Forum Tawerny Gothic

Forum dyskusyjne => Dyskusje na każdy temat => Wątek zaczęty przez: Julian w 17 Wrzesień 2011, 19:02:14

Tytuł: Bitwa Warszawka - 1920 Jerzy Hofmann
Wiadomość wysłana przez: Julian w 17 Wrzesień 2011, 19:02:14
Film może jeszcze nie wszedł do kin, ale warto o nim już napisać. Moim zdaniem zapowiada się obiecującą. W końcu to pierwszy film 3D polskiej produkcji. Doskonała obsada aktorska, Pan Daniel Olbrychski jako Józef Piłsudski i Bogusław Linda jako Bolesław Wieniawa Długoszewski to strzał w dziesiątkę. Z niecierpliwością czekam na premierę.
A tu II zwiastun:
Tytuł: Odp: Bitwa Warszawka - 1920 Jerzy Hofmann
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 17 Wrzesień 2011, 19:20:06
Ja chce się wybrać na niego 1 października.  ;)
Tytuł: Odp: Bitwa Warszawka - 1920 Jerzy Hofmann
Wiadomość wysłana przez: Nessa w 17 Wrzesień 2011, 19:50:01
Olbrychskiego lubię, ale on jako Piłsudski? Zupełnie nie pasuje. I co tu (nie napiszę "brzydkich słów", nie napiszę) robi Szyc? Już strach lodówkę otworzyć, bo on i Karolak w każdym filmie występują. ównianym filmie. Tak, nie znoszę Szyca. Obrzydzi mi seans i pojęcia nie mam, dlaczego został wybrany do obsady, bo chyba nie przez znikomy talent i obrzydzenie, jakim darzy go wielu potencjalnych widzów (moja skromna obserwacja). A scena 0:42 i dalej jest zupełnie śmieszna. Godna "Zmierzchu", ale nie Hoffmana.

Obawiam się, że 1920 Bitwa Warszawska (data w tytule by geniusze lepiej zapamiętały? o.O) będzie jedynie kolejnym filmem, na który będziemy musieli chodzić ze szkoły. Zwiastun mnie raczej rozbawił, niż zachęcił. I jeszcze strzelająca Nataszka z zębami bielszymi od mojej nowiutkiej lodówki.

I kto do diabła wciska wszędzie 3D? W produkcjach na cały świat to rozumiem (jakaś przygodówka, akcja, fantasy czy inny cudak), ale 3D w takim filmie? Jakiś bolszewik będzie to mnie kuźwa strzelał. Ktoś pana do tego zmusił, panie Hoffman?
Tytuł: Odp: Bitwa Warszawka - 1920 Jerzy Hofmann
Wiadomość wysłana przez: Julian w 17 Wrzesień 2011, 20:21:58
Cytuj
Olbrychskiego lubię, ale on jako Piłsudski? Zupełnie nie pasuje
Moim zdaniem pasuje. Wybrali go, bo jest jednym z najbardziej doświadczonych polskich aktorów.

Cytuj
Zwiastun mnie raczej rozbawił, niż zachęcił. I jeszcze strzelająca Nataszka z zębami bielszymi od mojej nowiutkiej lodówki.
Mi się podoba początek, a szczególnie "Witajcie, jaśnie panowie Polacy" i ten uśmieszek. Ale masz rację, Nataszka strzelająca z Vickersa bądź Maxima nie pasuje tu kompletnie.
Tytuł: Odp: Bitwa Warszawka - 1920 Jerzy Hofmann
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 17 Wrzesień 2011, 20:24:09
To jest maxim trochę siedzę w tym temacie. :D Ja bym osobiście na rolę Piłsudskiego dał tego aktora który grał Naczelnika w 1920 Wojna i Miłość (wydaje mi się że to nie ten sam)
Tytuł: Odp: Bitwa Warszawka - 1920 Jerzy Hofmann
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 17 Wrzesień 2011, 20:52:37
Patrząc na zwiastun to myślę, że sama szarża ułanów będzie warta obejrzenia w 3D :]
Tytuł: Odp: Bitwa Warszawka - 1920 Jerzy Hofmann
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 17 Wrzesień 2011, 20:54:05
Ogólnie sam film warto obejrzeć dla tych bitew. :D
Tytuł: Odp: Bitwa Warszawka - 1920 Jerzy Hofmann
Wiadomość wysłana przez: Nessa w 17 Wrzesień 2011, 20:55:11
Cytuj
Moim zdaniem pasuje. Wybrali go, bo jest jednym z najbardziej doświadczonych polskich aktorów.
Najważniejszy dla mnie jest talent. Później doświadczenie. Olbrychski to wszystko posiada, ale wizualnie mi nie pasuje. Tak po prostu. Mamy wielu świetnych aktorów, więc wybór mężczyzny o typie urody tak różnym od marszałka mnie dziwi. Co nie zmienia faktu, że na planie był pewnie jednym z najbardziej utalentowanych osób.

