Forum Tawerny Gothic

Tereny Valfden => Dział Wypraw => Wątek zaczęty przez: Armin w 16 Luty 2015, 12:11:47

Tytuł: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Armin w 16 Luty 2015, 12:11:47
Nazwa wyprawy: Odbudowa
Prowadzący wyprawę: Devristus
Wymagania do uczestnictwa w wyprawie: 50% walki dowolną bronią
Uczestnicy: Armin


- Jestem gotowa. Opowiedz mi proszę, jakie będzie moje zadanie?- pytała dalej czarnoskóra.





Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Demetris w 16 Luty 2015, 12:17:12
Do opactwa przybyła też rudowołosa elfka. Rozejrzała się uważnie z ciekawością a potem ruszyła poszukać Taurena z nadzieją pozyskania jakiegoś zadania. Ostatnio krucho było u niej z grzywnami i nudziła się strasznie. Dlatego gdy przy taurenie zauważyła czarnoskórą dziewczynę, ucieszyła się podwójnie.
-Dzień dobry!- przywitała się z Madaronem a potem spojrzała na dziewczynę.  -Czy mogłabym się przyłączyć? - spytała, gdy usłyszała, że rozmawiają o zadaniu.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 16 Luty 2015, 13:23:13
- Odpowiedź nie należy do mnie, lecz do panny Armin.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Armin w 16 Luty 2015, 13:34:36
Maurenka zmierzyła elfkę wzrokiem. Chciała się trochę usamodzielnić, lecz w parze zawsze łatwiej, chyba, że trafi ci się fajtłapa...
- Oczywiście, że możesz. W końcu co dwie głowy to nie jedna. Jak Madaron nadmienił nazywam się Armin. - lekko uśmiechnęła się do długouchej. - Więc, jakie jest nasze zadanie? - spytała się taurena.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Demetris w 16 Luty 2015, 15:19:00
-W takim razie bardzo mi miło hy hy! Jestem Demetris, albo ruda, jak kto woli- potrząsnęła ręką maurenki i posłała jej promienny uśmiech. Wiedziała, że będą miały czas, aby bliżej się poznać, też w walce. A takie znajomości rzadko kruszeją pod upływem czasu. Potem pogładziła koszulę i spodnie i stanęła spokojnie czekając na dalsze słowa teurena.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 16 Luty 2015, 16:18:54
- Wyruszycie do do tartaku na zachód stąd. Macie się dowiedzieć czemu dostawy drewna się opóźniają.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Armin w 16 Luty 2015, 16:34:02
- Jak daleko jest ten tartak, czy możemy tam dotrzeć jakimś traktem? I czy znane są jakieś dodatkowe szczegóły? - Armin wolała wypytać się o wszystko wcześniej niż potem szukać drogi na oślep z nieogarniętą elfką. - I jeszcze, dokąd nie docierają te dostawy drewna?
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 18 Luty 2015, 10:01:01
- Skoro ja wysyłam Was na to zadanie to znaczy, że dostawy nie docierają do Nas. Trochę drogi na zachód i najpierw droga prowadząca z Opactwa. Ruszajcie się, bo czas goni.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Armin w 18 Luty 2015, 15:09:29
Armin nie znała jeszcze dobrze wyspy, więc nie wiedziała, gdzie jest tartak. Spodziewała się tego samego po towarzyszce i myślała, że to ona będzie musiała przejąć inicjatywę.
- Dziękujemy za te jakże przydatne informacje - mruknęła pod nosem czarnoskóra i rzuciła taurenowi zimne spojrzenie. - Ruszamy! - powiedziała kobieta patrząc w stronę Demetris. Co za wyprawa... Muszę iść niewidomo gdzie z elfką, która mówi na siebie ruda. Coś czuję, że będzie ciężko nawiązać dialog przez to, że nie lubię gadać i jestem zbytnio zamknięta, jeśli chodzi o sprawy osobiste.. Zaczęły iść nie spoglądając na siebie powoli zostawiając za sobą mury wiekowego opactwa. Armin patrzyła na drzewa, które ruszały się przez wiejący ciepły wiatr. Szły tak przez dłuższą chwilę w grobowej ciszy...
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Demetris w 18 Luty 2015, 15:21:43
A Demetris uśmiechnęła się tylko, zrobiła pełen wdzięku piruet wokół własnej osi szukając gdzie jest zachód. "Tam!" - zawyrokowała i wskazała na wyjście z Opactwa. Choć naprawdę nie wiedziała gdzie jest ten zachód. Albo chociaż północ. Ale od czego miała tak miłą maurenkę? Podążyła więc za nią grzecznie, nie opierając się wcale. Tylko trochę skryta się zdawała i niechętna do dzielenia się życiem z innymi. Ciekawe czemu
Demetris sobie szła i mierzyła czarnoskórą od góry do dołu. Najpierw ciemne kręcone włosy. Zadbane. Potem całkiem zgrabna talia i długie nogi. Kroki stawiała ostrożnie, ruchy miała opanowane. Długoucha natomiast wcale o to niedbała. Szła tak jak jej wygodnie, czasami przystając na chwilę gdy coś zwróci jej uwagę, machając wesoło rękoma, czasem tiptoami a czasami dłuugimi krokami.
