Forum Tawerny Gothic
Strefa dyskusji => Dyskusja o grach studia Piranha Bytes => Wątek zaczęty przez: piter118 w 14 Sierpień 2013, 13:39:12
-
mag ognia Immanuel w vengardze na końcu naszej rozmowy beni byta go czy się już kiedyś nie spotkali . Mag odpowiada że być może ale jeśli miałby taką możliwość to wolałby go nie spotkać o co chodziło ??????
-
O nic takiego. Chodziło, że być może spotkali się, a ten mag wolał się nie spotkać z bohaterem.
-
Może jest coś o czym jeszcze nie wiemy :D
-
Bo to może jakiś wysłannik Innosa, z którym będziemy mieć doczynienia kilka odcinków później <;
A może autorom brakło inwencji co dalej?
A może po prostu gra była wydana tak strasznie szybko, że nie tylko była zabugowana, ale po prostu autorzy nie zdążyli rozwinąć wszystkich wątków i stosownie je zakończyć?
Osobiście za tą wersją bym się opowiadał najbardziej.
-
Wyglada na to, ze bylo im brak kasy. I chcieli szybko duzo zarobic. Zwrocmy tez uwage na to, ze jak na serie gothic to ZB jest najkrotsza gra (pomijajac upadek setarrif), najbardziej zabugowana i najmniej posiada zadan pobocznych. Dobrze przynajmniej ze CPT robi patche.
-
Wcale w Gothic ZB nie jest tyle bugów ,grałem w nią kilka razy i jakoś ani razu ,nie miałem żadnego buga.A jedynym problem w tym dodatku jest to że jest zbyt szybki do przejścia :D ,gdyż można go przejść nawet w 2 dni
-
A powiedz: jaki masz patch? Jak jeden z tych nowszych to nic dziwnego. Zagraj w oryginal.
-
Na orginale też grałem ,a wgl kto ci każe grać na orginale ,po to chyba masz te patche
-
Ale chodzi mi o te bugi. W oryginale jest masa.
-
No to chyba po to sa patche
-
Dobrze przynajmniej ze CPT robi patche.
Osobiście nie mam zwyczaju wgrywać patchy, a gram w to co dostanę. Jako, że Zmierzch Bogów dostałem w wersji rozszerzonej jest OK, lecz faktycznie dziwi mała liczba zadań.
Zwiedzasz dość duża lokację, a tam kilka queustów.
-
No to chyba po to sa patche
No po to są, ale z tego co mi się przypomina to raczej rzadko kiedy patch poprawiający błędy oryginału wychodzi razem z nim....
Tak więc nim pojawiły się patche, wiele osób zdążyło się już odbić od gry przez tysiące bugów, które swoją drogą idzie przeżyć w przeciwieństwie do zacinania się gry na dłuuuuugi czas.
Weź to pod uwagę nim po raz kolejny powiesz, "że po to są patche" :)
-
Raczej doskonałej gry nie zrobią, i zbiegiem czasu na pewno znajdują się jakieś błędy, które trzeba eliminować.
-
Możliwe że to też jakiś wysłannik innosa. Albo jeszcze inaczej. W ZB odrazu jest przyjęte że skończyłeś g3 zakończeniem adanosa i niewykluczone że się spotkaliście w tych niezbadanych krainach.
-
Może to i dawno odpowiedzieli ostatni raz, ale chciałem odpowiedzieć na post Miltena2000 :P Niemożliwością jest, by spotkali się w Nieznanych Krainach. Raz, że raczej mało kto o nich wiedział, dwa, iż nawet jeśli ów mag wiedziałby o nich, wątpliwością jest to, czy tam był. A jeśli NAWET, to jak wrócił? Tak jak Bezi? Niee...
-
Hm. Wydaje mi się, że ten mag był obecny przy wrzucaniu Bezimiennego za barierę GD. :P
-
Ciekawa teza, Edziu. Chociaż, z tego co pamiętam, to chyba tylko Pyrokar był przy jego wrzuceniu. Na ogół, stali tam strażnicy i ten przydupas króla w żółtej sukience :P Ale co ja tam wiem, jestem szarym prorokiem Islamu :P
-
Ciekawa teza, Edziu. Chociaż, z tego co pamiętam, to chyba tylko Pyrokar był przy jego wrzuceniu. Na ogół, stali tam strażnicy i ten przydupas króla w żółtej sukience :P Ale co ja tam wiem, jestem szarym prorokiem Islamu :P
Prawda, mój błąd. :/