Forum Tawerny Gothic

Forum dyskusyjne => Dyskusje na każdy temat => Wątek zaczęty przez: Dairin w 05 Styczeń 2007, 21:41:57

Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Dairin w 05 Styczeń 2007, 21:41:57
Witam. (Od razu zaznaczam, że podobnego tematu szukałam, nie było) Chciałabym się Was zapytać, co uważacie o przeklinaniu. Potępiacie, a może stosujecie? Używacie tych niecenzuralnych słów? Jeśli tak, to kiedy?
Ja osobiście czasami przeklinam (nigdy nie mówię słów na "K"), czasami wymsknie mi się jakieś małe słówko, np. homonim od choroby holera :) Jednakże wtedy mówię to albo dlatego, że się zdenerwowałam, albo dlatego, że chcę coś bardzo podkreślić, położyć na czymś szczególny nacisk. A co Wy uważacie na ten temat? Pozdrawiam :)
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Arkhan w 05 Styczeń 2007, 21:53:12
Przeklinanie nie jest dobrą formą mowy. Osobiście potępiam, choć z jednej strony często używam, można powiedzieć że przekleństwa "wtopiły"się mi w język, trudno jest się od tego od tak odzwyczaić. Przeklinam tylko i wyłącznie w towarzystwie kolegów i ewentualnie koleżanek, przy dorosłych staram się utrzymać kulturę  

Z wyrazami szacunku...
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Sir_William w 05 Styczeń 2007, 22:08:29
Ja osobiście staram się nie przeklinać, jednak kiedy stanie się coś, co mnie poważnie rozzłościło, wtedy po prostu musi wyjść takie słowo. Ogólnie nie przytrafiają mi się podobne sytuacje. Staram się trzymać poziom swojego języka na forum klasowym, dyskusyjnym i bliskim otoczeniu. Uważam, jednak, że używanie "łaciny podwórkowej" jest to oznaka chamstwa i niewychowania.
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Khaleb w 05 Styczeń 2007, 22:11:56
Ja przeklinania nie potępiam, jeśli ktoś przeklina to jego sprawa. Jeżeli jednak ktoś nie potrafi zachować umiaru nawet w przeklinaniu, wtedy muszę mu wygarnąc - czy jest debilem, że używa tak ograniczonego zasobu słów, czy poprostu jest tak nauczony. Powiem szczerze, że sam czasem przeklinam i się z tym nie kryje. Dzieje się tak zazwyczaj jak jestem zdenerwowany albo ktoś do mnie przeklnie.
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Crisis w 05 Styczeń 2007, 22:26:19
Ja oczywiście staram się nie przeklinać, ale to normalne, że każdemu się wymsknie, jak jest zdenerwowany. Ja mało przeklinam, a to tylko, dlatego, że trudno mnie zdenerwować   Ja osobiście nie szanuje osób, które używają takiego słownictwa nadmiernie, ponieważ wszystko można powiedzieć bez złego wyrażania się. Jednak w dzisiejszych czasach już dzieci bardzo klną i to mnie przeraża, jak rodzice mogą do tego dopuścić? Nie da się nic poradzić na ludzi, którzy bardzo często używają słów na "K", tacy ludzie są przeważnie źle wychowani i myślą, że będą szanowani jak zaczną używać wulgaryzmów. Przekleństwa stały się dla większości czymś "normalnym". Ja powiem przekleństwo JEDYNIE jak będę zdenerwowany, nawet jak ktoś zacznie mnie wyzywać to zacznę mu gadać bez przekleństw. Nie lubię mówić ani słuchać wulgaryzmów...

Pozdrawiam
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: DeadFish w 05 Styczeń 2007, 22:26:36
Mnie to obojętne, czy ktoś przeklina czy nie. Przeklinanie również wtopiło się mi w język i używam tych słów dość często, co nie znaczy że cały czas. Ogólnie jak słyszę że ktoś przeklina uważam to za coś normalnego...jednak przeklinam tylko w towarzystwie kolegów. Wśród dorosłych zachowuję kulturę.
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Halina Kiepska w 05 Styczeń 2007, 22:26:48
Hmmm... Muszę przyznać, że całkiem ciekawy topic. Mało takich tutaj ostatnio, więc nie zaszkodzi się wypowiedzieć.
Do wulgaryzmów podchodzę z dystansem. Należy pamiętać, że jest to również część języka polskiego, o której nie można tak po prostu zapomnieć. Oczywiście we wszystkim powinien istnieć umiar, a w tym przypadku dość spory. Ja jednak ani nie potępiam tego typu słownictwa, ani też nie jestem zwolennikiem wulgaryzmów. To, czy ktoś ich używa, czy nie, powinno być osobistą sprawą każdego człowieka, jak również powinno świadczyć tylko o nim. Trzeba jednak pamiętać o tym, że niektórym może to przeszkadzać. Dlatego rzucanie błotem w miejscach publicznych, nie jest dobrym pomysłem.  
Oczywiście mi również zdaża się często używać wulgaryzmów, ale wcale się tego nie wstydzę. Wiem, kiedy można, a kiedy nie powinno się przeklinać, dlatego nie mam z tym większego problemu. Ciekawym faktem jest jednak to, że szczególne zahamowania mam w towarzystwie płci przeciwnej. Sam nienawidzę, kiedy dziewczyny posługują się takim słownictwem, więc kontroluję również siebie podczas rozmowy z nimi.
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: DODO w 05 Styczeń 2007, 23:24:33
Ja takowego słownictwa nie toleruję i nie będę tolerować. Mówienie wulgarnym językiem jet tylko dowodem na to, że dany człowiek ma ubogie słownictwo ponieważ nie zna słów którymi można, by zastąpić ów brzydkie słowa. Osobiście nie używam wulgaryzmów oraz nie szanuję osób, które mówią tym językiem przy mnie. Jak można zauważyć świat przejmują dzieci, które nie umieją się porządnie wysłowić, robią liczne błędy ortograficzne a co najważniejsze nie potrafią się zachować. Ja na prawdę mogę zrozumieć sytuację, gdy ktoś jest naprawdę wzburzony to może nie zapanować nad językiem, ale w codziennym życiu ? Osobiście znam osobę która w co drugim zdaniu używa słowa na "K", co w trzecim na "CH", a co czwartym na "P". Taki język jest według mnie obraźliwy i świadczy o poziomie inteligencji osobnika. Wielu z was zapewne czytając ten tekst oburzy się mówiąc głośno, że to, że wypowiada się wulgarnym słownictwem nie świadczy o tym, że jest głupia. Jednak postarajcie się nie używać tego języka a zobaczycie, że otoczenie zacznie was inaczej traktować. Wyrzuć ze słownika wszystkie wulgarne słowa a wgraj kulturę ( hmm przypomniał mi się "ÂŚwiat według Kiepskich") . Pragnę zauważyć też, że nikogo nie obrażam swoją wypowiedzią oraz, by nikt nie brał jej sobie do serca, gdyż każdy może mieć inne zdanie co do tego języka.
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Arthas w 06 Styczeń 2007, 11:14:14
Cóż, nie przepadam za tego rodzaju słownictwem i bardzo staram się go nie używać, jednak niekiedy wymsknie mi się jakieś słowo zaliczane do wulgaryzmów. Następuje to wówczas, gdy coś lub ktoś mnie zdenerwuje, zezłości, zepsuje mój dobry humor i tym samym spowoduje, że wymówię jakieś przekleństwo/wulgaryzm. Staram się to robić jak najrzadziej i próbuję często kontrolować swój język, jednak często nerwy zwyciężają i wiadomo, jak się kończy.

