Forum Tawerny Gothic
Strefa dyskusji => Dyskusja o grach studia Piranha Bytes => Wątek zaczęty przez: Simon w 18 Styczeń 2007, 13:32:54
-
Jestem jednym z tych rozżalonych fanów Gothica, którym nie do końca podobają się zmiany jakie wprowadzono w najnowszej części sagi. W czasie gry nasuwało mi się wiele różnic, ale wymienię tylko te które naprawdę mnie zdenerwowały.
- Przede wszystkim brakuje mi wspinania się na góry i różne skrzynie, budynki.
Jak to było fajnie w poprzednich częściach dostać gdzieś "tylną furtką" albo zaczaić się na kogoś z kuszą na dachu... Uwielbiałem też podróżować po okolicznych górach wspinając się w miejsca nie końca dopracowane graficznie. - Akrobatyka nie daje już takiego fajnego skoku z przewrotką.
- Większość NPC nie ma nic do powiedzenie, a z innymi po wyczerpaniu opcji nie można więcej gadać.
W G2 za każdym razem gdy jestem w górnym mieście muszę pogadać z Diegiem, mimo że gada jedno i to samo. To sprawia, że gra jest bardziej realistyczna. - I na koniec ten nowy system walki... Niby udoskonalony, z większą ilością ruchów, a w rezultacie walczymy naciskając szybko tylko jeden przycisk. Nie tego oczekuję po Gothicu.
Zawsze miło wspominam walki z najemnikami z G2, tam nie wystarczyło naciskać, ale trzeba było też pomyśleć i mieć trochę refleksu. A jak nas dopadło kilka orków to nie stali w kolejce do walki tylko razem się na nas rzucali.
Napiszcie, proszę, co Wam się nie spodobało i czego Wam najbardziej brakuje w Gothicu 3. Pozdr.
-
Dla mnie system walki jest wybawieniem. Nie muszę wykazywać się małpią zręcznością, tylko moge spokojnie myśleć nad wyprowadzaniem kombosów.
Trochę zawiodłem się na wyglądzie beziego. Brak mi jego kanciatej kitki.
Wnerwia mnie też to że wszyscy niewolnicy są tego samego wzrostu, to samo tyczy się orków, buntowników, asasynów, nordmarczyków itp
-
Ja bym chciał dodać że mi brakuje starego quest-loga, czyli notatnika. Ten nowszy nie zawsze ma w sobie wszystkie informacje dot. danego questa, i nie ma w nim myśli bohatera.
-
Mimo iż gram dopiero kilka dni to brakuje mi:
- Z pewnością tego, że po gadaniu z NPC nie można już otworzyć okienka dialogowego.
- Rozdziałów, ja zawsze je lubiłem i nie wiem, czy przez nie gra była bardziej liniowa czy mniej, ale mi ich bardzo brakuje .
- Magi runicznej, słyszałem, że potem i tak jest się wypas pradawnym magiem, ale jeszcze nie wiem, jak to rozwiązali i mam obawy.
- Górniczej doliny, tak tego mi najbardziej brakuje. Ja chce do zamku, do lodowej krainy <czyli NO> za palisadę. tego mi będzie najbardziej żal, że nie można wrócić <oby w dodatku to zmienili ;/>
-
Tak jak to powiedział Rhami, ja też zawiodłem się nieco na wyglądzie bohatera.
Naprawdę chciałbym wrócić do Khorinis i odwiedzić stare zakątki, ale cóż, może twórcy umożliwią nam to w dodatku.
Tu najważniejsze- Rozmowy z NPC bez imion, a właściwie ich brak.
Jedna z rzeczy które najbardziej spodobały mi się w serii TES, a mianowicie książki. O tyle, co w g1 i g2, coś tam można było poczytać, w trójce świat jest pozbawiony książek
KOBIETY!!!! Albo nie ma ich wcale, albo jest jedna na całą wioche i to jeszcze brzydka
-
To mi brakuje jeszcze paru rzeczy.
- Starego sposobu zapisywania i wczytywania gry. Tamta lista była czytelna i savy nie zmieniały swoich pozycji, dlatego nigdy nie zapisałeś czegoś na złym stanie gry bo miał on swoją nazwę.
