Forum Tawerny Gothic

Tereny Valfden => Dział Wypraw => Zakończone wyprawy => Wątek zaczęty przez: Samir w 29 Czerwiec 2020, 19:58:30

Tytuł: Co robimy w ukryciu
Wiadomość wysłana przez: Samir w 29 Czerwiec 2020, 19:58:30
- Urodziłem się w Ishgar, słońca widziałem i odczułem dość na kilka żywotów ponad własny. Chodźmy do tego twojego loszku, jestem pewien że nie znajdę tam żadnych pejczy ani huśtawek - odparł Samir i wstał, gotów do drogi.
Tytuł: Odp: Co robimy w ukryciu
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 29 Czerwiec 2020, 20:10:08
- Zawsze jakoś nie przepadałem za Ishgarem. Bez urazy, ale jakoś mnie odrzucał tamten rejon świata. - Dragosani wyszedł z gabinetu i poprowadził Samira korytarzem. - I nie martw się, poleciłem aby loszek został wysprzątany. Zostało tylko krzesło z pasami. Standard - podchwycił żart. Wszedł z boczny korytarz i otworzył jedne drzwi. Za nimi były kręte schody, prowadzące w dół. Było tam ciemno. Za drzwiami na ścianie, na niewielkiej półce stała mała latarenka i krzesiwo. Wampir sprawnie ją zapalił i podał Samirowi. Sam nie potrzebował światła. Wskazał maurenowi zejście na dół. I gdy ciemnoskóry tam spojrzał z dołu powiał zimny, przeszywający kości do szpiku, przeciąg. Jak gdyby sama śmierć wołała go z dołu.
Tytuł: Odp: Co robimy w ukryciu
Wiadomość wysłana przez: Samir w 29 Czerwiec 2020, 20:23:10
Podziemia pałacu nie zawiodły oczekiwań Samira. Wszak zamieszkiwał go wampir, niejako wymogiem było posiadanie rozległego kompleksu kazamatów. Mauren spokojnym krokiem schodził w dół, przyświecając sobie schody nikłym blaskiem kaganka, choć przywykły do mroku, zabójca czuł że zagłębiał się w prawdziwą, nieprzeniknioną ciemność. Odetchnął głębiej i szedł dalej, nie zwalniając.
Tytuł: Odp: Co robimy w ukryciu
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 29 Czerwiec 2020, 20:31:49
Zeszli na dół i od razu zrobiło się zimniej. Dragosani bez słowa wyminął Samira i skierował się wzdłuż mrocznego korytarza. Mimo mroku, chłodu i bardzo nieprzyjemnej atmosfery korytarz zdawał się być zadbany. Samir nie widział pajęczy, ani kurzu. Dragosani musiał często przebywać w podziemiach. Bogowie wiedzą jak rozległych. Antares poprowadził maurena do drewnianych drzwi, które otworzył. Za nimi znajdowała się niewielka sala. Pod ściana był stół i krzesło. Na stole leżał sztylet i stał kielich. Po przeciwnej stronie od wejścia znajdowały się inne drzwi. Zamknięte. Zaś na samym środku komnaty stało ciężkie, drewniane krzesło, solidnie przytwierdzone do zimnej, kamiennej podłogi. Na nogach i poręczach miało grube, skórzane pasy.
Tytuł: Odp: Co robimy w ukryciu
Wiadomość wysłana przez: Samir w 29 Czerwiec 2020, 20:35:00
- Widzę nie kłamałeś z krzesłem - mruknął Samir - Jest niezbędne? - dopytał jeszcze i rozejrzał się dyskretnie.
Tytuł: Odp: Co robimy w ukryciu
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 29 Czerwiec 2020, 20:44:07
- Jeżeli przemiana będzie... ciężka, to podziękujesz mi potem za nie - odparł wampir. Podszedł do stoły. Wziął sztylet i kielich. - Możemy zrobić to na dwa sposoby - zaczął. - Klasycznie, czyli najpierw ja wypiję twojej krwi i następnie ty skosztujesz mojej. Albo bardziej drastycznie, czyli najpierw ty napijesz się mojej krwi, a następnie ja ciebie zabiję. Osobiście sugeruję pierwszą opcję. Przy niej nie zachlapiesz mi podłogi.
 
