Forum Tawerny Gothic

Tereny Valfden => Dział Wypraw => Wątek zaczęty przez: Foltest w 14 Grudzień 2009, 20:53:58

Tytuł: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Foltest w 14 Grudzień 2009, 20:53:58
Nazwa: Kłusownicy
Wymagania: walka bronią 3 poziom
MG: Gordian
Wykonujący: Gordian, Rohgard, Foltest
Nagroda: 100 sztuk złota

Wampir czekał aż reszta się zmobilizuje.


Wygląd:
W zbroi:
(http://images47.fotosik.pl/205/968dcb3e48c71f66.jpg)


Noszony ekwipunek:

1. Brak

2. Skowyt ÂŚmierci
    Nazwa broni: Skowyt ÂŚmierci
    Zasięg: 280 metrów
    Rodzaj: łuk
    Poziom wykonania: V
    Opis: Stworzony z 50 sztuk drewna, ważący 2kg.

    50x Strzała z ÂŻelaza
    wytrzymałość: 5
    ostrość: 6
    ciężar: 6


3. Pogromca Dusz
    Nazwa broni: Pogromca Dusz
    Ostrość: 12
    Wytrzymałość: 10
    Typ: jednoręczny
    Rodzaj: miecz
    Poziom wykonania:  V
    Opis: Wykuty z 55 sztuk stali o zasięgu 0,9 metra, ważący 5kg.


4. Brak

Zbroja: Kolczuga Wampira
             Nazwa odzienia: Kolczuga Wampira
             Rodzaj: zbroja
             Wytrzymałość: 15
             Ciężar: 8
             Opis: Wykuta z 250 sztuk mithrilu, ponadto zbroja mistrzowska.



Umiejętności:

 - walka bronią jednoręczną
 - walka bronią oburęczną
 - walka dwiema broniami
 - walka bronią miotaną


Specjalizacje:

 - walka mieczem V
 - walka łukiem V
 - walka szponem V
 - walka kuszą V
 - walka sztyletem IV
 - walka wardyną IV
 - walka tarczą II
 - walka włócznią I
 - walka młotem I


Ataki:


Ataki do walki bronią jednoręczną:

 - Klasyczne pchnięcie
 - Blok górny
 - Blok z odbiciem
 - Pchnięcie
 - Pchnięcie w tył
 - Potężny cios
 - Przerzucenie broni

Ataki do walki dwiema broniami:

 - Atak Lewostronny
 - Atak Prawostronny
 - Blok Lewostronny
 - Blok Prawostronny

Ataki do walki bronią oburęczną (długą):

 - Uderzenie Obustronne
 - Pchnięcie
 - Parowanie

Ataki do walki broniami miotanymi:

 - Strzał 2 pociskami
 - Strzał 3 pociskami
 - Potężny strzał
 - Celny strzał
 - Precyzyjnie celny strzał


Atrybuty wyuczane:

 + Upuszczanie Krwi I
 + Pierwsza Pomoc
 + Hart Ciała
 + Kondycja
 + Kamuflaż


Atrybuty rasowe:

 + Wyostrzenie Zmysłów
 + Chwilowa Niewidzialność
 + Długowieczność
 + Przemiana w Nietoperza
 - ÂŚmiertelność
 - Głód Krwi
 - Wrażliwość na Promienie Słoneczne


Pas:

 - 2x Mikstura Dębowej Skóry
 - Heshar (Runa Ognia)
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Rohgard w 14 Grudzień 2009, 20:58:37
- Pieprzone krzaki! - krzyknął Rohgard z trudem wyłażąc zza krzaków agrestu rosnących przy drodze. - Za moich czasów przy drodze rosła wiklina a nie agrest. Teraz pod zbroją mam pełno kolców tego badziewia! Tfu! - Splunął z niezadowoleniem usiłując wytrząsnąć kolce spod zbroi.

------------------------------------------------

Noszony ekwipunek:
(http://images44.fotosik.pl/21/04ebfc625b2d27d8.jpg)

1. Tyreński Sharfex
2.
3.
4.

Nazwa broni: Tyreński Sharfex
Ostrość: 12
Wytrzymałość: 10
Typ: dwuręczny
Rodzaj: topór
Poziom wykonania: III
Opis: Wykuty z 45 sztuk stali o zasięgu 1,2 metra, ważący 5 kg


Nazwa odzienia: Zbroja Armii
Rodzaj: zbroja
Wytrzymałość: 12
Ciężar: 5
Opis: Wykuta z 200 sztuk srebra

.

Umiejętności:
Walka bronią oburęczną

Specjalizacje:
Walka toporem - poziom IV

Ataki bronią oburęczną:
Uderzenie klasyczne
Parowanie


Zaklęcia:

Atrybuty wyuczane:
Wytrzymałość na ból
Kondycja
Hard ciała
Pierwsza pomoc
Kamuflaż


Atrybuty rasowe:
- śmiertelność
- krótkowieczność

Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 14 Grudzień 2009, 21:07:05
Elf razem orkiem przybyli na miejsce. -No to co panowie ruszamy?



Obrazek:
(http://images50.fotosik.pl/233/1f496d77011ebb7d.jpg) (http://www.fotosik.pl)


Noszony ekwipunek:

(http://images24.fotosik.pl/281/fddeefb9c724f3ee.jpg) (http://www.fotosik.pl)

1. Broń 1

Nazwa broni: Hebanowy ÂŁuk
Zasięg: 280 metrów
Rodzaj: łuk
Poziom wykonania: V
Opis: Wykonany z 100 sztuk drewna, ważący 2kg, ponadto mistrzowski.

100x zatruta strzała (trucizna Alluadora) z mithrilu
wytrzymałość - 15
ostrość - 15
ciężar - 8


2. Broń 2

Nazwa broni: Pięść ogra
Ostrość: 6
Wytrzymałość: 5
Typ: oburęczny
Rodzaj: młot
Poziom wykonania: III
Opis: Wykuty z 10 sztuk drewna oraz 40 sztuk żelaza o zasięgu 1,2 metra, ważący 6 kg.


3. Broń 3

Nazwa broni: Kobra
Ostrość: 14
Wytrzymałość: 12
Typ: jednoręczny
Rodzaj: miecz
Poziom wykonania: IV
Opis: Wykuty z 45 sztuk srebra o zasięgu 0,6 metra, ważący 5 kg.


4. Broń 4

Nazwa broni: Stalowy Kieł
Ostrość: 12
Wytrzymałość: 10
Typ: jednoręczny
Rodzaj: sztylet
Poziom wykonania: III
Opis: Wykonany z 80 sztuk stali (ciekawe gdzie się zmieściły) o zasięgu 0.3m 5kg. Dodatkowo mistrzowski oręż


Zbroja:

Nazwa odzienia: Skórzany pancerz
Rodzaj: Szata
Wytrzymałość: 3
Ciężar: 3kg
Opis: Wykonana z 20 kawałków skór wilka.




Umiejętności:


-Walka bronią jednoręczną
-Walka broniami miotanymi
-Walka dwiema broniami
-Walka bronią oburęczną




Specjalizacje:

-Walka mieczem   (V)
-Walka łukiem      (V)
-Walka sztyletem (IV)




Ataki:

Broniami jednoręcznymi:

-Klasyczne pchnięcie
-Blok górny
-Pchnięcie
-Blok z odbiciem
-Potężny cios
-Pchnięcie w tył
-Przerzucenie broni


Długimi broniami oburęcznymi

-Uderzenie obustronne
-Pchnięcie


Broniami miotanymi:

-Celny strzał
-Strzał 2 pociskami
-Strzał 3 pociskami
-Potężny strzał
-Precyzyjnie celny strza




Zaklęcia:

Brak



Atrybuty wyuczane:

-Akrobatyka
-Chodzenie po trudnych nawierzchniach
-Hart ciała
-Kondycja
-Kamuflaż
-Obdzieranie z futer małych zwierząt
-Odporność na trucizny I stopień
-Odporność na trucizny II stopień
-Perswazja
-Pierwsza Pomoc
-Pozyskiwanie trucizny stopień I
-Skrytobójstwo
-Szczęście
-Upuszczanie krwi I stopnień
-Wytrzymałość na ból
-Wysoka charyzma
-Pozyskiwanie:




Atrybuty rasowe:

+ długowieczność
-  śmiertelność



Przedmioty:

2x runa Heshar


16 kłów Lwa morskiego
40 pazurów Lwa morskiego
4 skóry Lwa morskiego
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Rohgard w 14 Grudzień 2009, 21:10:04
 - Jak najbardziej mości Elfie! - Rzekł Rohgard kończąc dziwny taniec, mający na celu usunięcie pozostałości po krzakach agrestu. - Tylko coś pan wampierz nie w formie widzę. Choroba dnia wczorajszego? Za dużo wina? - Zapytał z drwiącym uśmiechem.
 - Coś nam wiadomo o tych kłusownikach? - zwrócił się w stronę wszechobecnego powietrza.
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 14 Grudzień 2009, 21:15:44
-Sprawa jest prosta... W lesie zadomowiły nam się szczury w postaci kłusowników. Lokalni myśliwi wypatrzyli póki co 3 grupy. Jedna urzęduje sobie nad morzem, a dwie w lasach gdzie chcielibyście najpierw się przejść najpierw? W lasy czy nad morze?
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Rohgard w 14 Grudzień 2009, 21:20:36
 - Dla mnie, możemy iść i nad morze. - odpowiedział bez zastanowienia. - Idioci rozłożyli się pewno przy samej plaży, przy dobrym wietrze i falach będziemy niesłyszalni. Z resztą. Stawiam butelkę wina, że ci na plaży to ludzie. Tylko oni mogą być tak beznadziejnie głupi. Poza tym, w lasach ciemnota. Wolę morze. Swego czasu pływało się na orkowych galeonach jako desant. Cholera, to były czasy. Tfu! - Splunął na sekundę pogrążając się w marzeniach.
- Ptaków jakoś nie widać. Zwierząt coraz mniej. Kiedyś to wszystko było zupełnie inne...
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 14 Grudzień 2009, 21:36:31
-A więc ruszajmy nad to morze. Zlikwidujemy tych i wtedy dopiero zapuścimy się w lasy. Ruszajmy.- rzekł elf do towarzyszy.

