Forum Tawerny Gothic

Tereny Valfden => Dział Wypraw => Wątek zaczęty przez: Isentor w 23 Lipiec 2007, 12:55:13

Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 23 Lipiec 2007, 12:55:13
Przeszliśmy przez teleport znajdujący się nieopodal magicznej fortecy w Marancie. Gdy dotarliśmy do Ilusmiru skierowaliśmy się w stronę odnalezionej piramidy. Po dodarciu na miejsce król przemówił.
A teraz zdrówko panowie, niech każdy z was wypije jedną miksturę przemiany.


Uczestnicy wyprawy:
- IsentoR
- Canis
- Bela
- Kozłow
- Darkon
- Kapitan Greg
- Antelius
- Neo The One
- _Snopek_
- momo

Neo The One" nie zdążył zamiast niego idzie ktoś z pozostałych którzy się nie załapali - kto pierwszy ten lepszy.

Na wasze zgłoszenia czekam do 15:00. Pamiętajcie by wypisać same niezbędne rzeczy i zrobić to jakoś estetycznie. Nie jak to robią co niektórzy - nawalić wszystko w jedno miejsce. Umieszczajcie również same staty co do broni czy pancerzy. Nie obchodzi mnie kto wam go zrobił za ile czy gdzie żeście wsadzali dany miecz. Takie rzeczy są zbędne i niepotrzebnie zawalają post czyniąc staty mniej czytelnymi.


[img]http://images23.fotosik.pl/35/6382b975791b1799.png\" border=\"0\" alt=\"IPB Image\" /] (http://www.fotosik.pl)
Umiejętności Bojowe
- Walka Kosturem Poziom III
- Odbijanie Zaklęć Kosturem
- Walka Bronią Jednoręczną Poziom III
- ÂŁuk - Poziom II

Umiejętności Magiczne
- Magia Ogólna
- Magia Ognia
- Magia Wody
- Magia Natury
- Nekromantacja


Nazwa Broni: Oddech Mortis
Typ: Dwuręczny
Rodzaj: Kostur
Jakość Wykonania: Mistrzowskie
Poziom: III
Dodatkowo: Błogosławiony Oręż, Magia ÂŚmierci

Nazwa Zbroi: Płaszcz Krwi
Typ: Całkowita
Rodzaj: Szata
Jakość Wykonania: Mistrzowskie
Poziom: III
Dodatkowo: Błogosławiona Zbroja, Mistrzowska Zbroja, Magia ÂŚmierci
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Bela w 23 Lipiec 2007, 13:10:19
Jako pierwszy przyszedł Bela, jak zwykle z resztą, nie lubił się spóźniać, i nie lubił ludzi którzy się spóźniają. Podszedł do króla, przywitał się, sokoła wypuścił, by sobie trochę polatał, a sam zajął się swoim plecakiem:

RASA - WAMPIR
WYZNANIE - Adanos
PÂŁEÆ - Mężczyzna

BROÑ W ZWARCIU

Nazwa - Miecz Assasyna (w użyciu)
Typ - jednoręczny
Rodzaj - miecz
Wykonanie - mistrzowskie
Poziom - III
Specjalne - Mistrzowski Oręż, Zatruty Oręż

BROÑ DYSTANSOWA

Nazwa: Ramię Baobabu ( w użyciu) + 25 zatrutych strzał
Jakość wykonania: mistrzowska
Poziom: III

UMIEJÊTNO¦CI

- Walka bronią jednoręczną - poziom III
- Strzelanie z łuku - poziom III
- Pozyskiwanie trucizny krwiopijców - poziom I
- Skradanie się - poziom III (sprint i skoki)
- Negocjacje łowcy - poziom II (+15% nagrody)

UMIEJÊTNO¦CI SPECJALNE

- Gniew Krwi poziom III

CZARY

- Przemiana w Nietoperza
- Kocioł Krwi
- Niewidoczna Obecność
- Wyostrzony Zmysł

PANCERZ:

Nazwa: Skórzany Pancerz ÂŁowcy Nagród I
Typ: Całościowa
Rodzaj: Skórzana
Poziom: I
Jakość wykonania: Mistrzowskie
Czas Wyrobu: 12h
Składniki: 5 kłów, 2 skóry rozpruwacza, 1 wilka.


PRZEDMIOTY/ARTEFAKTY

- Mikstura Lecznicza
- Złoty pierścień
- kołczan z 25 zatrutymi strzałami

"ZDROWIE!" krzyknął wampir i wypił do dna zawartość buteleczki - zamienił się dorodnego Czarnego Dracona..
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Canis w 23 Lipiec 2007, 13:48:52
Canis po przemianie spojrzał na króla i powiedział.
- Ale jak będziemy iść spowrotem to poczekacie na mnie. Wskocze na chwilę do lasu po len zwyczajny, konpie i inne rośliny włukniste. potrwa to chwilę. Dobiegnę do was.

Poczym kucnął sobie na chwilę i wypił kolbę eliksiru.

---
[img]http://images26.fotosik.pl/35/23cb49bb70f18f98.jpg\" border=\"0\" alt=\"IPB Image\" /]

Ekwipunek:

Nazwa Broni: Kostur Cienia
Typ: Dwuręczny
Rodzaj: Kostur
Jakość Wykonania: Mistrzowskie
Poziom: III
Dodatkowo: Błogosławiony Oręż, Magia ÂŚmierci

Nazwa Zbroi: Zbroja Członka Klanu
Typ: Całkowita
Rodzaj: Skórzana
Jakość Wykonania:Amatorskie
Poziom: I
Dodatkowo: Brak
Opis: Zbroja wykonana specjalnie dla nowego członka Klanu Ohsi.

Nabyte Zdolności:
Walka Kosturem: III
Walka Bronią Jednoręczną: III
Strzelanie z łuku: III
Skradanie: II (Bieg)
Wytrzymałość na [Ból;]
Zabieranie Trofeów zwierzęcych [Pazury; Trucizna Krwiopijców; Obdzieranie ze skóry; Serca; Zbieranie mięsa I;]

Nauczone czary:
Nekromancja:
- Magia śmierci:
I Poziom Wtajemniczenia: Mrocznej Aury; Pocisk Zła; Wybuch Cienia;
II Poziom Wtajemniczenia: Aury Nekromanty; Tchnienia ÂŚmierci; Eksplozja Zła;
- Umiejetności Dodatkowe:
Tworzenie Ożywieńca
Rytualizm
Spirytyzm

Magia Ogólna:
I Poziom Wtajemniczenia: Telekineza; ÂŚwiatło; Sen;
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Hakuś w 23 Lipiec 2007, 13:51:02
Hakner wiedział że nie idzie ale chciał przejść przez teleport i zobaczyć jak wygląda Ilsumir, po chwili usłyszał że Neo nie wyruszy i brakuje jednego uczestnika.
-Królu, skoro jestem na miejscu to może ja mogę iść? Mam wszystko co jest mi potrzebne...

