Forum Tawerny Gothic
Strefa dyskusji => Dyskusja o grach studia Piranha Bytes => Wątek zaczęty przez: gorn99 w 12 Grudzień 2007, 21:13:48
-
Witam.
Ostatnio coś mnie natchnęło i postanowiłem po raz kolejny przejść gothica 1. Oczywiście grę już zakończyłem jednak zdziwiło mnie jedno - w 5 rozdziale, kiedy wrócimy ze świątyni śniącego i idziemy do Xardasa opowiadamy mu czego się dowiedzieliśmy mówimy mu również, że przydałaby się lepsza zbroja, bo ta którą obecnie posiadamy jest nieszczelna. Xardas daje nam klucz do skrzyń w swojej zatopionej wieży i kiedy otwieramy jedną z nich w pomieszczeniu z czerwonymi światłami o dziwo znajduje się tam również teleportacja do magów ognia. Jak wiadomo od 4 rozdziału stary obóz po zalaniu starej kopalni został szczelnie zamknięty, a magnaci i ich podwładni wybili magów ognia [poza Miltenem] i nastawili się wrogo, do każdego kto nie należy do ich klanu w tym także nas (bohatera). Więc kiedy posiadamy ów runę teleportacji i przetransportowujemy się błyskawicznie do starego obozu na miejscu czeka na nas powitanie "czekaliśmy na ciebie - wiedzieliśmy, że ktoś kiedyś odkryje to przejście". Zabijamy, co do zabicia mamy i wychodzimy na główny dziedziniec górnego miasta w starym obozie i tu dochodzę do sedna - nagle atakuje nas Kruk. O dziwo - przeciwnika da się łatwo rozłożyć i w dodatku zabić/wykonać egzekucję [LPM LPM W/UPARROW] przebijając go mieczem na wylot. Chciałem tu nawiązać do tego, że dodatek do gothica 2 nazywa się noc kruka i to tytułowy bohater jest tam naszym głównym celem, jednak jak może żyć skoro sami go wykończyliśmy? Chłopaki z Piranha Bytes chyba sami się pogubili w tym co zrobili, chociaż to tylko błahostka.
Zaobserwowaliście też inne tego typu niedopatrzenia?
-
Mnie to osobiście też wkurzyło, bo w G1 Kruk ginie, a w Noc Kruka słyszymy zdanie "Przeżył jako jeden z nielicznych". Ale uważam że PB zrobiło dlatego że ów Kruk był zaraz po Gomezie jeśli chodzi o władze w SO i teraz go wykorzystają do dodtaku. Ale jak byś zauważył w NK jest też mnóstwo osób z SO, które też mógłbyś zabić np. Fish lib nawet Dexter co pojawia się w G2:D
-
Mnie to osobiście też wkurzyło, bo w G1 Kruk ginie, a w Noc Kruka słyszymy zdanie "Przeżył jako jeden z nielicznych". Ale uważam że PB zrobiło dlatego że ów Kruk był zaraz po Gomezie jeśli chodzi o władze w SO i teraz go wykorzystają do dodtaku. Ale jak byś zauważył w NK jest też mnóstwo osób z SO, które też mógłbyś zabić np. Fish lib nawet Dexter co pojawia się w G2:D
Tak, tylko że Fisk czy Dexter nie chcą się z nami bić i nie musimy ich zabijać bo uciekają, a przetelportowując się do starego obozu kruk rzuca się na nas. W grze masz swobodę - świetnie nie musisz zabijać fiska, ale kiedy kruk rzuca się na ciebie to chyba trochę dziwne, że pojawia się nagle jako główny bohater w g2 NK
-
Tak samo można dorzucić Bloodwyna.....któremu urywamy łeb w dodatku
Czy Thorusa (który dożywa aż do G3)
Na potrzeby niezłej Fabuły jestem w stanie wybaczyć im taką gafę.
