Forum Tawerny Gothic
Forum dyskusyjne => Dyskusje na każdy temat => Wątek zaczęty przez: Arkhan w 04 Czerwiec 2008, 14:35:13
-
Agata Mróz-Olszewska, złota medalistka mistrzostw Europy w siatkówce - nie żyje - poinformowała w środę prof. Alicja Chybicka, szefowa Kliniki Transplantologii szpiku we Wrocławiu, gdzie młoda siatkarka pod koniec maja miała zabieg przeszczepu szpiku kostnego.
Szczera, bezpośrednia, uśmiechnięta - taka była jedna z najwybitniejszych polskich siatkarek. Aż trudno uwierzyć, że już jej nigdy nie zobaczymy na parkiecie.
ÂŹródła - wp.pl i o2.pl
Jest to wielka strata dla całej polskiej siatkówki. Umiera stosunkowo młoda kobieta, zostawia swoją dwumiesięczną córkę. Nie pozostaje mi nic innego jak napisać, Pokój jej duszy...
-
Ludzie umierają, to nic dziwnego, więc nie można się rozczulać nad każdym umierającym człowiekiem. Po drugie nie interesuje sie sportem, więc że się tak wyrażę "wisi mi to".
-
Ciekawi mnie, po co Arkhan założył ten temat. ÂŻeby poinformować ludzi że umarła jakaś tam młoda kobieta? Jak ktoś sie interesuje siatką, to pewnie już o tym wiedział, zanim powstał temat. Ludzie, nawet młodzi, umierają dziennie tysiącami. Mi, podobnie jak Serailowi, jest to obojętne. Ale nie po to postanowiłem napisać tego posta. Chciałem po prostu zadać retoryczne pytanie. Czy Kaczorek znów ustanowi żałobę narodową?
-
Ciekawi mnie, po co Arkhan założył ten temat.
Proste, jest to bardzo zasłużona dla sportu siatkarka a że poniekąd interesuję się siatkówką to swoją drogą. Gdyby umarł Małysz, też byś uznał za sensowny argument "codziennie umierają ludzie, mi to zwisa" ?
-
Szok taki trochę. Ostatnio w wiadomościach o tym mówili. Pokazywali jej archiwalne wypowiedzi. Te sprzed operacji i wyglądała na nich całkiem dobrze. Poza tym z tego co mówili to miał być rutynowy zabieg przeszczepu. A tak się porobiło.
p.s.
Nie żebym się siatkówką interesował...
-
Pokój nad jej duszyczką, ale jak by nie spojrzeć, gdy wypowiesz nazwisko Małysz za granicą to niemal każdy załapie, a ja nawet nie kojarzę specjalnie, jak Agata Mróz wyglądała, ostatnio ją w Osacy na MÂŚ widziałem w TV. Swoją drogą, przecież ostatnio coś było, że nie ma z nią najgorzej, więc... no cóż, my możemy powiedzieć szkoda i wyrazić ubolewanie, nic więcej.
-
Proste, jest to bardzo zasłużona dla sportu siatkarka a że poniekąd interesuję się siatkówką to swoją drogą. Gdyby umarł Małysz, też byś uznał za sensowny argument "codziennie umierają ludzie, mi to zwisa" ?
Umrzeć mogę ja, Zhai, a nawet nasz admin (chociaż nie, on jest nieśmiertelny) i nic na to nie poradzisz, więc co można zrobić. Najwyżej chwilka refleksji i już. Nie będę przecież płakał nad losem osoby, której w ogóle nie znałem.
-
Proste, jest to bardzo zasłużona dla sportu siatkarka a że poniekąd interesuję się siatkówką to swoją drogą. Gdyby umarł Małysz, też byś uznał za sensowny argument "codziennie umierają ludzie, mi to zwisa" ?
Umrzeć mogę ja, Zhai, a nawet nasz admin (chociaż nie, on jest nieśmiertelny) i nic na to nie poradzisz, więc co można zrobić. Najwyżej chwilka refleksji i już. Nie będę przecież płakał nad losem osoby, której w ogóle nie znałem.
Temat ten właśnie ma być chwilą refleksji, ja nie oczekuje wielkich uroczystości ku jej pamięci ;]
-
Temat ten właśnie ma być chwilą refleksji, ja nie oczekuje wielkich uroczystości ku jej pamięci ;]
I nikt mszy na forum nie odprawi, z wielu powodów. Szkoda, że jej nie ma, bo to strata dla siatkarek przed IO czy MÂŚ...
-
Widzę, Serail, że twoje poglądy o śmierci są krańcowo różne od moich. Powinno się chociaż szanować zmarłego, a nie mówić sobie "zwisa mi to, nie znam". To, że nie znasz, nie znaczy, że masz kogoś nie szanować. Ale nie bierz tego do siebie, po prostu zauważam taki brak wyczucia chwili.
P.S. Sorki, Zhai, jeśli przeczytałeś przed editem.
-
O przepraszam bardzo, lecz zwrot "zwisa mi to" jest zarezerwowany dla mnie i Zhai go nie użył, tak więc to chyba do mnie jest skierowane. Po drugie nie znałem jej, więc nie będę płakał/wieszał się etc. Słuchaj jak już mówiłem każdy umrze, więc nie róbmy z tego afery, chociaż szkoda, że zmarła bo podobno była dobrą siatkarką.
-
Dobra, spokojnie, to nie temat dla waszych przepychanek, każdy powiedział co powiedział, nie dawajmy sobie materiału na kłótnię, Serail użył takiego określenia, no cóż... jeżeli post ma opierać się na komentowaniu innych będę kasował posty, jak to nic nie da to zamknę temat... przecież mówimy tu o zmarłym... szkoda, ze tak się stało, mówię to po raz kolejny, refleksja zamiast kłótni... o to proszę.
-
Nie znam zbytnio owej kobiety bo nie interesuję mnie sport, ale mecze siatki i nogi oglądam od czasu do czasu, ale kiedy się dowiedziałem zmartwiłem się bo po pierwsze:
- Młoda kobieta i zostawia dziecko...smutne :(
- Samemu mi grozi białaczka i po tym wydarzeniu będę się zdrowiej odżywiał :)
Przykra sytuacja...