-Ekhem....- odkaszlnęła znacząco, chcąc przerwać tę dziwną ciszę. -No więęęc, skoro mamy razem spędzić trochę czasuuu.... To może powiesz mi coś o sobie?- zaczęła. -Na przykład gdzie mieszkasz, o! Albo... CO lubisz najbardziej jeść? I gdzie spędzasz najchętniej czas? Bo ja na przykład lubię las... Piękny letni las! Ale zimą też jest piękny, mówię ci! A długo jesteś na wyspie? Jesteś w jakiejś organizacji? Hm? No poowiedz, proooszę!...- chwyciła Armin za ramię i spojrzała jej brązowe jak czekolada oczy. -Piękne masz oczy!- dodała z zachwytem uśmiechając się.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 18 Luty 2015, 15:30:15
Piękny, jasny dzień dopiero się rozpoczynał. Wyruszyłyście z Opactwa droga na zachód. Poranek był niesamowity, zwierzęta budziły się do życia, delikatnie zimny wiatr muskał odsłonięte części Waszych ciała, a rośliny prężyły się w kierunku słońca.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Armin w 18 Luty 2015, 15:38:01
Maurenka wpatrywała się w zielone oczy elfki. Miały one kolor szmaragdu, takiego dopiero co wyszlifowanego. -A wiesz co? - zaczęła Armin - Bardzo lubie grać w gry, a szczególnie w taką jedną. Nazywa się "król ciszy". Pewnie dużo razy grałaś ją z rodzicami... - Armin zaśmiała się cicho. - No więc, policzę do trzech i ten kto najdłużej nie będzie się odzywał - wygrywa. Wchodzisz w to? Elfka wyglądała na lekko zakłopotaną, ale czarnoskórej to nie przeszkadzało. -Raz, dwa, trzy... - dziewczyna zamknęła buzię i szła dalej. Błoga cisza to był miód na jej uszy. Bogowie, co ja wam takiego zrobiłam, ze pokaraliście mnie w taki sposób? Fakt, że zabijam ludzi dla pieniędzy, ale to jeszcze nie powód, by mi coś takiego robić. Jeszcze się na was odegram, zobaczycie!
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Demetris w 18 Luty 2015, 15:47:50
-Ale... Ale!...- zdążyła tylko powiedzieć, nim maurenka policzyła do trzech. Co to za beznadziejna gra! Najgorsza w jaką można zagrać. Lepsze jest "10 pytań" albo "zgadnij na co patrzę", ale na pewno nie "król ciszy"! I wcale nie bawiła się w to z rodzicami... Długoucha się zdenerwowała. To znaczy było jej trochę przykro, ale przegrać nie chciała. Więc zacisnęła usta, skrzyżowała ręce na piersiach i naburmuszyła się trochę. Wychodzi na to, że nie przyjdzie jej poznać swej towarzyszki tak łatwo. Może znajdzie sposób aby rozsznurować jej usta. Na razie miały się dowiedzieć o dostawach drewna. A raczej ich braku. Szkoda, że drogi nie mogły spędzić na miłej pogawędce...
Za to ptaki trajkotały wesoło. Nie bawiły się w żadnego króla ciszy. Znały lepsze zabawy. Na przykład skakanie z gałęzi na gałąź w jak najkrótszym czasie. Albo... konkurs śpiewów i ćwierkania. Ptak o najpiękniejszym głosiku wygrywa. Rośliny bawiły się w to, która urośnie wyższa, która pierwsza dosięgnie słońca. A one bawiły się w króla ciszy.
Na dodatek maurence sprawiało to dziwną przyjemność. Gra była dla niej dziecinnie łatwa. Dla Demi wręcz przeciwnie. Chciała coś powiedzeć... nie, musiała się powstrzymać. Bo nie chciała przegrać.
Zerkała od czasu do czasu na czarnoskórą ze złością. Maszerowała twardo przed sibie, potem wzrok wbiła w ziemię i szła. Szła nie odzywając się wcale. A straszną miała na to ochotę!
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Armin w 18 Luty 2015, 15:57:29
Armin nie spoglądała nawet na towarzyszkę, chociaż zauważyła, że Demetris się nabormuszyła, a wręcz obraziła. Marence wydawało się to dziecinne, a zarazem śmieszne. Kobieta nie mogła wytrzymać i wybuchła głośnym śmiechem. Pewnie elfce wydało sie to trochę dziwnie, ale Armin się tym nie przejmowała. Wygładziła tylko swój strój i szła dalej przed siebie. Proszę tylko o jedno - jeśli się odezwie, co pewnie za chwilę zrobi, to żebym jej nie zabiła.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 18 Luty 2015, 16:04:18
Byłyście gdzieś w połowie drogi, gdy nagle poczułyście zimno, spowodowane lodowatego podmuchu wiatru. Gdy parłyście na przód robiło się co raz zimniej, tak jakby lodowata jesień zawitała do królestwa lata.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Demetris w 18 Luty 2015, 16:11:34
Całkiem przyjemny, choć cichy spacer, przerwał powiew chłodnego wiatru. Co było dziwne, bo Astas jeszcze trwało i nie zanosiło się na jakąś zmianę pogody. Ale to było podejrzane i Demetris ocknęła się, po czym czujnie rozejrzała po okolicy. Niby nic się nie zmieniło.
-Dobraaa...- westchnęła z rezygnacją.-Poświęcę się! Przegrałam, niech będzie. Ale też to czułaś, ten wiatr? Dziwny był, dość zimny - zakomunikowała zaniepokojona elfka. Maurenka musiała to czuć. To coś dziwnego. A może po prostu jej się zdaje? Wolała się upewnić.
Im dalej się szło tym było zimniej. Chłodne powiewy smagały jej skórę tak, że dostała gęsiej skórki. Potarła dłońmi zziębnięte ramiona.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Armin w 18 Luty 2015, 16:22:42
Czarnoskóra poczuła nieprzyjemny chłód, który przeszedł ją na wskroś. Czuła jak gęsia skórka zaczęła pojawiać się na jej ciele. Nie chciała wdawać sie w dyskusję z Demetris, ale ta sytuacja była co najmniej niecodzienna.