W końcu byłoby z deka dziwnie jakby już nikogo nie było xD z zabijaków z SO
-
Czy Thorusa (który dożywa aż do G3)
Mało tego, w Gothic 3 zabijamy go ponownie jesli opowiadamy się po stronie buntowników, a Spellbound poinformowało, że pojawi się on również w Gothic 4...
-
no tak, po prostu widać tutaj że chłopaki z PB tworząc pierwszą część gry nie myśleli przyszłościowo, bo mogli przecież inaczej rozwiązać ten problem np. diego stojący przed obozem mówi nam "kilku chłopakom udało się wymknąć i zaszyli się gdzieś" i nie musieliśmy ich wcale spotykać. Ja tez nie mam pretensji bo te wątki z nocy kruka dotyczące byłych kupców i magnatów jak np. głowa bloodwyna, fisk - jako niedoszły zabójca estebana czy sam wątek z krukiem były świetne.
EDIT:
To ciekawe co mówisz Respev, możesz podesłać link do tego wywiadu/informacji? Widocznie uznali, że oprócz słynnej szóstki - Lestera, Gorna, Diega, Miltena, Laresa i po części Xardasa[niewiadomo jak rozwiążą ostatecznie ten motyw], ktoś jeszcze powinien nam towarzyszyć przez wszystkie części gry.
-
Chciałbym zauważyć, że po wybiciu straży przy ornamencie w budynku MO każdy rozsądy bierze teleport do bezpiecznego miejsca, a nie idzie na zabój w środek obozu. Więc tutaj wykorzystanie Kruka wydaje mi się uzasadnione. Ktoś tam powiedział o Thorusie. Chłopcze, a masz gdzieś napisane że Thorus nie żyje? NIe więc twa teoria jest bez pokrycia. Tak samo jak w NK wychodząc z obozu Thorus żyje! ;]
Jakby sie ktoś czepiał, że możemy zabić Thorusa etc. to nie grając na kodach cięzko byłoby przebić się przez armie SO.
-
Jak jesteś w SO..rzucają się na ciebie wszyscy strażnicy...więc Thorus także
Idąc logicznym tropem..wyżynamy wszystko co się rusza i nas atakuje..więc Thorus też ginie :P
dlatego też moja "teoria" jak to określasz ma uzasadnienie
Jakby sie ktoś czepiał, że możemy zabić Thorusa etc. to nie grając na kodach cięzko byłoby przebić się przez armie SO.
Jak wparowujemy do SO w G1...
mamy wypaśne staty i zbroję oraz mieczyk...
nikt nam nie podskoczy więc o jakiej armii ty mówisz to ja nie wiem
Cienie (oprócz scatiego) i kopacze boją się nas a strażnicy to betka
-
Nie kojarze by Thorus biegł do ciebie, aż do siedziby magów. (A tak to chyba Thorus jest nieśmiertelny nie?)
Ale dla czystości..mówię o grze bez kodów. Bo jeżeli takowych używasz to oczywiście idziemy na "impreze" ^^
-
Jak jesteś w SO..rzucają się na ciebie wszyscy strażnicy...więc Thorus także
Idąc logicznym tropem..wyżynamy wszystko co się rusza i nas atakuje..więc Thorus też ginie :P
dlatego też moja "teoria" jak to określasz ma uzasadnienie
tu akurat nie masz racji, thorus jest neutralny tak jakby nie widział i nie slyszał co się dzieje stoi przed wejściem do górnego miasta i nadal możemy rozpocząć z nim dialog jak gdyby nigdy nic i tak jak kolega wspomniał - jest nieśmiertelny.
Ustosunkowując się do tego, co napisaleś wcześniej Dante to jest trochę prawdy w tym co mówisz, ale skoro dali runę której zauważyć się nie da, [bo wejście do tej wieży to wątek na stałe wmieszany w fabułę, niezależnie jaką drogę obierzemy] to mogli rozsądniej to rozegrać.
