Forum Tawerny Gothic

Tereny Valfden => Dział Wypraw => Wątek zaczęty przez: Jagusiaa w 11 Lipiec 2012, 20:59:09

Tytuł: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Jagusiaa w 11 Lipiec 2012, 20:59:09
Nazwa wyprawy: Po nitce do kłębka
Prowadząca wyprawę: Nuda
MG: Zeyfar
Wymagania: cierpliwość, umiejętność pisania
Uczestnicy: Jagusia


Jagusia czekała już na Nessę na którejś z wielu ulic w zachodniej części stolicy. Stała już tam od dziesięciu minut, bo przyszła wcześniej, gdyż nie miała już co robić. Czekała ich długa podróż, to wiedziała. Przykucnęła, rozwiązała sznurowadła w butach i zawiązała je ponownie, mocniej, żeby w czasie drogi się nie rozwiązały. Ponownie wyprostowała i rozejrzała z nadzieją, że zobaczy już nadchodzącą elfkę.
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Nessa w 11 Lipiec 2012, 21:47:16
I zobaczyła elfkę, która z szerokim uśmiechem zmierzała w jej kierunku. Bez zbędnego powitania przeszła do rzeczy:
- Znajdź szlachcica, który na dożyłkach zjadł całego świniaka, a on ci przekaże pewną informację. Nie, to nie jest żadne hasło. On naprawdę zjadł całego świniaka - uśmiechnęła się jeszcze szerzej. - Możesz się na mnie powoływać, ale pamiętaj, że mimo posiadania tego u pasa - gestem dłoni wskazała na miecz i spoważniała - nie możesz go użyć. Grozić, ale nie użyć. Zrozumiałaś wszystko?
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Jagusiaa w 11 Lipiec 2012, 21:57:01
Dziewczyna również się uśmiechnęła, gdy ja zobaczyła.
-Tak wszystko zrozumiałam, ale czy to oznacza, że idę sama ?
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Nessa w 11 Lipiec 2012, 22:15:10
- Oczywiście - uśmiechnęła się pobłażliwie elfka. - Ale podpowiem ci, że tamten gość - skinęła głową na mężczyznę stukającego w ścianę i jakoby czegoś szukającego - może coś wiedzieć.
Mężczyzna był młody, choć ewidentnie pokrzywdzony przez naturę przekleństwem brzydoty, które sam pielęgnował, o czym świadczyło jego uzębienie i tłuste blond włosy. Z głupią miną wpatrywał się w mur jednej z kamienic.
W momencie, gdy patrzyłaś w jego kierunku, Nessa ulotniła się.
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Jagusiaa w 11 Lipiec 2012, 23:07:19
Jagusia spojrzała na mężczyznę, o którym mówiła jej elfka. Gdy z powrotem odwróciła się, by o coś zapytać, Nessy już nie było. Rozejrzała się dookoła, ale jej nie zobaczyła. Ponownie spojrzała na mężczyznę. Dziwny ten gość- pomyślała. Cóż, zostało mi tylko podejść do niego. Podniosła głowę i ruszyła w jego kierunku. Gdy już do niego doszła powiedziała :
- Podobno wiesz coś, co może mnie zainteresować, coś co mi się przyda.
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Nessa w 11 Lipiec 2012, 23:15:24
Mężczyzna popatrzył na ciebie lekko zdenerwowany, a następnie wrócił wzrokiem do ściany i zastukał w nią dwa razy, po czym przyłożył ucho. Oderwał się od niech po chwili.
- A wim! Jak se panna punknie dwa razu o tu - wskazał na miejsce, gdzie jeszcze niedawno przykładał policzek - to usłyszy duchy! One jęczą tak och och! A to panience chodziło? - zapytał grzecznie i uśmiechnął się głupio, pokazując braki w uzębieniu.
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Jagusiaa w 11 Lipiec 2012, 23:25:43
Młoda adeptka szybko porzuciła swoje domysły, co może się dziać za ścianą, której mężczyzna się przyglądał. Uśmiechnęła się, lecz nie szczerze; był to uśmiech wymuszony na jej twarzy.
- Nie, nie o to mi chodziło. I nigdzie nie będę pukać. Mi chodzi o coś innego, co może mi się przydać.
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Nessa w 11 Lipiec 2012, 23:46:11
- Co się może przydać? A bo ja wim, czego panna szuka. Szczynścia?