- Nurkowania pod wodą, bardzo to urozmaicało grę i pozwalało uniknąć konfrontacji z silnymi potworami.
I większości wyżej wymienionych rzeczy.
-
Mi brakuje bardzo wielu rzeczy, które pojawiły się we wcześniejszych odsłonach Gothica, a w "trójce" ich niestety nie ma.
Brakuje mi najbardziej:- Wyglądu Bezimiennego, który w Gothic III przeszedł metamorfozę i zmienił się w dużym stopniu, oczywiście, wydaje mi się, że na gorsze.
- Rozmowy z postaciami, które nie maja imion. Poprzednio, w Gothic I i II można było dowiedzieć się od nich ciekawych informacji, które z pewnością pomagały żółtodziobom i początkującym graczom.
- Kobiet, których nie ma prawie wcale, w przeciwieństwie do poprzednich części sagi. Po dłuższej grze dostrzegłem chyba ze trzy, to stanowczo za mało.
- Notatnika, dzięki któremu zawsze można było się łatwo połapać, jeśli chodzi o questy i zlecenia, a także o informacje dotyczące sprzedawców i nauczycieli.
- Magii Runicznej, w szczególności zaklęć i czarów dostępnych tylko dla Paladynów.
- Odgłosów takich jak padający deszcz, odgłosy walki, odgłosów niektórych potworów np. ścierwojad.
-
Wybraków to w tej grze niestety nie brakuje.
Przedewszystkim strasznie nieczytelny notatnik bohatera, w którym nie ma często podstawowych danych na temat wykonania jakiejś misji.
Głównym błędem jest brak odgłosów w grze, szczególnie zauważalne jest to w okolicy wielkich wodospadów w północno-zachodniej części Myrtany. To już jest parodia, żeby hektolitry wody spadające z wielkiej wysokości nie wydawały ÂŻADNEGO dźwięku.
Do szału doprowadza również strasznie sztywny tryb rozmowy i brak możliwości ponownego porozmawiania z wieloma postaciami, a już w szczególności brak możliwości wypytania Kobiet o cokolwiek.
Dużym minusem jest też brak szczegółowych map poszczególnych miast.
Mam nadzieję, że zespół PB postara się naprawić chociaż część z tych błędów i niedociągnięć.
-
Mi Gothic 3 ogólnie się wydaje gorszy od innych części, ale nie podoba mi się:
- Wygląd bohatera
- Dziennik misji, jest nierealistyczy. Kto by zapisywał dialogi? I nie można się połapać o co chodzi.
- System walki, wystarczy naciskać jeden przycisk, a poza tym bohater walczy jak w Matrixie
- Nie można porozmawiać z NPC bez imion, w innych częściach Gothica można było się od nich dowiedzieć kilku ciekawych rzeczy. A teraz prawie wszyscy mówią "odczep się".
- Przyjaciele bezimiennego prawie nic w grze nie znaczą
- Brak Khorinis i Górniczej Doliny!!!
-
Gothic 3 jest po prostu nie dorobiony, dodatkowy rok mógłby wiele na lepsze zmienić.
Lista tego co mi się nie podoba:
- kufry otwieramy "Automatycznie"
- miecze jednoręczne zawsze bezi zakłada na plecy, powinno być tak aby miejsze sobie u boku trzymał tak jak w G1 i G2
- zombie walczą pałkami lepiej niż wiele NPCów, w ogóle po co dali im te pałki?
- w Nordmarze woda w beczkach nie zamarza, dziwne co?
- domy Nordmarczyków nie mają drzwi i maja dziury w dachach, wżyciu nie udałoby się ich ogrzać, Nordmarczycy by pozamarzali.
- podczas śnieżycy albo burzy piaskowej NPCy nie szukają schronienia tylko stoją jak by nic się nie działo
- głupi dziennik misji, po prostu tragedia!!!