- Tak, ja też poczułam to zimno. - odpowiedziała Armin i niechętnie spojrzała w stronę towarzyszki. - Coś musiało się stać. To nie jest normalne o tej porze roku, by zawiał tak chłodny wiatr. Maurence zapewnie nie byli przychylni bogowie, skoro zesłali jej rozgadaną elfkę oraz nieprzyjemne dla niej warunki atmosferyczne. Pochodziła ona z ciepłych krajów i prawie nigdy nie odczuwała dużego zimna.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 18 Luty 2015, 19:31:52
Szłyście dalej i robiło się co raz zimniej. Wiatr wiał raz po raz, z nosów wyciekał śluz, który w podmuchach wiatru zamarzał. Widziałyście z daleka biały dom z białym dachem i białym placem w okół niego.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Demetris w 18 Luty 2015, 19:49:25
Demetris ostatnio nie słyszała o żadnych kataklizmach pogodowych. Nikt nie przygotowywał się na hemis stulecia w astas. Nikt nie robił zapasów. Jakiś biegun zimna? Na środku wyspy? Wytarła nos rękawem. A potem oceniła dom "dziadka mroza"- tak sobie go nazwała. Być może to w nim kryło się rozwiązanie zagadki "dlaczego dostawy drewna nie docierają tam gdzie powinny". Długoucha pociągała nosem i szczękała zębami. Jej towarzyszka wcale nie miała się lepiej, zwłaszcza że te temperatury dodatkowo jej nie sprzyjały. -D-d-d-obrze... się czu-czujesz?- wydusiła z siebie Demi z troską o towarzyszkę.
Poruszyła palcami w butach żeby jej nie odmarzły. Nos miała już cały czerwony, policzki zaróżowione od zimna. Letnie ubranie niezbyt chroniło przed tym wiatrem.
Na dodatek obecność "domu dziadka mroza" mogła mieć jakiś związek z tymi kapryśnymi nastrojami pogody. Co jak co, ale przeziębić się w lato? Ehh...
Elfka szła cała dygocąc w stronę białego domu z białym dachem i otoczonego białym placem. Pomyślała mimowolnie o tym, że maurenka będzie wyróżniać się trochę na tym jasnym tle. Ale trzeba było zbadać tę podejrzaną okolicę.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Armin w 18 Luty 2015, 20:15:36
Czarnoskórej dużo mocniej dał się ten chłód po sobie poznać. Cała dygotała z zimna i szczękała zębami. Popatrzyła na swoje ciemne palce u rąk i widziała, że zaczęły być odmrożone. Armin trochę nimi poruszała, ale robiła to z lekkim bólem. Usłyszała pytanie od Demetris i odpowiedziała:
- U-u-u mnie n-na razie d-dobrze. - powiedziała maurenka, lecz widać było, że było to lekkie kłamstewko. Jej rasa wychowywana była w Igsharze, a tam jest bardzo ciepło. Dlatego kobiecie było trudno przyzwyczaić się do tej sytuacji. - Mam n-nadzieję, że u-u-u ciebie wszystko w p-porządku. Szły jeszcze kilka chwil i stanęły w niedużej odległości od białego domu. Szczerze mówiąc Armin wydawało się, iż wszystko w tym budynku jest białe: dach, ściany, a nawet wejście. Kto w takim domu może mieszkać? Chyba nie znajdziemy tam Królowej ÂŚniegu, czy Białej Czarownicy?
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 19 Luty 2015, 12:28:31
Kiedy zbliżałyście się do domu zobaczyłyście, ze biały plac to tak naprawdę trawa i ziemia pokryta śniegiem. Gdy postawiłyście pierwszą stopę na śniegu, wiatr momentalnie ustał, a jedyne zimno jakie panowało w tamtej chwili pochodziło od śniegu. Rozejrzałyście się i zobaczyłyście, że dom też jest pokryty śniegiem, a niektóre kawałki są zbite lodem.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Demetris w 19 Luty 2015, 12:55:19
Długoucha przeklnęła sobie pod noskiem. Co za paskudna zmiana pogody! Owszem, lubiła śnieg, ale w hemis, gdy miała ciepłe wełniane ubranie i szalik, a smarki nie zamarzały jej w nosie. Wtedy było fajnie. Jak można robić anioły w śniegu. Ale nie teraz, kiedy w pełni lata spotyka się dwór cały w soplach lodu i przypruszony śniegiem niewiadomo skąd.
Demi chuchnęła a z jej ust wydobył się piękny obłoczek pary. Nawet na końcówkach jej drobnych warkoczyków we włosach osadził się szron, a wplecione piórka także były obleczone białą warstewką. Co to ma być, do cholery.
Razem z maurenką trzęsły się jak dwie galarety. I pewnie wyglądało to śmiesznie dla kogoś kto patrzałby na to zboku. Ano właśnie, Demi rozejrzała się czy w okolicy domu nikogo nie ma, żadnych wieśniaków, czy przejezdnych. Potem podeszła z czarnoskórą do białych jak wszystko tutaj drzwi zostawiając przez całe podwórze ślady niczym tropy, i zapukała.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Armin w 19 Luty 2015, 14:15:05
Armin przez cały tamten czas było zimno. Dygotała, ale próbowała ruszać się,  by nie zamarznąć. Zauważyła,  że Demetris zapukała do drzwi. Chciała ją zatrzymać,  ale doszła do wniosku, że lepiej nie zostać lodowym posągiem.
- Bądź przygotowana. - szepnęła do towarzyszki. Powoli wyciągnęła sztylet i przygotowała go. Nie wiedziały kogo tam zostaną, więc Armin wolała być uzbrojona. Szczególnie,  że elfka nie była doświadczona w walce. Czekały tak w zimnie, aż ktoś im odpowie.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 19 Luty 2015, 14:19:47
Nikt nie odpowiedział, a drzwi od domu były otwarte.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Evening Antarii w 19 Luty 2015, 14:27:25
Nic dziwnego, że nikt się nie odezwał. Być może był już zamarznięty na kość. Demi zauważyła że Armin przyszykowała sztylet, także nie bała się.
Obie weszły do środka nasłuchując i czujnie się rozglądając by niczego nie przeoczyć.


//Uznajmy, że to Demetris.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 20 Luty 2015, 13:04:09
Pierwszym pomieszczeniem okazał być się przedsionkiem, z którego to były dwa przejścia do następnych pokoi - na lewo i na prawo. Tutaj podłoga także była pokryta śniegiem, ale ściany pokrywał lód.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Demetris w 20 Luty 2015, 13:19:02
Elfka odgarnęła rudy kosmyk za ucho. A potem rozejrzała się najpierw w prawo, a potem w lewo. Tu także było biało i bardzo mroźno, co jej się nie podobało. Tak samo pewnie maurence.
