Forum Tawerny Gothic
Forum dyskusyjne => Dyskusje na każdy temat => Wątek zaczęty przez: got2 w 01 Listopad 2011, 16:33:47
-
Zrobiłem ten temat aby uczcić ten dzień 1 listopada 2011 roki.
Napiszcie kto chciał by wasz obyczaje tego święta,ale nie zarzucam się.
-
Dzień wszystkich zmarłych to 2 listopada, wtedy wspominamy zmarłych wedle tradycji KK.
1 listopada, to dzień wszystkich ÂŚwiętych, a więc tych, którzy umarli i wedle przekazów kościoła już trafili do grona zbawionych. Wspomina się wtedy wszystkich wyniesionych na ołtarze jak również tych, którzy są zbawieni, ale nikt o tym stuprocentowo pewny nie jest.
-
Dzień wszystkich zmarłych to 2 listopada, wtedy wspominamy zmarłych wedle tradycji KK.
1 listopada, to dzień wszystkich ÂŚwiętych, a więc tych, którzy umarli i wedle przekazów kościoła już trafili do grona zbawionych. Wspomina się wtedy wszystkich wyniesionych na ołtarze jak również tych, którzy są zbawieni, ale nikt o tym stuprocentowo pewny nie jest.
Dzięki za odpowiedź.
-
dla mnie to święto jest i ludzie. Spacerując po cmentarzu widać tłumy ludzi, idą na groby swoich bliskich. Jaki jest tego cel? Najprostszym powodem jest odklepanie tego dnia i nic więcej. Sam się na tym dziś złapałem. W ciągu całego roku zapominamy o zmarłych a tu nagle w ten dzień wszyscy sobie o nich przypominają. Mam wrażenie, że gubione są tutaj pewne wartości. To tak jakby nawyk w sensie zrobić coś i na tym się kończy. Tak jak wykonywanie czynności w stylu zawsze rano i wieczorem trzeba umyć zęby. Nie myślimy o prawdziwym celu, tego co robimy.
Ciekawe czy ktoś przeczyta te "ciężkie" wypociny i je zrozumie.
-
To już nie jest święto. To stało się tradycją, obyczajem. Mnie to po prostu denerwuje. Jak to napisał Ocian, ludzie nie myślą o zmarłych przez cały rok, a idą 1 Listopada na cmentarz zapalić lampkę, bo - po prostu tak wypada. I tyle. Czy to jest dobre? Nie.
Jestem na cmentarz nie chodzę 1 Listopada i nigdy nie chodziłem. Idę do krypty rodzinnej (cała moja rodzina jest w tym miejscu, dziadek, babcia, rodzice) kiedy sam tego chcę, kiedy najdzie mnie ochota na wspominki, kiedy chcę uczcić ich pamięć.
Pozdrawiam, Crisis.