Jeśli chodzi o różne inne sytuacje życiowe, nie używam przekleństw dla zabawy bądź dla "przyszpanowania" przed kimś. Znam wiele takich osób, które mówią takim językiem na codzień i zachowują się w ten sposób karygodnie. Bez przesady, trzeba mieć umiar, a tej sprawie należy poświęcić szczególną uwagę, bon czasem nadmierne rzucanie epitetami i wulgaryzmami może skończyć się bardzo źle.
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: momo w 07 Styczeń 2007, 23:03:58
Sporo moich kumpli lubi sobie stosować przerywniki, i robią to tak często że już chyba nie bardzo potrafią (poza szkołą) mówić bez przekleństw. Ja tam tego nie rozumiem, oczywiście, że każdemu może się czasami wymsknąć, ale tak jakby nie można było poprostu używać innych słów. Raczej nie używam wulgaryzmów, a jeśli kumple przeklinają przy mnie to poprostu to olewam, jego sprawa co mówi i to o nim świadczy, a co ja to o mnie. Nie lubie za to kiedy przeklinają dziewczyny, jakoś mi to tak zupełnie do nich nie pasuje (tak samo jak taka z petem w zębach), w końcu to płeć piękna, a przeklinanie do pięknych rzeczy nie należy. Więc o dziewczymie to jeszcze gorzej świadczy niż o chłopaku, ale to każdego indywidualna sprawa. Sam przy dziewczynach nie przeklinam, a wynika to nie tylko z tego, że nie wypada, ale poprostu większość dziewczyn które znam poprostu tego nie lubi. Tak że jak mam ochote to przeklinam, jak nie to nie, jednak nie weszło mi to w krew, i jak wiem że trzeba to spokojnie mogę się od tego powstrzymać. Pozdro...
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: emzi w 08 Styczeń 2007, 14:47:50
Cóż, ja przeklinam dużo i często - po prostu lubię to. Wszyscy w moim otoczeniu też bluźnią, więc nikomu to nie przeszkadza - to normalne... Nie uważam tego za jakiś wielki dowód zdegenerowania, chociaż wielu może tak myśleć. Dla mnie ważne jest to, że gdy trzeba to mówię normalnie i umiem jak każdy z Was (antyprzeklinaczy) wysłowić się i nie sądzę żebyście mnie pod tym względem znacząco przewyższali...
Ktoś poruszył tu kwestię przeklinających/palących lasek. Generalnie, moje koleżanki bluźnią. Może nie tyle, co my, ale też się zdarza (ale o wiele rzadziej...). Nie przeszkadza mi to, chociaż gdy laski klną to wydaje mi się to jakieś sztuczne i nienaturalne. Do dziewczyn z fajkami już się przyzwyczaiłem, moja dziewczyna również pali (bardzo krótko), ale mamy zamiar rzucić to niedługo
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Daedagor w 08 Styczeń 2007, 19:03:00
Cóż, ja osobiście potępiam przekleństwa, choć czasami mi się nie chcący powie ale jak tak to tylko w obecności kolegów i czasami koleżanek. Ale my rzadko klniemy i przeklinanie nam nie przeszkadza. Raz mój kolega kopną takiego ziomka w plecy z dzioba to tam ten chłopak poszedł z rykiem do mamy. No i niedźwiedź (mój kolega) nie uciekł tylko sobie stał na klatce. No i jak tego pobitego chłopaka mama przyszła to on tak do niej pyskował i tak przy niej klną, że aż ludzie do okien przyszli żeby zobaczyć kto tak klnie. A i niedźwiedź jest nadpobudliwy i chodzi do psychologa. I ja nie popieram przeklinania i nie lubię jak ktoś przy mnie klnie.
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Wrath w 08 Styczeń 2007, 19:36:24
Ja przekleństw ani nie potępiam ani nie używam często tylko gdy się mocno zdenerwuje to z moich ust lecą słowa na ch czesem na k ale dość żadko bo z natury jestem spokojny i ciężko wyprowadzić mnie z równowagi.
Ale w moim mieście przekleństwa to coś zupełnie normalnego i używa się ich częśiej niż normalnych słów.
Jednak najsmutniejsze według minie są z tego dzieci np. synek mojego sąsiada który ma obecnie lat 5 gdy był młodszy i wychodził na podwórko to jedyne co słyszałem to same przekleństwa a że to berbeć to te krótsze nie będe mówić co jest teraz bo to porostu tragedia narodowa (i zwierzenca po on ma straszny nawyk gnębić zwierzęta  ) ja porostu nie wiem jak będą sie zachowywać dzieci jak ja będe staruszkiem mam tylko nadzieje że do tego czasu zachowanie i urzywanie przekleństw będzie o wiele mniejsze.
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Sado w 16 Styczeń 2007, 14:26:12
Nie przeklinałem przez jakieś 2 lata (ani razu), ze względów religijnych. Teraz jak się naprawdę wkurzę i jestem baaardzo zdenerwowany to potrafię trochę poprzeklinać. ale zazwyczaj nie robię tego. Przeklinanie świadczy o braku kultury osobistej. Oczywiście niekiedy jeśli opowiadam kawał i jest z przekleństwem to czasami cenzuruje,czasami nie. Jeśli przeklnę to żałuję, a tak ogólnie staram się tego nie robić. Zdecydowanie przeklinam mniej od moich kolegów
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Kapi Pogromca w 16 Styczeń 2007, 14:32:21
Ja osobiście nie przeklinam. Przynajmniej nie mówię takich słów. Jeśli już mnie ktoś bardzo zdenerwuje to czasami się wymsknie, ale nigdy tego nie powiem ( przeklinanie zdarza mi się tylko na GG ). Nie mam nic do osób, które czasami przeklną, ale bardzo denerwuje mnie to jak ktoś ciągle przeklina bez przyczyny. Rozumiem każdemu się zdarzy, ale przecież nie cały czas. To wynika tylko z braku kultury osobistej o braku wychowania. Każdy stara się nie mówic tego publicznie, a nawet nie zdają sobie sprawy jak to wszytko słychac. Każde wypowiedziane głośniej słowo jest słyszane nawet przez przechodniów na ulicy chociaż kierowaliśmy to do kolegi. Nie uznaję takich rzeczy.
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Szarleǰ w 17 Luty 2007, 19:26:01
No... dla mnie przeklinanie jest rzeczą zwyczajną. Raczej nie przeszkadza mi to. Choć jest tu pewien wyjątek. Cholernie denerwuje mnie, kiedy jakiś bachor który nawet nie umie poprawnie wypowiedzieć "r", bluzga w miejscach publicznych jak najęty, tylko po to aby się popisać przed kumplami.  Jeżeli natomiast chodzi o moje przeklinanie, to cóż... zdarzy mi się  .  Umiem zachować umiar w takim słownictwie, jednak z przyzwyczajenia przeklnę raz na czas.

Cytuj
Nie przeklinałem przez jakieś 2 lata (ani razu), ze względów religijnych.


??...  .

Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Halina Kiepska w 17 Luty 2007, 19:44:04
Cytuj
Cytuj
Nie przeklinałem przez jakieś 2 lata (ani razu), ze względów religijnych.


??...    .