Demetris rozglądała się za jakimiś meblami, albo choćby kubeczkiem zostawionym na stole - jakimikolwiek oznakami życia. Nie wiedziała czy ktokolwiek mógłby tu mieszkać, przynajmniej teraz. Może wcześniej ten dom był normalnym miejscem zamieszkania jakiejś rodziny. Może wręcz przeciwnie, mieściło się tu coś innego. Jakieś laboratorium? Siedziba złych i tajemniczych sił? Właśnie takich poszlak, takich które pozwolą jej rozeznać się co tu się mieściło, szukała Demi.
Uznała też, że dobrze będzie jak towarzyszki rozdzielą się i osobno przebadają cały domek.
-Armin, rozdzielmy się, co? Trzeba sprawdzić wszystko dokładnie, sprawdzić poszlaki- zakomunikowała długoucha. A sama zdjęła z pleców łuk refleksyjny, a strzały miała w zasięgu ręki, by było wygodnie po nie sięgnąć.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Armin w 20 Luty 2015, 13:40:42
Maurenka rozglądała się po budynku. Chciała znaleźć oznaki jakiejś żywej istoty. Niestety na razie nic nie wskazywało na to, że ktoś mieszkał w tym domu. Być może Elsa zaczarowała ten dom, w którym kobiety się znajdowały. Ale to chyba tylko bajka... Czarnoskóra usłyszała co zasugerowała jej elfka.
- Ty chcesz się rozdzielić? Szczerze mówiąc nie wiem jak sobie poradzisz, jeśli ktoś cię zaatakuje, ale przynajmniej będzie jakaś rozrywka... - te ostatnie słowa Armin prawie powiedziała do siebie uśmiechając się przy tym. - Dobra, ja pójdę w lewo, a ty w prawo. Może tak być? - kobieta nie czekając na odpowiedź towarzyszki powiedziała: - ÂŚwietnie, zaczynajmy więc nasze małe śledztwo. Armin skierowała się w wybraną przez siebie stronę mijając elfkę, która wyglądała na zmarzniętą i lekko obrażoną. Może dlatego, że marenka nie lubiła rozmawiać, ale to w końcu jej sprawa, czy dzieli się wrażeniami i przeżyciami z innymi.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 20 Luty 2015, 13:56:16
Armin weszłaś do pomieszczenia, który był kuchnią. Typowa kuchnia pokryta lodem i śniegiem. Jednakże tutaj śnieg momentami zdawał być się bladoróżowy, ale tylko wtedy jak słońce wyszło zza zasłaniającej go chmurze. Zauważyłaś także kolejne przejście do dalszej części domu.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Demetris w 20 Luty 2015, 14:04:38
-Pff...- skomentowała Demetris. I gdy Armin zniknęła w pomieszczeniu na lewo, ona poszła przeszukać prawą stronę. Szczerze nawet nie wiedziała czego mogła się spodziewać po tym domu. Więc weszła do pomieszczenia, szukając wskazówek.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 20 Luty 2015, 16:23:28
Demetris zaś znalazła się w pomieszczeniu, który prawdopodobnie był gabinetem z umeblowaniem. Również pokryty lodem i śniegiem, ale lód znajdywał się tylko na ścianach, zaś śnieg zajmował wszystko oprócz ścian. Na śnieznej podłodze zobaczyłaś rozmokłe kartki, a kierując się nimi zauważyłaś przejście dalej.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Demetris w 20 Luty 2015, 16:46:35
Długoucha zaczęła podejrzewać działanie jakiegoś maga. Na razie tylko to przychodziło jej do głowy.
Rozejrzała się po biurze. Kartki świadczyły, że ktoś tu pracował, a przynajmniej przesiadywał. Tylko  kartki, zamiast leżeć poukładane na biurku, były w nieładzie na podłodze. Demetris podniosła kilka rozmokniętych arkuszy. Miała nadzieję, że coś uda jej się odczytać i ustalić tym samym kto tu przebywał, choć litery były porozmywane. Teraz sprawa robiła się dziwniejsza... Delikatnie przejechała palcem po śniegu na jakiejść półce. Potem ostrożnie dotknęła oblodzonej ściany.
Była też ciekawa jak radzi sobie czarnoskóra.
Ale elfka ruszyła dalej, bo chciała Armin pokazać, że wcale taka słaba nie jest i coś może tutaj odkryć. Coś, co naprowadzi je na przyczynę tego nieprzyjemnego chłodu. Idąc śladem rozmokniętych kartek, weszła do kolejnego pomieszczenia.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Armin w 20 Luty 2015, 17:06:27
No cóż... Zwykła kuchnia, tylko że, cała pokryta śniegiem. Pewnie ludzie, którzy tu mieszkali byli zwykłymi obywatelami miasta. A może byli to magowie? Przecież po coś cały ten śnieg tutaj leży... Armin przeczesała pokój, ale niestety nic ciekawego nie znalazła. Zauważyła przejście do innego pomieszczenia, więc postanowiła je sprawdzić dokładniej. Skierowała się do następnego pokoju, kobieta była bardzo zafascynowana tym, co tam znajdzie. Ciekawe, czy Demetris coś znalazła. Oby biedaczka nic sobie nie zrobiła.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 21 Luty 2015, 11:56:40
Demetris na jednej z ocalałych kartek zauważyłaś daty i liczbę sztuk drewna. Raz się zwiększały, raz się zmniejszały. Gdy weszłaś do następnego pokoju zauważyłaś w nim również swoją towarzyszkę podróży - Armin, która tak jak Ty była zdziwiona Twoją obecnością w tym samym pomieszczeniu. Kiedy zdziwienie opadło zauważyłyście, że jesteście w dużym salonie z ładnym wystrojem wnętrza. Również nieco z tropu zbiły Was schody prowadzące na piętro będace w salonie. Oczywiście cały salon był pokryty roztapiającym się lodem, a wasze nosy zaczęły odczuwać zapach zgnilizny.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Armin w 21 Luty 2015, 12:47:45
Czarnoskóra była mocno zaskoczona, że jej towarzyszka znalazła się w tym samym pomiesczeniu co ona. Czuć było zapach nieprzyjemny dla obydwu dziewczyn. Na początku przypatrywały się sobie, a potem maurenka powiedziała:
- O! Wiesz co, znalazłam coś. - maurenka wskazała palcem na Demetris. - Zdrowy okaz elfa płci żeńskiej! - Armin wybuchła śmiechem. Szczerze mówiąc robienie na złość sprawiało jej dziwną przyjemność. ÂŚmiała się tak przez krótką chwilę, a gdy zauważyła, że rudej raczej sie ten żert nie spodobał, zamilkła. - Niestety poprzednie pomieszczenie okazało się zwykłą kuchnią i nie znalazłam nic ciekawego, chociaż dokładnie przeszukałam tamten teren. Tylko śnieg i mróz. A może ty coś znalazłaś? Niech ona coś znajdzie! Jeśli kompletnie nic nie znajdziemy to po co tutaj dotarłyśmy?