***
Umiejętności:

Bojowe:
-Strzelanie z ÂŁuku III
-Walka mieczem jednoręcznym III
-Walka Dwoma Ostrzami III

Złodziejskie:
-Skradanie II

Płatnerstwo
-Mistrzowskie Płatnerstwo
-Mithrilowa III

Myśliwskie:
-Zbieranie Skór
-Zbieranie Kłów
-Zbieranie Pazurów
-Zabieranie Trofeów zwierzęcych [rogi]
-Zdobywanie Mięsa I

Czary:

-Telekineza
-ÂŚwiatło
-Sen
-Mała Błyskawica
-Lodowa Lanca
-Lodowa Strzała
-Sopel
-Lodowa Kula
-Sztylet Lodu
-Błyskawica
-Zamieć
-Miecz Wody
-Lodowy Piorun
-Lodowy Wir
-Ostrze Błyskawic

Ekwipunek:

Nazwa - Czarna Klinga
Typ - Jednoręczny
Rodzaj - Miecz
Wykonanie - Mistrzowskie
Poziom - III
Specjalne - Zatruty Oręż, Błogosławiony Oręż, Mistrzowski Oręż,
Opis - Dzieło wspaniałego kowala Kozłowa. Kowal stapia razem mithril, magiczną rudę i stal. Tworzy się czarna mieszanka. Z tego wykuwany jest miecz. niebywałem ostrości nadaje mu ruda, wytrzymałości i odporności na zniszczenie - mithril, żelazo jest uzupełniaczem i wyważa broń. Bardzo silna trucizna z bagiennych topielców dodatkowo nadaje mocy tej broni. Ten oreż jest niezniszczalny i zadaje bardzo duże obrazenia. Na klindze widnieje napis "Mrok mym orężem i mym królestwem"

Nazwa: ÂŁuk Męstwa
Jakość: Profesjonalna
Poziom: III
Opis: Każdy dzielny woj, musi posiadać w swojej kolekcji taki łuk. Niesamowita precyzja przychodzi z nim bardzo łatwo.

Nazwa: Zmierzch
Typ: Całościowa
Rodzaj: Mithrilowa
Poziom: I
Jakość Wykonania: Profesjonalny
Dodatkowo: ---
Opis: Pierwsza zbroja wykonana przez Hakner, ucznia Lorda Sado, wykonana bardzo starannie, na pewno uchroni go nie raz przed śmiercią.
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Kozłow w 23 Lipiec 2007, 13:57:50
Kozłow snuł się za resztą grupy. Ostatnio chyba trochę go brała jakas niemoc. Podszedl do króla, odebrał mikstruy i wychylił jedną z jednej z nich. Zamienił się w Dracona. Bez slowa usiadł, oglądając swoją łuskowatą skórę.
-------------------------------------------------------------------
Umiejętności
- Wyrabianie Broni Jednoręcznej
- Wyrabianie Broni Jednoręcznej
- Wyrabianie broni Dwuręcznej
- Mistrzowskie Kowalstwo
- Kowal Mieczy poziom III
- Kowal Toporów Poziom III
- Zatruwanie Oręża
- Walka Toporem poziom III
- Błogosławienie Oręża
- Wyrabianie Mistrzowskiego Oręż
- Kowal Ostrzy Poziom III
- Strzelanie z ÂŁuku poziom IV
- Otwieranie Zamków - poziom III
- Negocjacje łowcy III
- Wytrzymałość na ból
- Pozyskiwanie Trucizny II
- Kradzież kieszonkowa I
- Skradanie III
- Pozyskiwanie kłów
- Pozyskiwanie pazurów
- Pozyskiwanie rogów

Młot na wroga
Typ - dwuręczny
Rodzaj - topór
Jakość Wykonania - Mistrzowskie
Poziom - III
Specjalne - Mistrzowski Oręż, Błogosławiony Oręż, Wykonany z Magicznej Rudy
Opis - Broń wykonana z Magicznej Rudy. Nadaje to niebywałej ostrośc i wytrzymałosci toporowi. ÂŚwietnie leży w dłoniach i wprawny wojownik może nim powalić setki wrogów.

3x Mikstura Lecznicza

Skórzany Pancerz ÂŁowcy Nagród I
Typ - Całościowa
Rodzaj - Skórzana
Poziom - I
Jakość wykonania - Mistrzowskie


Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Antelius w 23 Lipiec 2007, 15:16:52
Jak zwykle na miejsce zbiórki przyszedł Antelius.
- Ruszacie bezemnie?

_________________

Ekwipunek:

-Nazwa Broni: Długi Zatruty Miecz (używany)
Typ: Jednoręczny
Rodzaj: Miecz
Jakość: Mistrzowskie
Poziom: III
Dodatkowo: Zatruty Oręż
Opis: Długie ostrze - 1.50 m. Niezwykle dobrze wykonany długi miecz zatruty silną trucizną z Bagiennego Topielca. Choć ostrze to jest długie to wspaniale leży w dłoni, a walczy się nim bardzo dobrze. Tnie praktycznie wszystko na plasterki.

Szata mieszczana
poziom I
Jakość Amatorska


Umiejętności:
- Strzelanie z łuku poziom I
- Strzelanie z łuku poziom II
- Strzelanie złuku poziom III
- Walka mieczem jednoręcznym poziom I
- Walka mieczem jednoręcznym poziom II
- Walka mieczem jednoręcznym poziom III
- Skradanie poziom I

Czary:
-ÂŚwiatło
-Telekineza
-Sen
-Lodowa lanca

Sory za spóźnienie :P
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: momo w 23 Lipiec 2007, 22:56:15
Momo przysiadł na pobliskiej skałce i duszkiem wypił miksturę. Na chwilę urwał mu się film, a ocknął się już jako drakon. Przez chwilę przyglądał się swoim łuskowatym dłoniom, po czym wstał i zaczął zbierać się do wymarszu.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Umiejętności:Sprzęt:
Nazwa: Miecz Jednoręczny
Typ: jednoręczny
Rodzaj: miecz
Jakość: Zaawansowany
Poziom: II
Opis: Krótki miecz jednoręczny, w miarę przyzwoicie wykuty i wyostrzony.
Nie jest to żaden majstersztyk, ale przynajmniej jest lekki i łatwo się nim posługiwać.