Oj, Rooter, nie wiesz o tym, że katole mają takie dziwne zasady. Jak któryś zacznie przeklinać, to wyrzucają go automatycznie z kółka różańcowego i nagradzają ekskomuniką...
A tak bardziej serio, nie wierzę Ci. Człowiek nie jest w stanie wyzbyć się wulgaryzmów, tym bardziej jeśli mówimy o tak długim okresie, jak dwa lata.  
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Metztli w 17 Luty 2007, 20:34:26
Nie przeszkadza mi jak ktoś przeklina w moim towarzystwie, no chyba że naprawdę przesadza i używa k**** jako przecinka... Ja ,przyznam się bez bicia   przklinam... Ale tylko jak jestem rozzłoszczona i mam zły dzień i tylko w samotności lub w gronie ludzi którym to nie przeszkadza. Pozatym piszę dość wulgarne opowiadania, które wielu ludziom mogły by sie nie spodobać przez ilość wulgaryzmów tam zawartych... Tak na codzień to unikam przeklinania


Cytuj
Oj, Rooter, nie wiesz o tym, że katole mają takie dziwne zasady. Jak któryś zacznie przeklinać, to wyrzucają go automatycznie z kółka różańcowego i nagradzają ekskomuniką...


 No patrz, zdarza się że klne jak szewc i jakoś mi nic nie zrobili...
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Halina Kiepska w 17 Luty 2007, 21:35:15
Cytuj
No patrz, zdarza się że klne jak szewc i jakoś mi nic nie zrobili...

Wydaje mi się, że nie zrozumiałaś zawartej w mojej wypowiedzi ironii. Oczywiście nie ma czym się przejmować, każdemu się zdarza. No i ja również powinienem uważać na to, co piszę, bo zaczniecie brać wszystko na poważnie i jeszcze ktoś gotów mnie zbanować.  
(BIG LOL).

Cytuj
Pozatym piszę dość wulgarne opowiadania, które wielu ludziom mogły by sie nie spodobać przez ilość wulgaryzmów tam zawartych...

A od kiedy to opowiadania ocenia się po ilości wulgaryzmów? Trochę tego shitu już w życiu przeczytałem i z takim podejściem mam pierwszy raz do czynienia. Dziwne, aczkolwiek ciekawe...
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Ret Sam w 19 Luty 2007, 16:37:44
Przeklinanie... Hmm.. Jest to jedna z form rozmowy. Ale spójrzmy na to z innej strony. Niektórzy używają "brzydkich słów" tylko po to, by przed kimś zaszpanować. Nie widze w tym sensu. Po co popisywać się prze innymi?
W mojej szkole, mało jest uczniów którzy by  nie przeklinali. Przykładem jestem ja xD. Oczywiście czasem, jeśli się wyrwie... Ale to tylko pozory. Myślę też, że wiele dzieci, nauczyło się tego od rodziców i kolegów...

Pozdro.
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Chabacik w 14 Maj 2007, 20:37:04
Ja lubie przeklinać wręcz uwielbiam jak ktoś zdenerwuje to klne, nawet moi koledzy też przeklinają. Przeklinamy nawet w najprostszych dialogach.Ale gdy trzeba potrafię zachować kulturkę :-)
Ale moi koledzy niestety nie. Gdy tylko ktoś odejdzie na pare kroków to wyzywają go nawet jeśli słyszy mają to gdzieś.
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: canis w 14 Maj 2007, 21:18:37
Każde sytuacje i miejsca mają wymogi co do kultury słownej, zachowania, wyglądu. Przecież na pewno nikt w szkole podczas odpowiedzi z historii nie powie: " cholera w 1410 roku kur** była no ta bitwa pod Grunwaldem czy w innym hujostw**" oczywiście nikt tak by nie powiedział. Ale również nikt podczas rozmowy z kolegami nie będzie używał różnych wymyślnych wyrazów tylko powie krótko prosto z sensem i na temat. Więc Ja nie przeczę przeklinam dość sporo, nie jestem z tego dumny, ale każdy ma jakieś swoje wady, ideału nie ma. Dziś byłem na spotkaniu do bierzmowania sam ksiądz przy nas przeklął aż się zarumienił jak się skapnął ale nieważne ... No i tyle co sądzę na ten temat
Pozdrawiam Canis
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Rajca w 14 Maj 2007, 21:34:53
Cytuj
" cholera w 1410 roku kur** była no ta bitwa pod Grunwaldem czy w innym hujostw**"
Jak coś to c przed h, jeśli już znamy wulgaryzmy to chociaż zapisujmy je jako tako.
Cytuj
Ale również nikt podczas rozmowy z kolegami nie będzie używał różnych wymyślnych wyrazów tylko powie krótko prosto z sensem i na temat.
Więc wg. Ciebie krótko z sensem i na temat to z kur*ą miast przecinka? Co do tych jak to określasz wymyślnych wyrazów. Język twego rodzimego kraju(jak wnioskuję jesteś Polakiem) jest doprawdy bardzo bogaty i nie siląc się zbytnio można przekazać nim wszelkie emocje jak i zachwyty, ekscytacje, podniety itd. Ale widocznie świadczy to o małym zasobie słownictwa i pokoleniowym ubożeniem umiejętności artykulacji swoich potrzeb, doznań tako i przeżyć językiem swego narodu.
Cytuj
Ja lubie przeklinać wręcz uwielbiam jak ktoś zdenerwuje to klne, nawet moi koledzy też przeklinają. Przeklinamy nawet w najprostszych dialogach.Ale gdy trzeba potrafię zachować kulturkę :-)
Ale moi koledzy niestety nie. Gdy tylko ktoś odejdzie na pare kroków to wyzywają go nawet jeśli słyszy mają to gdzieś.
No chwal się chwal, zaiste oto powód do dumy wyrastającej jak grzyb atomowy w Nagasaki. Oto nastolatek, w wieku... jakim? Gimnazjalnym? Podstawówkowym? Wśród dorastających latorośli tego kraju przyjęto już chyba za punkt honoru, żeby każdy kolejny rocznik prześcigał poprzedzający go w zasobie i częstotliwości przekleństw.
I nie nie mam zamiaru kryć, że przeklinam i nie uważam, że mam do tego prawo ze względu na wiek, bo prawdą jest, że każdemu może sie zdarzyć. Ale na pewno nie powinniśmy się tym chwalić, albo specjalnie usprawiedliwiać, szczególnie jako tak młodzi i doprawdy niedoświadczeni w znacznej mierze ludzie.
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Bela w 14 Maj 2007, 21:53:04
hm.. ja powiem krótko, może zostanę zwyzywany od męskich szowinistycznych świń i w ogóle, ale póki to chłopak klnie i póki robi to z umiarem ( nie co drugie słowo to K) to mi nie przeszkadza, sam czasem coś takiego wypuszczę ale jeżeli to dziewczynie się sypią takie wyrazy.. uu to tu jest gorzej, irytuje mnie to strasznie po prostu :) dziewczyny nie powinny takiego słownictwa używać, jakoś nie mam szacunku do takich, z ust chłopaka jeszcze inaczej się to słyszy
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Kozłow w 14 Maj 2007, 23:11:29
A klnie się, klnie :P. Ja najczęściej używam wulgaryzmów, jak się zdenerwuję. Leci wtedy jęzor, nie patrzy się, czy ktoś słucha, czy ktoś widzi. A najczęściej na nauczycielki (przykro, ale czasami są tak ... denerwujące, ze normlanie białej gorączki dostaję)