- bardzo mało przedmiotów i akcji do wykonania z ich użyciem np. Lutnia
- mało kobiet ( ja naliczyłem z 10 ) nie da się z nimi pogadać jak w G2
- nie ma żadnych porządnych farm itp to coś koło Montrey ma wyżywić całą Myrtane? W G2 były przynajmniej wielkie pola i sporo farm. wojna wojną ale skądś trzeba brać żywność
- nie da się nurkować
- nie da się przeczytać kilka razy ksiąg, bezi tylko raz przeczyta i już
- mało notatek map itp. Jak na taki wielki świat to jest kpina
- Stolica jest tragiczna, większość domów jest tam drewniana!
- brak jakiegokolwiek portu, skąd wypłynęła Esmeralda do khorinis? W silden niby jest stocznia...tylko jak wielki okręt ma takim strumykiem wypłynąć na morze?
- nie da się gadać z NPCami bez imion a ci co je maja też za wiela nie mówią
- brak napisów na nagrobkach, w g2 były bardzo klimatyczne teksty
- mało NPCów w nordmarze i varancie, w myrtanie jest ich ilość usprawiedliwiona wojną
Mógłbym tak jeszcze długo wymieniać ale nie chce mi się.
Jak ktoś powie że się czepiam to ma racje, ale się więcej spodziewałem po nowym Gothicu. Gra potrzebuje jeszcze z rok na doszlifowanie. Wydawca gonił z terminami i zapomniał że aby gra była dobra to nie wolno się śpieszyć. Taki Oblivion może nie jest jakiś super extra ma mnóstwo głupich rzeczy ale jest bardziej przemyślany niż G3.
-
No to spróbuje się trochę rozpisać, a niestety jest o co
-Wygląd beziego :/
-Duży świat (lepszy był by mały świat w którym możemy zwiedzić każdy nawet najmniejszy zakątek, świat z g3 jest dużo za duży :/ )
-Walka, klikanie na chama jednego guzika to prawie jak diablo :)
-Ważniejszych zadań z przyjaciółmi Beziego
-Brak dobrego zakończenia , są trzy ale słabe, mogli zrobić jedno ale dobre
-Automatyczne otwieranie zamków(zrobili to pewnie dlatego ze świat jest taki duży :/ )
-Straszne trochę "przesmerfione" textury
-brak nurkowania
-zasrany dziennik misji
-NCP, orki i ludzie to praktycznie żadni przeciwnicy, są po prostu są słabi, jeden "myśliwy" ma problem z zabiciem wilka
-gdy są misje gdy idziesz z kimś coś zabić np wilki to twój towarzysz NPC po prostu plącze się pod nogami
Dalej pisać nie będę, bo to bez sensu :)
Gothic 3 CONSORED jako kontynuacje g2, ale jako oddzielna gra nie jest aż tak zła...
Proszę się powstrzymać i nie używać wulgarnego słownictwa - DODO
-
Hmmm... więc w nowej części najbardziej denerwuje (lub raczej denerwują) mnie słabi NPC. W kilka osób nie potrafią sobie poradzić z jednym pełzaczem lub nawet wilkiem A, tak to reszta ujdzie, chociaż mogłoby być lepiej.
-
Mnie najbardziej denerwują słabi NPC oraz to że dali za dużo zwierząt które żyją w rzeczywistości, to jakoś dla mnie psuje ten wspaniały klimat fantasy towarzyszący całej seri. Najbardziej podoba mi się system walki,oczywiście można klikać tylko jednym przyciskiem myszy ale w tedy walka jest mało widowiskowa a przy różnych kombinacjach klikania można stworzyć bardzo ładne i mocne ciosy.