-
tu akurat nie masz racji, thorus jest neutralny tak jakby nie widział i nie slyszał co się dzieje stoi przed wejściem do górnego miasta i nadal możemy rozpocząć z nim dialog jak gdyby nigdy nic.
Pokuszę się o włączenie G1......
Bo rzucają się na ciebie wtedy wszyscy strażnicy do jakich się zbliżysz łącznie z thorusem....zresztą po teleporcie mistrzu wyrzynasz wszystkich w siedzibie magów i co stoisz tam???? Idziesz przecież dalej :P..czyli thorus nie musi do ciebie iść...wystarczy, że ty podejdziesz do niego i rzuca się na ciebie...bzdura z tym że jest neutralny
Obrażasz mnie Dante sugerując, że gram na kodach.
-
Pokuszę się o włączenie G1......
Bo rzucają się na ciebie wtedy wszyscy strażnicy do jakich się zbliżysz łącznie z thorusem....zresztą po teleporcie mistrzu wyrzynasz wszystkich w siedzibie magów i co stoisz tam???? Idziesz przecież dalej :P..czyli thorus nie musi do ciebie iść...wystarczy, że ty podejdziesz do niego i rzuca się na ciebie...bzdura z tym że jest neutralny
to zobacz, bo mówię ci że póki nie podniesiesz na niego ręki to nic do ciebie nie ma a poza tym i tak jest nieśmiertelny.
-
to zobacz, bo mówię ci że póki nie podniesiesz na niego ręki to nic do ciebie nie ma a poza tym i tak jest nieśmiertelny.
Ale dla czystości..mówię o grze bez kodów. Bo jeżeli takowych używasz to oczywiście idziemy na "impreze" ^^
Primo 1 Nie gram na kodach i nigdy nie grałem
Primo 2 nie życzę sobie głupich insynuacji, bo nie jestem lamą
Hmmmm...Gomez też jest NIEÂŚMIERTELNY a go jednak zabijamy w tym momencie :P
Tak samo jest z Thorusem..jest nieśmiertelny DO TEGO MOMENTU ale od rzeźni w SO już nie
Sprawdzę innym razem bo nie mam sava (Gram w mroczne tajemnice)
nie omieszkam udowodnić, że jednak mam rację...jeśli nie to przeproszę za upartośc
-
Jakbyś wyszedł jak sugerujesz to wątpie czy byś wytrzymał cały napór ludzi SO. Ale wróćmy do tematu czy fabuła karze ci zabić Thorusa? Nie, więc koniec tematu.
-
Jakbyś wyszedł jak sugerujesz to wątpie czy byś wytrzymał cały napór ludzi SO. Ale wróćmy do tematu czy fabuła karze ci zabić Thorusa? Nie, więc koniec tematu.
Hm..ja nie miałem najmniejszych problemów z ludźmi w So.....tylko trzeba umiejętnie to robić
Hm...przykre, że miałeś takie problemy...warto poćwiczyć..może kiedyś się uda
Thorusa nie trzeba zabijać..ale jak już mówiłem..
zazwyczaj gracz wyżyna w tym czasie wszystkich więc niechybnie thorus
też trafia pod zbroczoną krwią klingę i ginie co oznacza, że nie powinno go być dalej a jest
-
Idąc twoim tokiem myślenia Dante moglibyśmy wybić każdego nawet Xardasa, ale tego nie ma w fabule i stosując czyste zagrywki nie ma takiej opcji. Nam chodzi o to, że podsyłając runę do SO piranha bytes wtrąciła ten wątek do fabuły i nie dopatrzyła w nim wszystkich możliwości.
-
To nie jest żadne niedopatrzenie.