//:Ruszyli traktem od miasta, kierując się w stronę Atusel, gdyż najbliżej było stamtąd do plaży, która była celem grupy. Z wiadomości, które posiadał Gordian wynikało, że pseudomyśliwi których zlikwidowanie było celem drużyny dowodzonej przez elfa obozowali kilka kilometrów na południe od Atusel. Punktem orientacyjnym którego mieli wypatrywać była wysoka i strzelista skalna iglica wysunięta w morze o jakiś staj od brzegu. Właśnie na jej wysokości na stromym klifie miał znajdować się obóz grupki kłusowników. Kilka kilometrów jakie dzieliły ich od morza wojownicy przeznaczyli na rozmowy, po godzinie żwawego, prawie żołnierskiego marszu grupka znalazła się nad morzem...
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Foltest w 14 Grudzień 2009, 22:04:36
- Więc, gdzie Ci zbóje? - Powiedział Wampir rozglądając się.
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 14 Grudzień 2009, 22:21:25
//: Wszyscy tylko wzruszyli ramionami na pytanie wampira, które szybko ucichło przytłumione szumem morza. Na plaży rzeczywiście nikogo nie było. Foltest jednak coś dostrzegł. Daleko na horyzoncie jakby nad ziemią unosiła się mała czerwono-żółta kropeczka. Nie mogła to być gwiazda więc wampir pośpiesznie wskazał na to co ujrzał.

-To musi być ich obóz, a dokładniej obozowe ognisko. Ruszajmy tam i zróbmy im niespodziankę.. oczywiście niemiłą niespodziankę.- stwierdził Gordian przyglądając się punkcikowi

//: Wszyscy zgodnie kiwnęli głowami i ruszyli za elfem. Szli nie bacząc na nic, po ogarniętej mrokiem plaży. Ich celem był powiększający się punkt. Naraz jakiś wielki cień wynurzył się z wody z wielką szybkością sunąc w stronę zaskoczonego elfa, który tylko dzięki akrobatycznym zdolnościom zdołał uniknąć pełnej śnieżnobiałych kłów paszczy, morskiej bestii.


-Do broni! To lwy morskie!- krzyknął elf łapiąc za miecz.


4x Lew Morski


Nazwa:

Lew Morski
(http://wiki.gildwars.pl/images/d/dd/LewM.jpg)

Opis:
Lew Morski jest to przerażające stworzenie o lwiej głowie i przednich łapach oraz rybim ciele. Zwierzęta te osiągają długość ok 3,6 m oraz wagę 400 kg. Głowa, odpowiadająca rozmiarowi lwiej, pokryta jest zieloną rybią łuską, zdolną wytrzymać cięcie niezbyt ostrego oręża. Czarne oczy Lwa Morskiego osadzone są dość blisko siebie, nieco powyżej nosa.  Nos również pokryty jest łuską i poza zewnętrznym wyglądem w niczym nie przypomina kociego. Narząd ten wyposażony jest w dwie komory, z których jedna spełnia rolę rybich skrzeli, a druga zdolna jest transportować tlen z powietrza, gdy ten postanowi wyjść z wody. Uszy zachowały swoją lądową formę i choć pozbawione są jakiejkolwiek sierści, zdolne są do wychwycenia każdego dźwięku, rozlegającego się pod powierzchnią wody. Zwierzęta te zostały praktycznie pozbawione szyi, którą tworzą tutaj jedynie 3 kręgi kręgosłupa, przeradzające się następnie w żebra, podtrzymujące potężną klatkę piersiową i resztę cielska bestii. Tuż za odcinkiem szyjnym, znajdujemy dwie długie, acz bardzo wytrzymałe kości,  przeradzające się dalej w dwie śmiercionośne łapy uzbrojeone w prawie 25 centymetrowe pazury. Ciało oraz ogon bestii pokryty jest już cieńszą łuską, która mimo, że bardzo śliska i gładka, nie daje mu wytrzymałości tej, która pokrywa głowę. Cały grzbiet bestii – licząc od głowy, a kończąc na ogonie – pokryty jest gęstymi i długimi włosami, tworzącymi coś na wzór grzywy, nadając również Lwu Morskiemu wygląd niezwykle majestatyczny i groźny.


Walka:
Lew morski walczy podobie jak jego lądowi kuzyni (np Sambir) atakując paszczą pełną ostrych zębów czy łapą uzbrojoną w długie pazury. Często zdaża się również, że łapiąc ofiarę wciąga ją podwodę gdzie ta najzwyczajniej topi się.

Ataki:

Rozszarpanie
– jeśli Lwu Morskiemu uda się złapać ofiarę obiema łapami, próbuje rozerwać ją szarpiąc łapami na boki.

Atak ogonem – choć nie pokryty twardą łuską, doskonale umięśniony ogon potrafi swym uderzeniem ogłuszyć ofiarę.

Ryk bojowy
– będąc na powierzchni Lew Morski może zacząć głośno ryczeć, wpadając w rodzaj szału, za wszelką cenę starając się wtedy zabić przeciwnika.

Oddychanie pod wodą
– Lew morski, może dowolnie długo oddychać pod wodą.

Ugryzienie – Lew, któremu uda się ugryźć przeciwnika, zadaje potężne obrażenia, ponadto jeżeli przeciwnik nie jest zbyt duży może rzucić nim podczas tego aktu.


Atrybuty:
+ Niewrażliwość na broń
+ Poprawiona siła
+ Poprawiona zwinność
+ Pływanie,
+ Zauważenie,
+ Potężny cios

- Podatność na ogień
- Zależny od wody

Trofea:
4x kieł, 10x pazur, skóra Lwa morskiego
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Rohgard w 15 Grudzień 2009, 06:02:53
 - No to mości panowie, jesteśmy w głębokiej rzyci! Do bojuuuuu! - zakrzyknął Rohgard wybiegając naprzeciw pierwszego lwa morskiego.
 Zbroja dudniła w rytm stawianych kroków. Wszystko na sekundę stało się inne. Wróciły wspomnienia. Rohgard słyszał bojowy krzyk żołnierzy nacierających na wroga, chociaż wkoło dawało się słyszeć tylko morze.
 - Jeśli ogniem miotać potraficie, nie żałujcie! - Zakrzyknął czekając na pierwszego lwa, który właśnie podbiegł na odległość topora wyszczerzając groźne kły. Rohgard zamachnął się...

(Uderzenie klasyczne)
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 15 Grudzień 2009, 15:31:36
//: Opisuj dokładnie walkę, co robisz, co robi przeciwnik, a jeżeli uznam, że wszystko jest dobrze zaakceptuję i napiszę, że przeciwnik zginął.
Ork wykonał szeroki zamach swym wielkim obosiecznym toporem, celując z głowę lwa. Ten jednak uchylił się i przeciągnął pazurami po srebrnym pancerzu chroniącym Rohgarda...


Elf dzierżąc srebrną klingę w dłoni stanął na wprost potwora, który zaatakował go chwilę wcześniej. Mimo, że lew leżał na piasku przez co stracił swoją szybkość i zwinność ostre kły i pazury doskonale go chroniły. Lew zaryczał ukazując całą paszczę ostrych jak sztylety zębów. Elf nie pozwolił sobie na strach, mężnie zaatakował starając się przebić morskiego lwa. Miecz ześlizgnął się jednak po twardej i śliskiej łusce pokrywającej jego łeb raniąc tylko prawą łapę. Zwierze zaatakowało drugą z nich. Niezwykłe szczęście i wyuczona zwinność pomogła elfowi na uniknięcie ciosu i szybkie złożenie się do pchnięcia prosto w rozwarte szczęki potwora. Miecz zagłębił się w ciało, a elf naparł nań jeszcze mocniej, przebijając łeb na wylot. Bestia w agonalnym wstrząsie musnęła tylko pazurami udo Gordiana i padła bez życia wyrywając Kobrę z dłoni elfa. Gordian szybko ocenił że rana na nodze nie kwalifikuje się do tych utrudniających życie w znaczny sposób toteż szybko wyrwał miecz z paszczy bestii przygotowując się do kolejnego starcia z innym lwem..

Walka mieczem V, Pchnięcie, Akrobatyka, Szczęście, Kobra

1/4
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Rohgard w 15 Grudzień 2009, 15:44:22
 - A ty bladzio! Zeżryj to! - Zakrzyknął odskakując nieznacznie i uderzając płaską powierzchnią topora z potężnego rozmachu z zamiarem trafienia prosto w paszczę najeżoną ostrymi jak brzytwa kłami i wybicia kilku z tych ślicznie błyszczących ząbków. Zamierzał się nieco pobawić z bestią.
 Lew morski zawirował głową uchylając się przed ciosem topora i skoczył przed siebie chcąc powalić Rohgarda. Ostre jak brzytwa kły bestii zacisnęły się na przedramieniu orka, nieznacznie przebijając łączenia pancerza i wtopiły się w zieloną, szorstką skórę.
 - Aaagh! - Zakrzyknął ork usiłując wyrwać rękę z żelaznego uścisku morskiej bestii. Pomimo zębów wbitych w jego ciało [Wytrzymałość na ból], nadal operował toporem uderzając z góry [Uderzenie klasyczne] wprost poniżej karku potwora. Roghard miał nadzieję, że przeciął kręgosłup, lub nieznacznie go naruszył...
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 15 Grudzień 2009, 15:58:08
//: Ork poczuł, że uścisk paszczy potwora się zmniejsza, jego pałające nienawiścią ślepia zaszły jakby mgłą... Po krótkiej chwili lew całkowicie zwolnił uścisk paszczy, uderzając cielskiem o pokrytą złocistym piaskiem ziemię. Rohgard stwierdził, że przyczyną śmierci było długie i głębokie rozcięcie za szyją lwa, dokładnie w miejscu gdzie kończyły się twarde łuski.