Walka na dystans:
Nazwa: Duch Pustyni (łuk)
 Jakość wykonania: mistrzowska
 Poziom: IV
 Opis: klik (http://index.php/?s=&showtopic=6087&view=findpost&p=31149)
 Dodatkowo: Błogosławiony łuk (odporność na szkodliwe działanie czynników zewnętrznych)

Nazwa: Szata momo
Rodzaj: Zwykła szata
Typ: Całościowa
Poziom: I
Jakość wykonania: Amatorska
Opis:  Zwykła szata, którą momo ma od początku swojego pobytu w marrancie.  Ceni sobie w tym ubiorze to, że wogóle nie krępuje ruchów. (odpowiednik zwykłej szaty obywatela)

Kołczan strzał (70)
Sakiewka (500 sztuk złota)

Również sory za spóźnienie.
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: _Snopek_ w 24 Lipiec 2007, 01:10:14
Snopek po wypiciu mikstury skrzywił się jak po wypiciu tunelowego bulgotu który niegdyś ważono w jego rodzinnym Nordmarze.

[img]http://img459.imageshack.us/img459/9056/jalr4.jpg\" border=\"0\" alt=\"IPB Image\" /]

Umiejętności :

Bojowe:
Walka Bronią Jednoręczną - Poziom III
Strzelanie z kuszy I

Dodatkowe:
Skradanie się I (chód)


Ekwipunek:
Nazwa Broni: Miecz runiczny
Typ: Jednoręczny
Rodzaj: Miecz
Jakość Wykonania: Zaawansowane
Poziom: 2
Dodatkowo: Zatruty Oręż, Otoczoną lekką aurą magiczną.

Nazwa: Pancerz z Trolla
Typ: Całościowa
Rodzaj: Skórzana
Poziom: III
Jakość wykonania: Profesjonalne
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Darkon w 24 Lipiec 2007, 10:13:29
- Wiesz co, Kozłow - zwrócił się do Kozłowa Darkon - Zawsze chciałem wyglądać tak przystojnie i groznie. Zaraz zobaczymy jak będzie z tym. - Powiedział do Kozłowa i napił się mikstury.

Po 5 minutach "ciekawych światów" Darkon został ocucony

- Daj lusterko - powiedział do Kozłowa

Po 5 minutach przyglądania się w lusterku

- Niech to ! - skrzywił się Darkon widząc swoje mroczne oblicze

O mnie

Rasa: Wampir

Broń używana:

a) Nazwa: Amatorska kusza
Typ: Mała
Rodzaj: Kusza
Jakość: Amatorskie
Poziom: 1 lvl
Dodatkowo: <brak>
Opis: Moja stara, amatorska kusza

Kołczan z 50 zatrutymi trucizną bagiennych topielców bełtami (Wykonany przeze mnie)

b) Nazwa: Grzmot Wilka
Typ: Dwuręczny
Rodzaj: Miecz
Jakość: Zaawansowane
Poziom: II
Dodatkowo: <brak>
Opis: Kolejne dzieło czeladnika Darkona. Rączka jest obita kawałkiem skóry wilka, a ostrze jest długie i ostre. Miecz pachnie nowością i świeżością. Jest świetnym wyborem dla w pół zaawansowanego nomada broni dwuręcznych


Zbroja używana: Brak

Umiejętności:

Władanie bronią:

Kusza IV
Broń dwuręczna III

Umiejętności rzemieślnicze:

Wyrób broni jednoręcznych
Wyrób broni dwuręcznych
Amatorskie Kowalstwo
Zaawansowane Kowalstwo
Profesjonalne Kowalstwo
Kowal mieczy I
Kowal mieczy II
Kowal toporów I
Kowal toporów II

Wyrób zatrutych pocisków
Amatorskie ÂŁuczarstwo
Kusze I

Ciche poruszanie się:

Skradanie się I

Trofea:

Pozyskiwanie trucizny I (Krwiopijców)

"Perwswazja":

Negocjacje ÂŁowców I (+5% nagrody)
Negocjacje ÂŁowców II (+15% nagrody)
Negocjacje ÂŁowców III (+25% nagrody)
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Grison w 24 Lipiec 2007, 16:19:47
Kapitan Greg usiadł na ziemi po czym otworzył korek od butelki i jedynm łykiem pociągnąc całą zawartość.
Gregowi zaczęło kręcić sie w głowie oraz zbierać na wymioty. ÂŁowca padł na chwilę nieprzytomny po czym ockną się. Wstał, był jakby wyższy niż zwykle. Następnie popatrzył za siebie, a z jego pleców wyraztały spore skrzydła.
- No proszę... jednak to cholerstwo działa- powiedział Greg.

Umiejętności:

Walka w Zwarciu:

-Walka Mieczami Jednoręcznymi III
-Dwa Ostrza III
-Umiejętne Blokowanie Ciosów II

Walka na Dystans:

-Strzelanie z ÂŁuku IV + Potężniejszy Strzał z ÂŁuku

Ciche Poruszanie Się:

-Skradanie się III + Akrobatyka

Trofea:

-Pozyskiwanie trucizny II (Krwiopijcy i Bagienne Topielce )
-Pozyskiwanie skór
-Pozyskiwanie kłów
-Pozyskiwanie pazórów
-Pozyskiwanie rogów

Wytrzymałości:

-Kondycja ÂŁowcy
-Wytrzymałość na ból

Handel:

-Negocjacje ÂŁowcy III (+25% nagrody)

Używane:

Nazwa: Szaleństwo ÂŚmierci
Typ: Całościowa
Rodzaj: Mithrilowa III Futrzana III
Poziom: III
Jakość wykonania: Mistrzowskie
Dodatkowo: Błogosławiony Pancerz, Mistrzowski Pancarz
Opis: Ten pancerz to prawdziwe mistrzowskie dzieło sztuki płatnerskiej. Zbroję w całości wykonano z mithrilu, a na wierzch nałożono futro dla zmylenia przeciwnika. Zbroja poprzez mithril użyty do jej stworzenia jest lekka niczym futrzna lecz potrafi zatrzymać zdecydowaną większość ataków. Dodatkowo pancerz jest błogosławiony i mistrzowski.

