Forum Tawerny Gothic
Forum dyskusyjne => Dyskusje na każdy temat => Wątek zaczęty przez: Gronit w 12 Październik 2013, 23:14:44
-
Gdyby było więcej miejsca, to by było więcej opcji. Zakładam że gdyby była książka Gothic to tworzenie tej ankiety, nie miałoby sensu ;).
-
Jeszcze tydzień temu bez wahania bym odpowiedział że "Niecni Gentlemani" Scotta Lyncha. Niestety niedawna premiera "Republiki Złodziei" pozostawiła troszkę niedosytu. Szczerze spodziewałem się więcej - co po takim czasie oczekiwania jest zrozumiałe. Cykl opowiadający o przygodach Locke;a Lamory cechuje się znakomitymi potyczkami słownymi i genialnymi skokami w stylu "Ocean's Eleven". Właśnie w najnowszej części brakło mi tego końcowego cliffhangera po którym szczęki opadają - było zaskakująco, nie powiem,ale mając w pamięci poprzedniczki spodziewałem się kolejnej fabularnej bomby. Mimo wszystko jest to prawdopodobnie moja ulubiona seria, chociaż Czarna Kompania Glena Cooka jest równie genialna. Z listy wybrałem Pieśni Lodu i Ognia, które również bardzo lubię, jednak bardzo słaba i rozwlekła "Uczta dla wron" po prostu nie pozwala mi na uznanie serii za ulubioną, a gdyby się nie daj Boże okazało że Jon Snow nie żyje, to już wogóle bym ją znienawidził.
-
Ja od dawna jestem fanem dzieł Tolkiena. Hobbit, władca pierścieni. Cenię szczególnie za styl napisania (a właściwie przetłumaczenia xD). naprawdę wciągająca lektura. Czytałem także opowieści z narni, Harry'ego Pottera, ale to jednak nie leży w moim guście. Oczywiście naszemu wiedźminowi też niczego nie brakuje.
-
Moja ulubiona saga to zwiadowcy. Przeczytajcie, ma klimat gothica!
-
W sumie to mogę rozpocząć ten temat. Jest wiele sag, które uwielbiam, których uniwersum mocno zapadło mi w pamięć. Jest Władca Pierścieni Tolkiena, jest Saga o Ludziach Lodu Margit Sandemo, która mocno mnie wciągnęła i zachwyciła, mimo swojej niezwykłej prostoty. Mam genialnego Wiedźmina i Trylogię husycką autorstwa Sapkowskiego. Ale jednak mimo wszystko najlepszą sagą, jaką do tej pory zdarzyło mi się czytać jest nieukończony jeszcze Cykl Demoniczny Petera V. Bretta. Niezwykle wciągające uniwersum, ciekawy pomysł na świat i do tego niebanalna fabuła, można wyłapać również dużo nawiązań do współczesnych kultur. Naprawdę warto, bo nie pamiętam dawno czegoś równie dobrego.
-
Z tej listy zdecydowanie na pierwszym miejscu jest cykl Tolkiena. Barwnie opisany świat pozwala zanurzyć się pomiędzy kartkami powieści i zasmakować tej historii. Jest to zdecydowanie jedna z lepszych opowieści fantastycznych jakie udało mi się dorwać w me obślizgłe łapska. Sam styl potrafi naprawdę zachęcić do dalszej lektury, a liczne smaczki w postaci piosnek czy inszych atrakcji tylko dodają całokształtowi kolorytu.