniej miejsc do takiego odpoczynku.
Wóz zajechał na miejsce. Staruszek zatrzymał się i oczekiwał aż jego pasażerowie opuszczą wóz. Dopiero mocne szturchnięcie Kruka rozbudziło zaspanego wojownika. Otworzył leniwie oczy i przeciągnął się rozprostowując zastygnięte kości. Ziewając zakrył dłonią usta i zeskoczył z wozu. Będąc już na ziemi pożegnał się ze staruszkiem i z Mohamedem ruszył w stronę dworku.
Ząb czasu odbił na nim swoje piętno. Wyglądał jednak na zadbany, na co wskazywało samo podwórze równo zasadzone kwiatami oraz drzewami.
- Od urodzenia. - powiedział z dziarskim uśmiechem.
Swoją jedyną ręką siegnął do pasa poprawiając przy nim swój ekwipunek.
Tytuł: Odp: Test Kruka #40
Wiadomość wysłana przez: Mohamed Khaled w 06 Kwiecień 2020, 18:22:30
Ruszyliście przed siebie piękną, ładnie udeptaną kamienną ścieżką, choć Mohamed wydawał się być spięty i krążył oczyma po okolicy. W końcu jednak wybuchnął śmiechem i trącił lekko Szeklana w ramię, wskazując na jedno z okien na piętrze, w którym czaiła się młoda dziewczynka, góra na pięć, sześć lat.
- Szczwane dziecko - powiedział z udanym przekąsem. - Dobrze się ukryła, ciężko było mi ją odnaleźć wzrokiem...
Szliście dalej aż do samej posiadłości, przy której już teraz czekało dwóch mężczyzn - jeden starszy, ślepy na jedno oko i niemal łysy, drugi zaś młody i piękny wigoru, podpierający rękę na długim mieczu przewieszonym przy pasie. Obejmował on młodą, na oko dwudziestopięcioletnią kobietę, która spoglądała na was z niemałym zaskoczeniem i lękiem.
- Och, są i właściciele..
Tytuł: Odp: Test Kruka #40
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 08 Kwiecień 2020, 15:16:56
Zaraz po zeskoczeniu z wozu i pożegnaniu starca udali się w dalszą drogę, tym razem pieszo. Kamienna ścieżka, piękne widoki oraz kojąco cisza działała nie niego dziwnie łagodząco. Dopiero co rozbudzony ze snu przecierał co rusz oczy aby lepiej się obudzić. Świergolenie ptaków nie pomagało mu w tym w żaden możliwy sposób.
Mohamed wydawał się być nieobecny. Wreszcie nagły wybuch śmiechu zwrócił uwagę łuskowatego na swojego towarzysza. Ten, wskazując mu małą dziewczynkę w oknie uśmiechnął się i roześmiał.
- Mały szpieg, dobry agent z niej będzie.
Po dobrej chwili doszli do posiadłości. Wszyscy jakoś prezentowali się, tym bardziej Mohamed. A jak wyglądał Szeklan? No, w samej koszuli i spodniach przypominał raczej swoją pierwotną odsłonę jeszcze zamieszkującą podgrodzie - czyli jak bezdomny. Kurwa, a mogłem się jakoś lepiej ubrać.
- No, to chyba jesteśmy. - oświadczył mu cicho. Na widok stojących ludzi lekko się skłonił i przywitał.
- Witam, przybyliśmy spotkać się z właścicielem tego dworku. Przybyliśmy w pewnych... Interesach.
Tytuł: Odp: Test Kruka #40
Wiadomość wysłana przez: Mohamed Khaled w 08 Kwiecień 2020, 20:59:33
- Wiemy o tym - odezwał się ten starszy i łypnął groźnie okiem na dwóch przybyszy - spodziewaliśmy się jednak... hm... kogoś bardziej wykwalifikowanego i cóż... Prezentującego się nieco lepiej. - Jego oko zawiesiło się na kilka krótkich chwil na ramieniu - a raczej jego braku - u Szeklana, a później skierowało się na Mohameda, który z opaską na oku i bliznami na twarzy nie prezentował się jakoś nazbyt zwyczajnie. Mimo tego wzbudzał nieco większy szacunek - w większości dzięki stali którą nosił przy sobie.
- Proszę wybaczyć, panie. - Głos Mohameda w jednej chwili stał się twardy, chłodny i sztywny. Jego oko spoglądało obco na trójkę zebranych. - Co do kwalifikacji, o to się nie musicie martwić. Jestem.. Hm... Jednym z lepiej wyszkolonych członków. A mój przyjaciel - tu wskazał na Szeklana - w tej właśnie sprawie ma nabrać doświadczenia. Każdy od czegoś zaczynał.
- Ale to niedopuszczalne! Czemu nie wysłali waszego mistrza?! - warknął starszy.
Mohamed uśmiechnął się paskudnie.
- Mistrz, cóż... Właśnie przed wami stoi.
Staruszek na chwilę zamilkł.
- Prosze wybaczyć, panie...? - głos zabrał młodszy z mężczyzn.
- Prorok wystarczy.
- Proszę wybaczyć, panie Prorok. Nerwowe ostatnio czasy, ciężko nam zaufać obcym. Przejdźmy do środka, tam wyjaśnimy wszystkie szczegóły.
Tytuł: Odp: Test Kruka #40
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 09 Kwiecień 2020, 21:28:33
Jaszczur stał przez pewien czas i uważnie przyglądał się całej sytuacji. Nie podobał się mu typek, któremu ewidentnie nie podobał się brak lewej ręki jaszczurki. Spojrzał mu prosto w oczy i przenikliwym wzrokiem czytał w nim jak na dłoni.
- Brak ręki nigdy nie świadczy o czyimś niedoświadczeniu. Nie jedną wojne przeżyłem i z nie jednej miski jadłem. - oświadczył stojącemu przed nim dryblasowi.
Dokończył by swój wywód ale zjawił się młodszy i zabrał ich do środka. Ruszył za Mohamedem.
Tytuł: Odp: Test Kruka #40
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 07 Sierpień 2020, 11:12:46
// Czy wyprawa będzie kontynowana?
Tytuł: Odp: Test Kruka #40
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 11 Sierpień 2020, 11:01:06
//Dobre pytanie. Prowadzący wyprawę już od dłuższego czasu się wcale nie pokazuje.
Tytuł: Odp: Test Kruka #40
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 27 Sierpień 2020, 09:49:48
WYPRAWA ZAMKNIĘTA NA PROŚBĘ GRACZA.