Kruka MOÂŻEMY zabić, ale NIE MUSIMY. Tak jak możemy zabić Thorusa, Fiska, Dextera czy wielu innych nie mających większego znaczenia - przykładowo Wilka lub Bustera w Nowym Obozie. Wątpię, żeby tworząc kolejną część gry, jej twórcy zastanawiali się nad tym co to ciekawego graczom przyjdzie do głowy i jak tu uwzględnić wszystkie możliwości. Na przykład: komuś przyjdzie w G2 NK do głowy żeby zabić Diego (bo w wielu momentach wcale nie jest on nieśmiertelny). No i co, w związku z tym że gracz ma takową możliwość żeby go zabić, to należy go nie umieszczać w kolejnej części? A już w Gothic3 nieśmiertelnych NPC nie ma w ogóle. Zarżnąć możemy każdego. Diego, Miltena, Lestera, Gorna, Lee, Laresa, Xardasa, Thorusa, wszystkich.
Zabicie Kruka jest tylko kaprysem gracza - ja na przykład jak przechodziłem Gothic za pierwszym razem, a także za drugim, to w ogóle się nie przenosiłem do Starego Obozu. A jak się w końcu przeniosłem to od razu stamtąd uciekłem bo poza kłopotami nic tam nie ma. Dopiero później zorientowałem się że tam jest quest ze Stonem (no i można się wreszcie zemścić na Bullicie).
Jeżeli twórcy gry dają nam możliwość wyboru (w końcu ktoś może mieć ochotę zrobienia Myrtańskiej Masakry Urizielem Niekoniecznie Mechanicznym albo coś w tym rodzaju) to trzeba się liczyć z tym że w kolejnej częśći nie wszystko będzie się zgadzać z tym co zrobiliśmy w poprzedniej. Zresztą zastanawiam się jak to będzie w Gothicu 4 - w końcu Gothic 3 ma trzy różne (chociaż w zasadzie to bardzo mało różne) zakończenia. I co teraz: światem rządzą orkowie czy Bezimienny król? Xardas wciąż mieszka w Nordmarze obrażony na wszystkich, nie żyje czy jest w Nieznanych Krainach? Wiadomo tylko jedno: nic nie będzie w porządku a w każdym razie nie będzie się dokładnie pokrywało z tym co zrobiliśmy w poprzedniej części.
Uff, ale się rozpisałem...
-
Zgadzam się....w końcu dla dalszego rozwinięcia Fabuły wątpie by autorzy martwili się o śmierć jednej postaci, która nie musiała zginąć...aczkolwiek...Jak już znalazłeś się w SO i poszedłeś to nie było bata by nie zabić kruka bo w końcu większość poszła by do gomeza przemaglować facjatę a na drodze do gomeza stał kruk.....ale dobra not important
-
Chciałem tu nawiązać do tego, że dodatek do gothica 2 nazywa się noc kruka i to tytułowy bohater jest tam naszym głównym celem, jednak jak może żyć skoro sami go wykończyliśmy? Chłopaki z Piranha Bytes chyba sami się pogubili w tym co zrobili, chociaż to tylko błahostka.
Zaobserwowaliście też inne tego typu niedopatrzenia?
Nikt się nie pogubił i nie jest to niedopatrzenie tylko mniejsze zło. Nie każdy gracz postąpił tak jak ty ktoś inny czułby zniesmaczenie gdyby dany npc został usunięty.
Mało tego, w Gothic 3 zabijamy go ponownie jesli opowiadamy się po stronie buntowników, a Spellbound poinformowało, że pojawi się on również w Gothic 4...
Ci npc nie znikają z gry bo nigdy nie dostaliśmy zadania wykończenia danego z nich. W g1 mamy zadanie związane z zabiciem Gomeza i tylko jego. Nikt nie każe nam odgórnie zabijać Kruka, Thorusa i całej jego świty - to nasz wybór nie poprzedzony zleceniem (znakiem od twórców). Skoro nigdy w fabule nie pojawił się wątek z uśmierceniem takiej postaci przechodzi ona do następnej części póki to nie nastąpi.