Cytuj
Mi się podoba początek, a szczególnie "Witajcie, jaśnie panowie Polacy" i ten uśmieszek.
Ferency jest świetny. Już mi się widzie, że mogę typować najlepszą postać w tym filmie ;]

Cytuj
Ale masz rację, Nataszka strzelająca z Vickersa bądź Maxima nie pasuje tu kompletnie.
Kiedyś w kinie to było coś. Kobieta miała pięknie wyglądać i co najwyżej różnymi intrygami pomóc mężczyźnie, a nie biec na plac boju, mimo że wcześniej była śpiewającą paniusią. Straaasznia uogólniam rzecz jasna, ale I obraz pań bardziej pasowałby mi do tego filmu.

Cytuj
Patrząc na zwiastun to myślę, że sama szarża ułanów będzie warta obejrzenia w 3D :]
Będą jedynie niewygodne okulary i lepsze kolory pewnie  ;[
Tytuł: Odp: Bitwa Warszawka - 1920 Jerzy Hofmann
Wiadomość wysłana przez: Julian w 18 Wrzesień 2011, 11:11:35
Ale i tak nie zmienię zdania. Danie roli Bogławowi Lindzie to również strzał w dziesiątkę. Jakoś nie wyobrażam sobie innego aktora, który by dobrze zagrał Gen. Wieniawę-Długoszewskiego. Bo w końcu kto zagra człowieka, z którego kipiała "ułańska fantazja"
Tytuł: Odp: Bitwa Warszawka - 1920 Jerzy Hofmann
Wiadomość wysłana przez: Nessa w 18 Wrzesień 2011, 11:16:48
Hej, Lindy się nie czepiam :P
Tytuł: Odp: Bitwa Warszawka - 1920 Jerzy Hofmann
Wiadomość wysłana przez: Julian w 18 Wrzesień 2011, 11:19:28
Ale Natasza Urbańska w tym filmie jest nie potrzebna. Dobra, mogła zagrać epizodyczną role jako tancerka/śpiewaczka, ale usadzenie jej w KM z harcerzem to przesada (ładowniczy KM, ma na sobie lilijke i kapelusz skautowy)
Tytuł: Odp: Bitwa Warszawka - 1920 Jerzy Hofmann
Wiadomość wysłana przez: Nessa w 18 Wrzesień 2011, 11:22:44
Ogólnie do Nataszy nic nie mam, bo utalentowana i ładna niewątpliwie jest, ale razi od niej sztuczność. Straszna sztuczność.
Cytuj
Dobra, mogła zagrać epizodyczną role jako tancerka/śpiewaczka, ale usadzenie jej w KM z harcerzem to przesada (ładowniczy KM, ma na sobie lilijke i kapelusz skautowy)
Bingo!
Tytuł: Odp: Bitwa Warszawka - 1920 Jerzy Hofmann
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 18 Wrzesień 2011, 11:24:12
(http://www.zwiastunyfilmowe.net/wp-content/uploads/2010/12/bitwa-warszawska-1920-2011.jpg)

(http://sp48lublin.edupage.org/photos/icons/img003.jpg)


Co do roli marszałka. Wcale nie są oni aż tak różni. Wg mnie to dobry wybór. Wiadomo, że najlepszym pan Zakrzeński Janusz, ale niestety.
Tytuł: Odp: Bitwa Warszawka - 1920 Jerzy Hofmann
Wiadomość wysłana przez: Nessa w 18 Wrzesień 2011, 11:31:39
Dla mnie i tak się gryzą ;] Co nie zmienia faktu, że Olbrychski pokaże pewnie kawał warsztatu.
Ale racja, Zakrzeński to był gość.