Tytuł: Odp: Co robimy w ukryciu
Wiadomość wysłana przez: Samir w 29 Czerwiec 2020, 20:53:27
Samir w zamyśleniu podrapał się po nieogolonym policzku.
- Gdybym chciał drugi sposób po prostu złapałbym wampira, wypił jego krew i się powiesił - stwierdził ostatecznie i ściągnął karwasz, sięgając jednocześnie po sztylet - Zróbmy zatem klasycznie.
Tytuł: Odp: Co robimy w ukryciu
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 29 Czerwiec 2020, 20:55:25
- I byłbyś synem krwi jakiegoś lumpa? Fuj. - Wampir podał Samirowi sztylet i puchar. - Usiądź sobie i do dzieła. Nie żałuj, jak przemiana dojdzie do końca to i tak nie będzie miało znaczenia, że teraz stracisz trochę krwi.
Tytuł: Odp: Co robimy w ukryciu
Wiadomość wysłana przez: Samir w 29 Czerwiec 2020, 21:08:37
- No właśnie dlatego jestem tutaj a nie wiszę na sznurze pod krokwią własnego dachu - mruknął i podwinął rękaw koszuli, po czym sprawnym, mocnym cięciem przeciął skórę przedramienia, krew popłynęła wartkim strumieniem po ręce i palcach, spływając do nadstawionego pucharu. Kilkadziesiąt sekund później naczynie wypełniło się niemal po brzegi, wtedy też mauren kawałkiem szmaty zasłonił ranę i podsunął Dragosaniemu puchar.
Tytuł: Odp: Co robimy w ukryciu
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 29 Czerwiec 2020, 21:15:02
- Też zabawnie by było, gdyby nie miał cię kto ściągnąć. Były takie przypadki - wampir zaśmiał się, szczerząc zęboły. Wziął puchar od Samira i pociągnął zdrowy łyk krwi, osuszając naczynie. Przez jego umysł przebiegły wspomnienia maurena. Otarł usta i szmatką wytarł puchar. Dokładnie, powoli. Takich czynności nie można było popędzać. Następnie wziął sztylet i naciął nadgarstek swojej prawej ręki. Bez słowa napełnił puchar własną krwią, zanim rana się zregenerowała. Podał naczynie Samirowi.
- Do dna.



//I poproszę rzut k6.
Tytuł: Odp: Co robimy w ukryciu
Wiadomość wysłana przez: Samir w 29 Czerwiec 2020, 21:21:20
Bez słowa Samir sięgnął po puchar i odchylając głowę w tył wypił całą zawartość w kilku haustach. Odetchnął głęboko, licząc po cichu że po przemianie krew będzie smakowała nieco lepiej, póki co ciężki, metaliczny posmak pozostawiał po sobie mało przyjemny ślad.