Nazwa Broni: (2x) Ulepszony Dotyk ÂŚmierci
Typ: Jednoręczna
Rodzaj: Miecz
Jakość Wykonania: Mistrzowskie
Poziom: III
Dodatkowo: Zatruty Oręż, Błogosławiony Oręż, Mistrzowski Oręż
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Hakuś w 26 Lipiec 2007, 22:13:14
Hakner widział jak jego towarzysze walczą dzielnie z innymi nietoperzami i szala zwycięstwa przesuwała się na ich stronę, w tym momencię coś uderzyło Haknera w plecy, ten nie wiedząc o co chodzi poleciał w dół, i wzbił się szybko w powietrze, gdy odwrócił się za siebie zobaczył jak chiroptera dosłownie pikowała na niego i nic nie mogło jej zatrzymać, Hakner wyciągnął miecz, i zrobił unik a nietoperz poleciał w dół, a Hakner za nią, gdy ta się odwróciła zobaczyła tylko miecz i słowa Haknera
-ÂŻegnaj, miło było poznać - i odciął jej głowę. Po tym zdarzeniu poleciał do innych.
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Bela w 26 Lipiec 2007, 23:04:05
Bela chwycił się za kolejną potworę, nadleciał z mieczem od boku i próbował ciąć przeciwnika pod skrzydło, co się udało, miecz utkwił w boku parszywca, jednak ten, ranny, niezdolny do lotu nie chciał umrzeć samotnie, chwycił się kurczowo Beli i za nic nie chciał puścić. Ciężar Beli i potwora był za duży, by skrzydła dracona mogły utrzymać się w powietrzu - zaczęli spadać w dół, kotłując się przy tym niezmiernie. Niedaleko nad ziemią Bela zaczął rozpaczliwie wymachiwać skrzydłami by złagodzić upadek - zwolnić lotu się nie udało, ale za to udało się dzięki pracy skrzydeł znaleźć nad potworem, co sprawiło, że to on przywalił w ziemię, a Bela miał stosunkowo miękkie lądowanie. Niestety przy upadku Bela wypuścił z rąk miecz - zaczęła się walka wręcz. Bela grzmocił chiropterę pięściami, która leżała nieco oszołomiona po upadku, a jej oszołomienie zwiększało się z każdym potężnym ciosem Beli, który przywołał Gniew Krwi i spotęgował jeszcze drakońską siłę specjalną umiejętnością wampirów. Z twarzy chiroptery powoli robiła się bezkształtna krwista masa.. Bela wstał z martwej potwory, otrzepał skrzydła, chwycił swój miecz w dłoń i wzbił sie z powrotem w powietrze.
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Canis w 26 Lipiec 2007, 23:38:52
Canis widząc coraz to większe postępy, widząc coraz to leprze posługiwanie się swymi chwilowymi umiejetnościami, zwrócił uwagę iż poczwar robiło się coraz miej. Tak więc cani wyzwolił w sobie gniew i złość którą wyładował na bestiach. co chwilę bestie lądowały na dnie dołu z wszaskiem i krzykiem. Byl do pewnego stopnia w transie... zatracił się w tym przez chwilę... Po pewnym nieługim czasie zostało niewiele poczwar których nawet niebyło po jednej na każdego. Takwięc część osób zaczęła zwracać dokłądną uwagę na pomieszczenie, jego centrum...
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 27 Lipiec 2007, 01:25:12
Wzniosłem się w powietrze i ruszyłem do ataku na chiroptery. Jedna z nich zaatakowała mnie chcąc rozszarpać szponami. Złapałem ją więc za kostki i odepchnąłem. Gdy znów podleciała złapałem ją za ramiona i zepchnąłem w stronę ściany. Gdy uderzyła a nią złapałem za jej łeb i roztrzaskałem go o twardą ścianę jaskini. Ciało martwego stworzenia runęło w przepaść. Kolejnego stwora potraktowałem zaklęciem tchnienia śmierci, również padło martwe.

Gdy już poradziliśmy sobie ze wszystkimi chiropterami, wylądowaliśmy na na kamiennym słupie gdzie znajdował się monolit...
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: _Snopek_ w 27 Lipiec 2007, 08:30:25
Towarzysze przyglądali się w milczeniu kamieniowi, po chwili podszedł do niego Isentor cały czas uważnie mu sie przyglądając. Gdy wreszcie Król zdecydował się dotknąć monolitu została uruchomiona jakaś konstrukcja i słup zaczął gwałtownie opadać w dół. Gdy drużyna znalazła się na dnie jaskini, a jeden z nowicjuszy rozświetlił ją zaklęciem światła spostrzegli wszyscy że wokół nich rozpościera się wielki grobowiec złożony z wielu starych kości.
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Canis w 27 Lipiec 2007, 10:07:04
Wszyscy przyglądali się kwawałkom kości i gdzieniegdzie leżącymi ciałami zmarłych chiropter.
- Pewnie zmarli przez te właśnie... potworki. - powiedział canis patrząc na szkielety zmarłych. - nawet ani kawałka mięsa niezostawili na szkieletach.
poczym wszyscy zaczeli chodzić po pomieszczeniu w którym się znaleźli w poszukiwaniu wyjścia, jakiegoś przjścia...
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Kozłow w 27 Lipiec 2007, 10:25:07
- Matko i córko czy zawsze gdzie jest monolit muszą być kości... zaraz nam wylezie jakiś wampir znowu ze ściany hehe - zażartował kowal i rozglądał się po grobowcu - bo chyba to był grobowiec. Chodził wzdłuż ścian, oglądając inskrypcje na ścianach. Poznawał litery. Nauczył się już nieco języka draconów. ÂŁamane kości trzaskały pod jego stopami. Patrzył na trupy, gdzieniegdzie sterczące ze skały.
- Hmm.. Dosyć to interesujące... Jak się stąd wydostać... A tak poza tym... Królu, masz monolit?
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 27 Lipiec 2007, 10:57:58
Tak, mam monolit. Musimy jeszcze odnaleźć bibliotekę, potrzebuje przejrzeć zwoje. Nie mam zbyt wielu informacji na temat monolitów a w tej świątyni powinniśmy coś znaleźć.

