Forum Tawerny Gothic
Tereny Valfden => Dział Wypraw => Wątek zaczęty przez: Enzo w 19 Luty 2008, 09:51:19
-
INFO O ZADANIU
Nazwa: Wilki
Zleceniodawca: Wampiry Numenoru
Opiekun: Darkon
Wymagania: brak*
Nagroda: brak*
Opis: Kilka wilków zbliżyło się do murów miasta. Któryś z kandydatów do zostania wampirem powinien się tym zająć.
Obrazek:[/i][/u]
(http://img175.imageshack.us/img175/4157/asska1.jpg)
MG : Darkon
Ekwipunek:[/i][/u]
Nazwa Broni: Ulepszony Dotyk ÂŚmierci[używane]
Rodzaj: Miecz
Użycie: Jednorącz
Typ: Stalowy
Jakość Wykonania: Mistrzowskie
Poziom: III
Dodatkowo: Zatruty Oręż(krwiopijce), Błogosławiony Oręż(Innos(?), Mistrzowski Oręż
Nazwa: ÂŁuk Enza
Typ: Drewno
Rodzaj: Duża Broń Strzelecka
Użycie: Oburącz
Jakość wykonania: Mistrzowskie
Poziom: III
Opis: ...
Dodatkowo: Mistrzowski, błogosławiony(Innos).
37 zatrutych strzał
Pancerz :[/i][/u]
Nazwa: Zbroja Zakonnika ÂŚwitu
Rodzaj: Zbroja
Materiał: -------
Typ: ÂŻelazna
Poziom: III
Jakość Wykonania: Mistrzowskie
Dodatkowo: ---
Umiejętności:[/i][/u]
Umiejętności Bojowe :
- Walka Mieczami Jednoręcznymi III
- Strzelanie z ÂŁuku IV
- Strzelanie z Kuszy I
- Obrona Tarczą II
Umiejętności złodziejskie :
- Skradanie się III + akrobatyka
- Kradzież kieszonkowa I
- Otwieranie zamków I
Umiejętności myśliwskie :
- Pozyskiwanie trucizny I (Krwiopijcy)
- Pozyskiwanie rogów
- Pozyskiwanie skór
- Pozyskiwanie pazurów
- Pozyskiwanie kłów
Pozostałe :
- Wytrzymałość na ból
- Negocjacje ÂŁowcy III(+25% nagrody)
-
Jakoże Darkon pojechał na wyprawę i nie było go w domu, Enzo zrobił jedyne, co mógł zrobić - skierował się do wampira - rekrutanta, który przesiadywał czas na swojej zacienionej ławce w rynku. Kiedy tam dotarł poznany już wampir rzucił w jego stronę:
- A tak, ty pewnie, żeby dowiedzieć się, coś o tym zleceniu, tak?
- Tak, o tym z wilkami.
- No więc. Pod południowe mury naszego miasta przypałętała się mała gromadka wilków. Wyjdź z miasta i pospaceruj sobie wzdłuż murów południowych, a dam sobie rękę uciąć, że je spotkasz. Masz jeszcze jakieś pytania, czy już ruszasz w drogę?
-
- Nie, nie mam pytań, muszę już ruszać w drogę - po tych słowach Enzo wyszedł z domu rekrutanta i swe kroki skierował pod południowe mury miasta. Nie minęło kilka chwil, a był już na miejscu. Chodził o wokół murów, ale nic nie znalazł. Przez chwilę, coś zaszeleściło. Były klanowicz zdjął łuk z pleców i czekał, aż coś wybiegnie zza rogu...