Co do racji Rajcy (spróbujcie to szybko wymówić :D)
Cytuj
Więc wg. Ciebie krótko z sensem i na temat to z kur*ą miast przecinka? Co do tych jak to określasz wymyślnych wyrazów. Język twego rodzimego kraju(jak wnioskuję jesteś Polakiem) jest doprawdy bardzo bogaty i nie siląc się zbytnio można przekazać nim wszelkie emocje jak i zachwyty, ekscytacje, podniety itd. Ale widocznie świadczy to o małym zasobie słownictwa i pokoleniowym ubożeniem umiejętności artykulacji swoich potrzeb, doznań tako i przeżyć językiem swego narodu.
Wątpię czy ktoś się zastanawia kiedy jest ostro zdenerwowany jak prawidłowo bez przekleństw artykułować swoją wypowiedź. Normalny polak jedzie na wszystko wokół Kur.. chu... pier... itd. itp. Taka niestety mentalność naszego narodu ;]

Cytuj
No chwal się chwal, zaiste oto powód do dumy wyrastającej jak grzyb atomowy w Nagasaki. Oto nastolatek, w wieku... jakim? Gimnazjalnym? Podstawówkowym? Wśród dorastających latorośli tego kraju przyjęto już chyba za punkt honoru, żeby każdy kolejny rocznik prześcigał poprzedzający go w zasobie i częstotliwości przekleństw.
To jest według mnie też przykre. Może jeszcze dorosły nie jestem, ale normalnie się mdło robi, jak słyszysz na ulicy w normalnej rozmowie dzieci z podstawówki słyszy się: (sorry za wulgaryzmy) "Wiesz k**wa ja byłem wczoraj w piwnicy. Ja pi**dole jak zajebiscie było no k**wa, że ja pi**dole" itd.. Jest to złe.... Demoralizacja normalna na całego.

Cytuj
dziewczyny nie powinny takiego słownictwa używać, jakoś nie mam szacunku do takich
Aha... Czyli ja nie mam mieć szacunku do żadnej dziewczyny z mojej klasy? :P I tutaj pan BeluNi0 ukazał kolejny problem. Coraz więcej i częściej słyszy sie wulgaryzmy z ust dziewczyn, a nie chłopaków. Jest to znamię nastolatkowego buntu przeciwko wszystkiemu. Przeklina, bo musi przeklinać... Niestety kolejna przypadłosć  naszych czasów...

--------------------------------
Ehhh, ale gwiazdkowanie wulgaryzmów nadal obowiązuje, nic od wczoraj się nie zmieniło. /// R.
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: MooN w 15 Maj 2007, 22:33:20
Ja raczej nie przeklinam. No chyba, że ktoś naprawdę mnie wkurzy, to czasem powiem coś przypadkowo z typu odwal się G -N - O- J- U . Ale raczej nigdy nie przeklinam. Znam takie osoby, co nie powiedzą zdania nez przekleństwa. Zdarza się tak często w internetówce Tibia, gdzie hamstwo i przeklinanie się mieni.
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Trivet w 15 Maj 2007, 23:11:42
Cytuj
Zdarza się tak często w internetówce Tibia, gdzie hamstwo i przeklinanie się mieni.
Wiesz...jeśli mam być szczery to przeklinanie jest domeną ludzi mniej inteligentnych. Człowiek, który ma mały zasób słownictwa i nie potrafi się racjonalnie wysłowić przecinka nie wyartykułuje. Co innego jakieś nogi motyli itp. , które wypowiada się łatwo przyjemnie i jakie to męskie! Nie jest to chyba tajemnicą, że właśnie takich to ynteligentnych knajtów i mejdżów przyciąga Tibia...
Cytuj
Ja lubie przeklinać wręcz uwielbiam jak ktoś zdenerwuje to klne, nawet moi koledzy też przeklinają. Przeklinamy nawet w najprostszych dialogach.Ale gdy trzeba potrafię zachować kulturkę :-)
Ale moi koledzy niestety nie. Gdy tylko ktoś odejdzie na pare kroków to wyzywają go nawet jeśli słyszy mają to gdzieś.
ÂŻal chłopcze. Ja nie sądze by było czym się chwalić, bo takimi tekstami wzbudzasz jedynie niechęc innych. A co do zachowywania "kulturki" i twoich kolegów. Swój, swojego pozna, czyż nie? Jesteś wśród wron to krakaj jak one i tym podobne. Naprawde żal zadek ściska gdy widzi się zgraje jakże DOJRZAÂŁYCH młodzieńców wybiegających z podstawówki z jakże polskim okrzykiem na ustach - Kej-Ju-Ar-Dabelju-Ar(a rozszyfrujcie sobie  ). Faktem jest to, że coraz młodsi zaczynają klnąć dla czystej zasady. No bo przecież jak się nie wplecie dwóch "cór Koryntu" w 4-5 wyrazowe zdanie to już się jest dziwnym. Geez...
Cytuj
Ale również nikt podczas rozmowy z kolegami nie będzie używał różnych wymyślnych wyrazów tylko powie krótko prosto z sensem i na temat.
A szkoda. Ja właśnie tak robie, bo nie wstydze się pokazać, że nie jestem tępy. Czasem ludzie różnie na to reagują, ale większość to toleruje, a nawet lubi. Moi przyjaciele akceptują to, że tak się wypowiadam. I niech będzie jasne, że nie mam zamiaru zgrywać tu świętego. Oczywiście, że zdarza mi się powiedzieć to i owo, ale nigdy nie mówie tego bez celu. Z pewnością nie ma czym się chwalić.


EDIT
Przejrzałem ponownie ten temat i znalazłem jeszcze jeden punkt odniesienia o którym warto napisać. Mianowicie, BeluNi0 napisał, że nie toleruje przeklinania u dziewczyn. Podpisuje się podtym. Dziewczyna która sypie bluzgami na lewo i prawo(nawet pomimo dojrzałości) traci wiele ze swojego uroku i kobiecości.
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Maksous w 16 Maj 2007, 15:30:28
Przeklinanie według mnie świadczy o kulturze człowieka (no chyba że ktoś szpanuje). Ogólnie to sam nie przeklinam ale znam takich którzy co chwila klną. Wydaje mi sie że jet to "ciemna" strona języka polskiego.
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Rakbar Nasard w 20 Czerwiec 2007, 14:22:37
Witam

Ja od czasu do czasu przeklnę raz a czasem więcej niż raz  . Nie lubię przeklinać chyba że się wnerwię albo przez przypadek mi się wymsknie. Nielubie jak ktoś przeklina na okrągło ale od czasu do czasu - czemu nie każdy się kiedyś zdenerwuje i musi to powiedzieć.
_________________________________

Pozdrawiam wszystkich
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Deft w 24 Czerwiec 2007, 23:42:28
Ja nawet sporo przeklinam, ale co z tego? Nasza wychowawczyni też przeklina raz jak złapano nas na fajkach to powiedziała takie zdanie "Rodzice powinni wam za to tak wpi*rd*l*ć". Ja osobiście przeklinam najczęściej na osiedlu, wfie i angielskim. Ale nigdy nie przeklinam przy dziewczynach, emerytach i rodzicach. Jeśli chodzi o angielski to jest tak śmieszna sprawa że ja siedzę w ostatniej ławce klnę na całą klasę lub rzucam papierkami a moja kochana nauczycielka nie daje sobie wejść na głowę. O nie, ona po prostu stawia uwagi każdemu oprócz mnie lol
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Selene w 25 Czerwiec 2007, 00:47:38
Nie mam nic przeciwko przeklinaniu. Rzec można nawet, iż stało się to moim osobistym przyzwyczajeniem. Może nawet nałogiem. Złą stroną tego jest fakt, że przestałam zwracać uwagę na okoliczności. Ale z drugiej strony, z przeklinaniem nie można przesadzać. Szczerze mówiąc, gdy słyszę zdanie, w którym połowa to przekleństwa nie za bardzo rozumiem jego sens. Słowa ważne umykają przy takim ogromie przekleństw.