-
Właśnie ostatnio przeczytałem starą zapowiedź Gothica III w CDA. Nie wiem co prawda ile jest w niej prawdy i na ile wymienione tam elementy nadal należą do "kanonu" (a z tego raczej na pewno usunięto bogów ziemi i powietrza), niemniej w związku z nią naszło mnie parę refleksji, jak mógłby wyglądać Gothic. Pierwsza uwaga dotyczy mapy kontynentu, która jakby nie patrzeć jest po prostu słaba. wiat jest sztucznie podzielony na trzy diametralnie różne części, co jest szczególnie widoczne gdy przechodzi się np. z Faring do Nordmaru. Poza tym, co rzuciło mi się w oczy w owej zapowiedzi to brak w trójce Wysp Południowych (ojczyzny m.in. Abujina) i Krain Północnych opanowanych w całości przez orków. Do tego chyba nigdzie w grze nie usłyszałem wzmianki na temat Niezbadanych Krain. Zresztą ten problem tj. brak tła jest bardziej widoczny - mi na przykład brakuje lokacji czysto historycznych (także wspomniane w zapowiedzi bagna - miejsce zwycięstwa generała Lee) i miejsc, w których ludzie ścierali się z orkami przed wydarzeniami z jedynki. Przypomnę, że w Gothicu takich lokacji było mnóstwo - Wieża Mgieł, Górska Forteca czy Klasztor - każda z nich miała swoją historię. W G3 np. w Myrtanie IMO tylko Gotha i Faring mają ciekawszą historię. Mało tu jest miast z charakterem - choćby wspomnianego przez parę osób portu.
Inne spostrzeżenia już padły, dlatego o nich krócej:
- Większa rola naszych przyjaciół - nawet pogawędki z Xardasem to zwykła kpina
- Możliwość wspinania się i nurkowania
- Możliwość czytania ksiąg (patrz biblioteka klasztoru, która "stoi przed tobą otworem"
- Chciałbym też poznać historię dawnych skazańców - np. jak do kolonii trafił Gomez - w końcu to człowiek z charakterem, więc podejrzewam, że na kontynencie też był kimś
- Wprowadzenie rozdziałów, zdarzeń niezależnych od bohatera (czemu niby mamy wyzwalać kontynent sami?) i filmików (!)
-
Moim zdaniem nie podobaja mi sie w gothicu 3 tak : Diego, bo ma tak mala glowe jak bobas, Milten, ktory wyglada jak grzeczny chlopiec , Gorn, ktorry ma zmieniony glos ! Tez mi brakuje wspinania sie pod gory, bo fajnie bylo jak sie cos znalazlo ukrytego :) A teraz nic pustka w g3. To mnie najbardziej irytuje !
-
Ja także zawiodłem się na wyglądzie Bezimiennego.Nie pasują mi jego czarne włosy,a oprócz tego mógł by być bardziej podobny do Beziego z G2.Oprócz jego wyglądu nie pasuje mi:
-Akrobatyka-Głupio wygląda i brakuje w niej tego przewrotu w przód,
-nie podoba mi się to że jak walczy się z orkami lub ludźmi to można ich wybić cała grupę bez większego szwanku,a walka np.z dzikiem może się skończyc tragicznie,
-Również niektóre postacie wyglądają głupio i nie są wogóle podobne do tych z G2, np.Lares czy Thorus,
-brakuje mi Khorinis,chciał bym aby w grze można było powrucić na ojczystą wyspę,pozwiedzać stare zakątki,odwiedzić przyjaciół, ktorych nie ma w Myrthanie,
-nie podoba mi się także,że jak walczy się z orkami to one stają w kolejce do walki ze mną, zamiast żucić się wszystkie naraz do walki.
podoba mi się za to nowy system walki.Podobają mi się w nim kombosy(duża ilość) i wogule walka fajnie wygląda.