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Jagusiaa w 11 Lipiec 2012, 23:55:34
- A widziałeś może na Dożyłkach mężczyznę, który zjadł całą świnię ? Wiesz, gdzie mogę go szukać? - powiedziała, chociaż nie spodziewała się od niego przydatnej odpowiedzi na to pytanie. Jeśli nic nie wie, to ja po prostu sobie pójdę.- pomyślała -Nie mam pojęcia o co chodziło Nessie. Przecież ten gość wygląda na głupka. On na pewno nic nie wie.
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Nessa w 12 Lipiec 2012, 00:15:20
- Trza było tak od razu! - ożywił się. - Widział ja takiego, co to całego świnioka zeżarł. I nie pękł! A duże bydle było. Pół stołu zajmowało! I faszerowane! ÂŚliweczkami chyba! - oblizał się. - Szukasz go? - zapytał się z głupią miną. - A, mówiłaś, że szukasz. Ja go ni znam, ale Księcia się zapytaj. On powinien coś wiedzieć, choć za darmo pewno nie powi. A więc zadawaj mądre pytania, by koszta obniżyć. Chcesz posłuchać duszków?
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Jagusiaa w 12 Lipiec 2012, 00:22:24
-Nie, nie chcę słuchać 'duszków'.- odparła i znowu powróciły jej myśli, co może się dziać w tym pomieszczeniu. Natychmiast porzuciła te myśli - Gdzie mogę szukać tego Księcia ?
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Nessa w 12 Lipiec 2012, 00:29:55
- Nie to nie - naburmuszył się. - Księcia pod uniwersytetem znajdziesz, bo żaków próbuje kantować - odpowiedział i wrócił do nasłuchiwania, a tobie pozostała jedynie podróż we wskazane miejsce.
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Jagusiaa w 13 Lipiec 2012, 14:34:33
W końcu powiedział coś do rzeczy. Oddaliła się od niego. Cóż, pozostało mi tylko udać się do tego 'Księcia'.- pomyślała i ruszyła w stronę uniwersytetu. Zbliżała się powoli, aż w końcu jej oczom ukazał się budynek uczelni. Pod bramą stało kilka osób rozmawiających ze sobą. Gdy młoda adeptka spostrzegła ich, odgarnęła z czoła niesforne włosy i podeszła.
- Który z was to owy 'Książę' ?
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Nessa w 14 Lipiec 2012, 12:42:13
Kilku żaków ubranych bardzo podobnie do siebie rozejrzało się niepewnie, po czym powrócili do swoich dawnych tematów, ignorując twoją obecność. W tej samej chwili wyrósł przed tobą odziany na czarno jegomość. Był w średnim wieku, jego twarz przyozdabiał duży orli nos, a w niewielkich oczach igrały nieprzyjemne ogniki. Patrzyła na ciebie chytrze. Brakowało tylko, by zaczął zacierać dłonie.
- Zależy kto szuka i w jakim celu - odpowiedział ci cichy głos.
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Jagusiaa w 14 Lipiec 2012, 12:46:38
Postać stojąca przed dziewczyną wzbudziła w niej lekki lęk, lecz minął on tak szybko, jak powstał. Po chwili przemyśleń odparła :
- Nieważne kim jestem, chcę zdobyć pewną informację. Ale może gdzie indziej.-dodała patrząc na grupkę osób stojących obok nich.
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Nessa w 14 Lipiec 2012, 13:02:31
- Więc szukaj wiatru w polu, a nie Księcia, panienko - skłonił się grzecznie i powoli zaczął się od siebie oddalać. Przed uniwersytetem była grupa studentów, jednak żaden się nie wyróżniał. Poza nieznajomym, który niespiesznie zmierzał w nieznanym ci kierunku.
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Jagusiaa w 14 Lipiec 2012, 22:17:01
Hm.. niespieszne oddalanie się w dziwnym kierunku to oznacza... że może sam chce, żebym jednak do niego podeszła. To wiadome! Cwaniak z niego. Nie lubię takich ludzi. No ale jedynym rozwiązaniem dla mnie jest właśnie go dogonić.- gorączkowo i szybko myślała. Prędko zdecydowała się jednak na jedyne chyba wyjście, które jej pozostało. Mogłaby też oczywiście zrezygnować z tej wyprawy, jednak nie jest taka słaba i nie odpuści. Podbiegła do mężczyzny.
