Forum Tawerny Gothic
Strefa dyskusji => Dyskusja o grach studia Piranha Bytes => Wątek zaczęty przez: Julian w 26 Maj 2008, 11:37:03
-
Gdzie postwilibyście swój dom w Myrtanie po wojnie ???
Ja bym postawił bym go w Cape Dun.I pracował bym jako myśliwy i może kto wie zaciągnoł bym się do Armii Królewskiej
-
Ja chyba obok Silden albo Gdzies blisko Montery np. tam gdzie kiedys byla wioska gonców lesnych. tak czy siak bylbym mysliwym i tyle.
-
Ja bym postawił swoją chatkę w lasach pomiędzy Vengardem, a Faring. Na polowania do Nordmaru bym chodził i do Armii Królewskiej się zaciągnął.
-
ja bym założył dom w Vengradzie, w czasie odbudowy miasta. zaciągną bym się do armi
-
Ja swoją chatę postawiłbym niedaleko Ardei, nie za daleko, ale na tyle, by nikt nie mógł mnie podejrzeć o kontakty z buntownikami. W tamtym miejscu przebiega dużo jeleni i wilków, więc dla początkującego myśliwego w sam raz.
-
Ja postawiłbym gdzieś na pustyni, lub przy buntownikach, w malutkiej wiosce.
-
ja zbudowałym bym dom w okolicy Geldern został bym myśliwym
-
Bez wątpienia na północ od Silden tam, gdzie trzeba zdobyć artefakt dla Nemroka, bo jest tam wzgórze, z którego pięknie widać Silden i tamtejsze okolice (ale wolałbym, żeby był tam jakiś sąsiad, lub ochrona, bo trochę grasuje tam niebeziecznych stworzeń i samemu byłoby ryzykownie tam siedzieć). Jednak wolałbym zamieszkać przy wejściu do Varantu, niedaleko miasta Bragi, gdyż lubię pustynię, jest stamtąd świetny widok i miałbym blisko po wodę, właśnie do Bragi, a poza tym, panuje tam spokój.
-
Ja wybudowałbym sobie dom (a może nawet latarnie morską) nie daleko Ardei, żeby móc codziennie podziwiać piękno wybrzeża. A pracowałbym jako myśliwy w lasach w pobliżu Cape Dun (lub Reddock) zaś wieczorami chodziłbym do miejscowej tawerny by snuć morskie opowieści przy porządnym kuflu grzańca.
Ad. do tawerny: Ardea po pokonaniu orków zaczęła by się szybko rozwijać i tawerna byłaby jednym z wielu obiektów spotkań ludności.
-
Ja bym postawił w porcie w Ardei lub zamieszkał w latarni morskiej Jacka :)
-
Ja również zamieszkał bym na wybrzeżu, koło Ardei. Prawdopodobnie postawiłbym sobie chatkę na urwisku, bądź wprowadziłbym się do Jacka i jego latarni. Codziennie oglądałbym zachód słońca, a po nim spotykałbym się przyjaciółmi w wyżej wymienionej tawernie w Ardei ;).
Pracowałbym jako myśliwy w tamtejszym lesie i zbierając trofea zarabiał na życie.
Heh, po prostu piękny świat i piękne życie...
-
Ja w pobliżu Silden bym otwożył tawerne i byłbym jej zażądcą. Sprzedawałbym noclegi po 10 szt. za noc. W nocy bym chodził na polowania i wynajmywał kogoś do pilnowania tawerny.
-
Ja również na wybrzeżu , obok Cape Dun , i też chodził bym do tawerny .Był bym myśliwym
i trofeami zgarniał kasę ^^
Naprawdę piękne życię...
-
Ja swój dom postawiłbym w Faring.Zaciągnął bym się do Armii Królewskiej oczywiście po zakończeniu wojny ;D ;D
-
Ale chodzi o to, że byłoby się bezimiennym po wygranej wojnie? Jeśli tak to będąc naprawdę bogatą i wpływową osobą, zrobiłbym sobie twierdze w stylu tej co była w gothic'u 1. Miałby być stosunkowo duża by pomieścić niewielki garnizon żołnierzy i służby. Poza tym byłaby tam akademia dla paladynów, klasztor magów ognia i wody.