Lew Morski 2/4
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Rohgard w 15 Grudzień 2009, 16:23:52
 - Tfu na ciebie i na twoje potomstwo! - Krzyknął ork spluwając ze złością na martwą bestię. Z przebitej zbroi obficie ciekła krew, co kilka sekund skapując na ziemię. Rohgard nie zwracał na to uwagi. [Wytrzymałość na ból ] Adrenalina zaczęła osiągać swój maksymalny poziom, kiedy zobaczył dwa pozostałe potwory biegnące w ich stronę. Zdrową ręką wyciągnął topór z cielska bestii. Uniósł go wysoko w górę.
 - Szkolono mnie do czego innego. Bladź. - Powiedział szeptem do samego siebie i ruszył. Biegł wprost na pierwszego lwa, a dźwięk zbroi niósł się echem pośród nabrzeżnych skał. Był już tylko cztery metry od szarżującej bestii, kiedy z impetem wyrzucił przed siebie topór bojowy. [Walka Toporem IV] Miał nadzieję, że trafi. Nie zdążył zauważyć co stało się z toporem, kiedy przed jego twarzą zabłysły białe kły bestii i zwarli się w morderczym uścisku dłoni, łap i ciał.
 - Giń skurwysynu! - Krzyczał usiłując sprawdzić, czy topór w ogóle trafił bestię.
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 15 Grudzień 2009, 16:48:01
//: Wyjątkowa siła, orka i ostrość topora nie dały szans twardym łuską na łbie lwa. Broń zagłębiła się w czaszce zwierzęcia prawie rozrąbując ją na połowę. Rohgard został jednak przygnieciony ciężarem ciała wielkiego lwa gdy się z nim zderzył. Na jego nieszczęście ostatni z potworów był bardzo blisko...

-O jasna cholera...- zaklął Gordian widząc całe zajście między orkiem a potworem. Spostrzegł również drugiego z lwów który ruszył w stronę jego towarzysza. Elf wbił miecz w ziemię i szybko złapał za przewieszony przez ramię łuk. Z kołczanu dobył jedną strzałę i nakładając ją na cięciwę zaczął celować w idącego w stronę leżącego orka morskiego potwora. Kilka sekund zajęło mu dokładne wymierzenie i oddanie strzału. Strzała ze świstem przeszyła powietrze uderzając w łeb potwora. Naturalnie strzał zabił potwora. Więc ork nie był już w żadnym niebezpieczeństwie. -No Rohgardzie wyłaś spod tej bestii.- zawołał elf zakładając łuk ponownie na plecy. Gordian zabrał się również za zbieranie trofeów. Szybko pozyskując wszystko co można było zebrać...

Walka łukiem V, Precyzyjnie celny strzał,Pozyskiwanie: skór, kłów, pazurów

Pozyskałem:
16x kieł, 40x pazur, 4xskóra Lwa morskiego
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Foltest w 15 Grudzień 2009, 18:42:15
Wampir przyglądał się całemu zajściu i po chwili stwierdził: Tja, takich właśnie rekrutów armia potrzebuję. Dobrze, ruszamy dalej?
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 15 Grudzień 2009, 19:31:39
//: Za namową wampira grupa poszła dalej, zostawiając truchła bestii na posiłek ptakom. Szli dość szybko acz nie można powiedzieć, że im się spieszyło. Cały czas ich przewodnikiem był czerwony ognik, który od ogniska obozowego zapewne pochodził. Wskazywał im ten punkcik drogę do obozu kłusowników... jak przynajmniej sądzili... Droga, którą na początku uważali za błahą stała się dość mozolna i męcząca zarazem, toteż gdy wreszcie dane im było wyjść na grunt pewny porośnięty trawą, jakaś wewnętrzna radość przepełniła wszystkich. Nareszcie doszli na miejsce. Na samym skraju klifu stały dwa namioty i ognisko przygasające, którego nikły blask wskazywał podróżnym kierunek. Jedną tylko rzeczą, która wojownikom wydała się dziwna był ten spokój i cisza przepełniająca obóz. Czyżby się spóźnili? Przyczajeni za rozłożystym krzewem jałowca obserwowali obóz...
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Foltest w 15 Grudzień 2009, 20:05:01
Wampir spoglądając na obóz, złapał za trzon miecza i półszeptem mówił do swoich towarzyszy: Może to zasadzka. Albo po prostu poszli kłusować.
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 15 Grudzień 2009, 20:14:23
-Nie ma co tutaj tak stać. Miecze w dłoń i idziemy sprawdzić co i jak.- rzekł elf do pozostałej dwójki. -Tylko cicho.- rzekł szeptem i korzystając z poznanej umiejętności cichego poruszania się powoli ruszył w stronę obozowiska, cały czas przygotowany do walki.

Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Foltest w 15 Grudzień 2009, 20:17:56
Wampir powoli wyciągnął miecz z pochwy, wyostrzył zmysły i ruszył za Gordianem.
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 15 Grudzień 2009, 20:20:58
//: W obozie zastali pustkę. Widać było, że kłusownicy opuścili to miejsce nie dłużej niż dzień wcześniej, za czym przemawiało przede wszystkim tlące się jeszcze ognisko. Po przeszukaniu obydwu namiotów. Było wiadomo że kłusownicy odeszli na dobre. W obozie nie można było znaleźć niczego...

-Czyli jednak się pomyliliśmy.- stwierdził elf. - Gdzie teraz? Mamy jeszcze dwa obozy gdzie mogą się znajdować. Jeden jest tutaj niedaleko kilka kilometrów wgłąb lasu a drugi dalej prawie na końcu wyspy. Niedaleko siedziby Oterio.- dodał.
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Foltest w 15 Grudzień 2009, 21:49:29
- Idziemy do bliższego, nie będziemy okrążeń robić...
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 15 Grudzień 2009, 22:12:45
-Zgadzam się z Tobą Folteście.- rzekł elf chowając miecz do pochwy. -Obóz ten miał znajdować się w lesie niedaleko mostu na rzece. Livia mówiła mi, żebyśmy szukali starych drakońskich ruin. To obozowisko ma być właśnie w tamtych okolicach, przy rzece. - powiedział elf.
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Foltest w 15 Grudzień 2009, 22:33:15
- W takim razie chodźmy...
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 15 Grudzień 2009, 22:42:54
//:Szli trochę nachmurzeni z powodu tego co ich spotkało, a raczej tego co im uciekło. Kłusownicy musieli opuścić swoje obozowisko. Możliwe że z powodu lwów które grupka spotkała wcześniej, a może po prostu znudziły im się te tereny i przyłączyli się do innych? Kto to mógł wiedzieć... Ważne było w tej chwili to, że inna grupa miała swój obóz głęboko w lesie. W lesie w którym kłusownicy byli najmniejszym problemem. Podróżni nie tracili jednak pewności siebie i pewnie kroczyli naprzód, w mroki wiekowego boru.
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Rohgard w 16 Grudzień 2009, 07:05:28
- Cholera zgłodniałem. - Stwierdził ponuro Rohgard poklepując się po swojej srebrnej zbroi dokładnie w miejscu, gdzie znajdował się brzuch. - Zakładam, że żaden z was mości elfie i wampirze, nie odrąbał nawet kawałka mięsa od tych bestii? Tam, w obozowisku było ognisko, wprawdzie tlące się jeszcze ale zawsze to ognisko. Kilka drewien i najedlibyśmy się do syta smażonym mięskiem lwa morskiego. Ale nie! - Zakrzyknął unosząc dłoń w geście świadczącym o umysłowym przebłysku. - Idźmy dalej! - mówił ironicznie - Na pewno głodni, zmęczeni walką i, nie powiem, zziębnięci damy sobie radę z bestiami i kłusownikami!
 Rohgard miał nadzieję, że któryś z towarzyszy wpadnie na pomysł postoju, w którym będzie możliwość ustrzelenia chociażby zająca.
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 16 Grudzień 2009, 16:09:04
-Oj taki wielki ork i musi jeść regularnie jak niemowlę? Musisz wytrzymać. Teraz nie możemy się zatrzymywać. W tym lesie są wilkołaki... Wiem bo spotkałem tutaj nie tak dawno całą grupę.- rzekł elf do marudzącego Rohgarda.

//: Idąc tak wkrótce ujrzeli przed sobą ruiny drakońskiej budowli. Chęć zwiedzenia jej dokładnie musiała zostać przez nich pohamowana gdyż w powietrzu dało czuć się dym. Zwolnili kroku... Przedzierając się przez gęste poszycie wreszcie dotarli do czegoś w rodzaju poręby. Na przeciwległym końcu przy leniwie płynącej rzeczce znajdował się dosyć duży obóz w skład, którego wchodziły cztery wielkie namioty, kilka wozów i wielkie palenisko nad którym zawieszono wielki dymiący kociołek. Zapach jaki unosił się od gotującej się strawy docierał nawet tu gdzie stali elf, wampir i ork, przyczajeni pod niskim świerkiem. W obozie widać było kilka osób zajętych wyrobem strzał, rozmowami i naturalnie przygotowaniem strawy. W sumie bystre wampirze oczy Foltesta wypatrzyły 5 osób odzianych w skórzane pancerze z niewielkimi jednoręcznymi toporkami u pasa.

-Oto nasi kłusownicy.- rzekł elf.