Rolled 1d6 : 4, total 4
Tytuł: Odp: Co robimy w ukryciu
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 29 Czerwiec 2020, 21:27:08
Mauren niemal natychmiast poczuł jak skręca mu się żołądek. Niemalże zwymiotował. Skurcze nie ustępowały, lecz przybierały na sile. Dragosani tymczasem spokojnie przypiął ręce i nogi człowieka do krzesła i usiadł przy stole obserwując. Samir zaś czuł rosnący ból. Zaczął się w żołądku, potem przeszedł na przełyk a następnie na całe ciało. Próbowało one odrzucić wampiryczną krew, lecz nie mogło. Walczyło z obcą, nieludzką materią, lecz ona była silniejsza. Mauren czuł każdy element tej walki.
Tytuł: Odp: Co robimy w ukryciu
Wiadomość wysłana przez: Samir w 29 Czerwiec 2020, 21:43:00
Straszliwy, palący ból rozlewał się po ciele Samira, niemalże odbierając mu zdolność logicznego myślenia. Wisiał jedynie na krześle, pochylony niemalże wpół, charcząc i próbując złapać oddech podczas ataków, w czasie których czuł jak całe ciało wygina się, mięśnie na przemian spinają się do granic skurczu by zaraz odpuścić, a wnętrzności płoną żywym ogniem. Gdy atak bólu odpuszczał mauren łapał nieco oddechu, szykując na kolejną dawkę. I tak nieustannie, bez przerwy, bez chwili dłuższego wytchnienia. Zaciskał jedynie zęby aż trzeszczało i wyczekiwał końca.
Tytuł: Odp: Co robimy w ukryciu
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 29 Czerwiec 2020, 21:53:47
Koniec nie nadchodził przez wiele godzin. Dla Samira wydawały się one wiecznością. Może naprawdę były wiecznością dla jego duszy? Mówi się, że podczas przemiany w wampira istota umiera, aby narodzić się na nowo. A w śmierci nie ma czasu, więc dla świadomości maurena był to proces bez czasu. Trwał chwilę i całą wieczność. Naprawdę jednak minęły cztery godziny. Samir w końcu obwisł, uspokoił się. Dragosani wtedy wstał i podszedł do niego. Sprawdził oddech. Puls. Powolne, ociężałe. Odchylił głowę maurena i rozwarł jego wargi. Sprawdził zęby. Kły były powiększone. Sam mauren zdawał się być na skraju przytomności.
- Zbudź się, synu - rzekł Dragosani. Głos ojca krwi przedarł się do zamglonego umysłu Samira. Ocknął się. I czuł się paskudnie. Był słaby. I głodny.
Tytuł: Odp: Co robimy w ukryciu
Wiadomość wysłana przez: Samir w 29 Czerwiec 2020, 22:03:01
Głos Dragosaniego docierał do Samira z oddali, długo zajęło mu dojście do zmysłów. Zaczerpnął powietrza, obolałe płuca zdolne były tylko do płytkich oddechów i rozchylił oczy, rozglądając się. Komnata w której się znajdował wyglądała inaczej, skąpana w szarości, lecz doskonale widzialnej. Mauren rozszerzył powieki szerzej, pochłaniając każdy niewidoczny dla niego wcześniej szczegół. Dopiero po chwili przeniósł wzrok na Dragosaniego.
- Jestem głodny - wyraził pierwszą myśl jaka przyszła mu do głowy. Wszechogarniający głód, niemalże zaćmiewający mu umysł.
Tytuł: Odp: Co robimy w ukryciu
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 29 Czerwiec 2020, 22:05:29
- Witaj, Głodny, ja jestem Dragosani - odparł Drago. Czasem nie mógł się powstrzymać. Rozpiął pasy, oswobadzając Samira. Wskazał na drugie drzwi, którymi wcześniej nie weszli. - Za tymi drzwiami czeka na ciebie mały upominek.
Tytuł: Odp: Co robimy w ukryciu
Wiadomość wysłana przez: Samir w 29 Czerwiec 2020, 22:09:08