-
Ja zamieszkał bym w gothcie dlatego że jak przybył Demon to ludzi wykurzył i w każdym z domów na pewno coś jest. Poza tym fajna twierdza z niej.
-
Ja gdzieś po drodze z Cape Dun do Ardei i też byłbym myśliwym i może nawet rycerzem w armi króla.
-
Gdzieś w pobliżu głównej drogi między miastami. Przyjmowałbym wędrownych kupców, myśliwych i innych strudzonych wędrowców. Miałbym złoto za nocleg i ekwipunek kupiony od nich. Polowałbym na odludnym terenie i sprzedawał skóry, pazury i kły kolekcjonerom. Wieczorem podziwiałbym zachody słońca. Wędrowałbym od czasu do czasu do innych miast i wiosek.
-
ja bym se mysliwym zostal polozyl bym se dom taki sam co ma ten mysliwy co mieszka niedaleko Cape Dun (ten co ci zleca 10 skor wilka za nauczanie)ale bym ten dom gdzies tak gesto w lesie postawil zdala od bandytow i tam gdzie jest durzo zwierzyny
-
ja bym wolał zamieszkać w stolicy.
wstompił bym na służe i może zastałbym paladynem.
miałbym też kilka domów myśliwskich którymi opiekowali się inni myśliwi pod moją nieobecnośc
-
Wydaje mi się że gdzieś koło Silden - mógłbym polować razem z innymi myśliwymi.
-
Myrtana
Mieszkałbym w Faring i pracował dla króla.Może zostałbym paladynem albo jakimś elitarnym wojownikiem.
Nordmar
Osiedliłbym sie w klanie wilka polował w okolicach na bizony i wilki.
Varant
Mieszkałbym w Mora Sul.Byłbym łowcą nagród.Może z czasem przeniósłbym sie do Ishtar albo Bakaresh
-
Ja postawił bym niedaleko Ardei tam koło latarni. Dobre miejsce do polowań i można łowić ryby.Nikt nie podejrzewał by mnie o kontakty z buntownikami no i jest niedaleko do dwóch miast.
-
WERSJA PIERWSZA (Ja jako biedak xD):
Znając mnie, postawił bym dom gdzieś na kompletnym pustkowiu, w lesie czy na łące. Najlepszym miejscem byłby chyba las w pobliżu wodospadów (okolice Silden). Może tam gdzie jest obóz orków polujących na druidów. Postawiłbym tam małą przytulną chatkę (z drewna oczywiście xD), we wnętrzu na ścianach powiesiłbym zdobyte trofea (coś na wzór domów kupców z Gothic 2). ÂŻył bym ze sprzedanego mięsa i trofeów z upolowanych zwierząt i ze ścinki drzewa.
WERSJA DRUGA (Ja jako bogacz xD):
A więc zamieszkał bym w okolicach Montery (w pobliżu farm). Miałbym wielki dom z kilkoma pokojami i piwnicą. Byłbym przykładowo szefem areny w Monterze, z czego trzepał bym nie lada kasę.
Druga wersja jest zdecydowanie mniej prawdopodobna, więc oficjalnie wolę tą pierwszą.
-
ja bym założył sobie chatkę obok Silden bo bym pracował jako myśliwy bo bym miał blisko do niego i blisko na równiny na których znajdują się różne zwierzyny na które bym polował. Bym założył sklep i sprzedawał różne skóry które bym upolował ale tag że bym czasami wybierał się na jezioro żebu łowił ryby którymi mym handlował w moim sklepie.
-
Ja miałbym chatę albo niedaleko Silden (ach, te wodospady), albo niedaleko cape dun (niedaleko morza, pełno jeleni, piękne okolice) i byłbym myśliwym.