-
W G3 denerwuje mnie wiele rzeczy:
-bezi głupio wyglada, przedtem miał jaśniejsze włosy i ten śmieszny kucyk,
-wydaje mi się że NPC maja jakieś małe głowy, głyupio to wygląda,
-zepsuli całkowicie wygląd przyjaciół beziego, teraz gdyby nie było podpisów nie poznał bym ich,
-akrobatyka jest do dupy ,
-system walki jest dla amatorów z jednym palcem, nic wiecej nie potrzeba do niej,
-wspinaczke zrypali całkowicie, nigdzie nie możan wejśc, takie głupie ograniczenie,
-żle dobrali atak,obrone NPC i zwierząt, bo bez najmniejszego szwanku moge rozwalic 30 orków
,a mogą mnie zabic 4 wilki ,
-komletnie zepsuli dziennik zadań, w starym było prosto i przejżyście
-nie ma nurkowania
(sory za wulgaryzmy)
Pozdrawiam
-
Oto co denerwóje mnie w Gothicu 3 :
- nasi przyjaciele praktycznie nic nie znaczą (a jeśli nawet to niewiele)
- akrobadyka jest do niczego zero realizmu skakałem z najwyższych miejsc w grze a bohater ani myślał umierać
-brak rozmowy z NPC bez imion wtedy na początku przydawały się info np o obozie w którym się znajdujemy
- teraz smoki nic nie znaczą w poprzedniej części były bardzo ważne a teraz to kolejna bezmyślna bestia
- strasznie słabi NPC na samym początku pobiłem Wenzela , Gorna , Diego,Miltena itp
-
Ja zgadzam sie z wiekszoscia rzeczy wymienionych przez pozostalych ale jeszcze cos uderzylo mnie strasznie. VENGRAD!!! Bieda z nedza. Co stalo sie z magnatami którzy wrobili Lee???????? Czyzby ci tchorze jako pierwsi rzucili sie do obrony miasta i polegli w pierwszej linii? A co do zamku krola to juz kompletna parodia? Czyzby krol wyrzucil z zamku wszystkie meble i zostawil tylko kominek? A ludzie broniacy zamku musza spac na podlodze albo w pomieszczeniach w ktorych sa tylko deski i kilka lozek. Sama wielkosc zamku tez rozczarowuje. Totalnie biednie to wyszlo. W khorinis gubernator a pozniej Hagen zyli na znacznie wyzszym poziomie w ratuszu niz krol! hanba! A tak apropos czy krol cale swoje zycie spedza na tronie? A co z rzesza urzednikow ktorzy powinni stacjonowac w zamku, w 2 mielismy sedziego gubernatora bogatszych mieszkancow. A tu albo sami szmaciarze chodzacy w workach po ziemniakach albo wojownicy. A kobiety to krol oddal chyba na poczatku walki w zamian za kilka dni rozejmu. To chyba tyle. Ogólnie strasznie mnie to miasto rozczarowalo. A i jeszcze brak portu w najwiekszym miescie na wybrzezu i zarazem stolicy tez jest żenada.
-
Zgadzam sięz poprzednikiem z tym portem, ale uderzyło mnie twoje stwierdzenie o Vengardzie.
Bieda z nedza. Co stalo sie z magnatami którzy wrobili Lee???????? Czyzby ci tchorze jako pierwsi rzucili sie do obrony miasta i polegli w pierwszej linii?
Moim zdaniem bardzo prawdopodobne, albo też w opowieści Lee chodziło o paladynów?
A co do zamku krola to juz kompletna parodia? Czyzby krol wyrzucil z zamku wszystkie meble i zostawil tylko kominek? A ludzie broniacy zamku musza spac na podlodze albo w pomieszczeniach w ktorych sa tylko deski i kilka lozek. Sama wielkosc zamku tez rozczarowuje. Totalnie biednie to wyszlo. W khorinis gubernator a pozniej Hagen zyli na znacznie wyzszym poziomie w ratuszu niz krol! hanba! A tak apropos czy krol cale swoje zycie spedza na tronie?
A jakie to super meble byś chciał? Stary, jest wojna, być moze król wszystko sprzedał i oddał na biednych. Wyobrażałbyś sobie gdyby cały Vengard był ruiny, a tu naraz u boku króla same hebanowe meble itp? Krajobraz musi być wojenny. Wielkośc zamku? Sam zamek duży nie jest, tzn bydynek w którym król siedzi, ale nie zapominaj że qw czasie wojny mogła jakaś częśc zostać zniszczona, przebudowana. Czepiasz się szczegółów.
A kobiety to krol oddal chyba na poczatku walki w zamian za kilka dni rozejmu
W całej grze z jakiegoś tajemniczego powodu jest mało kobiet, więc Vengard nie jest wyjątkiem. być może orkowe odprawiają jakieś straszliwe obrzędy w którym porywają a następnie zabijają kobiety? Albo większość została złapana i wywieziona na ziemie orków jak niewolnice?