- Poczekaj!- stanęła przed nim z krzywym uśmiechem na twarzy. - Mienia mego nie powiem ci, bo mi nie zdradzam swojej tożsamości osobom, które widzę pierwszy raz w życiu - powiedziała, chodź po prostu nie miała zamiaru mu zdradzać imienia. Wyglądał podejrzanie. - Jednak czy konieczne jest mówienie tobie, po co chcę się spotkać z Księciem?
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Nessa w 15 Lipiec 2012, 15:43:46
Widząc cie, mężczyzna zmrużył oczy i uśmiechnął się, pokazując rządek niewielkich, choć zadbanych zębów.
- Konieczne, konieczne - pokiwał głową. - Powiedz, co chcesz od Księcia, a Książę może ci pomoże. Wszystko zależy od ciebie i tego, ile jesteś gotowa zapłacić za wiedzę, panienko.
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Jagusiaa w 15 Lipiec 2012, 17:52:45
Jagusia zrobiła zamyślona minę.
- Skoro to konieczne... . Chcę uzyskać informacji na temat człowieka, który zjadł na festynie całą świnię. O tym jak wyglądał, jak się nazywa bądź gdzie się teraz znajduje.
Ale na pewno nie będę płacić za jakąś głupią informację. Do czego ten świat dąży! Do zapłaty za udzielenie informacji ?! Może mi jeszcze ktoś powie, że świat jest okrągły!
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Nessa w 15 Lipiec 2012, 18:07:02
- To cenna informacja - odpowiedział spokojnie nieznajomy. - Książę ją posiada, ale nie podzieli się nią z dziewczynką z ulicy, prawda?
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Jagusiaa w 15 Lipiec 2012, 18:13:44
- Rozumiem. Ale niby dlaczego Książę nie podzieli się tą informacją ze mną ? Czy wyglądam jakoś nie tak ? Jakbym miała wszystkim rozpowiadać o tym, kim jest ten gość, który zjadł całą świnię ? I tak by nikt nie słuchał.- zadowolona ze swoich słów, młoda adeptka posłała mu niemiły uśmiech.
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Nessa w 15 Lipiec 2012, 18:21:35
A nieznajomy odpowiedział natomiast naprawdę miłym uśmiechem.
- Informacja jest niebezpieczną bronią, a ty mogłabyś chcieć się nią posłużyć. Możesz potem pognać do swoich przyjaciół i im ją sprzedać. Podaj mi choć jeden rozsądny powód, dlaczego tobie Książę miałby przekazać, kim jest obżartuch z dożyłek.
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Jagusiaa w 15 Lipiec 2012, 18:31:51
- Nie rozumiem po co miałabym innym rozgadywać taką informację. - powiedziała i zaśmiała się ponuro. Przecież to tylko głupia informacja na temat tego gościa. - A może to pan obżartuch boi się ukazywać swoja tożsamość ?
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Nessa w 15 Lipiec 2012, 18:41:21
- Może się boi, może się nie boi. Na razie nie dajesz mi żadnego powodu, by podzielić się czymkolwiek - odparł spokojnie, zdradzając już całkowicie swoją tożsamość, której mogłaś się domyślić już wcześniej. Książę tanio ani nieodpowiednim osobom nie lubi mówić czegokolwiek. Wypada więc dać mu powód do rozwiązania języka. Jeśli nie mieszkiem, to koneksjami. - Każda informacja odpowiednio użyta może przysporzyć nieprzyjemności. Zatem?
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Jagusiaa w 15 Lipiec 2012, 18:50:02
Zatem powiem ci, że przysyła mnie do Księcia pewien młody chłopak, ale niezbyt urodziwy z brakami w zębach i blond włosach.- powiedziała i dodała - a zatem to wystarczy ? czując, że go przekonała uśmiechnęła się pobłażliwie.
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Nessa w 15 Lipiec 2012, 21:15:00
//: Daję Ci podpowiedzi, więc korzystaj :P Nessa również Ci je dała na samym początku, pamiętaj.

- Młody chłopak? Niezbyt urodziwy? Nie znam - odparł złośliwie. - Nieciekawych masz znajomych.
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Jagusiaa w 15 Lipiec 2012, 22:27:25
Młoda adeptka posmutniała w duchu, gdyż myślała, że to go przekona. Hah. Ten gość jest jak przysłowiowy "Trudny orzech do zgryzienia". Myślała szybko jak by tu go przekonać, gdy przypomniała sobie słowa Nessy "Możesz się na mnie powoływać." A może tu o to chodzi! Może mam powiedzieć, że to ona mnie przysyła ?Dziewczyna również zwróciła uwagę na kolejne zdanie, które jej powiedziała elfka : "Ale pamiętaj, że mimo posiadania tego u pasa, nie możesz go użyć. Grozić, ale nie użyć." Ale to wydaje się nierealne, żebym groziła mieczem większemu facetowi ode mnie, który jest na pewno bardziej zapoznany ode mnie w sztuce walki bronią. Po szybkim powtórzeniu sobie wszystkiego od początku, gdy spotkała Nessę, w końcu postanowiła, co teraz zrobi.