Cytuj
Nasza wychowawczyni też przeklina
Coś mi się przypomniało. Jak moja klasa gimnazjalna po raz setny zrobiła ekierkowy nalot na nauczycielkę od matmy to owa pani pozwoliła sobie rzec `ta klasa jest poje****`.
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Arisa w 01 Lipiec 2007, 18:51:12
Przyznaję się - czasem zdarza mi się przekląć. I to świadomie.
Zawsze wtedy, gdy coś/ ktoś mnie wyprowadzi z równowagi, bądź totalnie zaskoczy. Niestety nieraz niecenzuralne słówko wymsknęło mi się przy rodzicach ... Jednak obydwoje są dość wyrozumiali. ^^
Jednakże na ogół staram się używać poprawnej polszczyzny i nie być wulgarna.  
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Onar w 27 Lipiec 2007, 19:04:53
Ja staram sie nie przeklinać i nawet nieźle mi idzie. Przeklinanie nie jest dobrą fomą mowy ale np. żarty z wulgaryzmami bawią najbardziej. Jak już mówiłem staram sie nie przeklinac ale nie ma dnia w którym nie powiem tego słowa na "K".
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: r4d00 w 27 Lipiec 2007, 19:16:44
Ja dosyć często przeklinam, chociaż staram się ograniczać. Uważam, że wulgaryzmy są czasami super sprawą (użyte przez kogoś inteligentnego, np. przez jakiś kabaret lub mądrą osobę, która potrafi tak sformułować wypowiedź, aby wulgaryzm był zabawny). Jednak w większości przypadków używane są przez tępych kretynów, którzy wypluwają słowa na "k" z prędkością miniguna. Ja często używam przekleństw, ale nie uważam tego za coś super - naprawdę bardzo chcę się ograniczyć. Pozdrawiam.
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Arkhan w 29 Grudzień 2007, 12:25:29
Cytuj
Arkhan po prostu pląta się w zeznaniach, ot co, pisze to, co mu się w danej chwili podoba, a że już kilka dni później robi zupełnie co innego, co świadczy tylko o tym że jest cholernie niezdecydowany.

Wiesz, a ja uważam, że najlepiej będzie dla ciebie zamiast odgrywać role forumowego Kertha, byś pojechał na wieś do babki doić krowy. Spójrz na daty ostatniego posta w tym temacie i tego nowego. To z pewnością nie jest 4 dni, 2 tygodnie, czy też 4 miesiące. To było rok temu.
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: VwB w 15 Styczeń 2008, 17:07:17
Ja przeklinam często, ba nie dość tego jak już zaczynam przeklinać,  to puszczam całe wiązanki. Podczas normalnych rozmów ze znajomymi panie lekkich obyczajów i męski narząd rozrodczy pada baaardzo często, akurat "ulicznice" służą mi często za przecinki. Próbuje się trochę stopować w domu(paręnaście razy już mi się wymsknęło przy rodzicach, w sumie już nie zwracają na to różnice) i w szkole(pojedyncze wpadki). Jednak tak naprawdę stopuje się przy kobietach, co uważam za dobre podejście do sprawy. Także w rozmowach prywatnych, jak rozmowy z osobami dorosłymi, policją, strażą graniczną(ci po wprowadzeniu strefy Szengen to prawdziwe utrapienie) nie używam przekleństw, co ratuje mi nieraz tyłek. Generalnie przeklinanie uważam za coś ludzkiego, no przecież w końcu sami to stworzyliśmy, wiec czemu nie używać?
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Walentin w 19 Styczeń 2008, 12:43:17
Ja nie pzreklinam. Uważam, że osoba pzreklinająca ma totalny brak kultury i inteligencji. Lubie rozmawiać z ludźmi ale przeklinanie mnie od rzuca. Poprostu stwierdzam ,ze nei powinno się przeklinać... bo po co? Przecież można zyc bez tego!
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Dydzio w 26 Styczeń 2008, 20:12:53
Ja osobiście nie przeklinam jako jedna z bardzo nielicznych osób w klasie, nie cierpię przekleństw do tego stopnia, że denerwuję osiłków z naszej klasy, którzy co chwila klną najgorzej jak umią. Poza tym ludzie, którzy dużo przeklinają świadczą o swoim charakterze - wyrastają na chuliganów, i o ich ograniczonym słownictwie. Jednak oczywiście nie chodzi mi o was, jesteście porządni i umiecie normalnie dyskutować na forum, a chodzi mi o np. osoby z mojej okolicy, mam powody ich tak oceniać. Chociaż wpadki się zdarzają - bezsensowne komentarze, pisanie nie na temat, czy właśnie przeklinanie. Nikt nie jest idealny.
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: stefan666 w 26 Styczeń 2008, 20:20:05
Według mnie ludzie przeklinaja kiedy traca kontrole nad rozmową kiedy ktos ich ,,otacza,,  w tedy to stosuje się wulgarzymy ale najczescciej stosuje się je kiedy jestesmy zdenerwowani osobiscie nie popieram tego ale uwazam ze sa potrzebne . Człowiek potrzebuje czasami mocniejszych argumentów ale uwzam ze czlowiek ktory co 2 wyraz mowi K*****wa lub ch** to poprostu prymityw ja staram się ich uzywac w ostatecznosc      
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: hiena w 27 Styczeń 2008, 10:05:52
Lubię przeklinać, normalnie są to dla mnie zwykłe słowa, ale podświadomie chyba to dodaje mi pewności siebie.
Używam często słów jak: s*ierdalaj, w*pierdalaj, k*rwa, bardzo często c*uju, z*ebie,
cioto, po*ebcu, prawicny w*ruchańcu itp... dużo tego nie które wymyślam sam i każdego dnia użyję przynajmniej jedno przekleństwo, jak się zdenerwuje to cały czas przeklinam.
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Nakiel w 27 Styczeń 2008, 10:45:14
Moim zdaniem przeklinanie to nie jest dobry nawyk i powinno się go używać z umiarem. Ja staram się przeklinać tylko w gronie znajomych. Przekleństwa tylko zanieczyszczają nasz język, jak już się zacznie to już się nieda przestać   . Jeżeli ktoś często przeklina, to świadczy o tym, że ten ktoś nie ma kultury i jest nie wychowany. Ja sam nie często przeklinam, ale to i tak za dużo.
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Vessen w 27 Styczeń 2008, 11:01:31
Ja osobiście uważam, że przekleństwa powinno się tępić a tych dresów   co w każdym zdaniu mówią słowo na k na h zamykać. Ja sam rzadko przeklinam jestem dość opanowany ale jak coś/ktoś mnie naprawdę wkurzy   to za siebie nie ręczę.
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Orcrist w 27 Styczeń 2008, 13:03:22
Ja prawie nie przeklinam. Oczywiście jak mnie ktoś wkurzy to dre się, że mu zaraz wyp...  .
Ale rzadko to się zdarza. Najczęściej używam słowa "chole...".
Osobiście nie popieram przeklinania, ale nistety czasem się zdarza.  
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: hiena w 29 Styczeń 2008, 18:14:47
Ja jak pisałem dużo przeklinam i wiem że to złe ale taki nawyk... co zrobić.
Po za tym to dodaje mi otuchy i przeklinam tylko w gronie znajomych a nie przy rodzinie i przy kobietach staram się nie używać wulgaryzmów.
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Mr.Snaki w 03 Luty 2008, 16:17:03
Lubie przeklinać jak się zdenerwuje lecz jeśli ktoś składa zdania z tych słow np. k**** mac ale w h**a przytuliasta  k**** pogoda ! to to potempiam ale jak komus spadnie na pupe prodziż (tak jak mI) to może przeklnąć
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Moc Innosa w 08 Luty 2008, 18:13:45
ja powiem tylko tyle:
w innych wiekach przeklenstwo bylo zaliczane do klatwy i bylo zabronione i surowo karane teraz to kazdy gada sobie co chce
widzialem kiedys w polsce jak ktos powie na lekcji cho**** i od razu uwaga
a naprzyklad u mnie w szwecji cho**** to fan i komus cos spadnie albo się potknie to od razu fan!fan!fi fan!i nikt nic nie powie wszedzie jest innys tosunek do przeklinania i w wiekach i w panstwach
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Medivth w 24 Maj 2008, 17:20:29
Przeklinam i nie widzę w tym nic złego... w przeciwieństwie do moich nauczycieli i rodziców,  Przekleństw używam, gdy jestem zdenerwowany na coś lub kogoś (jak zresztą każdy, nieprawdaż?) oraz, gdy chcę coś podkreślić, ale wtedy, to raczej używał słowa "cholera". I dziwić się? Dziakowie, z którymi mieszkam, niemalże codziennie niemiłosiernie przeklinają... rodzice też są niczego sobie.