Podsumowując to moim zdaniem czepiasz się szczegółwo tak jak większość ludzi. Użalacie się że mogło być lepiej, ale nikt nie pochwali tego co jest. Mam ogromny szacunek za PB że stworzyli tak dobrą grę.
-
A co do zamku krola to juz kompletna parodia? Czyzby krol wyrzucil z zamku wszystkie meble i zostawil tylko kominek?
A rozglądałeś się dobrze w okolicach zamku? Pewne schody do zamku są właśnie zabrykadowane czymś przypominającym popsute meble. Tak jak ktoś napisał to była by świetna gra gdyby nazywała się Kuratkonik (czy jak tam chcecie) a nie Gothic.Mi oprócz rzeczy wymienionych wyżej brakuje klimatu z g1 (szczególnie) i z g2.W poprzednich częściach ciągle ktoś chciał nas pobić i okraść a w 3 pokonujemy kogoś na arenie okradamy go i po walce albo nam gratuluje albo mówi moja głowa.No i brakuje mi gildii niby to lepiej bo mamy więcej możliwości ale jednak fajnie było wcisnąć klawisz i zobaczyć że jesteśmy np. ÂŁowcą smoków dostawać specjalne zadanie tylko dla swojej gildii.Brakuje mi też zagadek z ukrytymi wskazówkami jak np. ta jak otworzyć starą biblioteke w klasztorze w g2.
-
oj duzo tego bedzie!
- straszny dziennik misji!
- baardzo juz sie przyzwyczailem do starego systemu walki! a tu co? zupelnie nowy system!
- nasi starzy przyjaciele wygladaja inaczej i nie sa az tak potrzebni!!!!!
- misje sie powtarzaja! ile bylo juz misji aby zabic wilki? duzo!!!!
jest tego baaaardzo duzo ale nie chce mi sie pisac
-
A mi najbardziej brakuje:
- Magii Runicznej (nie mogę sie przyzwyczaić do Prastarej Wiedzy)
- Optymalizacji silnika graficznego gry (ale to chyba każdy zauważa, co za zwiechy kompa ....)
- Poprzedniego systemu walki ( w Gothic 3 tak naprawdę wystarczy bardzo szybko naciskać LPM i każdy wróg leży , jak się zaczyna kombinować to czasami to na złe wychodzi)
- Kitki Bohatera ( teraz ma taką kwadratową głowę , według mnie...... )
- Retrospekcji ( mogliby zdradzić chociażby trochę historię Bezimiennego )
Szczerze to gra mi się i tak bardzo podoba! Zobaczę co dalej się wydarzy. Na razie wymieniłem tylko te rzeczy które zauważyłem po krótkim okresie gry.
-
Mi w Gothicu 3 brakuje:
-starego zapisu gry jak w g1 i g2
-przy rozmowie z NPC nie ma imion
-notatnik z misjami jest bez sensu
-nie można zostać członkiem żadnej gildii tylko jest to oparte na reputacji i noszeniu danej zbroi
-brak rozdziałów które były w g1 i g2
-grę można ukończyć bez zaglądania do większych miast w G3
-można roznieść wszystkich NPC oprócz Xardasa całą Myrtane Varant i Nordmar a i tak można ukończyć grę.
-
Mi brakuje systemu walki, wspinania się do ukrytych miejsc, normalnej głowy Diego, normalnego wyglądu Miltena, normalnego głosu Gorna! itd. Nie będę się za dużo rozpisywał, bo bym Was zamęczył tym postem :D
-
Mi najbardziej brakuje głowienia się nad otwarciem skrzyń :) no i jeszcze stary system walki był świetny
-
Przede wszystkim terenów bagnistych i rosnącego na nich bagiennego ziela !!
Smoków także nie ma, a szkoda. Byłoby fajnie pokonać smoczycę - ożywieńca :D
Wiele elementów gry jest zmieniona nie potrzebnie jak chociażby:
system walki, czy usunięcie dotychczasowych rozdziałów.
Dziennik jest chaotyczny, wpisy opierają się na logach z rozmów z npc.