//: Odległość od obozu ok 150m

5x Kłusownik

Opis: Rasa Białych ludzi jest obecna niemalże na wszystkich terenach nam znanych. Charakteryzują się  jasną barwą skóry, wyprostowaną postawą. Są obdarzeni niemałą siłą ale i niemałą inteligencją. Człowiek potrafi się dostosować do niemalże każdych warunków klimatycznych, na co wskazuje fakt, że wiele dostępnych terenów jest właśnie przez nich zamieszkiwanych. Owłosienie nie występuje równomiernie na ciele. Człowiek posiada dwie ręce oraz dwie nogi. Główne królestwa ludzkie to: Valfden oraz Myrtana.

Uzbrojony w:
1.

2.
Nazwa broni: Sosnowy łuk
Zasięg: 150 metrów
Rodzaj: łuk
Poziom wykonania: III
Opis: Stworzony z 50 sztuk drewna, ważący 2kg.

100x strzała z żelaza
wytrzymałość - 5
ostrość - 6
ciężar - 6

3.Nazwa broni: Dobry topór
Ostrość: 12
Wytrzymałość: 10
Typ: jednoręczny
Rodzaj: topór
Poziom wykonania: III
Opis: Wykuty z 10 sztuk drewna oraz 30 sztuk stali o zasięgu 0,6 metra, ważący 5 kg.

4.
Nazwa broni: Nóż myśliwego
Ostrość: 6
Wytrzymałość: 5
Typ: jednoręczny
Rodzaj: sztylet
Poziom wykonania: III
Opis: Wykuty z 30 sztuk żelaza o zasięgu 0,3 metra, ważący 6 kg.

Odziany w:

Nazwa odzienia: Skórzany pancerz
Rodzaj: Szata
Wytrzymałość: 3
Ciężar: 3kg
Opis: Wykonana z 20 kawałków skór wilka..

Umiejętności:

- walka broniami jednoręcznymi
- walka broniami oburęcznymi
- walka broniami miotanymi

Specjalizacje:

- walka mieczem III
- walka toporem III
- walka sztyletem III
- walka łukiem III

Ataki do walki bronią jednoręczną:

- Klasyczne pchnięcie
- Pchnięcie
- Blok górny
- Potężny cios

Ataki do walki bronią oburęczną:

- Uderzenie klasyczne
- Pchnięcie
- Parowanie

Atrybuty wyuczane:
+Wytrzymałość na ból
+Zakładanie pułapek
+Rozbrajanie pułapek
+Kondycja
+Chodzenie po trudnej nawierzchni
+Kamuflaż
+Pozyskiwanie:
- Skór
- Kłów
- Pazurów
- Płytek pancerza
- ÂŻuwaczek
- Organów
- Rogów
- Skrzydeł
- ÂŻądeł
- ÂŁusek
+Obdzieranie z futer małych zwierząt
+Obdzieranie z futer dużych zwierząt
+Upuszczanie krwi stopień II
+Pozyskiwanie trucizny stopień II

Atrybuty rasowe:

- śmiertelność
- krótkowieczność
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Foltest w 16 Grudzień 2009, 18:16:34
Wampir, ukryty, zbliżył się jeszcze trochę do obozu, by dobrze widzieć przeciwnika i nie odsłaniać się zbytnio. Zdjął łuk, nałożył strzałę na cięciwę, wycelował w głowę przeciwnika, celował chwilę po czym zwolnił strzałę. Strzała poszybowała w stronę kłusownika. Zaraz po tym nałożył kolejną strzałę i czekał na reakcje wroga...

Kamuflaż; Walka ÂŁukiem V; Precyzyjnie celny strzał; Skowyt ÂŚmierci

Kołczan: 49x Strzała z ÂŻelaza

Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 16 Grudzień 2009, 18:31:40
//: Strzała wampira wystrzelona z mistrzowską precyzją poszybowała w niczego nie spodziewających się wrogów. Krzyk umierającego rozniósł się po polanie, w obozie zapanował chaos, wszyscy złapali za broń starając się zlokalizować przeciwników, którzy ukryci w gąszczu szykowali się do otwartej szarży na wroga, ale przedtem...

Gordian miał już w rękach łuk. Z kołczanu wybrał jedną z mithrilowych strzał i nałożył ją na cięciwę swego czarnego łuku. Niezwykle elastyczne drzewo hebanowca pozwalało na wyrzucanie pocisków z dużą mocą, przez co leciały one daleko. Gordian obrał sobie na cel jednego z bandytów biegającego bezładnie po obozie z toporem w dłoni. Elf celował pewnie prosto w pierś kłusownika gdy był już gotowy mocniej naciągnął cięciwę i wypuścił strzałę. Pocisk przemknął w powietrzu uderzając w człowieka. Skóry nie dały zbytniej ochrony, mężczyzna padł z przebitą piersią. Elf nie repetował zarzucił łuk na ramię i wydał krótkie polecenie. -Rohgardzie ty okrąż ich od prawej kryjąc się pod osłoną drzew, ja ruszę w lewą. Folteście zaskocz ich pojawiając się w samym centrum obozu gdy my już zaatakujemy ze skrzydeł.- nie czekał na odpowiedź dobył miecza i biegiem ruszył w las.

Walka łukiem V, Precyzyjnie celny strzał, Potężny strzał.

kłusownicy 2/5
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Foltest w 16 Grudzień 2009, 19:16:41
Wampir schował strzałę z powrotem do kołczanu i łuk zarzucił na plecy. Wyciągnął ostrze z pochwy i zniknął. Po chwili stał już przy jednym z kłusowników, lewą ręką złapał go za usta by nie mógł krzyczeć, miecz przystawił mu do gardła i powiedział: Miłych snów... - Po czym poderżnął mu gardło i odepchnął jego truchło. Po czym cofnął się do tył miecz podniósł lekko do góry, by móc się sprawnie bronić w razie ataku.

Chwilowa Niewidzialność; Walka Mieczem V; Klasyczne Pchnięcie; Pogromca Dusz

Kłusownicy 3/5

Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Rohgard w 16 Grudzień 2009, 19:58:31
 Rohgard biegł ile sił, okrążając obóz kłusowników. Zbroja dudniła ciężko. Bał się, że któryś z nich usłyszy go i tym samym namierzy. Nie dał im ku temu okazji. Wybiegł z krzaków szybko i zwinnie jak na tak wielką i opancerzoną istotę. Miał szczęście. Oglądający się na wszystkie strony kłusownik nie miał oczu na potylicy, którą po chwili przeciął ciężki, masywny kawał metalu, w postaci topora [Klasycznie uderzenie, Walka toporem IV].
 Rohgard uniósł topór z zamiarem cięcia w kolejnego bandytę, który zorientował się, gdzie jest wróg. Ork widział wyłaniającego się z krzaków elfa...
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 16 Grudzień 2009, 19:59:51
Elf był już na miejscu czekał na odpowiedni moment do ataku. Nagle w środku obozu pojawił się wampir, elf wyskoczył z zarośli i z mieczem w ręku zaatakował kłusownika. Miecz zagrał po stalowym ostrzu topora wzniesionego do parowania. Elf odbił i wykonując półobrót płasko ciął przez brzuch mężczyzny, który mimo wszystko sparował błyskawicznie kontrując. Elf zwinął się tylko w uniku i samemu atakując uderzył w bok bandyty. Skórzany pancerz uległ srebru i na jasnej klindze pojawiła się krew. Kłusownik jednak nie poddał się i zaatakował, Gordian odbijając jego miecz sam pchnął w pierś bandyty, przebijając go na wylot. Nogi ugięły się pod kłusownikiem, który upuszczając topór zsunął się z klingi miecza elfa.

Walka mieczem V, Klasyczne pchnięcie, Pchnięcie, Blok górny, Blok z odbiciem.

//: Walka była zakończona...
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Foltest w 16 Grudzień 2009, 21:39:30
Wampir wytarł ostrze o truchło bandyty i schował je do pochwy. Wyprostował się i powiedział: No to idziemy dalej, tak?
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 16 Grudzień 2009, 21:52:12
-Najpierw to weźmy przeszukajmy obóz może coś cennego znajdziemy.-odrzekł elf zabierając się za przeszukiwanie obozowiska.

//: I rzeczywiście w jednym z namiotów elf znalazł dwa mieszki ze złotem po 60 sztuk każdy. Dodatkowo Rohgard w innym z namiotów znalazł jeszcze jedną sakiewkę, w której znajdowało się tylko 20 sztuk złotych monet. Głodny ork za pozwoleniem elfa pochłonął w ekspresowym czasie połowę gulaszu jaki pichcił się nad ogniskiem i zadowolony z siebie i ze swej sytości stanął gotowy do wymarszu.

- No więc panowie teraz czeka na nas jeszcze jeden obóz położony w górach. Jeżeli dobrze się uwiniemy to jutro może pojutrze będziemy już sobie siedzieli w mieście, w swych przytulnych jak mniemam domostwach. A teraz w drogę.- zakomenderował elf i zabierając całe znalezione złoto ruszył dalej.
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Foltest w 16 Grudzień 2009, 22:05:31
- No najwyższy czas. Więc idziemy. Swoją drogą, ciekawe gdzie zapodziała się ta jedna grupa kłusowników...
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 16 Grudzień 2009, 22:17:35
-Nie mam pojęcia. Ale dziwi mnie jeszcze jedno. Livia mówiła że ten obóz tutaj jest największy i możemy się w nim spodziewać około 10-12 kłusowników, a tutaj sami widzieliście.- odpowiedział- Nie będziemy oczywiście ganiać za nimi po lesie. Załatwimy jeszcze ten ostatni obóz i wracamy do miasta powiedzieć o wszystkim Livi. Jeżeli ona albo myśliwi odkryją jakieś inne obozowiska, to wtedy postaramy się je usunąć.- ciągnął dalej elf. -A tu znowu co się stało?- zapytał ze zdziwieniem gdy opuścili las.