Jeszcze z rok temu nie przeklinałem, a przynajmniej nie na głos. Tam w myślach zdenerwowany powiedział coś, co nie wszystkim w moim otoczeniu by się spodobało. Teraz, to z trudem powstrzymuje się, by przy rodzicach czegoś "nieładnego" nie powiedzieć... przy dziadkach za bardzo mi to powstrzymywanie nie wychodzi.


Pozdrawiam, Medivth
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Byakugan w 25 Maj 2008, 15:24:15
Ja osobiście nie wiem czy przeklinam czy nie XD
(UWAGA....JE¦LI TO CO NAPISZÊ TO WG MODÓW I ADMINÓW PRZEKLEÑSTWA TO PROSZÊ OCENZUROWAÆ)
Jeśli słowa typu "wal/ić" czy "Pieprzyć" albo "Gówno" to przekleństwa to przeklinam, ale słów typu Kur*a, czy Hu* albo Pi*da nie używam :)
W myślach przeklinam BARDZO ostro, ale nikt tego nie słyszy(chyba?) więc nie ma o czym mówić :)
Kiedyś z 2-3 lata temu przeklinałem jak nic, nawet śpiewałem piosenki złożone z przekleństw np.
"O Kur*a, Zaje*ię tego Hu*a" XD ale uznałem że nie warto (albo nie chciało mi się co tydzień do spowiedzi chodzić ;/) i przestałem, a nawet teraz potępiam takie Kur*y :)
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Foltest w 25 Maj 2008, 15:29:47
Ja staram się nie przeklinać, ale jeśli coś mnie wnerwi klne jak szewc, na wszystko i na wszystkich.
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Tiw w 25 Maj 2008, 21:18:27
Jestem  dosyć w miarę dobrze wychowany, przynajmniej tak mi się wydaje  choć muszę przyznać, żę zdarza mi się przeklinać, staram się jak naj rzadziej, np. teraz przeczytałem post sz.p. Moc Innosa  pomyślałem "Co za k.... Moc Innosa", może nawet to powiedziałem. Czasem nawet puszczę jakąś wiązanke, taki przykład: "Gdzie ten k.... je.... pilot" , albo gdy się o coś się kopne, czy też uderzę to  mogę przeklnąć. Nie lubie wyrazu, który chyba w sumie nie jest przekleństwem- szmata, tego nie używam nawet jeśli chce komuś wrzucić. Często używam słowa zaje****e, takie lekkie przekleństwo.


Cytuj
w innych wiekach przeklenstwo bylo zaliczane do klatwy i bylo zabronione i surowo karane teraz to kazdy gada sobie co chce
O.o komuś się coś pomyliło
Tytuł: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 26 Maj 2008, 08:38:40
Jak każdy człowiek zdarza mi się przekląć. Nie mogę powiedzieć, że przeklinanie jest złe czy dobre. Raczej tak pośrodku. Słowa zaliczające się do przekleństw często ułatwiają nam wypowiadanie się,w niektórych sprawach. Zazwyczaj wypowiadam je mimowolnie , kiedy się zdenerwuję lub jestem rozdrażniony. Tak ogólnie to staram się w miarę nie przeklinać, hamować, ale cóż nie jest to łatwe jak się wydaje...
Tytuł: Odp: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Demites w 11 Czerwiec 2008, 12:55:34
Przeklinanie. Stosuję w domu, czasami w internecie xD W szkole albo w innym miejscu, gdzie jest dużo ludzi, ani myślę. Poza tym nie jestem za tekstami w stylu (wszystkie niecenzuralne słowa zasłonię gwiazdkami) "***** ******** ******!" xD Nie należę do tych, co przeklinają na każdym kroku, ale czasami, jak mnie coś wkurzy, to nie mogę się powstrzymać :D
Tytuł: Odp: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Doman w 11 Czerwiec 2008, 13:57:05
Ja się staram nie używać przekleństw, ale czasami się coś zdarzy, np. jak jestem wkurzony to jak sobie przeklnę to mi trochę ulży. Jeśli przekleństwa mi w czymś pomogą, to je stosuje, ale jeżeli ktoś przeklina żeby się popisać albo coś takiego, to automatycznie odechciewa mi się z nim rozmawiać. Niestety przekleństwa stają się modne, np. dzisiaj mój kolega popchnął innego kolegę na 2 klasiste sz. podstawowej, mówi "sorry", a 2 klasista takim dziecinnym głosikiem na to "spierdal** hu** popierdolo**, no to wyobraźcie sobie jak on będzie przeklinał w wieku gimnazjalnym.
Tytuł: Odp: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Patty w 11 Czerwiec 2008, 16:28:37
Nie używam przekleństw. Jakoś nigdy mi się to nie podobało. Koledzy chcieli mnie przekonać, ale nie dałem się. Jeśli komuś się zdarzy, to nie przeszkodzi mi to. Jednak jak taka osoba używa nagminnie takich określeń lub wyrazów, to kończę rozmowę. Nie gadam z osobami, które używają niecenzuralnych słów jako przecinka.