Thorusa w g3 również nie musimy zabijać, dostajemy zlecenie odbicia miasta ale przecież możemy zabić orków w środku, a reszta ucieknie gdy straci przewagę liczebną.
Hmmmm...Gomez też jest NIEÂŚMIERTELNY a go jednak zabijamy w tym momencie :P
Tak samo jest z Thorusem..jest nieśmiertelny DO TEGO MOMENTU ale od rzeźni w SO już nie
Te postacie nigdy nie były nieśmiertelne ich wartość flags zawsze jest taka sama. Po prostu mają ustawioną obronę na oręż 9999, a uriziel zadaje obrażenia od magii.
-
Ja uważam, że chłopaki z PB nie myśleli czy będą potrzebne postacie w kolejnych częściach. Jak sam gdzieś czytałem, wypowiadali się, że nie sądzili, że Gothic okaże się takim hitem. Bo gdyby się nie okazał to by nie było kolejnych części. Runa teleportacji do SO została wprowadzona do urozmaicenia rozgrywki jak i do potwierdzenia autentyczności Xardasa ( były Mag Ognia). A co Kruka, to w końcu on stał się wybrańcem Beliara, możemy snuć domysły, że Beliar go wskrzesił.
PzDr
-
W sumie możliwe jest, że PB nie myśleli o kolejnej części choć jak się okazało zakończenie G1 było takie, iż łatwo było wrócić do tematu:) a co do Kruka to uważam, że to oczywista oczywistośc, że Beliar maczał palce w powrocie do "zdrowie" Kruka w końcu potrzebował go do zdobycia miecza więc jeżeli tak to tłumaczymy to PB wiedzieli co robili;)
-
Mym skromnym zdaniem sadzę że chłopaki z PB myśleli że gdy stary obóz zostaje zamknięty w IV rozdziale do niego nikt nie wchodzi i giną tylko te NPC co stoją przed bramami obozu a reszta sobie żyje,oczywiście jak używacie kodów lub szukacie buga żeby dostać sie do SO do nie miejcie pretensji.Ja nigdy nie weszłem do SO gdy jest zamknięte i nie grałem na kodach ledwo dałem rade strażnikom przed bramami a co dopiero gomeza trzy,cztery celne uderzenia gomez i jesteście na glebie,no chyba że jesteście magiem wtedy prawdopodobieństwo jest większe żeby go zabić.
-
To coś dziwnego. Albo ja mam dziwnego buga albo wy. Kiedy ja się teleportuje do SO. I wchodze do siedziby magnatów, Kruk stoi w miejscu i gdy chce do niego zagadać mówi "Odejć" i wszystko. To chyba dziwne?
-
Nie to niebug bo to się i również u mnie i u maich kupli da zrobić (czyli zabić kruka) i fakt jest to niedopracowanie...
-
właśnie od pewnego czasu nurtuje mnie ta rzecz xD ten moment widziałam dość dawno (już zdążyłam pozapominać, chociaż przechodzę drugi raz i mam zamiar dokładniej go prześledzić) + moje zaskoczenie wywołane tą sceną, więc nie pamiętam dokładnie, ale było coś chyba z tym, że Gomez mówił coś o gostku imieniem Stone. nie jestem pewna, ale chyba, że był zdrajcą czy coś.. a podobno z nim związana jest misja wydostania go z lochu i ulepszenia zbroi :)
(powiew świeżości w temacie )
-
Moim zdaniem twórcy gry nie myśleli o następnych częściach gothica a jak już myśleli to o gothicu2 mne to też bardzo wnerwiło no ale taka jest gra nic z tym nie poradzimy . Ja na przykład wybiłem wszystkich magów wody i jego przywódce Saturasa oraz Lee
-
jest to bardzo dziwne. Nawet o tym nie pomyslałem. Może zapomnieli o tym że sami go zabiliśmy. Po tej teleportacji musieliśmy pójść do stona bo go zamkneli a on nam zbroje ulepszy.