- W takim razie może znasz pewną elfkę. Nessa się zwie. Ona mnie tu przysyła.- powiedziała powoli, niepewna czy to coś poskutkuje.
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Nessa w 15 Lipiec 2012, 23:39:18
- Powiadasz, że znasz Tinuviel? - zapytał grzeczniej. - Zatem może posiadam jakieś informacje. Szukasz Wilka. Tak zwą tego, co zjadł całego świniaka. Więcej nie wiem, ale kręciły się przy nim dzieciaki. Poszukaj gówniarzy w dzielnicy biedoty. Taka trójka strasznie do siebie podobnych chłopaczków - po tych słowach ukłonił się lekko i odszedł.
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Jagusiaa w 15 Lipiec 2012, 23:47:39
Odetchnęła z ulgą. Od jednego do drugiego chodzę. Do kogo jeszcze pójdę ?- pomyślała i odeszła w stronę dzielnicy biedoty, bo tylko to jej pozostało.
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Nessa w 15 Lipiec 2012, 23:52:27
Dzielnica biedoty jak dzielnica biedoty. Ruch był spory podobnie jak smród. Tu jakaś kłócąca się parka, tu kilku pijaczków, tam matka z małym chłopcem. Aż usłyszałaś donośny krzyk kobiety i po chwili wyłoniła się pędząca grupka uśmiechniętych chłopców. Najpewniej coś ukradli i teraz uciekali, a gonił ich nie tylko ryk pulchnej niewiasty, ale też jej synalek najpewniej, bo fałdy tłuszczu podobne.
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Jagusiaa w 16 Lipiec 2012, 00:01:18
Poczuwszy smród Jagusia tylko westchnęła niechętnie. W końcu mieszkała tu już od jakiegoś czasu i się do tego przyzwyczaiła. Gdy zobaczyła biegnącą trójkę chłopców ucieszyła się - przynajmniej nie musiała długo szukać. Podbiegła i stanęła między chłopcami a 'puszystą' kobietą i jej synem.
-Stop! Stop!- zawołała próbując ich powstrzymać - Zatrzymajcie się !
Eh, ja ja kiedyś będę miała dzieci, to nie pozwolę im kraść. A przynajmniej ta je będę uczyła.
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Nessa w 16 Lipiec 2012, 00:10:24
Chłopcy oczywiście zignorowali Twoje krzyki. W końcu uciekali. Grubasek przestał ich gonić dość szybko i sapał zmęczony niedaleko Ciebie, dłonie opierając na udach. Chłopcy, na oko młodsi od Jagusi o 4 lub 5 lat, zniknęli w jednej z uliczek pewni, że nikt już ich nie goni. Wystarczyło się do nich udać.
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Jagusiaa w 16 Lipiec 2012, 00:22:22
Pobiegła za nimi. Bojąc się, że znowu zaczną uciekać i wezmą ją za tamtą kobietę podeszła cicho i powiedziała dosyć głośno, tak żeby usłyszeli :
- Nie uciekajcie, już was nie gonią. Ja chcę z wami porozmawiać, ale na inny temat.
Po tych słowach wyszła zza budynku, za którym stała i zbliżyła się do nich.
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Nessa w 16 Lipiec 2012, 12:50:42
Kilku chłopców zignorowało Cię i dalej biegło, ale trzech się zatrzymało. Odwrócili się jednocześnie i popatrzyli na Ciebie z zaciekawieniem. Zwróciłaś uwagę, że są praktycznie identyczni z tym, że jeden miał owiązaną dookoła szyi zieloną chustkę, która kiedyś była zapewne czysta, jeden czerwoną, która teraz była raczej brązowa, a jeden niebieską, lecz ta o dziwo była dość zadbana.
- Co chcesz?
- Hyzio, chodź, a nie gadaj z paniusią.
- Właśnie. Spadajmy, bo dzień długi, a tym czymś - wyjął z kieszeni jabłko - się nie najemy.