- To tak teraz będzie to wyglądać? To może od razu mnie zabijesz, jak rozmawialiśmy - powiedział zgryźliwie Samir i wstał, zaskakująco lekko jak na godziny tortur które musiał wytrzymać i skierował się w stronę swojego prezentu. Otworzył drzwi i zajrzał do kolejnego pomieszczenia, ciekaw co go tam czeka.
Tytuł: Odp: Co robimy w ukryciu
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 29 Czerwiec 2020, 22:15:29
- Co się dzieje, kim jesteś? usłyszał głos. Dalsza komnata była czymś na kształt celi. Po prostu małą, kamienna klitka bez okien aby mebli. Wewnątrz w kącie siedział jakiś mężczyzna w sile wieku. Był wystraszony.
- To morderca i gwałciciel - przemówił Dragosani. - Wyciągnięty z lochów, tuż przez egzekucją. Smacznego.
- Co kurwa? Jakie smacznego?!
Tytuł: Odp: Co robimy w ukryciu
Wiadomość wysłana przez: Samir w 29 Czerwiec 2020, 22:23:52
- Dziękuję - powiedział szczerze Samir i przeniósł wzrok na więźnia. Czuł jak kły niemalże powiększają się, a zmysły wyostrzają, jego nowo nabyta, druga natura powoli przejmowała kontrolę. Dostrzegł pulsującą tętnicę na szyi mężczyzny, nieco szybciej niż normalnie, musiał się bać. Samir uśmiechnął się szeroko i w dwóch skokach dopadł swoją ofiarę, błyskawicznym ruchem obezwładnił mężczyznę i wgryzł się w gardło. Ostre kły gładko przebiły skórę, a mauren poczuł jak życiodajna ciecz spływa mu na język i podniebienie. Pociągnął kilka głębokich łyków i podekscytowany nowym uczuciem nie zamierzał przestać, szybko spijał całą krew jaką więzień miał w swoich żyłach. Mężczyzna szybko opadał z sił, wkrótce zemdlał, a chwilę później był już martwy. Gdy skończył swój posiłek Samir odrzucił wysuszone zwłoki na bok i przeciągnął się, czując się silniejszy, potężniejszy. Odwrócił się w stronę Dragosaniego i uśmiechnął lekko - Zaskakująco przyjemne doświadczenie.
Tytuł: Odp: Co robimy w ukryciu
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 29 Czerwiec 2020, 22:38:40
- I to dopiero początek twojego nowego życia - rzekł Drago, kładąc dłoń na ramieniu Samira. - Jesteś teraz jednym z nas. Nie dosięgnie cię starość, ni zaraza. Korzystaj mądrze z tego daru.
Tytuł: Odp: Co robimy w ukryciu
Wiadomość wysłana przez: Samir w 29 Czerwiec 2020, 22:51:15
- Tak zrobię. Choć muszę się przyzwyczaić, wszystko jest... wyraźniejsze. Lepiej widzę, więcej słyszę - cieszył się nowymi zdolnościami Samir - Aż nie mogę się doczekać użycia tych nowych zdolności w praktyce.
Tytuł: Odp: Co robimy w ukryciu
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 29 Czerwiec 2020, 23:01:22
- Idź zatem i zrób z nich dobry użytek - odparł Drago. - I nie daj się Imago tylko dlatego, że jest dłużej wampirem. To i tak dzieciak - ostrzegł go jeszcze.
Tytuł: Odp: Co robimy w ukryciu
Wiadomość wysłana przez: Samir w 29 Czerwiec 2020, 23:05:39
Samir zaśmiał się cicho.
- Nie mam takiego zamiaru. Zatem szykuję się na wyprawę na północ, pewnie jutro ruszymy z Imago.
Tytuł: Odp: Co robimy w ukryciu
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 29 Czerwiec 2020, 23:14:31
- Będę zatem oczekiwał waszego powrotu i przygotowywał się do odpowiedzi na zagrożenie - odparł Drago.



To jeszcze rzut k3 na umiejętność rasową.
Tytuł: Odp: Co robimy w ukryciu
Wiadomość wysłana przez: Samir w 29 Czerwiec 2020, 23:15:44
- Będę informował.



Rolled 1d3 : 1, total 1
Tytuł: Odp: Co robimy w ukryciu
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 29 Czerwiec 2020, 23:19:39
- Powodzenia zatem.



// Syn pustyni.

// I Patty może zamknąć temat.