//: Wychodząc spod osłony gęstych drzew grupa musiała przejść przez porośniętą trawą równinę. Uwagę elfa zwróciła jednak nienaturalność łąki. Co jakieś 5-10m nad ziemią wznosił się sporej wielkości kopczyk. Wyglądało to jakby stado olbrzymich kretów uwzięło się na ten kawałek gruntu i swymi korytarzami poprzecinały go na całej długości.
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Foltest w 16 Grudzień 2009, 22:31:04
- A to co? - Wampir wyostrzył zmysły i przeszedł kilka kroków do przodu by zobaczyć coś więcej.

Wyostrzenie Zmysłów

Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 16 Grudzień 2009, 23:02:52
//: Nikt nie odpowiedział... Każdy tylko stał i przyglądał się dziwnym kopcom. Elf zaproponował aby grupa nie przechodziła przez środek pola ale nadkładając kawałka drogi obeszli je, na co grupa przystała bez problemu. Jak postanowili, tak zrobili. Byli już daleko za ostatnim z kopczyków gdy poczuli wstrząs ziemi. Wampir dzięki wyostrzonym zmysłom działał najszybciej. Skoczył w stronę elfa odrzucając go w bok. Dokładnie 5 sekund później w miejscu gdzie stał elf pojawiła się uzbrojona w parę wielkich szczypiec głowa wielkiego owada. Chwilę później z ziemi wyłoniło się jeszcze pięć takich bestii. Nie było wyjścia trzeba było stawać do walki lub umierać...


6x Ankheg

Nazwa:

Ankheg
(http://wiki.gildwars.pl/images/b/b4/Ankheg.jpg)


Opis:

Ankheg swym wyglądem przypomina wielkiego karalucha. Jego długie ciało o segmentowym odwłoku waha się w granicach 2-3m, choć zdarzały się pojedyncze osobniki, które sięgały nawet 4m.  Porusza się na sześciu długich, pająkowatych odnóżach. Są one pokryte częściowo grubą szczeciną i zakończone hakowatym szponem. Odrastające w przedniej części cielska dwie kończyny służą, jako narzędzie chwytne i są używane podczas walki. Korpus i głowa pokryta jest twardym, chitynowym pancerzem w kolorze brunatnym lub żółtym. Niewielka paszcza uzbrojona jest w ostre zęby. Poniżej znajdują się dwa sporej wielkości kleszcze. Te śmiercionośne szczypce bez problemów przedzierają się przez podziemne niedogodności. Gruby korzeń drzewa, czy twardy gliniasty grunt nie stanowi dla nich żadnej przeszkody Dzięki długim czułkom  Ankheg ma "kontakt" z powierzchnią wyczuwając drgania ziemi na odległość nawet 200m. Odwłok o zbudowany z licznych segmentów, zwęża się delikatnie ku końcowi, gdzie widnieje ostry szpikulec, przypominający żądło.

Walka:

Ankheg wyczuwając drgania ziemi wyskakuje na oswoją ofiarę próbując wciągnąć ją pod ziemię. Jeżeli mu się to nie uda, staje do walki używając do walki szczypiec. W ostateczności gdy są już zmuszone do ucieczki potrafią plunąć we wroga kwasem.

Ataki:

Atak kwasem - Ankheg produkuje silne kwasy trawienne, które może wykorzystać podczas walki. Wydala ze swej paszczy strumień kwasu długości do 9 metrów.

Atak kleszczami - Potężne kleszcze Ankhega są zdolne przeciąć w pół wojownika, który jest nawet w płytowej zbroi.

Atak żądłem
- Gdy Ankheg powali swego przeciwnika może spróbować przygwoździć go do ziemi swym wyrastającym z odwłoka żądłem, wprowadzając jednocześnie do ciała ofiary enzymy trawienne, które rozpuszczając kości pomagają na transport zwłok wgłąb ziemi.

Atak spod ziemi - naturalnym środowiskiem Ankhega są podziemne tunele. Wyczuwa wszelkie ruchy na powierzchni, atakując z zaskoczenia swe ofiary.

Atrybuty:

+Duża szybkość,
+Wyczuwanie drgań,
+Nasłuchiwanie,
+Zauważenie,
+Potężny atak.
+Chitynowy pancerz
-Wrażliwość na światło

Trofea:

2x żuwaczka, 8x płytki pancerza, 6x szpon, żądło
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Rohgard w 17 Grudzień 2009, 10:12:08
 - Sześć Ankhegów... Bladź! - Zaklął Ork wyciągając zza pleców swój oburęczny topór. - Jednego jest ciężko powalić, a nam trafiło się całe, piękne, sześć.
 Rohgard opluł ostrze topora. Towarzysze prawdopodobnie nie zwracali na to uwagi. Był to jednak swojego rodzaju rytuał. Zaledwie piętnaście lat temu stał dumnie na polach Valfden w wielkiej bitwie, o której słuch zaginął. Wszystko to wydawało się takie świeże, wczorajsze. Czuć było zapach orkowej i ludzkiej krwi. Kiedyś wszystko było inne...
 - Tańcz śmierci! - Zakrzyknął ork wyrywając się do biegu. Pierwszego Ankhega miał na wyciągnięcie topora. W głębi duszy jednak wątpił, aby udało im się poradzić ze wszystkimi sześcioma.
 Rohgard doskoczył do pierwszej bestii stając tuż naprzeciwko niej. Topór uniesiony wysoko w górę spadł z potężną siłą tnąc z ukosa. Szybkie jak błyskawica odnóża Ankhega zablokowały cios narażając orka na utratę równowagi. Wytrącony topór upadł tuż obok leżącego już Rohgarda. Potężne żuwaczki zbliżyły się do jego twarzy chcąc zmiażdżyć czaszkę. Ork uniósł prawą stopę i kopnął z całej siły w chitynowy pancerz osłaniający podbrzusze Ankhega. Pół sekundy przerwy w walce wystarczyło, aby ork dobył wbitego w ziemię topora i przeorał nim ohydną mordę bestii. Buchnęła zielona krew...

[Walka Toporem IV, Klasyczne uderzenie, Kondycja]
 
 
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 17 Grudzień 2009, 16:05:10
//: ÂŁadnie ;]
Wielki owad uderzonym jeszcze większym ostrzem topora zaczął zwijać się w konwulsjach. Wyglądało to strasznie... Kłapiąca wielkimi szczypcami bryzgająca krwią bestia zdychając wydawała straszliwe piski, wreszcie pisk ustał, a ciało owada przestało się ruszać Ankheg zdechł.



Gordian przy pomocy Foltesta szybko wrócił do pionu łapiąc za miecz. Ankhegi rozbiegły się we wszystkie strony okrążając podróżnych. Elf rzucił się na jednego z nich. Szybkie ciosy miecza zostawały początkowo parowane przez przednie odnóża bestii. Wkrótce jednak chityna ustąpiła srebru i obydwie nogi odpadły bezwładnie na ziemię. Gordian zamachnął się i z wielką siłą uderzył w łeb pozbawionej przednich nóg bestii. Miecz trafił idealnie rozszczepiając czaszkę Ankhega na pół, który podobnie jak ten zabity przez orka zaczął się wić i na końcu zdechł. -Kolejny z głowy- pomyślał elf, gdy nagle poczuł, że coś go złapało za nogę. Inny z Ankhegów zaatakował elfa i mocnym pchnięciem przewrócił go na ziemię. Elf upadł na brzuch lecz bardzo szybko obrócił się na plecy aby widzieć swego napastnika. Wielki robal chciał zaatakować żądłem, lecz elf nie pozwolił mu na to zręcznie unikając pchnięć. Będąc w ciągłym ruchu trudno było uderzyć mieczem więc elf złapał za runę i krzycząc -Heshar!- skumulował w niej energię tworząc ognistą kulę. Magiczny pocisk szybko się powiększał i gdy osiągnął już największą wartość elf uderzył nią w nieopancerzone podbrzusze owada. Ogień poparzył ciało Ankhega. Szybko też złapał za sztylet i uderzył nim kilkakrotnie w poparzenie dostarczając owadowi jeszcze większych cierpień. Bestia uciekła znad elfa i próbowała wkopać się w ziemię. Nim to uczyniła elf złapał za leżący na ziemi miecz i wbił go w odwłok rannego Ankhega. Bestia nie zdążyła się zakopać. Padła trupem.

Walka mieczem V, Walka sztyletem IV,  Klasyczne pchnięcie, Pchnięcie, Potężny cios

3/6
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Foltest w 17 Grudzień 2009, 22:02:28
Wampir dopiero po chwili wyciągnął miecz. Ruszył na jednego z Ankhegów, gdy był wystarczająco blisko bestii mocno ciął poziomo na wysokości jej paszczy. Rozwścieczony Ankheg ruszył na Wampira, ten zwinnie unikając jego ataków, ciął go po przednich kończynach, gdy ten stracił równowagę, Foltest dobił go silnym uderzeniem miecza w głowę. Gdy pajęczak padł Wampir ruszył na kolejnego z Ankhegów, tuż przed nim zniknął, by chwilę potem ciąć go po trzech bocznych kończynach, gdy upadł ciął go jeszcze w paszcze, a jego żywot zakończyła nieczysta zagrywka Gordiana, który pchnął go mieczem w odwłok.

Walka Mieczem V; Silny cios; Klasyczne pchnięcie; Silny cios; Chwilowa niewidzialność; Klasyczne pchnięcie; Klasyczne pchnięcie

3/6

Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 17 Grudzień 2009, 22:19:50
Gordian wyrwał miecz z odwłoka bestii i sięgając po drugą z run ognia zaatakował ostatniego z owadziego stada, -Heshar!- wypowiedział zaklęcie. Gdy kula ognia nabrała odpowiednich rozmiarów Gordian podszedł bliżej do Ankhega i uderzył nią prosto w łeb potwora. Kula rozbiła się o twardy łeb zwierzęcia. Elf złapał za miecz i kilkakrotnie uderzył w okopconą głowę Ankhega. Po którymś z kolei uderzeniu chityna pękła i miecz dostał się do środka głowy. Owad nie miał szans na przeżycie. -No panowie pośpieszmy się może ich tutaj być więcej.- rzekł do towarzyszy.