Rozświetliłem pomieszczenie zaklęciem światła...
- Patrzcie tam jest wyjście.
Poszliśmy w stronę przejścia gdy weszliśmy już do wąskiego tunelu kości z poprzedniego pomieszczenia ożyły i zaczęły nas gonić (szkielety).
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Bela w 27 Lipiec 2007, 11:04:48
Bela, który szedł ostatni krzyknął "O cholera!'. Nie zdążył nawet wyjąć miecza, gdy jeden ze szkieletów znalazł się metr od niego. Znokautował więc go drakońskim kopem - szkielet się rozsypał, na następne już wyjął miecz. I tak cofając się w stronę biblioteki Bela osłaniał towarzyszy przed szkieletami. Wyczerpany jednak walką z chiropterami i po ubiciu sporej ilości szkieletów Bela zaczął tracić kontrolę nad sytuacją.
- Panowie! mamy problem jest ich coraz więcej! Pomóżcie mi tu!
Po tych słowach jeszcze kilku towarzyszy się rzuciło w stronę szkieletów, by unicestwić je wszystkie.
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Canis w 27 Lipiec 2007, 11:07:39
Canis przygotował zaklecie tchnienia śmierci i tak pozbył się szkieleta ktury był o celny rzut kamieniem od niego. wszyscy wyjeli bronie, i czekali na przybycie oddziału. Magicy miotali zaklęciami w szkielety które zbiliżały się coraz szybciej. gdy były już ze 3-5 metrów od nich wszyscy wojown icy wrzucili się w wir walki a magicy nadal miotali coraz to bardziej wymyslnymi zaklęciami.
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Kozłow w 27 Lipiec 2007, 11:10:48
- Ta dracońska siła powinna nam nieco pomóc w starciu ze szkieletami...
Kozłow chwycił topór i przygotował się do walki. Podciął pierwszego truposza, wywracając go. Kiedy szkielet leżał, kowal swą dracońską łapą naciskął mu na łopatki. Zmiażdżył je z łatwością.
- Yeah! ÂŻebym jako człowiek miał taką moc w łapie!
ÂŁowca kolejny raz machnął toporem, tym razem 2 cm od głowy kolejnego szkieleta. ÂŻywe kości zatrzymały się i popatrzyły na dracona. Trup zaczął atakować kowala mieczem. Kozłow sparował cios, drugi, trzeci. Szkielet był najwyraźniej nieco zdenerowany zamachem na jego czaszkę. Kiedy padł ostatni cios ze strony szkieleta, kowal gruchnął mu ostrzem topora prosto w skroń. Szkielet padł bez ruchu ze zgruchotaną czaszką. Samotny ÂŁowca pobiegł pomóc towarzyszom.
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Darkon w 27 Lipiec 2007, 11:28:05
Darkon rzucił się do walki z dwoma szkieletami. Były one uzbrojone w potężne, dwuręczne miecze, które jednak miały już dość dawno lata swojej świetności. Ożywieńcy zaciekle atakowali Darkona, ale ten albo je unikał, albo, choć z trudem starał się zablokować ciosy. Wreszcie, ÂŁowca przeszedł do ofensywy - kiedy jeden z szkieletów zaatakował, odskoczył w bok i zadał mu poziomy cios. Nieumarły zachwiał się i chwiejnie spróbował zadać Darkonowi kontratak. Na próżno - nim to się stało Myśliwy dobił ożywieńca. Następnie przeturlał się daleko od drugiego szkieletu, wyciągnął kuszę i najszybciej jak potrafił wypuścił kilka bełtów. 3 chybiły, a dwa wbiły się kolejno w czaszkę i kręgosłup. Mimo dwóch pocisków wbitych w "ciało" szkielet jednak dalej, choć trochę kulawo poruszał się w stronę ÂŁowcy z mieczem. Lecz Darkon szybko zadał mu cios, który zakończył i jego żywot.
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Bela w 27 Lipiec 2007, 14:49:23
Bela grzmocił szkielety jak tylko mógł, który tylko znalazł się w zasięgu jego miecza lub pięści, szybko kończył swój "kościany żywot". Mając siłę Drakona spotęgowaną Gniewem Krwi Bela bez trudu kruszył pięścią najtwardsze szkielety. Bela siekał je niemiłosiernie, rozzuchwalony i ze zbytnim zaufaniem w swoje umiejętności  rzucił się między szkielety, co mogło się okazać dla niego zgubnym - trupy otoczyły go ścisłym pierścionkiem i zaczęły go ranić. Bela nie miał jak wymierzyć ciosu ani jak się wyrwać w powietrze więc zamienił się w nietoperza i lekko ranny wyleciał w dużo mniejszej postaci z pułapki, którą lekkomyślnie sam na siebie zastawił. Wleciał między towarzyszy i odmienił się z powrotem w Drakona, by dalej próbować swoich sił ze szkieletami.
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: momo w 27 Lipiec 2007, 15:28:16
Wszyscy bez problemu radzili sobie w walce, mimo iż szkieletów było naprawdę sporo. Drakońska siła i zręczność dawała im niesamowite możliwości. Momo stojąc z tyłu rozwalał kolejnym szkieletom czaszki za pomocą wystrzeliwanych strzał. W pewnym momęcie usłyszał za sobą szczęk kości, wykonał szybki obrót i ciosem z łokcia odrąbał szkieletowi głowę. Drugi z nich był sprytniejszy. Sprawnie unikał ciosów momo starając się go zmęczyć i po chwili przeszedł do ataku. Jego ogromny zardzewiały dwuręczniak zatrzymał się na wytrzymałym łuku momo, który nim szkielet zdążył wyprowadzić kolejny cios, wyprowadził mocnego kopa w piszczel potwora. Spruchniała kość złamała się, a pozbawiony oparcia szkielet runął na ziemię. Momo z całej siły tąpnął na jego czaszkę rozkruszając ją na kawałki.
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Canis w 27 Lipiec 2007, 16:30:57
Canis Miotał w szkielety zaklęciem Tchnienie śmierci. co chwile sprawdzajac jak radza sobie inni. W jednym z takich momentów szkielet wykorzystał moment nieuwagi i zranił canisa w ten sam bok co poprzedio latająca poczwara. Canis ponownie wpdał w wściekłość. Zaczął atakować kosturem, jego końcem szkielety. gdy już złość mu minęła zobaczył jak 4 czaszki wiszą na kosturze. zdiął je i zaczął ponownie miotac zaklęciami jak pociskami z karabinu, szybciej i szybciej w szkielety.
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Grison w 27 Lipiec 2007, 16:57:49
Greg nacierał na jednego ze szkieletów. Najpierw podciął mu nogi mieczem, a potem przebił czaszkę. Następnie podszedł do następnego i zciął mu głowę jednym cięciem miecza. Następnie spostrzegł dwa szkielety biegnące w jego stronę.
- Cholera. Pełno tu ich- powiedział Greg po czym rzucił mieczami w nadbiegające szkielety. Miecze trafiły bezbłędnie w szaczki obojga.
ÂŁowca podbiegł w stronę następnego szkieleta i uniknął ciosu. Następnie odwrócił się i złapał potwora za głowę, a następnie zmiarzdzył w rękach czaszkę.
Zaraz po tym podszedł po swoje miecze i rzucił sie do dalszej walki.  
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 27 Lipiec 2007, 19:21:22
Cytuj
zdiął je i zaczął ponownie miotac zaklęciami jak pociskami z karabinu, szybciej i szybciej w szkielety.
Nie zdążył nawet wystrzelić drugiego pocisku gdy zrobiło mu się ciemno przed oczami i stracił przytomność z wycieczenia...jeszcze jedno zaklęcie a stracił by życie.