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Demetris w 21 Luty 2015, 13:02:40
Z rozmoczonych kartek dało się coś odczytać. A były to dane dotyczące dostaw drewna. Liczby zmieniały się raz na większe, raz na większe. Możliwe, że coś od czau do czasu zakłócało dostawy... Trudno było jej to ocenić. Demi na drewnie się nie znała. Przynajmniej jest jakaś poszlaka.
Co to za dziwaczne miejsce... pomyślała długoucha. Spotkanie z Armin w jedym pokoju wytłumaczyła sobie tym, że dom ma po prostu dziwny układ pomieszczeń. Nie wnikała w to bardziej.
-Widzę czarnuszko, że ty także sobie nieźle radzisz. Choć ten mróż... nie to co na polach bawełny, no nie?- zwróciła się do niej. A potem powiedziała o swoim znalezisku. -Na tych kartkach są jakieś dane. Dostawy drewna nie były regulare. To poszlaka. A ten śnieg... cóż, nie wiem z czym to powiązać- wytłumaczyła. Może Pani Wszechwiedząca zna się też na handlu...
Wreszcie skupiła się na tym co poczuła. Zapach zgnilizny. Strasznie śmierdziało! Demi zatkała nos i rzekła głosem kaczki-Rozejrzmy się jeszcze w salonie. Potem pójdziemy na górę, hm? - odparła i zaczęła szukać czegokolwiek. Wskazówek, więcej papierów i dokumentów, śladów zabójstwa czy innej zbrodni. Wnętrze było bogate, może dom należał do kogoś majętnego? Tak więc zerkała na regały i komody, przeglądała co leży na półkach.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 21 Luty 2015, 16:51:24
Znalazłyście ksiązki naukowe dotyczące przetwórstwa drewna, a szczególnie jedna Wam się wbiłą w oczy - Jak prowadzić tartak?
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Armin w 21 Luty 2015, 17:03:39
Armin razem z towarzyszką przeczesywały pokój. Natrafiły na rozmaite książki, które dotyczyły przetwórstwa drewna. Obie zauważyły książkę "Jak prowadzić tartak?".
- Ktoś ma w domu książkę o prowadzeniu tartaku? Pewnie ludzie, którzy tu mieszkali byli zamieszani w tą sprawę, którą mamy rozwiązać. Tylko pytanie: skąd ten śnieg? Oh... Za dużo pytań bez odpowiedzi! - powiedziała maurenka otwierając książkę. - Mam nadzieję, że znajdziemy coś pożytecznego. - powiedziała czarnoskóra patrząc na elfkę. Dziewczyny zaczęły dokładniej oglądać znalezisko.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Demetris w 21 Luty 2015, 17:09:06
-Zobaczymy co to jest i pójdziemy na górę po więcej wskazówek- mruknęła długoucha gdy z prawdziwym zainteresowaniem przewrcała kolejne stronice. Tyle ciekawych informacji, obrazków, tabel!... Ale rzeczywiście, śnieg też jej nie dawał jej spokoju. Nie topił się, choć był środek lata... Miała nadzieję na znalezienie odpowiedzi na to pytanie.
-Idziemy dalej? - spytała, gdy przejrzały książkę. Demi wzięła ją i razem ruszyły na górę po ośnieżonych schodach.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Armin w 21 Luty 2015, 17:48:13
Maurenka puściła jednak rękę Demetris.
- Myślę, że znamy już odpowiedź na nasze pytanie. - powiedziała Armin patrząc się na elfkę. - Teraz nas olśniło! Odpowiedź była jak na dłoni. Przyczyną jest śnieg, lód oraz zimno. Chodź, wrócimy do opactwa z tym co mamy. Ale sprawdżmy jeszcze górę na wszelki wypadek. Zaczęły wchodzić po schodach na wcześniej zaplanowane miejsce.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 21 Luty 2015, 18:02:52
Gdy weszłyście na górę kolor śniegu już nie był biały, lecz różowy. ÂŚciany pokrywał lód, który gdzie nie gdzie był czerwony. Stałyście tak w korytarzu, z którego przejście było do 3 pokoi.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Demetris w 21 Luty 2015, 18:09:33
-Armin, może ocenisz to swoim okiem znawcy?- rzekła długoucha i podrapała się po karku z zakłopotaniem. Różowy i czerwony śnieg. Dobrze, że nie żółty. Zabójstwo? Krew. Albo zwykła farba. -To... ja idę w prawo!- zakomunikowała dziarsko i ruszyła w swoją stronę z łukiem w ręku.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Armin w 21 Luty 2015, 18:23:42
Oko znawcy? Pewnie teraz elfka zaczęła czuć się swobodniej. - To ja pójdę w lewo. Jak coś ciekawego znajdziesz to daj znać! - krzyknęła maurenka. Moim zdaniem to jest jakaś grubsza sprawa. Różowy śnieg wskazuje na morderstwo. Tylko dlaczego ktoś miałby zabijać drwali? Ta sprawa robi się coraz bardziej fascynująca dla mnie. Dziewczyna skierowała się do prawego pokoju, by go dogłębnie zbadać.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 22 Luty 2015, 16:56:46
Armin na lewo miała wejścia do dwóch pokoi. Postanowiła wejśc do najbliższego z nich i to co ujrzała zszokowało ją. Ujrzałą bowiem bryłę lodu w kształcie kwiat róży nasyconą czerwoną barwą krwi pochodzącej z ciała Taurenki znajdującej się w środku lodowego grobowca. Spuściła oczy i zobaczyła napis w śniegu przed bryłą: CZEKA.