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Jagusiaa w 20 Lipiec 2012, 01:03:25
- Na Dożyłkach widziano was w pobliżu mężczyzny, który zjadł całą świnię. Gdzie on teraz jest?- zadała im szybko pytanie dziewczyna, żeby usłyszeli a nie zdołali za daleko odejść.
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Nessa w 20 Lipiec 2012, 23:04:51
- Aaa ten grubas? - zapytał chłopiec z zieloną chustką.
- Zyzio idziemy! - pogonił go brat. Czy to rodzony, czy to wybrany przez okoliczności.
- Widzieliśmy go. Sknera jakich mało.
- Jego sługus nas przegonił - skrzywił się Hyzio.
- Przegonił - zawtórował mu chłopiec, którego imienia jeszcze nie znałaś.
- Dlaczego mamy pomóc takiej paniusi? - zlustrował cię Hyzio.
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Jagusiaa w 20 Lipiec 2012, 23:11:53
- A to dlatego, że was pytam.- odwarknęła Hyziowi -Ale wiecie może gdzie on teraz jest ? Albo ten jego sługus ? Albo jak się nazywa ?
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Nessa w 20 Lipiec 2012, 23:23:15
- Patrzcie jaka ha... ha... har... niemiła! - skrytykował Zyzio, który jednak nie przypomniał sobie słowa, jakim chciał Cię określić.
- Nie ma nic za darmo.
- Zagadki! Zagadki! Zagadki! - ucieszył się nieznany Ci z imienia chłopiec.
- Dyzio ma nawet niezły pomysł. ÂŻarcia nie masz, więc sprawdzimy czy jesteś od nas sprytniejsza, o. Zgoda? - uśmiechnął się chłopiec. Widocznie najgłupsi nie byli, a wolne chwile umilali sobie takimi zabawami.
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Jagusiaa w 20 Lipiec 2012, 23:41:31
-Czemu nie.- uśmiechnęła się, ale nie do końca miło. -To.. na jaką zagadkę mam wam odpowiedzieć ?
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Nessa w 21 Lipiec 2012, 21:14:44
//: Z całego serducha przepraszam Cię za poziom zagadki. Chodzi o płynność zadania, a nie by Ci utrudnić życie :]

- To ja zadam! Ja!
- Dajesz, Dyzio - ponaglił go Zyzio, a Hyzio przypatrywał się z zainteresowaniem.
- Jakie siedmioliterowe słowo nawet największy mędrzec wypowie błędnie? - zapytał zadzierając nos chłopiec z czerwoną chustką. Zapewne bardziej niż z zagadki był dumny z umiejętności literowania i znajomości alfabetu.
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Jagusiaa w 21 Lipiec 2012, 21:37:10
Jagusia dobrze znała rozwinie. Była to jedna z zagadek, które kiedyś zadał jej jeden ze starszych braci. Dziewczyna jednak nie dała tego po sobie poznać i zrobiła zamyśloną minę. Po paru minutach milczenia zrobiła uradowaną minę i powiedziała :
- No przecież! Odpowiedź brzmi "błędnie".
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Nessa w 22 Lipiec 2012, 13:00:15
- Ale ty gupi jesteś. Prostszej zagadki nie było? - oburzył się Hyzio, a Zyzio uderzył Dyzia lekko w potylicę. Po przyjacielsku, ale żeby wiedział dzieciak, że nie docenił adeptki.
- To jeszcze jedną! Mam lepszą! Zgoda? - popatrzył na Ciebie z nadzieją chłopiec z czerwoną chustką. Rzecz jasna mogłaś się nie zgodzić. W końcu nie było mowy o większej ilości zagadek. Miałaś jedynie udowodnić, żeś bystra.

Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Jagusiaa w 22 Lipiec 2012, 17:06:12
Spojrzała badawczo na Dyzia, po czym niespodziewanie uśmiechnęła się.
- Oczywiście, jeśli chcecie. Ale po tej zagadce powiecie mi to, co ja chcę wiedzieć.
Tytuł: Odp: Po nitce do kłębka
Wiadomość wysłana przez: Nessa w 22 Lipiec 2012, 18:21:09
//: Kolejna banalna zagadka od dobrego wujka Draga. Ja znam tylko matematyczne ;[

- No to... - zamyślił się Dyzio. - Co znajduje się w południowej części każdej rzeki? - Po usłyszeniu tej zagadki Hyzio wywrócił oczami, a Zyzio uderzył się dłonią w czoło. Czy to z powodu jej łatwości, czy może braku precyzyjnego sformułowania.