Hmm, zapewne dlatego, że to nie Polska, gdzie przecinek jest wypierany przez inne słowa. Zapewne też dlatego, że to nie nasz kraj.
Tytuł: Odp: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Byakugan w 11 Czerwiec 2008, 20:34:06
Ja nie przeklinam, ale kto mi poda cytat z jakiejkolwiek książki/tekstu w której Bóg zabrania przeklinać! Ani w Przykazaniach, ani w 7. grzechach głównych, nie ma wzmianki o przeklinaniu, więc dlaczego jest to grzechem?
JA nie przeklinam, bo to świadczy o kulturze osobistej :P
Tytuł: Odp: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Airyx w 11 Czerwiec 2008, 21:23:37
Ja nie przeklinam, ale kto mi poda cytat z jakiejkolwiek książki/tekstu w której Bóg zabrania przeklinać! Ani w Przykazaniach, ani w 7. grzechach głównych, nie ma wzmianki o przeklinaniu, więc dlaczego jest to grzechem?
JA nie przeklinam, bo to świadczy o kulturze osobistej :P
Sam sobie odpowiedziałeś, jak widzę. Przeklinanie świadczy o kulturze osobistej, a więc bluzgając na prawo i lewo umniejszasz ową kulturę i swoją godność, daną ci przez Boga. Poza tym, jeśli obraźliwe słowo skierowane jest do konkretnej osoby, łamiesz przykazanie czwarte, którego treść dotyczy wszystkich osób z twojego otoczenia, a nie tylko rodziców. No i występujesz wtedy przeciwko słowom: ,,Szanuj bliźniego swego jak siebie samego".  :-X
Tytuł: Odp: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Esmeralda w 15 Czerwiec 2008, 16:43:02
Dość często przeklinam. Najgorzej jest pod wpływem emocji, albo jak stracę panowanie nad sobą bo wtedy wiązanka leci konkretna. Nie umiem żyć bez przeklinania, dlatego że w moim życiu co chwile coś sie dzieje i nie zawsze wychodzi to pozytywnie. Oczywiście normalnie gdy nie targają mną żadne emocje nie używam co drugiego słowa wulgaryzmu.
Tytuł: Odp: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Robben w 01 Lipiec 2008, 20:11:46
No, jeśli chodzi o mnie, to przeklinam niemal codziennie. Niezależnie od tego, czy jestem w nastroju, czy też nie, czy mam powód, czy nie mam powodu, to i tak przeklinam, nawet jeśli z nikim nie rozmawiam. Przekleństwa u mnie, lecą od ,,A'' do ,,Z'' i nie jestem wstanie użyć słowa. np ,,wkurzyć'', albo ,,kurde'', bo wolę je ZDECYDOWANIE zastąpić innymi - wiadomo jakimi. Czemu tak się nauczyłem przeklinać - nie wiem. Są dni, w których nie przeklinam, ale wtedy, gdy jestem świeżo po spowiedzi (wtedy ledwo się powstrzymuję), choć po kilku dniach, stary nawyk wraca :D.
Jednak nie przeklinam w miejscach publicznych, gdzie jest pełno osób, ani też przy dorosłych, bo wtedy nie wypada i denerwują mnie bachory, które przeklinają gdziekolwiek są, tylko dlatego, żeby za szpanować. Dziwią mnie także osoby, które przy nauczycielach przeklinają. Pamietam mi.n taką sytuację, kiedy dwie dziewczyny (ładne) z mojej klasy zaczęły się kłócić. Pierwsze cicho, cicho, a później na cały głos zaczęły się wyzywać i wszyscy patrzeli, co się dzieje. Mieli szczęście, że nauczycielka była trochę nie rozgarnięta, bo by od razu wylądowali u dyrektora. 
Jak dziewczyny przeklinają szczególnie ładne, to trochę mi to przeszkadza, bo według mnie takie słownictwo do dziewcząt nie pasuje :-*. Na koniec jeszcze powiem, że ksiądz nawet przeklina i to w miejscu publicznym. Kiedyś mieliśmy zastępstwo z inną klasą, ale my dawaliśmy nieźle popalić. Księdza tak poniosło przez to, że rzucił taki tekst: ,,Klasa IB jest zdyscyplinowaną klasą i można się z nią dogadać, natomiast klasa IA (to ja i moja klasa ;D) jest je*nięta do potęgi.
Wtedy tak mi się chciało śmiać, że o mało z krzesła nie spadłem ;D.   
Tytuł: Odp: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Sereth w 10 Lipiec 2008, 12:47:45
Mnie nigdy nie przyczono do Bluzgania.Kiedys sie moze pare razy wymksneło ale to przez przypadek glownie.
Tytuł: Odp: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Tytan302 w 10 Lipiec 2008, 15:35:57
Chyba każdy był kiedyś w takim wieku, że używa się ku*wy jako przecinka. (Ja z kolegami poszedłem jeszcze dalej, i zrobiliśmy taki słownik, ale to nieważne...) No w każdym razie, ja przeklinam jak jestem na coś zły, albo ktoś zaczyna mnie denerwować. Bywa.
Tytuł: Odp: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Dementor w 10 Lipiec 2008, 16:52:49
Hmm, ja wulgaryzmów nie używam jak przecinek, spację lub przerywnik. jednak nie zawszę się udaje wyjśc np. z kłótni z kolegą bez wulgaryzmu, albo, gdy dostaniemy za coś, o czym nawet pojęcia nie mamy-az się nasuwa : "ku***, ale z nich zje**, to przecierz nie ja".
Tytuł: Odp: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Mistrz Yamana w 10 Sierpień 2008, 11:22:02
Ja nie przeklinam mówię tylko kurde, a to nie jest chyba jakieś wielkie przekleństwo.
Tytuł: Odp: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: user no. 11627 w 10 Sierpień 2008, 14:14:24
Jeśli chodzi o przeklinanie to ze mną jest różnie. Wiadomo jak jest się w domu lub u kogoś z rodziny to nie wypada i nigdy nie przeklinam, co najwyżej mówię kurde. No ale gdy jestem w szkole albo z kolegami to już jest trochę gorzej. Staram się ograniczać łacinę do minimum ale i tak nie zawsze się to udaje, szczególnie jeśli jestem w towarzystwie ludzi u których z wychowaniem nie jest najlepiej.