-
Dla mnie najlepszym miejscem do zamieszkania po wojnie bylaby Gotha (oczywiście po rozbudowie i odnowie) wraz z Gornem, gdzie rekrutowalibyśmy nowych ludzi, stworzylibyśmy utopię :), gdzie panowałaby spokój i harmonia :)
-
A ja zamieszkałbym w mieście Gotha, albo chciałbym mieć zamek na północ od Geldern, tam gdzie był ten artefakt.
-
A ja zamieszkałbym w rezydencji na zamku w Vengardzie. Byłbym doradcą króla i najwyższym magiem ognia. W wolnych chwilach pomagałbym w odbudowie miasta (przyzywałbym golemy, które przenosiłyby ciężkie głazy).
-
ja zamieszkałbym gdzieś zdala od miast w lesie i jakby szło zbudować zamek to bym tam go zbudował
-
diego12 twoje rozbudowane wypowiedzi godne 18-latka budzą u mnie szczery podziw <brawo> !!
Już niedlugo chyba nie będzie takiego tematu gdzie nie będzie - 'ostatni wpis : diego12' :rolleyes:
Być może się tylko zbijasz tego to już nie wiem... PzDr ;)
PS. wiem że post ma się nijak do tematu ale musiałem dać upust swojej złości...
Jak coś jestem przygotowany na warna :angel:
-
Ja zamieszkałbym w Vengardzie.Zostałbym królem Myrtany.
-
Ja w Mora Sul.Bogactwo i takie klimaty.
-
Chyba w klanie ognia polowalbym na orkow i razem z klanem mlota wyrznal orkow z kopalni a potem przed ognisko, zjesc i spac:)
-
Ja nie bódował bym domu w Myrtanie tylko w Varancie zaraz obok Bragi ale jeśli jednak musiałbym mieszkać w Myrtanie to postawił bym dom albo w Faring albo w Gocie. W Faring poniewarz jest to fajne duże miasto i leży na przełęczy do Nordmaru i leży blisko Vengardu, a w Gocie poniewarz bardzo przypadła mi do gustu ta forteca paladynów. Oczywiście w Gocie mieszkał bym dopiero wtedy kiedy odbudowaliby ją Buntownicy
-
Ja bym tam zbudował chatę koło Silden i bym chodził na arenę i polował.
Albo bym zamieszkał w klanie młota i tam byłbym kowalem. :mellow:
Jestem wszechstronny. <_<
-
Ja swoja chate postawilbym gdzies w okolicach Ardei od czasu do czasu plywal bym sobie lodzia na pustynie. ;D
-
Ja bym się urządził na tej wysepce mniej/więcej na przeciwko Ardei. Tylko tego truposza wywalić, przewietrzyć, pozamiatać i fajne miejsce do mieszkania. Spokój, cisza i wszędzie woda. Porządna wędka i pół dnia znów przeleciane. Później może bym płynął na Kontynent i plotkował w Ardeii :)
-
Ja bym postawil chatę w Ishtarze, koło rezydencji Zubena. Pracował bym dla Beliara i zwalczał bym koczowników.
-
Ja bym postawił dom niedaleko Silden, tam przy rzece niedaleko miejsca gdzie rośnie baginne ziele :). Zostałbym alchemikiem lub kowalem, no i robiłbym skręty ;P.
-
Na północ od Silden w okolicach obozu Gońców Leśnych którym przewodzi druid Runak, są piękne wodospady, niedaleko tego miejsca jest wzgórze skąd rozciąga się widok na to wszystko, a w okolicy dużo zwierza ;D tam bym postawił chatę. Do innych miast miałbym kamienie teleportacyjne :D.
Ja tak samo! I też w Ardei :) oraz w klasztorze Innosa.
-
W Varancie gdzieś na pustkowiu między Mora Sul i Ishtar. Robiłbym wypady na pełzacze i inne pustynne zwierza. Gdyby Asasyni istnieli pomagał bym im (rozwalał koczowników) a gdyby nie istanieli to spróbowałbym reaktywować te frakcje.