-
Spotkaliśmy Kruka ale nie musieliśmy go zabić!!
No bo nie mówcie że przywódcą bandytów w Noc Kruka byłby Wrzód
Gothic jest nieliniowy i twórcy nie mogli przewidzieć co zrobi gracz :)
-
Ludzie, co Wy pleciecie! Takim tokiem rozumowania nie powinno być drugiego rozdziału w Gothic 1, bo mnie w pierwszym zarżnął ścierwojad! Nie musiał tego robić tak, jak ja nie musiałem zabijać Kruka!
-
Dużo jest pomyłek,głównie z grafiką.Jeśli chodzi o tę kwestię kruka to nie wiem co powiedzieć.Ale tego jest dużo.Jak robili G1 nie wiedzieli od razu że zrobią G2.Na przykład w jedynce zabijasz Lee a w 2 i tak jest.I tak wkoło.Ale tak to liniówka i tego się nie da przewidzieć,to raczej nie jest bug.
-
KIedy zabijasz niby Lee, nie ma takiego questu.
To juz tylko kwestia gracza kogo hce ubic dla zabawy, ale w fabule nie ma takiego czegoś.
-
Mym skromnym zdaniem sadzę że chłopaki z PB myśleli że gdy stary obóz zostaje zamknięty w IV rozdziale do niego nikt nie wchodzi i giną tylko te NPC co stoją przed bramami obozu a reszta sobie żyje,oczywiście jak używacie kodów lub szukacie buga żeby dostać sie do SO do nie miejcie pretensji.Ja nigdy nie wszedłem do SO gdy jest zamknięte i nie grałem na kodach ledwo dałem rade strażnikom przed bramami a co dopiero gomeza trzy,cztery celne uderzenia gomez i jesteście na glebie,no chyba że jesteście magiem wtedy prawdopodobieństwo jest większe żeby go zabić.
Nietrzeba używa kodów lub jakiegoś buga wystarczy mieć przy sobie zwój przemiana w chrząszcza i idziesz pod bramą widocznie nie masz dobrych pomysłów. A z tym Gomezem to masz racje jak jesteś magiem zabijasz go bez problemu stajesz obok ściany, która stoi blisko Gomeza i używasz runy uriziela chyba dwa razy o ile dobrze pamiętam. A co do tematu chłopaki z PB się nie postarali bo istnieje misja w, której trzeba zabić Gomeza, ale trzeba pierw zabić Kruka bo on go pilnuje.
-
Co do wchodzenia do SO pierwszym sposobem jest wspomniany wyżej chrząszcz a drugim po prostu runa teleportacji do magów ognia która znajduje się w zatopionej wieży Xardasa. A co do zabijania Gomeza. Ja zabiłem go bardzo szybko. Po pierwsze mając Uriziela bardzo szybko można oczyścić sobie do niego drogę. Oprócz tego na tym etapie gry miałem bardzo dużo zwojów typu przywołanie szkieletu, golema lub demona. Wystarczyło pokonać komitet powitalny w kaplicy magów ognia i przywołać dużo ożywieńców. Strażnicy strzelali do golemów a ja raz po raz zabijałem ich Urizielem albo piorunem kulistym, rzadziej używałem kuli ognia. A co do Kruka to tutaj powinni byli nad tym pomyśleć jeżeli chcieli użyć go w NK to samo tyczy się Thorusa i paru innych strażników lub cieni.
-
Witam.