//: Wampir i ork szybko zareagowali na wezwanie elfa i szybko opuścili pole bitwy kryjąc się w bezpiecznym lesie. Podróż powoli miała się ku końcowi bo i szczyty gór majestatycznie wznoszące się nad szczytami drzew stawały się coraz bliższe. Po jakimś czasie podróżni usłyszeli coś dziwnego. Tętent koni i skrzypienie ciągniętego przez nie wozu, to dobiegło do ich czujnych uszu. Gdy nagle zza kilku wielkich drzew wyłonił się wóz wyładowany po brzegi skórami różnorakich zwierząt. Przemykając przed ukrytymi w zaroślach wojownikami zniknął w tumanach kurzu kierując się na wschód.


-To musiał być jakiś przemytnik. A to musi być droga do obozu kłusowników.- rzekł elf wskazując na ślady kopyt i koleiny pozostawione przez pędzącego woźnice na wilgotnym poszyciu lasu.
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Foltest w 17 Grudzień 2009, 22:47:19
- W takim razie, sprawdźmy to...
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 17 Grudzień 2009, 22:57:04
//: Przystali na propozycję wampira. Drogę do celu wskazywały im wyraźne ślady, pozostawione przez nazbyt pewnego przemytnika, który za nim miał sobie bezpieczeństwo dostawców trofeów. ÂŚlady ciągnęły się dawno zapomnianym leśnym duktem wyraźnie prowadząc na północ. Po kilku godzinach marszu podróżni zauważyli wejście do jaskini, przy którym stało na warcie dwóch kłusowników. Zajęci rozmową o niczym mężczyźni nie zauważyli nadchodzących to też elf i spółka mieli czas ukryć się w zaroślach.

-Foltest ja biorę tego z prawej ty strzelaj w tego z lewej. Tylko cicho i celnie ma być.- rzekł elf zdejmując łuk i sięgając po strzałę.

2x Kłusownik
Opis: Rasa Białych ludzi jest obecna niemalże na wszystkich terenach nam znanych. Charakteryzują się  jasną barwą skóry, wyprostowaną postawą. Są obdarzeni niemałą siłą ale i niemałą inteligencją. Człowiek potrafi się dostosować do niemalże każdych warunków klimatycznych, na co wskazuje fakt, że wiele dostępnych terenów jest właśnie przez nich zamieszkiwanych. Owłosienie nie występuje równomiernie na ciele. Człowiek posiada dwie ręce oraz dwie nogi. Główne królestwa ludzkie to: Valfden oraz Myrtana.

Uzbrojony w:
1.

2.
Nazwa broni: Sosnowy łuk
Zasięg: 150 metrów
Rodzaj: łuk
Poziom wykonania: III
Opis: Stworzony z 50 sztuk drewna, ważący 2kg.

100x strzała z żelaza
wytrzymałość - 5
ostrość - 6
ciężar - 6

3.Nazwa broni: Dobry topór
Ostrość: 12
Wytrzymałość: 10
Typ: jednoręczny
Rodzaj: topór
Poziom wykonania: III
Opis: Wykuty z 10 sztuk drewna oraz 30 sztuk stali o zasięgu 0,6 metra, ważący 5 kg.

4.
Nazwa broni: Nóż myśliwego
Ostrość: 6
Wytrzymałość: 5
Typ: jednoręczny
Rodzaj: sztylet
Poziom wykonania: III
Opis: Wykuty z 30 sztuk żelaza o zasięgu 0,3 metra, ważący 6 kg.

Odziany w:

Nazwa odzienia: Skórzany pancerz
Rodzaj: Szata
Wytrzymałość: 3
Ciężar: 3kg
Opis: Wykonana z 20 kawałków skór wilka..

Umiejętności:
- walka broniami jednoręcznymi
- walka broniami oburęcznymi
- walka broniami miotanymi

Specjalizacje:
- walka mieczem III
- walka toporem III
- walka sztyletem III
- walka łukiem III

Ataki do walki bronią jednoręczną:
- Klasyczne pchnięcie
- Pchnięcie
- Blok górny
- Potężny cios

Ataki do walki bronią oburęczną:
- Uderzenie klasyczne
- Pchnięcie
- Parowanie

Atrybuty wyuczane:
+Wytrzymałość na ból
+Zakładanie pułapek
+Rozbrajanie pułapek
+Kondycja
+Chodzenie po trudnej nawierzchni
+Kamuflaż
+Pozyskiwanie:
- Skór
- Kłów
- Pazurów
- Płytek pancerza
- ÂŻuwaczek
- Organów
- Rogów
- Skrzydeł
- ÂŻądeł
- ÂŁusek
+Obdzieranie z futer małych zwierząt
+Obdzieranie z futer dużych zwierząt
+Upuszczanie krwi stopień II
+Pozyskiwanie trucizny stopień II

Atrybuty rasowe:
- śmiertelność
- krótkowieczność
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Foltest w 17 Grudzień 2009, 23:05:57
- Dobrze Gordianie. Jeden strzał, jedna śmierć... - Powiedział cicho Wampir, po czym zdjął łuk, wyciągnął jedną strzałę, nałożywszy ją na cięciwę wycelował prosto w głowę kłusownika, który stał z lewej. Dokładnie wycelował w lewe oko, czekał aż Elf się przygotuje, gdy Gordian był już gotowy, strzelił. Strzała trafiła idealnie w źrenicę kłusownika, ten martwy padł na ziemię.

Walka łukiem V; Precyzyjnie celny strzał

Kołczan: 48x Strzała z ÂŻelaza

Kłusownik 1/2

Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 17 Grudzień 2009, 23:10:38
Gordian czekał przygotowany na strzał. Mierzyli dość długo więc strzały powinny być śmiertelne. Gordian celował w gardło ofiary, czekał... Wreszcie wampir wystrzelił, elf zrobił to samo jakieś pół sekundy później. Strzała rozryła tchawicę kłusownika i ten tak jak i jego wspólnik upadł na ziemię.

-No to teraz cichutko do środka. Załatwimy co mamy załatwić i wracamy.- rzekł elf powoli opuszczając zarośla.

Walka łukiem V, Precyzyjnie celny strzał
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Foltest w 17 Grudzień 2009, 23:29:17
- A więc chodźmy... - Wampir schował łuk i wyciągnął miecz, szedł dość wolno, przygotowany do ataku.
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 17 Grudzień 2009, 23:33:12
//: Jaskinia była jak się okazało dość obszerna. Długi prosty korytarz był oświetlony pochodniami powkładanymi do przymocowanych do ścian uchwytów. Wojownicy szli powoli korytarzem aż stanęli na rozstaju. korytarz dzielił się na dwie odnogi prawą i lewą. Z korytarza po prawej dało się słyszeć rozmowy, natomiast korytarz z lewej pogrążony był w martwej ciszy. Gdzie teraz?
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Foltest w 17 Grudzień 2009, 23:39:11
- W takim razie, chodźmy w prawo...
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 17 Grudzień 2009, 23:48:57
-A więc ruszajmy.- rzekł elf zręcznie dobywając klingi.

//: Gwar rozmów narastał gdy elf, wampir i ork zbliżali się do głównej części jaskini. Wreszcie weszli do środka. Kłusownicy na początku zignorowali ich lecz po krótkiej chwili, jeden z nich krzyknął w skazując na grupę. -Hej chłopaki to nie nasi! brać ich! Na wojowników rzuciło się kolejnych pięciu kłusowników.

5x Kłusownik
Opis: Rasa Białych ludzi jest obecna niemalże na wszystkich terenach nam znanych. Charakteryzują się  jasną barwą skóry, wyprostowaną postawą. Są obdarzeni niemałą siłą ale i niemałą inteligencją. Człowiek potrafi się dostosować do niemalże każdych warunków klimatycznych, na co wskazuje fakt, że wiele dostępnych terenów jest właśnie przez nich zamieszkiwanych. Owłosienie nie występuje równomiernie na ciele. Człowiek posiada dwie ręce oraz dwie nogi. Główne królestwa ludzkie to: Valfden oraz Myrtana.

Uzbrojony w:
1.

2.
Nazwa broni: Sosnowy łuk
Zasięg: 150 metrów
Rodzaj: łuk
Poziom wykonania: III
Opis: Stworzony z 50 sztuk drewna, ważący 2kg.

100x strzała z żelaza
wytrzymałość - 5
ostrość - 6
ciężar - 6

3.Nazwa broni: Dobry topór
Ostrość: 12
Wytrzymałość: 10
Typ: jednoręczny
Rodzaj: topór
Poziom wykonania: III
Opis: Wykuty z 10 sztuk drewna oraz 30 sztuk stali o zasięgu 0,6 metra, ważący 5 kg.

4.
Nazwa broni: Nóż myśliwego
Ostrość: 6
Wytrzymałość: 5
Typ: jednoręczny
Rodzaj: sztylet
Poziom wykonania: III
Opis: Wykuty z 30 sztuk żelaza o zasięgu 0,3 metra, ważący 6 kg.

Odziany w:

Nazwa odzienia: Skórzany pancerz
Rodzaj: Szata
Wytrzymałość: 3
Ciężar: 3kg
Opis: Wykonana z 20 kawałków skór wilka..