-
Ja bym sie postawil obok Silden bo duzo tam domkow (wolnych) a zreszta bardzo mi sie tam podoba a najbardziej te wodospady duze przy ktorych mieszkaja trolle. w 1 zdaniu ja wybudowalbym sie obok Silden xD..... :):):):)
-
Ja bym postawil nieopodal silden w pobliskim lesie(obok ruin w których znajduje się berło cienia tam jest wspaniała muzyka) niedaleko gońców leśnych, bo tam super podkład muzyczny, piękna panorama wodospadów, i trochę orków ;D zostałbym tam samotnym łowcą orków, tylko półtorak tarcza i ja
-
Dom w Myrtanie... Pomyślmy hmm... Zbudowałbym go w Silden "mieście łowców".
Może nie dokładnie w Silden ale w pobliżu domu Bram'a. Polowałbym bo to dochodowy interes.
Gromadziłbym pieniądze żeby w końcu stać się kimś i być szanowanym obywatelem Myrtany.
-
Ja zbudowałbym chatkę niedaleko domku Pavela, zostałbym myśliwym polującym na każdą zwierzynę, swoje trofea sprzedawałbym w całej Myrtanie.. Chodziłbym też na polowania do Nordamaru..
-
Hmm a ja między Ardęą a latarnią polował na ścierwojady i jelenie i z tego żył
-
ja bym przeprowadził się do Vengardu i zostałbym kowalem i bym zaciągnął się do gwardii królewskiej a na stare lata bym się wyprowadził do Ardei zaopiekował się starą latarnią morską
-
Ja odbudowałbym ruiny zamku niedaleko Silden gdzie znajduje się berło cienia, ponieważ są tam piękne widoki jest to też trudno dostępne miejsce można było by pomyślec o postawieniu nie lada twierdzy:D
-
Ja bym zbudował domek nieopodal myśliwych w pobliżu Silden - Bram i Pavela. Polowałbym na jelenie, jadł bym ich mięso, a trofea sprzedawał w mieście.
-
Ja zamieszkal bym w vengarcie i bylbym pierwszym magiem wody ktory zamieszkal w gronie magow ognia :D
-
Ja już gdzieś pisałem o wymarzonych hodowlach bizonów na preriach, czyli Silden ;)
-
Ja bym postawił sobie chatkę (a raczej posprzątał starą) na tej małej wysepce niedaleko Ardei. A jak można też w Khorinis to tam gdzie w g1 był Cawalorn.
-
ja tam gdzieś w Nordmarze, na wysokiej skale.....
Najlepiej z kimś.
-
Ja najlepiej koło Faring i był bym myśliwym który poluje dzień i noc i chodzi do Gothy xD
-
Koło Montery na farmie i byłbym farmerem:)
-
Ja zrobiłbym sobie dom kamienny jednopiętrowy, blisko Cape Dun na jednej ze skarp przy drodze. Na pierwszym piętrze będzie mieszkanie, a na dole pracownia myśliwska. Chodziłbym na polowania z kumplami, itp. oraz, dorabiając sobie na boku robić dla innych zadania. Wstąpiłbym po wojnie do kawalerii królewskiej. ==PS== (konie powinny istnieć w Gothicu).
-
Ja bym założył w Geldern , bo miasto ma pełno kopalń , bogate itp. Pracowałbym jako Strażnik lub Górnik ale najchętniej jako Strażnik . Pracowałbym w Armii Królewskiej może polowałbym na orków w Nordmarze
-
Na zachód od Vengardu jest taka wysoka góra. ÂŚwietnie z niej widać Ardeę i Faring. Tam by było całkiem fajnie. Ale najlepiej z kimś
-
Ja bym postawił w Mora Sul,gdzieś koło areny,waliłbym się z tymi n00bami.
-
Fajnie i ładnie jest w Silden, tak.. swojsko :D
-
Oczywiscie Faring bylbym mysliwym odwiedzal klany i moglbym poswiecic życie dla obrony miasta, kobiet i wiesniaków.