Ostatnio coś mnie natchnęło i postanowiłem po raz kolejny przejść gothica 1. Oczywiście grę już zakończyłem jednak zdziwiło mnie jedno - w 5 rozdziale, kiedy wrócimy ze świątyni śniącego i idziemy do Xardasa opowiadamy mu czego się dowiedzieliśmy mówimy mu również, że przydałaby się lepsza zbroja, bo ta którą obecnie posiadamy jest nieszczelna. Xardas daje nam klucz do skrzyń w swojej zatopionej wieży i kiedy otwieramy jedną z nich w pomieszczeniu z czerwonymi światłami o dziwo znajduje się tam również teleportacja do magów ognia. Jak wiadomo od 4 rozdziału stary obóz po zalaniu starej kopalni został szczelnie zamknięty, a magnaci i ich podwładni wybili magów ognia [poza Miltenem] i nastawili się wrogo, do każdego kto nie należy do ich klanu w tym także nas (bohatera). Więc kiedy posiadamy ów runę teleportacji i przetransportowujemy się błyskawicznie do starego obozu na miejscu czeka na nas powitanie "czekaliśmy na ciebie - wiedzieliśmy, że ktoś kiedyś odkryje to przejście". Zabijamy, co do zabicia mamy i wychodzimy na główny dziedziniec górnego miasta w starym obozie i tu dochodzę do sedna - nagle atakuje nas Kruk. O dziwo - przeciwnika da się łatwo rozłożyć i w dodatku zabić/wykonać egzekucję [LPM LPM W/UPARROW] przebijając go mieczem na wylot. Chciałem tu nawiązać do tego, że dodatek do gothica 2 nazywa się noc kruka i to tytułowy bohater jest tam naszym głównym celem, jednak jak może żyć skoro sami go wykończyliśmy? Chłopaki z Piranha Bytes chyba sami się pogubili w tym co zrobili, chociaż to tylko błahostka.
Zaobserwowaliście też inne tego typu niedopatrzenia?
No fakt, al jest możliwość że KRuk przeżył. Inaczej jak trzeba go było zabić. No a Thorus? W G1 pilnuje bramy zamku SO - można go zabić, w G2 NK pilnuje wejścia do górnej strefy obozu bandytów - można go zabić, w G 3 pilnuje bramy (mostu) Trelis a w ZB jest i nadal żyje i ma się dobrze....a więc?
Jeszcze Bloodwin, tylko że jest większe prawdopodobieństwo że onzginoł bo jest nazewnątrz. Ale rozmawiając z jaimś bandytą w Jarkendarze jak mówi nam że Bloodwin pilnuje Kruka to Bezimenny mówi: ''To on żyje?'' No ale ie da się zrobić gry aby nie boły żadnego niedopatrzenia a nie mówie już o całej SADZE!
-
Może Kruk i reszta mieli włączone god mode ? xD
-
Ja myślę, że oni powinni przeżyć (Fisk, Huno, Kruk, Thorus), ponieważ nie było żadnej misji związanej z zabiciem ich. Można co prawda powybijać, ale to i tak się nie liczy. Liczy się to tak tylko dla większej przyjemności to było. A goście z PB mogli to przecież wykorzystać w kolejnych częściach. Ale nie może być coś takiego, że w gothic1 ktoś ginie (za misją, z fabułą na przykład Iberion) i pojawia się w następnych częściach Gothica . I nie zauważyłem tego w dalszych częściach.
-
O rany! Kruk zyje bo taka byla wola tworcow! Przecierz wcale nie musiales go zabijac, nie?
No a Thorus? W G1 pilnuje bramy zamku SO - można go zabić
Od kiedy?
-
O rany! Kruk zyje bo taka byla wola tworcow! Przecierz wcale nie musiales go zabijac, nie?
No a Thorus? W G1 pilnuje bramy zamku SO - można go zabić
Od kiedy?
Od zawsze. Wystarczy mieć naładowany Uriziell i wytniesz w SO KAÂŻDEGO kogo tylko chcesz.
-
A moim zdaniem mogłobyć tak, że Beliar wskrzesza Kruka i resztę pod warunkiem, że będą mu służyli, dlatego można ich spotkać w dalszych częściach gry.