Demetris w tym czasie weszła do pokoju na prawo, do którego ciągnęły się ślady czerwonego lodu. Gdy ujrzała zamarznięte ciało taureńskiego mężczyzny leżącej przy ścianie. Spojrzała na ściane i zobaczyła czerwony napis skuty lodem: KARA.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Armin w 22 Luty 2015, 17:14:46
Armin była zaszokowana widokiem, który zobaczyła. Sama róża ładnie się prezentowała, ale ciało i krew to było za wiele. Maurenka stała tak z niedowierzaniem przez dłuższą chwilę. Nie mogła uwierzyć w to co widzi. Fakt, że widziała różne morderstwa, ale to było wyjątkowe. Kto zadałby sobie tyle trudu, by w taki sposób zabić Taurenkę? Pewnie ktoś nienormalny albo psychicznie chory...
- Dem, znalazłam ciało Taurenki w bryle lodu! I jeszcze napis CZEKA! - krzyknęła do towarzyszki. - Wygląda to trochę nieciekawie, ale trzeba przyznać, że to pewnego rodzaju dzieło sztuki. Dziewczyna znalazła wejście do jeszcze jednego pokoju, więc postanowiła wejść do niego i go przeszukać.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Demetris w 22 Luty 2015, 18:51:31
ÂŚnieg chyba już na zawsze przestanie jej się dobrze kojarzyć po tym co właśnie ujrzała. Tauren. Nieżywy. Zamrożony na kość. Powstrzymała strach i gdy zdziwienie minęło, ukucnęła nad ciałem. Chciała się mu po prostu przyjrzeć. Szukała śladów walki, głębszych ran, zadrapań lub innych wskazówek, jak owa istota mogła zginąć.
Nie dało się też przeoczyć krwawego napisu KARA. Kara... kara... "Czeka!" dobiegło ją wołanie z drugiego pokoju. "Kara czeka!". Bardzo dobitny sposób przekazywania wiadomości, trzeba przyznać!
Obejrzała jeszcze pokój powierzchownie. Starała się w nim znaleźć może narzędzia zbrodni? Czegokolwiek, co pomogłoby rozwiązać tą jakże tajemniczą sprawę. Strzepnęła z końcówek włosów szron.
Długoucha ignorowała zimno. A przynajmniej o nim zapomniała na chwilę pod wrażeniem tego co zobaczyła także w drugim pokoju. Piękna czerwona lodowa róża. -Może i byłoby to dzieło sztuki, gdyby nie trup w środku. Wygląda jak dzieło kogoś... utalentowanego? To na pewno. Albo kogoś, kto posługuje się magią- odpowiedziała czarnoskórej. -Może to jakieś małżeństwo? Pewnie razem tu mieszkali...- Demetris próbowała sobie wszystko poukładać w głowie i kojarzyć fakty. -U mnie był napis "kara". Myślisz, że to miało być "kara czeka Ciekawe na kogo... - spytała jeszcze, po czym po oględzinach pokojów na prawo i lewo, ruszyła za Armin.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Armin w 22 Luty 2015, 19:22:33
- Moim zdaniem ten ktoś może być artystą. No wiesz, nie każdy wyrzeźbiłby takie cudo. A może zazdrosny mąż? Przyłapał swoją żonę z innym facetem, wkurzył się i zbrodnia gotowa. Róża na znak miłości. - powiedziała głośno swoje przmyślenia. - A kara raczej już przyszła, nie sądzisz? - dodała po chwili. Kobiety kierowały się do nastęnego pokoju, by go przeszukać.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 22 Luty 2015, 19:43:29
Ostatni pokój to pokój dziecięcy. Spojrzałyście przed siebie i zobaczyłyście deski z prawdopodobnie łóżek dzieci ułożone w napis: KAÂŻDEGO BEZ WYJÂĄTKU. Podniosłyście wzrok do góry i ujrzałyście sople lodu, lód w postaci sopli lodów połączonych ze sobą pod różnymi kątami, ale żaden z nich nie dotykał podłogi ani sufitu. Armin zaczęła wzrokiem badać prawą stronę sopli, zaś Demetris lewą. To co ujrzały było okrutne - dwójka taureńskich dzieci zamrożona w bryle lodu, która przypominała drzewo. Dwa drzewa połączone ze sobą gałęziami.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Armin w 22 Luty 2015, 20:18:55
Armin widziała przedziwny obraz zrobiony z lodu. Dwa drzewa i dzieci w środku. Maurence przez chwilę zrobiło się przykro przez tą rodzinę. Ktoś ją wymordował, a mogła sobie teraz spokojnie dalej żyć.