Ps. Z początku temat przeczytałem jako "przeklikanie" ;D
Tytuł: Odp: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Getar w 17 Sierpień 2008, 09:38:55
Ja w zasadzie kiedyś nie przeklinałem,później właśnie zacząłem,jednak teraz znowu przestaje.Obecnie używam wulgarnych słów tylko wtedy,gdy jestem zdenerwowany.
Tytuł: Odp: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Mc w 17 Sierpień 2008, 12:18:07
Ja osobiście nie mogę przeklinać, ponieważ jak raz w dniu przeklnę to trzyma mnie to cały cały dzień i coraz bardziej klnę. No a czasami dochodzi to tego, że nie ma ani jednego słowa normalnego tylko ********. Taki niestety los xD.
Tytuł: Odp: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Rysownik w 19 Sierpień 2008, 09:04:48
I znowu gadasz od rzeczy :/. Po co mnie obrażasz, skoro nawet mnie nie znasz, a to ze czasem sobie "pie*dole" to jeszcze nic nie znaczy. I ja nie uważam, ja wiem że to lekkie przekleństwo, jeśli w ogóle nim jest, tylko że nie było tu mowy o żadnych ku*wach.
Przepraszam Peanuta za to, że zasugerowałem, że jest głupi. Jednak nadal nie uważam, że nie mógł do mnie nie powiedzieć, że "pie...olę". Nadal będę uważał, że zaj....ty należy do ciężkiego kalibru, ze względu na źródłosłów słowa j...ć, będące zwulgaryźnionym (ciekawe słowo mi wyszło) p.....lić, które jest zwulgaryźnionym p.....yć. Wszytskie te słowa znaczyły na początku jedno: uprawiać seks. Później użyto ich zamiast "głupi" i "idiotyczny". Mnie też na początku zdziwiło, że słowo o pozytywnym znaczeniu jest wulgaryzmem.
P.S. z.j.k.r.w.s.t, co za słowo...
Tytuł: Odp: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Kirgo32 w 09 Styczeń 2009, 17:25:36
Czasem wymsknie się jakiś wulgaryzm z moich ust. Najczęściej gdy jestem troszeczkę zdenerwowany. ogólnie mówiąc staram się nie przeklinać, ale tak jak ktoś już tu napisał - przekleństwa wtopiły mi się w używany język. I choć tak naprawdę rzadko przeklinam, to jednak zdarza się, że nie mogę się powstrzymać od wypowiedzenia jakiegoś niecenzuralnego słowa w celu mocniejszego podkreślenia mojej myśli. A czy to toleruje? Wolałbym "wyplewić" to z mojego języka, a także aby inni nie używali takich słów, ale nie przeszkadza mi to aż tak bardzo, chyba, że w wypowiedzianym zdaniu co drugie słowo to wulgaryzm.
Tytuł: Odp: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Ci@cho w 13 Luty 2009, 22:39:06
Teraz to juz nie przeklinam ale pol roku temu... Po prostu wymsklo sie zanim zdolasz zareagowac. No ale juz po wszystkim oczywiscie w towarzystwie doroslych zawsze bylem kulturalny.
Tytuł: Odp: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Czaroxxx w 14 Luty 2009, 00:23:23
Jak dla mnie przekleństwo to normalne słowo które dobitnie wyraża uczucia osoby które je mówi. No chyba, że występuje w formie przecinka wtedy jest to raczej zły nawyk. Osobiście nie mam nic przeciwko przekleństwom jeśli są zastosowane w prawidłowy sposób.
Tytuł: Odp: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Szarleǰ w 14 Luty 2009, 00:41:02
Ja tu się chyba wypowiadałem, ale powiem ponownie bo moje nastawienie się nieco zmieniło. Osobiście użyję jakiejś k***y kilka razy dziennie, aczkolwiek trzeba je tak fajnie zgrabnie wpleść w zdanie. Bardzo, bardzo, bardzo mi ostatnio przeszkadzają osoby, u których w każdym zdaniu jest takie nieprzyzwoite słowo. Oczywiście np przy dziewkach hamować się należy i nie rzucać błotem na prawo i lewo, bo to nie ładnie. A swój pogląd na ten temat zmieniłem po ostatniej wywiadówce, kiedy wychowawczyni przeczytała mojej rodzicielce uwagi (tak, w liczbie mnogiej powiedziałem :/) na temat tego, że to do nauczycielki coś tam nie tak powiedziałem jak trzeba, albo nie do niej, lecz obok niej. Poza tym tak czuje się taki fajny i miły.
Tytuł: Odp: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Ferdynand Kiepski w 18 Marzec 2009, 12:05:14
No ja przeklinam przeważnie co  dziennie i tak już jest bo sie nauczyłem i trudno się odzwyczaić.
Tytuł: Odp: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Oktawian August w 09 Maj 2009, 16:01:27
Ja staram się nie przeklinać w domu ani nigdzie indziej ,ale jak coś mnie zdenerwuje to przeklinam ale oczywiście nigdy nie w kościele.
Tytuł: Odp: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Sirius w 09 Maj 2009, 18:28:30
Nazwijmy to tak:
-Przy rodzinie nie walę mięsem, ponieważ wiem, że oni to niespecjalnie lubią
-Przy kolegach wulgaryzmy nie mają znaczenia

Wulgaryzmy są już na porządku dziennym, i jedynie co można zrobić, to starać się je ograniczać :)
Tytuł: Odp: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: diego123 w 04 Sierpień 2010, 21:58:35
Wulgarnych słów nie pochwalam, ale kiedyś się nauczyłem i ciężko mi się odzwyczaić, więc ograniczam. Wiem, że nie powinienem przeklinać, bo jestem ministrantem :)  Staram się nie używać wulgaryzmów przy nauczycielach i rodzicach.
Tytuł: Odp: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Lucas Paladin w 25 Luty 2011, 23:05:21
Wulgarnych słów nie pochwalam, ale kiedyś się nauczyłem i ciężko mi się odzwyczaić, więc ograniczam. Wiem, że nie powinienem przeklinać, bo jestem ministrantem :)  Staram się nie używać wulgaryzmów przy nauczycielach i rodzicach.

Stary, ja jestem ministrantem od 10 lat, obecnie lektorem i ceremoniarzem, a klnę jak szewc. Oczywiście powstrzymuję się i potrafię się powstrzymać przy rodzicach lub np. przy koleżankach, które tego nie lubią. Służba Bogu tutaj co prawda zobowiązuje, ale przeklinanie raczej świadczy o kulturze.
Tytuł: Odp: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Grison w 26 Luty 2011, 00:39:25
Stary, ja jestem ministrantem od 10 lat, obecnie lektorem i ceremoniarzem, a klnę jak szewc.
Bo ty jesteś prawdziwym, polskim katolikiem, Pawełq. :*
Tytuł: Odp: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Lucas Paladin w 26 Luty 2011, 09:02:39
Bo ty jesteś prawdziwym, polskim katolikiem, Pawełq. :*

Ja się nie uważam za katolika, tylko za chrześcijanina Pawełku. ;* Nie chcę mieć nic wspólnego z tą zakompleksioną i pełną obłudy i fałszu instytucją. Jestem tylko człowiekiem GrisQ i jak każdy popełniam te tzw. 'grzechy' i staram się być lepszym, a że się nie udaje to też jest normalne.
Tytuł: Odp: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Kozłow w 27 Luty 2011, 18:33:59

Tutaj jest prawda o przeklinaniu.
Tytuł: Odp: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 03 Marzec 2011, 14:56:28
Ja się nie uważam za katolika, tylko za chrześcijanina Pawełku. ;* Nie chcę mieć nic wspólnego z tą zakompleksioną i pełną obłudy i fałszu instytucją. Jestem tylko człowiekiem GrisQ i jak każdy popełniam te tzw. 'grzechy' i staram się być lepszym, a że się nie udaje to też jest normalne.

No to jak to jesteś ministrant - nie katolik? Wytłumacz mi to. Nie tu bo to nie temat do tego ale na PW np.
Tytuł: Odp: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Rakel w 13 Lipiec 2011, 20:06:30
Fajnie xD Temat o przeklinaniu powoli zmienia się w temat o naszej wierzę?(ale mi gadki wychodzą czasami xd )
Tytuł: Odp: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: MarVolO w 30 Lipiec 2011, 16:44:30
Przeklinam owszem, mi nie przeszkadza że ktoś przeklina w moim towarzystwie. Wyznaje zasadę: "to wolny kraj". Ale kulturalny jestem :) i przeklinanie nie ma nic do tego jeśli się wie jak z tego korzystać...
Wszystko jest dla ludzi ale w odpowiednich ilościach
Tytuł: Odp: Przeklinanie
Wiadomość wysłana przez: Axel Ontero w 31 Lipiec 2011, 17:36:25
jak to ujał ksiądz z mojej szkoły: "Przeklinanie to nie grzech to brak kultury" więc ja przeklinam :D :D