Dotarliśmy do biblioteki, zacząłem ją przeszukiwać w celu odnalezienia jakiś ciekawych pism. Szybko pakowałem je do swojej torby. Pozostali również przeszukiwali zasoby biblioteki bądź strzegli tunelu, z którego przybywały szkielety.
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Hakuś w 27 Lipiec 2007, 19:28:37
Hakner walczył ze szkieletami bo wiedział że reszta da sobie rade w pakowaniu książek. Podbiegło do jednego szkieleta, sparował cios i próbował uderzyć go w szyję lecz ten uchylił się i kopnął Haknera w nogi, ten się przewrócił i zobaczył jak szkielet próbuje dobić go mieczem, ten się przeturlał na prawą stronę, wstał i wykorzystując nieuwagę szkieleta wbił mu miecz w głowę.
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Bela w 27 Lipiec 2007, 19:33:05
Bela zaczął szukać pism o wampirach. Jednak nie mógł nic znaleźć ani przeczytać - nie umiał czytać ani porozumiewać się w języku drakonów. Z braku możliwości studiowania pism, Bela zaczął szukać skarbów. Przeszukując bibliotekę natrafił na szkielet jakiegoś człowieka. Patrząc na stan kości musiał już tu być dość długo - być może za pomocą starożytnej magii dostał się na dół i schował się tu przed szkieletami, albo ranny po walce dokonał tu swego żywota. Jednak to wampirodrakona mało interesowało - wzrok Beli przykuła solidna buteleczka.
- Ciekawe co to - powiedział Bela i odkorkował naczynko.
Od napoju aż biło magią, postanowił ją schować na potem i pokazać ją królowi, może on by miał pojęcie co to za tajemniczy płyn i do czego służy
- Królu, mógłbyś rzucić na to okiem?
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 27 Lipiec 2007, 19:38:19
No co śmierdzi i błyszczy pewnie jakaś mikstura magiczna. Jak nie spróbujesz tak nie zobaczysz efektu. Choć nie robiłbym na twoim miejscu za królika doświadczalnego. Poszukaj dokładniej może gdzieś w pobliżu znajduje się jakaś notka co do niej.
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Bela w 27 Lipiec 2007, 19:50:35
- Magiczna na pewno, od tego cholerstwa aż bije magią, coś mi się zdaje że czarną - a to przecież twoja działka królu. Idę szukać jakiegoś papierka przy tamtym kolesiu, chociaż wątpię, żeby coś jeszcze zostało z jakiejkowiek notatki..

Bela poszedł szukać, przetrzepał dokładnie kości przystojniaczka w okresie rozkładu komórkowego i nie znalazł nic co by mu pomogło. Przy kościach leżał rozpruty mieszek z dziwnymi, starymi monetami, zardzewiały miecz i resztki łuku. Monety Bela postanowił zebrać, było ich 12, na jednej ze stron były jakieś dziwne symbole i napisy, a na drugiej wizerunek jakiegoś ważniaka. Przeszukując jeszcze strzępy ubrania i resztki zbroi bela natknął się na notatkę, próbował ją odczytać ale jedyny w miarę wyraźny wyraz to "Draconus".. Reszta była nieczytelna. Bela używając  czaru "wyostrzone zmysły" starał dostrzec się coś więcej. Bardziej domyślając się wyrazów niż je czytając Bela rozszyfrował notatkę tak:

"Boruksie (co za imię)
Ta mikstura da ci szansę w walce z (kurczę nie do odczytania) zwiększając twoje (znowu przegnity kawałek) ale uważaj .. (cholera skończyła się kartka..)"

- No i co teraz? Królu masz możliwości w swoim laboratorium przebadać tę miksturę?
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: momo w 27 Lipiec 2007, 20:34:46
Momo zabrał się za przeszukiwanie starych ksiąg. Sporo się ostatnio nasłuchał o królestwie Volirin, a tutaj miał dostęp do wiedzy unikalnej, nigdzie nie dostępnej.
- "Historia Volirin", "Bestie Volirin", "Legendy Bakeshu(miasto)", "Lud Niziołków", "Karłowaci Myśliwi", "O Twierdzy Zamroth", "Góry Orwi i Ich Tajemnice", cholera, sporo tutaj tego - Podczas przeglądania z jednej z ksiąg wypadła karteczka. Była to mapa, z kilkoma miejscami zaznaczonymi krzyżykami. Zarys terenów przypominał nieco kształtem obszar jaki zajmują góry położone na wschód od tak interesującego go Volirin.  Momo otworzył księgę z której mapka pochodziła, i przeczytał koślawo napisany tytuł: "Pamiętnik ÂŁowcy Kłów". Podczas czytania zorientował się, że jest to dziennik myśliwego, który specjalizował się w tropieniu niezwykle rzadko spotykanych zwierząt. Zaciekawiony mapką jak i samą książką zapakował ją i kilka innych dzieł do plecaka, mapę zaś zwinął i ukrył skórzanej sakiewce, po czym poszedł wspomóc Haknera obstawiającego wejście.
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Canis w 27 Lipiec 2007, 21:24:43
Canis ocknął się po pewnym czasie, nadal czuł zmęczenie, więc posiedział chwilę, po niedługim czasie wstał i poszedł pomuc w pakowaniu zwoi i magicznych inskrypcji. Po chwili podszedł do króla i zapytał się:
- Prosił bym o pozwolenie aby w drodze powrotnej dac mi godzinkę na zebranie roślin włukniczych z pobliskiego lasu tropikalnego. mam andzieję że pozwolisz... - poczym powrócił do pakowania ksiag czekając w milczeniu nato co powie król...
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Bela w 27 Lipiec 2007, 23:50:50
- Hm król sie chyba zamyślił.. No to dobra, skoro mikstura ma pomóc w walce zmieniając coś tam, jest jakiś wyraz co do drakonów, to może to nie jest takie złe. Chociaż patrząc na tego przyjemniaczka.. No dobra na czymś trzeba to wypróbować - powiedział Bela i złapał za ogon szczura, który gdzieś tam pomykał między regałami. Gdy miał już szczura w ręce, rozchylił mu pyszczek i wlał kilka kropel do środka. To co działo się ze szczurem przechodziło ludzkie pojęcie, zaczął rosnąć, jego mięśnie się powiększały i prężyły niebezpiecznie, w oczy gryzonia zawitał czerwony demoniczny błysk, powoli zamieniał się w potwora, który szamotał się agresywnie. Szczur zaczął się jednak wić z bólu, rozrósł się jeszcze bardziej aż w końcu pękł i zbryzgał swoimi wnętrznościami Belę i kilka książek na półkach.
- Wiedziałem, że jest jakiś haczyk, o witaj Hakner, nie mówiłem do ciebie ^^ ten facio, patrząc na stan kości widocznie przesadził z tym napojem, spróbujmy jeszcze raz z mniejszą ilością tego czegoś - po czym Bela złapał kolejnego szczura, o którego wcale nie było trudno i napoił go nieco mniejszą ilością kropel dziwnego eliksiru. Tym razem szczur lekko się rozrósł, jego mięśnie rytmicznie pulsowały w gotowości do ataku, oczy nabrały lekko czerwonego zabarwienia. Widać ta mikstura, o ile użyta z rozsądkiem potęgowała fizyczne możliwości istoty ją spożywającej. Mikstura ta widać wzmacniała też poza siłą i zręcznością zmysły, bo w pewnym momencie szczur ujrzał w oddali dużego pająka, wyrwał się z dłoni Beli i z zadziwiającą prędkością znalazł się przy pająku konsumując go nie z mniejszą prędkością.
- Wow - tylko tyle Bela był w stanie wyszeptać na widok działania tego eliksiru, po chwili dodał - jak na szczura 3 krople zrobiły takie wrażenie, to człowiekowi góra dziesięć, choć i to trzeba dla pewności wypróbować na jakimś niewolniku. Na razie schowam ją głęboko, szkoda by było takiego znaleziska. Ciekawe z czego to zrobione.. O szczur widzę już się powoli robi normalny.. Czerwone oczka mu gasną, szkoda, że ten efekt jest krótkotrwały, już się nie mogę doczekać aż wytestuję tę miksturę na człowieku.