- No, to jest dziwne. Dwa drzewa i kolejne ofiary. I oczywiście jakiś przerażający napis "każdego bez wyjątku". - streściła wszystko co widziała. - Jednak moje poprzednie przemyślenia się nie sprawdziły. Chyba, że ten zdradzany mąż wini wszystkich za zdradę jej żony. - po tych słowach maurenka lekko się uśmiechnęła. Ta sprawa robiła się naprawdę niezwykła. Została jeszcze kwestia lodu, który praktycznie wisiał w powietrzu. To musiała być sprawka jakiegoś czarodzieja, czy maga. - Widziałaś może kiedyś takie cudo? Nie często widzi się lewitujący lód w dodatku w takim osobliwym kształcie. Stawiam na czarodzieja, a ty? - spytała się Demetris.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Demetris w 22 Luty 2015, 20:48:54
Z ust wymknął jej się odgłos przerażenia pomieszanego z żalem. Biedne, małe taureńskie dzieci... Zamknięte w jakichś popieprzonych lodowych rzeźbach. Najpierw uderzyła w elfkę złość i nienawiść do tego, kto to zrobił. A potem przyszedł smutek i dziwne uczucie w jej wrażliwym elfim serduszku, które przecież pragnęło dla każdego dobra. I choć jego ciepło mogło roztopić lód, to przecież nie przywróci im życia. To było takie uczucie, jakby zobaczyć swojego małego, rozjechanego kotka na ulicy z językiem na wierzchu i wypadniętymi oczkami,  całego we krwi - całkiem podobnie czuła się elfka, która z pewnością nie była przyzwyczajona do takiego okrucieństwa. Wychowana na elfim dworze, wśród ogrodów, porcelanowych ozdób i strojnych sukien, z rzadka doświadczała cierpienia. A tutaj spotkała się ze śmiercią całej rodziny i to zło uderzyło w nią nagle. Wszystkie negatywne emocje musiały znaleźć ujście. W tej chwili zdała sobie sprawę z tego, że na nic jej wesołe rozmówki, żarciki, zaczepki, radosne oczy. Bowiem żadna z tych rzeczy nie przywróci rodzinie życia.
Te ofiary były lodową wiadomością. "Kara czeka każdego bez wyjątku". Ale kara za co!? To właśnie nie dawało długouchej spokoju.
Elfka podeszła bliżej. Uniosła dłoń i delikatnie dotknęła lodowej trumienki w kształcie drzew. Chłód wzmagało dodatkowo poczucie, że ktoś zabił ich z zimnym sercem, bezwzględnie. Jak potwór albo zwykłe dzikie zwierze. Choć i one nie byłyby zdolne do takiego okrucieństwa. Oczy jej się zaszkliły. Na policzku poczuła jedną, ciepłą łzę. Na chwilę zapomniała o tym co ją otacza, nie słyszała słów maurenki...
Chwilę potem wróciła do rzeczywistości. Otarła łzę z policzka i spróbowała na to spojrzeć inaczej.
Okej... czyli... latające sople. Lewitujące nad ziemią i pod sufitem. Tajemniczo zawieszone w przestrzeni. Dwa drzewa - czy to jakiś znak, symbol? Złączone gałęzie mogły oznaczać... rodzeństwo? Połączone więzi, coś w tym stylu. I te kilka słów które miały przekazać wieść o tym, że każdy zostanie ukarany i nie będzie wyjątków...
-Hm?- rzekła słysząc pytanie Armin.- Ach, tak... Nigdy w życiu czegoś takiego nie widziałam- oznajmiła, starając się aby głos jej nie drżał. Powoli uspokajała się. Co się stało, to się nie odstanie - tak sobie próbowała to tłumaczyć. - Nie mam pojęcia też jak to "działa"- dodała. -Magia? Być może. Albo zwykłe złudzenie.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 24 Luty 2015, 12:26:29
Stałyście tak w pokoju zszokowane, ale żadne słowa nie przywrócą życia rodzinie. Co robicie dalej?
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Demetris w 24 Luty 2015, 12:59:24
-Armin! No wymyśl coś!- dodała w końcu elfka. Co jak co, ale Demetris nie umiała podejmować decyzji. Mniejsza o wybór sukienki albo butów. Ale - co robić dalej, gdy znajduje się trupy zamarzniętej rodziny? -Przeszukajmy jeszcze ten pokój. Potem wrócimy do Opactwa i powiemy, że drewna nie ma bo... no... drwale zamarzli - choć długoucha nie sądziła, że to racjonalne wyjaśnienie. Tym bardziej w środku lata.
Potem rozejrzała się po pomieszczeniu. Miała nadzieję znaleźć coś, co może nie będzie z lodu. Albo jakieś ślady magii lub coś, co choć trochę ja naprowadzi na to, skąd ów lód się wziął.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Armin w 24 Luty 2015, 13:27:20
Maurenka spojrzała na Demetris. Musiała całą tą dziwaczną sytuację dokładnie przemyśleć. Mamy lód w środku lata, napis "kara czeka każdego bez wyjątku", morderstwo całej rodziny i magiczne, lewitujące sople lodu. Na pewno coś tu jest nie tak. Cholera, czemu nie mogłyśmy trafić na coś bardziej normalnego?
- Nie ma to jak się pytać kogoś o zdanie, a potem samemu przejąć inicjatywę. - maurenka skierowała te słowa do elfki. - Możemy jeszcze przeszukać ten pokój, jeśli coś znajdziemy to będziemy mieli jakiś dowód, bo nie sądzę, aby Madaron nam uwierzył jak powiemy coś w stylu: Nie ma drewna, bo drwale zostali zabici i schowani w bryle lodu. Tym bardziej, że jest lato. Armin podobnie jak jej towarzyszka zaczęła przeszukiwać pokój, sprawdzając każde miejsce bardzo dokładnie.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 24 Luty 2015, 13:37:24
//To nie są lewitujące sople lodu. Te sople lodu to gałęzie z tego lodowego drzewa, w którym jest dziecko.

Nic nie znalazłyście.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Demetris w 24 Luty 2015, 13:45:37
Demetris westchnęła zawiedziona. -Dobra, wracamy. Nie mam pojęcia jak wyjaśnić ten mróz, ale chodźmy stąd, bo zamarzniemy na kość!- rzekła elfka po czym pożegnała dzieci zamknięte w lodowym drzewie. Potem ruszyła na dół razem z maurenką, a na zewnątrz było tylko trochę cieplej.
Razem z Armin ruszyły na szlak, w drogę powrotną. Demetris jeszcze raz obejrzała się za siebie, spoglądając na biały, tajemniczy dom. Grobowiec taureńskiej rodziny. "Kara czeka bez wyjątku".