Umiejętności:
- walka broniami jednoręcznymi
- walka broniami oburęcznymi
- walka broniami miotanymi

Specjalizacje:
- walka mieczem III
- walka toporem III
- walka sztyletem III
- walka łukiem III

Ataki do walki bronią jednoręczną:
- Klasyczne pchnięcie
- Pchnięcie
- Blok górny
- Potężny cios

Ataki do walki bronią oburęczną:
- Uderzenie klasyczne
- Pchnięcie
- Parowanie

Atrybuty wyuczane:
+Wytrzymałość na ból
+Zakładanie pułapek
+Rozbrajanie pułapek
+Kondycja
+Chodzenie po trudnej nawierzchni
+Kamuflaż
+Pozyskiwanie:
- Skór
- Kłów
- Pazurów
- Płytek pancerza
- ÂŻuwaczek
- Organów
- Rogów
- Skrzydeł
- ÂŻądeł
- ÂŁusek
+Obdzieranie z futer małych zwierząt
+Obdzieranie z futer dużych zwierząt
+Upuszczanie krwi stopień II
+Pozyskiwanie trucizny stopień II

Atrybuty rasowe:
- śmiertelność
- krótkowieczność
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Rohgard w 18 Grudzień 2009, 16:38:12
- Szyjcie do nich ze strzał! Migiem! - Krzyknął Rohgard wysuwając się kilka kroków przed swoich towarzyszy. - Albo ogniem! Na popiół szumowiny! - rzekł, by po chwili, szeptem dodać: - Tańcz śmierci...
 Rohgard błyskawicznie dobył wielkiego, oburęcznego topora i zamachnął nim tnąc powietrze. Długo patrzył w oczy zbliżających się spokojnie kłusowników. Oni się nie spieszyli, ork miał jeszcze więcej czasu...
 Spod górnej wargi wysunął całe mrowie potężnych, masywnych zębów, które zacisnął z zamiarem przybrania groźniejszego wyglądu. Nie tak często widuje się orka na wyspie, a kiedy spogląda się takiemu w oczy, widać śmierć i cierpienie. Rohgard chciał, żeby i teraz były one doskonale widoczne w jego oczach. Napiął każdy mięsień oddzielnie, zręcznie przekładając topór z rąk do rąk. Pierwszy bandyta był dwa metry od niego. Drugi krył się za jego plecami, a to dawało orkowi przewagę.
 - Ghurug helgar, morrag praha! - Zakrzyknął w złości postępując kilka kroków i rzucając się w wir walki z dwoma przeciwnikami.
 Pierwszego zgładził dość szybko. Prawdopodobnie bandyta zastanawiał się nad sensem dziwnych słów wypowiedzianych przez wroga, kiedy jego myśli przerwał solidny kawał żelaza wbity od barku po samą przeponę. [Uderzenie klasyczne, Walka toporem IV] Rohgard natychmiast wyszarpnął topór z zamiarem uderzenia z półobrotu, ale stracił na chwilę równowagę, co zatraciło jego cel. Zamiast tego poczuł jak strzała wbija mu się poniżej uda, tuż nad kolanem. Zawył z bólu, wpadł w szał. [Hard ciała] Ciął powietrze nie zwracając uwagi na to, co tnie.
 Próba sparowania ciosu orkowego topora spaliła na panewce a ostrze z błyskawiczną szybkością zmierzało w stronę czaszki kolejnego bandziora... [Walka toporem IV, Uderzenie klasyczne]
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 18 Grudzień 2009, 16:55:03
//: Szybkość i siła z jaką atakował ork sprawiały, że jego ciosy stawały się prawie nie do sparowania. Stalowe toporzysko uderzyło z niesamowitą precyzją prosto w kark bandyty. Kłusownik został ścięty. Jego towarzysze widząc zajście zlękli się zbijając się w gromadę. Ciągle cofali się aż wreszcie przyparci do muru drżeli wyciągając w stronę Rohgarda swe krótkie toporki. Zabójcy wilków, cieniostworów i jeszcze innych potężniejszych bestii drżeli teraz niczym liście osiki, targane podmuchami huraganowego wiatru. Widzieli nadchodzącą śmierć.

Elf nie miał zamiaru pozostawać im dłużny. Za namową orka zdjął z pleców łuk i nałożył nań srebrną strzałę. Podniósł broń do oka, wycelował w grupkę i po kilku chwilach zwolnił cięciwę. Strzała przeleciała tuż obok ramienia orka uderzając w pierś jednego z kłusowników. Gordian postanowił zrepetować. Z kołczanu dobył kolejną strzałę i zaczął celować. Ponownie celem strzału stała się pierś człowieka, elf nie mierzył zbyt długo szybko naciągnął cięciwę i puścił strzałę. Kłusownik osunął się na ziemię.

Walka łukiem V, Celny strzał

//:Ostatni z żywych przeciwników w geście odwagi lub raczej głupoty z krzykiem mającym prawdopodobnie dodać mu odwagi rzucił sie w kierunku orka

4/5 kłusownik
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Rohgard w 18 Grudzień 2009, 17:59:21
 Rohgard widział biegnącego naprzeciw niego "bohatera", który usiłował zdziałać coś machając wyciągniętym mieczem. Ork poczekał aż znajdzie się bliżej. Trzy metry, dwa, metr...
 Ork uskoczył niespodziewanie, zwinnie jak wiewiórka, puszczając bokiem bohaterskiego kłusownika [Kondycja]. Zwinął się w półobrocie i stając już teraz twarzą do pleców bandziora spuścił na niego swój topór. Ostrze z gładkością przeszło przez brzuch i wnętrzności, zatrzymując się na sekundę przy kręgosłupie. W nozdrza orka natychmiast uderzył zapach flaków, krwi i uryny. Szał minął... [Walka toporem IV, Uderzenie klasyczne]
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 18 Grudzień 2009, 18:10:11
-Bardzo dobra walka Rohgardzie- pochwalił orka elf. -Mam nadzieję, że to już koniec. Elf przeszukamy jeszcze naszych kłusowników. A nóż któryś będzie miał jakieś złoto.- rzekł i zaczął przeszukiwać zwłoki kłusowników.

//: Gordian znalazł przy bandytach w sumie 40 sztuk złota. Wsypał monety do sakiewki przy pasku i ruszył do miejsca w którym jaskinia dzieliła się na dwie odnogi. Skinąwszy na towarzyszy ruszył w lewy korytarz...
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Rohgard w 18 Grudzień 2009, 18:47:45
 - Jasna cholera! Czekaj chwilę mości elfie! - Krzyknął Rohgard człapiąc dwa metry za nimi. - Jakby nie widać było, drogę moją znaczy nie co innego jak krew. Strzałę muszę wyciągnąć, bo cholera gotowa uwięznąć i korzenie zapuścić..
 Rohgard pacnął ciężko na kamienną podłogę jaskini. Usiadł rozeznając się w sytuacji. Strzała przeszła na wylot, to o tyle dobrze. Myślał. Cholera starzeję się. Kiedyś z taką raną mogłem maszerować kilometrami a teraz, kilka metrów i padam. Kiedyś to było inaczej .
 Ork rozpoczął zdejmowanie wierzchniej części zbroi i okręcanie zakrwawionego uda kawałkiem szmaty zdartej z kłusownika.
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Foltest w 18 Grudzień 2009, 19:09:43
- Hm, nawet moje ostrze nie poczuło smaku krwi. Dobra, chodźmy dalej...
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 18 Grudzień 2009, 19:26:11
Elf podszedł do orka mozolnie zdejmującego zbroję. -Ja nie wiem jak można przebić srebrny pancerz. Weź te łapy.- mówił pochylając się. Ork rozpiął już wiązania nagolennika więc elf przystąpił od razu do wyciągania strzały. Na początek złamał brzechwę prawie przy samej zbroi uważając aby zbytnio nie maltretować rannego. Gdy kawałek brzechwy leżał już na posadzce Gordian delikatnie zdjął nagolennik i złapał za grot wystający z drugiej strony. -Teraz zaboli.- powiedział i mocno pociągnął za grot wyrywając całą pozostałość strzały z goleni Rohgarda. Po czym rozejrzał się po jaskini szukając czegoś co mogłoby przemyć ranę. Ujrzał to czego szukał, a mianowicie butelkę czystej gorzałki, która jeszcze nie została napoczęta przez kłusowników. Wstał i sięgnął po butelkę -Teraz trochę zapiecze.- rzekł i z bezczelnym uśmiechem wylał całą zawartość na ranę. Rohgard zacisnął zęby z wyrzutem patrząc na elfa, który wyciągając sztylet podszedł do jednego z bandytów rozcinając jego koszulę. Gdy wyciął dwa długie paski materiału podszedł do poszkodowanego i założył opatrunek. Wszystko przykrył jeszcze nagolennikiem aby uchronić nogę orka przed dalszymi obrażeniami. -No teraz możemy już iść. Wstawaj panie orku.- rzekł chowając sztylet za cholewkę.

Pierwsza pomoc
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Foltest w 18 Grudzień 2009, 20:15:43
- W takim razie chodźmy...
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Rohgard w 18 Grudzień 2009, 20:24:10
 Rohgard wstał spokojnie, starając się przerzucić ciężar ciała na zdrową nogę.
 - Dziękuję ci elfie. - Rzekł, choć te słowa ciężko przechodziły mu przez gardło. - Szczerze? Nigdy nie spotkałem się z wyrazem jakiejkolwiek opieki nad przedstawicielem innej rasy. Jestem orkiem, bestią, gatunkiem brutalnym, bez oporów i zahamowań. Jestem zwierzęciem, a mimo tego pomogłeś mi. Orkowie nie zapominają oddanych przysług. Zapamiętam to i odwdzięczę się jak tylko będę mógł.
 - W armii - kontynuował Rohgard - Każdy dbał o samego siebie. Przyjmowanie pomocy było uznawane jako oznaka słabości. Słabość z kolei wspomagała utratę honoru i godności. Nie zapomnę. Ruszajmy dalej towarzysze, w zwycięskiej szarży!
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 18 Grudzień 2009, 21:02:48
-Rohgardzie, jesteś tutaj i walczysz ze mną ramię w ramię a więc jesteś moim bratem. Dla mnie braterska i bezinteresowna pomoc jest czymś najważniejszym, czymś co wyróżnia nas od pierwotnych ludów.- rzekł -Dla mnie oznaką słabości jest nie przyjęcie pomocy gdy się jej potrzebuje. Mówisz o armii więc musisz wiedzieć, że szyk jest czymś co jest mocne. Póki szyk trwa wojska walczą lecz gdy zostanie złamany bitwa jest przegrana. Dlatego nie możemy się bać przyjmować pomocy i prosić o nią gdy sobie z czymś nie radzimy. A teraz chodźmy, zbadajmy ten drugi korytarz i wracajmy do domu.- dodał i obracając się na pięcie ruszył w stronę drugiej odnogi.