Kita bezimiennego :P Ja rozumiem, że przyjechawszy na kontynent i wizytę u wielmożnego króla trzeba wyglądać porządnie, ale to przecież jest bohater, gdyby miał kitę nadałby nowy trend w modzie. Każdy buntownik miałby zapuszczone włosy -.- ah te marzenia.
Z drugiej strony ma włosy krótkie i nawet dobrze, twórcy przestali słuchać metaliki i posłuchali głosów swoich serc. Dzięki temu, Bezimienny ma krótkie włosy jak ja, czy wy. Dobrze prawda?
-
1.Notatnik jest "ffujjjj'.
2.Brak wszelakiego zielska do palenia mam na mysli z takim fajnym efektem ja w g2.
3.Mojm zdaniem niektóre miasta sa zbyt blisko siebie, np. Faring-Gotha-Montera.
4.Niewiem czy ktos zauwazyl ale szakale na pustyni maja jakby patrole
-
jak dla mnie w gothicu 3 przede wszystkim schrzanili fabułę. nasz stary kumpel lares, i lee, można z nimi tylko wymienić pare opcji dialogowych, oraz zrobić dla nich zadania. jest też mnóstwo NPC bez nazwy, co sprawia że gra jest głupia. jest mało kobiet (mimo że to kontynent) przez co jest strasznie głupio i nudno. system walki polega tylko na szybkim naciskaniu jednego przycisku, co jest idiotycznym rozwiązaniem. jak dla mnie, narazie najlepsza była 2 część, wraz z NK.
PZDR.:KERTH:.
-
Mnie się nie podoba w "trójce" to że przyjaciele Beziego np. Gorn, Milten, Diego czy Lares są zupełnie inni niż w Gothicu 2 czy 1.
System walki jest okropny!! Całkiem bez sensu jest klikanie w jeden przycisk ;/
Dziennik mi się tez nie podoba bo w G2 lub G1 można było zobaczyć o co dokładnie chodzi w zadaniu i często były w nim jakieś podpowiedzi czy coś. A tu tylko dialogi są spisane :/
Nie można pomówić z NPCami bez imienia. W G1 i G2 dzięki rozmowom z takimi postaciami można się było dużo dowiedzieć a tutaj nawet imienni nie chcą zbyt wiele mówić
Gdy pokonamy jakiegoś przeciwnika w G3 to on odskakuje komicznie do tyłu (np. jak zabijemy kurę to ona leci daleko i trzeba ją po krzakach szukać ;p) i nawet po zabiciu sie rusza bo nie może się dobrze ułożyć ;p
Brak mi fryzury Bezimiennego ;p!! Wogóle bezi teraz nie wygląda jak bezi z G2 czy 1.
Fabuła też kijowa ;/. Tylko odbijanie miast pare nie ciekawych zadanek i tyle :(
-
[list=1]
P.S Brakuje mi też dzieciaków i kobiet.
Akurat kobiety są (np. W Reddock , w Klanie Młota). Dzieci nie ma (orkczątko? xD)
-Mi brakuje tej nieprzyjaznej atmosfery jaka panowała w G1 i G2.
-Za starym systemem walki nie tęsknię.
-Tego Khorinis w którym można było się na początku zdrowo zgubić.
-Czegoś na wzór najemników.
-Normalnych paladynów. Mimo że utracili magię , całkiem nieźle ciachają mieczem. (np. paladyn Conrad z Vengardu. Gdy szedłem do zamku dobrze mnie wspomagał. Kładł na luzie Elite Orków)
-
W G3 brakuje mi :
-okna dialogowego podobnie jak było w G1 i G2 że mogłem pogadać i poplotkować z NPC- tami nie związanymi z fabułą gry . Poza tym jak skończyłem gadać z Robarem później nie miał nic ciekawego do powiedzenia .
-przemyśleń beziego w notatniku zadań.
-Mroku którego dostarczał mi G1 ( np.: cmętarzysko orków )
-Frakcji do których mogłem dołączyć i byłem dzięki nim rozpoznawany.
-
przywracanie wątku