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Armin w 24 Luty 2015, 14:03:59
Armin poczuła lekkie ciepło na zewnątrz. Zaczęła żwawo ruszać wszystkimi kończynami oraz palcami. Dziewczyny znowu szły w grobowej ciszy. Maurenka nie chciała, aby elfce nie było smutno. W końcu była laikiem w takich sytuacjach, więc czarnoskóra zaczęła rozmowę:
- Mieszkam w podgrodziu w małym domku, najbardziej lubię ostre potrawy. Najchętniej spędzam czas w samotności w upalne dni, bo przypomina mi to dom. - Armin westchnęła. - Jestem na wyspie od ponad miesiąca. A co do organizacji... - dziewczyna znała kodeks Kruków i wiedziała, że nie może wyjawić kim naprawdę jest. - To  nie dla mnie. Wolę sama decydować co robię i jaką droga kroczę... Musiałam przy tym skłamać, ale przynajmniej sprawiłam rudej małą przyjemność. Szczerze mówiąc to polubiłam ją. Jest praktycznie przeciwieństwem mnie... Ja cicha,  jej aż się buzia nie zamyka. Mnie prawie nie poruszyło to morderstwo, a jej poleciała łza. Czy tak odmienne osoby mogą zostać przyjaciółkami?
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 24 Luty 2015, 14:05:51
Wychodząc z domu i idąc w stronę Opactwa zauważyłyście, że nie wiał żaden wiatr. Stopniowo robiło się cieplej, a lato odzyskiwało swoją władze nad terenem w miarę poruszania się do siedziby Madarona.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Demetris w 24 Luty 2015, 14:14:18
Długouchą dosłownie zatkało, gdy usłyszała odpowiedź Armin na pytanie, które Demi zadała jej jakiś czas temu. Nie sądziła, że czarnoskóra się otworzy. Chociaż... co to za sekret, że mieszka się w podgrodziu? Może Demi mogłaby się tego wstydzić, jako córka bogatych elfów. Lecz maurenka wyglądała na kogoś twardszego od niej, lepiej przygotowanego do ciężkiego życia. Nie wzruszył jej widok martwych taurenów. Bardziej zachwyciła się lodową różą, phi! Choć długoucha mogła powiedzieć, że dopełniały się...
-Jeeejku! Ja też tam mieszkam. Rano strasznie śmierdzi... Szczególnie w lato, co nie? To znaczy tam cały czas śmierdzi. Dlatego ciągnie mnie do lasu, sama rozumiesz- na wspomnienie ulubionych dań Armin, elfka skrzywiła mordkę. - Ostre potrawy?! Fuu... Po takich wychodzą pryszcze. Podobno! Nie wiem, bo rzadko coś ostrego jem. I nie jesteś w żadnej organizacji? To w sumie dobrze, jesteś niezależna. Podziwiam cię!- dodała na koniec i na chwilę umilkła. Lecz potem znów zaczęła opowiadać z fascynacją -Jesteś ciekawą osobą, mówię ci! Tylko wcale się nie wzruszasz. A to smutne przecież było. I tak się cieszę, że w końcu mi coś o sobie opowiedziałaś- zakończyła długoucha z szerokim uśmiechem. Zwłaszcza, że robiło się już naprawdę ciepło, jak na lato przystało.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Armin w 24 Luty 2015, 14:32:13
Armin spojrzała na elfkę. Nie przyglądała jej się przedtem. Miała krótkie rude włosy, spod których wystawały szpiczaste uszy. Wyglądała na drobną osóbkę, która nie powinna walczyć. Nie miała prawie mięśni, może przez całe dotychczasowe życie była wyręczana z obowiązków?
- Pochodzę z Igsharu, jeśli jeszcze nie zauważyłaś, więc lubię, gdy jest ciepło. Czuję wtedy, że jestem napełniona energią i mogę nawet góry przenosić. - maurenka lekko uśmiechnęła się. - Szczerze mówiąc, nie mam tutaj zbyt wielu przyjaciół. Nigdy się tak przed kimś nie otworzyłam. - Armin głęboko westchnęła. - Gdyby moja rodzina żyła... - w tej chwili kobiecie zadrżał głos. Zobaczyła obraz swojego radosnego dzieciństwa, obraz beztroski i radosny. Potem przyszedł obraz śmierci, krwawa bitwa na jej ziemi. Wtedy właśnie straciła wszystko, dosłownie. Armin z trudem powstrzymała łzy. Tylko rodzina wywoływała u niej takie emocje. - O czym ja właściwie mówię? Nie słuchaj mnie, jak już zaczynam mówić, to przeważnie są to głupoty... Po tym wylewie emocji maurenka patrzyła cały czas na ziemię.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 25 Luty 2015, 16:27:15
Dotarłyście do Opactwa.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Demetris w 25 Luty 2015, 17:29:05
Demetris wraz z Armin szukały Madarona, by zdać mu relację z tego, co widziały.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Armin w 25 Luty 2015, 20:18:44
Obie dziewczyny szukały taurena. Były już trochę zmęczone po przeżyciach związanych z całą dziwną sprawą tartaku. Chciały jak najszybciej znaleźć Madarona i opowiedzieć mu o całej sytuacji. Może powinnyśmy zacząć wołać 'taś taś Madaron'. Ha,ha.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 27 Luty 2015, 17:09:26
Wyprawa zakończona.

Dziewczęta wyruszyły w podróż do tartaku na polecenie Madarona. Idąc tam odczuwały anomalie pogodowe, które objawiały się w postaci lodowatego wiatru, śniegu i lodu. Gdy dotarły do tartaku ujrzały wcześniej wspomniany śnieg, a przeszukując dom znalazły 4 ofiary, które skute były w bryłach lodowych. Dziewczyny odczytały wiadomość zostawioną przez sprawców: Kara czeka wszystkich bez wyjątków. Po tych wszystkich widokach wróciły do Opactwa.
Tytuł: Odp: Odbudowa
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 27 Luty 2015, 17:54:26
Talenty:

Armin:
Aktywność: 1 srebrny talent
Opisy: 1 srebrny talent
Walka: brak

Demetris:
Aktywność: 1 srebrny talent
Opisy: 1 srebrny talent
Walka: brak