//: Druga część jaskini okazała się magazynem w którym kłusownicy składowali rzeczy potrzebne do polowań: wnyki, sieci, ptasie pióra do lotek. Nie było tam nic ciekawego. jaskinia jednak nie kończyła się na tym pomieszczeniu lecz wąskim korytarzem łączyła się jeszcze z jedną małą "komnatą". Gdy drużyna doszła do korytarza usłyszeli rozmowę dwóch mężczyzn...

- Słuchaj, ktoś zaczyna węszyć. Chłopcy z wybrzeża mówili coś o jakiejś trójce podróżnych zbliżających się do ich obozu dwie noce temu. Ktoś musi się czegoś domyślać.
-Ehh wiedziałem, że to Valfden to nie jest dobry pomysł trzeba będzie zrezygnować i przenieść się na powrót na kontynent. Będziemy musieli powiedzieć ...
//: W tym momencie Rohgard kichnął potężnie
- Co? kto? Wyłazić szuje z tego korytarza. Coście tu chcieli do cholery!- zawołał jeden z nich

Elf razem z wampirem i orkiem pojawili się wychodząc z korytarza. przywódcy kłusowników od razu zorientowali się że coś jest nie tak i powstali z miejsc łapiąc za swe wielkie młoty.

2x Herszt

Opis: Rasa Białych ludzi jest obecna niemalże na wszystkich terenach nam znanych. Charakteryzują się  jasną barwą skóry, wyprostowaną postawą. Są obdarzeni niemałą siłą ale i niemałą inteligencją. Człowiek potrafi się dostosować do niemalże każdych warunków klimatycznych, na co wskazuje fakt, że wiele dostępnych terenów jest właśnie przez nich zamieszkiwanych. Owłosienie nie występuje równomiernie na ciele. Człowiek posiada dwie ręce oraz dwie nogi. Główne królestwa ludzkie to: Valfden oraz Myrtana.


1.
Nazwa broni: Pięść ogra
Ostrość: 6
Wytrzymałość: 5
Typ: oburęczny
Rodzaj: młot
Poziom wykonania: III
Opis: Wykuty z 10 sztuk drewna oraz 40 sztuk żelaza o zasięgu 1,2 metra, ważący 6 kg.

2.

3.

4.
Nazwa broni: ÂŻądło
Ostrość: 12
Wytrzymałość: 10
Typ: jednoręczny
Rodzaj: sztylet
Poziom wykonania: III
Opis: Wykuty z 30 sztuk stali o zasięgu 0,3 metra, ważący 5 kg.

Wszyscy odziani w:

Nazwa odzienia: Zbroja
Rodzaj: zbroja
Wytrzymałość: 6
Ciężar: 5kg
Opis: Wykuta z 200 sztuk żelaza.

Wspólne umiejętności dla wszystkich:

Umiejętności:
- walka broniami jednoręcznymi
- walka broniami oburęcznymi
- walka broniami miotanymi

Specjalizacje:
- walka mieczem III
- walka młotem IV
- walka sztyletem III


Ataki do walki bronią jednoręczną:
- Klasyczne pchnięcie
- Pchnięcie
- Blok górny
- Potężny cios

Ataki do walki bronią oburęczną:
- Uderzenie klasyczne
- Pchnięcie
- Parowanie

Atrybuty wyuczane:
+ Wytrzymałość na ból
+ Kondycja
+ Hart ciała

Atrybuty rasowe:
- śmiertelność
- krótkowieczność


Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Foltest w 18 Grudzień 2009, 23:04:40
Wampir sprowokował jednego z hersztów, ten wściekły zaczął szarżować na niego, gdy tylko Foltest znalazł się w zasięgu młota kłusownika, ten próbował go uderzyć, lecz daremnie Wampir zablokował jego cios. Gdy Wampir poczuł że traci przewagę w tym zmaganiu kopnął herszta w brzuch, ten stracił równowagę i przewrócił się. Sierżant wyczuwając doskonały moment do kontrataku, zaatakował leżącego kłusownika, lecz bezskutecznie, na zbroi kłusownika został znaczny ślad. Zbój podniósł się wściekły i zaatakował Wampira, ten unikając potężnego młota ciął mocno kłusownika w prawe kolano. Ten wyraźnie odczuł cios Wampira, zaczął kuleć na jedną nogę. W szale wyprowadził swój ostatni atak, Foltest zręcznie odbił atak mieczem, w lekkim piruecie ominął herszta i dokałdnym ciosem miecza rozpłatał mu gardło.

Walka mieczem V; Blok górny; Klasyczne pchnięcie; Blok z odbiciem; Silny cios; Klasyczne pchnięcie

Kłusownik 1/2

Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 18 Grudzień 2009, 23:22:43
Elf powoli ruszył w kierunku herszta, który obracając bojowy młot w dłoniach szykował się do ataku. Gordian trzymał miecz przy nodze, czekał na atak... Nagle przywódca szajki kłusowników ruszył do ataku unosząc wysoko swój oręż. Gordian nawet nie próbował blokować ciosu lecz z gracją uskoczył w bok. bandyta prawie natychmiast uderzył płasko, zmuszając elfa do ponownej ucieczki. Wreszcie elf przejął inicjatywę. gdy kłusownik próbował zaatakować od góry Gordian bez ostrzeżenia wyszedł z pchnięciem prosto w pierś kłusownika, który aby ocalić życie musiał odskoczyć do tyłu. Na jego nieszczęście tuż za nim znajdował się trup jego kompana o którego to mężczyzna potknął się uderzając w ziemię. Upuszczając młot definitywnie zaprzepaścił swoje szanse na wygraną. Próbował jeszcze bronić się sztyletem lecz elf nie dał mu żadnych szans przebijając leżącego. Walka była zakończona.
-No to teraz jeszcze sprawdźmy kieszenie naszych zbrojnych.- rzekł elf i przeszukując trupy postanowił zabrać ze sobą jeszcze jeden z bojowych młotów.

Akrobatyka, walka mieczem V, Pchnięcie

Zabieram:
Nazwa broni: Pięść ogra
Ostrość: 6
Wytrzymałość: 5
Typ: oburęczny
Rodzaj: młot
Poziom wykonania: III
Opis: Wykuty z 10 sztuk drewna oraz 40 sztuk żelaza o zasięgu 1,2 metra, ważący 6 kg.

//: W kieszeniach hersztów było 20 sz
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Foltest w 19 Grudzień 2009, 02:46:11
Wampir gdy wycierał miecz o truchło herszta zauważył sztylet. Wyciągnął go, obejrzał dokładnie i go zabrał. Wyprostował się, miecz schował do pochwy, rozejrzał się po jaskini i powiedział: - Myślę, że możemy już wracać...

Biorę:
Nazwa broni: ÂŻądło
Ostrość: 12
Wytrzymałość: 10
Typ: jednoręczny
Rodzaj: sztylet
Poziom wykonania: III
Opis: Wykuty z 30 sztuk stali o zasięgu 0,3 metra, ważący 5 kg.
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 19 Grudzień 2009, 12:20:26
-Tak nie mamy tutaj już czego szukać. Wracajmy do Atusel.- zgodził się elf.

//: Ruszyli z powrotem do wioski. Trwająca kilka ładnych godziny podróż nieco się ciągnęła ale przynajmniej była bezpieczna. Elf, ork i wampir stawili się cali i zdrowi przy domu elfki Livi.

-Moja droga Livio...-zaczął elf- Chciałbym Ci powiedzieć, że nasze zadanie zostało wykonane. Tak jak było mówione znaleźliśmy trzy obozy kłusowników, jeden nad morzem, jeden w gęstym lesie i jeden na podnóża gór. Zlikwidowaliśmy wszystkich bandytów lecz trochę się spóźniliśmy aby schwytać również przemytnika. Jednak co do samego celu zadania to myślę, że wykonaliśmy go w 100%.
-Dobrze. Dziękuję wam Gordianie, Folteście i tobie Rohgardzie. Wykonaliście kawał dobrej roboty... Lokalni myśliwi wyznaczyli nagrodę w wysokości 300sztuk złota dla tego, kto pozbędzie się kłusowników. Więc proszę bardzo te pieniądze są dla was. Jeszcze raz wam dziękuję.- rzekła podając mieszek ze złotem.
-Moi panowie i ja wam dziękuję za wspólną przygodę. Proszę weźcie te pieniądze, jak również część trofeów...


Zadanie wykonane!

W sumie zebraliśmy 200sz + 300 sz nagrody, trofea z zabitych bestii i to co ze sobą wzięliście. Otrzymujecie:

Gordian 200sz, 4 kłów Lwa morskiego,14 pazurów Lwa morskiego, 2 skóry Lwa morskiego
Foltest 150sz, 6 kłów Lwa morskiego,13 pazurów Lwa morskiego, 1 skóry Lwa morskiego
Rohgard 150sz, 6 kłów Lwa morskiego,13 pazurów Lwa morskiego, 1 skóry Lwa morskiego
Tytuł: Odp: Kłusownicy
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 20 Grudzień 2009, 11:57:55
A oto talenty jakie otrzymaliście:

Gordian - 2 srebrne
Rohgard - 1 złoty
Foltest - 2 brązowe