-
No tak ale w G1 nie masz misji by prze teleportować się do Starego Obozu mówiąc szczerze każdy z nas robi to tylko po to by 1. dostać doświadczenie 2. zemścić się 3 zabawić sie z gnidami w czerwonych mundurach to tylko taka jakby to powiedzieć rzecz by urozmaicić rozgrywkę nie mamy potrzeby tam iść a dali to pewnie tylko po to by takk jak już mówiłem gracze mogli się zabawić
-
No tak ale w G1 nie masz misji by prze teleportować się do Starego Obozu mówiąc szczerze każdy z nas robi to tylko po to by 1. dostać doświadczenie 2. zemścić się 3 zabawić sie z gnidami w czerwonych mundurach to tylko taka jakby to powiedzieć rzecz by urozmaicić rozgrywkę nie mamy potrzeby tam iść a dali to pewnie tylko po to by takk jak już mówiłem gracze mogli się zabawić
A co powiesz o możliwości ulepszenia zbroi z rudy? Przecież gdybyśmy nie teleportowali się do obozu lub pod postacią chrząszcza nie przeszli pod jedną z bram nie moglibyśmy uratować/uwolnić Stona i ulepszyć tego pancerza.
-
No wiem wiem zawsze tak robie ale nie masz misji ani zadania by to zrobić więc nie musisz wcale tam iść i bez tego zbroja jest dobra po za tym jakbyśmy musieli się zacząć tak czepiać to w G2NK nie moglibyśmy zobaczyć kluczowych ludzi takich jak Thorus Kruk itd bo w G2 i NK moglibyśmy zobaczyć tylko 4 osoby ze starego obozu mianowicie Diega Miltena Skorpiona i Cavalorna resztę zapewne każdy wybija w G1 jak ja ^^
-
To ja już wyjaśnię.
Pomijając fakt, że spotkanie starych znajomych w Nocy Kruka daje dużo większej satysfakcji graczom, niż spotkanie nowych NPC-ów, to tytuł Noc Kruka jest jak najbardziej odpowiednią nazwą dodatku. No bo jaka inna nazwa mogłaby pasować? No właśnie, skoro w G1 występowała postać o takim imieniu, to twórcy postanowili tak nazwać dodatek i nawiązać w nim do niej fabułę, bo był to najbardziej oryginalny pomysł.
A teraz moja teoria na temat zabicia znanych NPC-ów. W G2 (Nocy Kruka) spotykamy Thorusa, Huna, Bloodwyna, Fiska, Dextera, czy Scatiego. Fakt, że mogliśmy ich zabić (pewnie większość i tak to robi), ale jako że fabuła tego nie wymagała, ani nie było żadnej misji z tym związanej, to twórcy nie mieli powodu, żeby ich nie umieścić w Nocy Kruka. A dlaczego nikt z magnatów poza Krukiem nie pojawia się w dalszych częściach? Ano dlatego, że z Gomezem była mini misja i trzeba było go zabić, a tym samym resztę magnatów. Co prawda Kruka też zabiliśmy (zresztą Bezimienny mówi coś takiego do jednego z NPC-ów ,,Kruk? To on nie jest martwy?''), ale że niby jest on podwładnym Beliara (czy kimś tam innym), to można tłumaczyć, że go wskrzesił.
Proste, prawda?
-
No i w sumie to wiele wyjaśnia nic dodać nic ująć ;)
-
Ja popieram w 100% Robbena szczegulnie z tym że Beliar mógł wskrzesić Kruka.
nie wiem czy to jest niedociągniecie PB ale powiem.W G3 wszyscy nasi przyjaciele wyglądają inaczej jak w 1 i 2 mi sie to nie zabardzo podoba że Diego w 2 na statku jeszcze wyglądał normalnie a w 3 już inaczej co o tym myslicie?
To samo jest z Gornem czy nawet z Bezim zawsze w 1 i 2 mniał długie włosy a w 3 jego kucyk zniknął.