Po zakończeniu całego eksperymentu Bela postanowił poinformować IsentoRa o swoim odkryciu, pobiegł więc do króla i podzielił się z nim swoją nową wiedzą.
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Darkon w 28 Lipiec 2007, 10:20:07
Darkon nic, a nic nie rozumiał z jezyku, którym wypisane były księgi. Znalazł może dwie z samym tytułem w języku elfim, który zresztą i tak lekko różnił się od dzisiejszego, dodając, fakt, że Darkon nie był orłem jeśli chodzi o ten język... Choć jednak postanowił je wziąć. Zainteresowały go trochę te tytuły. "Tajniki Kowalstwa, Tom I" oraz "Tajniki Kowalstwa, Tom II". Ponoć Kozłow coś tam się na tym znał, więc postanowił go o to zapytać po powrocie do domu. Po jeszcze kilku nieowocnych okrążeniach biblioteki postanowił dołączyć do Momo i Haknera, tłukących szkielety.
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Canis w 28 Lipiec 2007, 11:04:02
Canis spojrzał na towarzyszy którzy juz powoli kończyli branie ksiąg. Adept sięgnął jeszcze na półkę gdzie znajdowały się książki w języku Dracońskim takie jak: "Wiedza to Potęga", "Magia i jej zastosowanie" czy też "Rośliny - opis roślin". Canis zainteresował sie Właśnie tą księga, zaczął ją przeglądać. Dowiedział się iż znajdują sie tu rośliny z których można pozyskać: Bawełnę, len oraz... konopie. Canis schował księgo do torby i ruszył wspomuc w walce towarzyszy (walczył kosturem)...
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Hakuś w 28 Lipiec 2007, 12:38:45
Hakner wciąż walczył ze szkieletami, nagle oparł się o kogoś, odwrócił się szybko i chciał zadać cios, okazało się że był to Momo, Momo także nie wiedział co się dzieje też chciał zaatakować, Hakner powiedział
-A żeś mnie wystraszył, jest ich coraz więcej, niech król się pospieszy bo długo tak nie wytrzymamy
Nagle do Haknera i Momo podbiegł Darkon i spytał
-Jak sytuacja? Może pomóc?
-Pomoc z pewnością się przyda, sytuacja kiepska napierają na nas cały czas, schyl się! - gdy Darkon się schylił Hakner zaatakował z góry i wbił miecz w czaszkę szkieleta.
-Widzisz, długo nie wytrzymamy, musimy się bronić ze wszystkich stron.
Hakner pociągnął Darkona za ramię, ten się wywrócił, gdy popatrzył co się dzieje zauważył jak Hak blokuje atak szkieleta z góry, podchacza go nogą, wywraca i wbija mu miecz w czaszkę.
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: momo w 28 Lipiec 2007, 15:21:00
Przed wejściem do biblioteki utworzyła się już niemała sterta połamanych kości kości, a szkielety przestały się pojawiać.
- No panowie, mamy chyba wolne. - odrzekł Hakner spokojnym krokiem powracając w stronę osłaniających go z dystansu towarzyszy. Nagle coś błysnęło za jego plecami i zmroku wyłonił się przyodziany w ciężką płytową zbroję ożywieniec.
- Hakner za tobą - krzyknęli niemal jednocześnie momo i Darkon w samą porę ostrzegając wojownika przed zagrożeniem. Hakner uskoczył w bok unikając ciosu od ciężkiego dwuręczniaka, po czym z półobrotu odciął szkieletowi rękę. Nim stalowy rękaw uderzył o ziemię potwór dostał dwa pociski w głowę, jedank w przeciwieństwie do normalnych szkieletów nie zrobiło to na nim żadnego wrażenia. Zamachnął się aby zadać Haknerowi kolejny potężny cios, kiedy nagle dosłownie rozpłynął się w powietrzu. Wszyscy odwrócili się do tyłu, gdzie ujrzeli Canisa, który potraktował go tchnieniem śmierci.
- Uff było ciężko...
- Ciekawe co to za bydle. Kto mógł stworzyć coś takiego?!
- Mniejsza o to. Nareszcie mamy spokój. - Po czym zabrali się za opatrywanie ran.
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Canis w 28 Lipiec 2007, 16:23:17
- Kurcze, musze chwile odetchnąć, zaraz chyba sie std wyniesiemy bo może być kiepsko z naszymi siłami, a z tego okichanego boku nadal krwawi - powiedzial canis i spojrzał na zakrytą czarnym płutnem, a wałściwie już niemno czerwonym od krwi, ranę. - Będę musiał pujść do sklepu po miksturę uzdrawiająca, a i ostatni raz szłem bez rzadnej.

Poczym wszyscy na chwilę usiedli i gadali o tym co im jak dotąd się działo, hakner, momo i darkon opowiadali o walce ze szkieletami, a inni byli zajęci słuchaniem albo czytaniem książek...
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Hakuś w 28 Lipiec 2007, 16:44:41
-Momo, Darkon, dziękuję wam, gdyby nie wy już pewnie bym nie żył... a i mam taką prośbę, nie mówcie nic mojej żonie, jeśli się dowie nie będe miał miło w domu - zaśmiał się Hakner po czym skierował się do króla
-IsentoRze czy w tych księgach jest coś ciekawego? znalazłeś to po co tu przybyliśmy?
Hakner czekając na odpowiedz króla zaczął przeszukiwać bibliotekę w poszukiwaniu czegoś drogocennego, między jednym regałem a drugim stała skrzynia, Hakner próbował otworzyć lecz po chwili zauważył że jest ona zamknięta, więc potraktował zamknięcie mieczem otwierając skrzynię...
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: momo w 28 Lipiec 2007, 18:52:50
- Hej Canisie czemu się wcześniej z tą raną nie upominałeś. Moje kilka talentów pozwala mi używać magii dopiero w ostateczności, więc mam jeszcze mnóstwo energii. - Momo przybliżył swoją dłoń do rany Canisa, która przez momęt zabłysnęła mocnym lekko zielonym światłem. Krwawienie ustąpiło a rana zniknęła nie pozostawiając żadnych blizn.
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Bela w 29 Lipiec 2007, 05:10:33
Bela usiadł między towarzyszami i powiedział:
- momo, niby nie mam jakiś ran, rozcięć czy innego badziewia, ale jestem ostro potłuczony przez te chiroptery i kij wie co jeszcze, mógłbyś się zająć moimi obrażeniami wewnętrznymi?

Momo był nieco zajęty uzdrawianiem, więc Bela cierpliwie czekał na swoją kolejkę. W tym czasie odkorkował jeszcze raz butelkę i powąchał lekko miksturę - miała bardzo ciężki zapach, zakorkował ją z powrotem i dumał na temat znaleziska, mogło okazać się bardzo cenne  podczas wypraw, zadań czy wojen. Jedyne o czym teraz myślał Bela, to wydostać się z czegoś, w czym się znajdowali, dorwać jakiegoś niewolnika i przeprowadzić na nim badania, które dałoby mu jasne odpowiedzi na wszystkie pytania, które go dręczyły odnośnie znaleziska.
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 29 Lipiec 2007, 10:25:50
Wszystko co niezbędne zebrane. Jedynym możliwym sposobem na wydostanie się stąd jest wylecenie przez otwór przy suficie biblioteki. Tak więc panowie w górę...
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Darkon w 29 Lipiec 2007, 11:15:33
Darkon radził sobie dość dobrze z lataniem, toteż teraz nie stanowiło to specjalnych problemów. Lecz teraz, kiedy tak wysoko się wzniósł był pełen radości.

- MAMO, JA LATAM! - krzyknął

Po czym głową uderzył o kamień wystający na kilka centymetrów od otworu.

- Cholera - dodał

Po czym wyleciał i czekał na pozostałych.
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Canis w 29 Lipiec 2007, 11:15:48
Canis również wyprostował skrzydła i energicznie nimi zamachał. Wzbił się w powiedsze, parę kolejnych machnięć wyniosło go przez szczeninę w suficie, chwilę później wylądował obok Kapitana Grega. Spojrzał w dół i powiedział:
- oho, nieco jakby wyskoko nieprawdaż...
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Hakuś w 29 Lipiec 2007, 11:30:34
I Hakner postanowił też wylecieć, zaczął machać skrzydłami i wyleciał przez otwór w suficie.
-Cholera gdzie oni są? Jak już wszystko pozbierane to chyba można już lecieć do domu - dodał.
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Canis w 29 Lipiec 2007, 12:02:34
Canis przyblizył sie do Haknera i powiedział.
- ÂŚpiesz się powoli, poczekamy na resztę, potem się zobaczy co dalej. jak narazie czekajmy, ja polecę potem szybko po roślinki, mam nadzieję że zdąże na odprawe... - te ostatnie powiedział sam do siebie... poczym zobaczył iż kolejne osoby zbliżają się do otworu...
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Antelius w 29 Lipiec 2007, 12:31:05
Antelius'owi latanie nie sprawiało przyjemności. Już w czasie walki kiepsko mu to szło. Patrzył jak inni wylatują przez otwór.
- No cholera nie mogę tu zostać! - Krzyknął po czym niezręcznie zaczął wzbijać się w górę. Szło mu lepiej niż ostatnim razem. Trochę bujał się na boki, lecz do tego był przyzwyczajony(lubił się napić :) ). Chwilę trwało zanim się wydostał, lecz wkońcu jakoś mu się to udało.
- Królu, mam jedno pytanie. Kiedy znowu zmienimy się w ludzi?
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Bela w 29 Lipiec 2007, 12:38:00
Bela wyrwał się z zadumy dopiero, gdy zauważył że już prawie wszyscy są na górze. Bela więc wstał, rozpostarł swe drakońskie skrzydła i załopotał nimi lekko żeby je rozruszać. Potem, gdy był już przygotowany do lotu wybił się mocno nogami, załopotał przy tym energicznie kilka razy i wzleciał do góry, tuż przed dziurą złożył skrzydła i spiralą wzleciał nad sklepienie biblioteki, rozpostarł na powrót skrzydła i miękko wylądował koło Grega
- Jak tam braciszku? podobała ci się wyprawa?
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: momo w 29 Lipiec 2007, 17:32:44
Momo jako jeden z ostatnich wzbił się w powietrze i skierował się w stronę otworu w suficie. Latanie szło mu już nie najgorzej i z łatwością przecisnął się przez otwór w suficie. Wzniusł się ponad bibliotekę, gdzie czekali pozostali członkowie wyprawy.
- Naraszcie świeże powietrze - odetchnął
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Canis w 29 Lipiec 2007, 23:28:45
Canis chodził dookoła wylotu wydeptując ścierzkę. wreszcie zatrzymał go Hakner.
- przestań chodzić tak w kółko bo zaczynam dostawac choroby morskiej - powiedział hakner.
- ok dobra już kończę. - Canis pomyslał chwilkę... - Królu, skoro tak czekamy a jest ładnma pogoda, to polecę do tego lasu i przyniose nieco tych włuknistych roślinek... Głównie chodzi mi o len bawełnę i konopie ...
Powiedział canis i urwał widząć dziwny, wyraz twarzy Isentora...
-Ekhem to ja polece.
----
Po niedługim czasie przyleciał na miejsce, było to prawdziwe przeciwieństwo tego naczym znajdował się wcześniej, bójne lasy gdzie pomiędzy nimi były pola i poletka długich wysokich roślin. Canis Skierował swe loty właśnie nad takie pola. Przy każdym zatrzymywał się by zindetywikowac roślinę które widział w książce w bibliotece. Znalazł poletka bawełny, lnu i konopii co też chciał. rwał rośliny i rwał, prawie całe pola powyrzynał i pomyslał... i jak ja to przeniose... wziął z każdego typu roślin po 15 kilogramów roślin... (Siła dracona dowieść mu pomoże to, a przec teleport przeżuci telekinezą, i takteż doprowadzi do zakładu.[3 x 15 = 45 kg)
----
Po czasie wrócił do towarzyszy...
Tytuł: Wyprawa do Ilsumiru
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 30 Lipiec 2007, 10:02:42
Dobra skoro wszyscy już wyszli a widzę, że mikstura powoli przestaje działać możemy wrócić do Ombros...

Wyprawa zakończona

Nagrody:
Canis - 15 punktów reputacji, 500 sztuk złota
Bela - 12 punktów reputacji, 400 sztuk złota
Kozłow - 6 punktów reputacji, 250 sztuk złota
Darkon - 5 punktów reputacji, 200 sztuk złota
Kapitan Greg - 5 punktów reputacji, 200 sztuk złota
Antelius - 5 punktów reputacji, 200 sztuk złota
_Snopek_ - 5 punktów reputacji, 200 sztuk złota
momo - 8 punktów reputacji, 300 sztuk złota
Hakner - 8 punktów reputacji, 300 sztuk złota

Zdobyte dobra
- to co pozyskaliście
- to co zerwaliście
- monolit