Forum Tawerny Gothic

Tereny Valfden => Dział Wypraw => Zakończone wyprawy => Wątek zaczęty przez: Rengar w 16 Czerwiec 2019, 13:01:04

Tytuł: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 16 Czerwiec 2019, 13:01:04
Wiadomość wydała mi się podejrzana, jednak nie miałem zamiaru odrzucić propozycji nieznajomego.
Do wieczora zajmowałem się swoimi sprawami a przed wyjściem zostawiłem w domu zbędę przedmioty, które w przyszłości chciałem naprawić.
Udałem się we wskazane przez obcego miejsce. Skoro wiedział gdzie znajduje się Arivel oraz wiedział że ja też o niej wiem znaczyło to że był krukiem, tak jak ja.
Zmrok już zapadł, a ja dotarłem do uliczki bez większych problemów, mimo że w ciągu dnia słońce mocno prażyło teraz było wilgotno, wydaje mi się że wilgoć ciągła od bruku, jednak nie znałem się na tym.


//Nazwa wyprawy: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Prowadzący: Narrator/Imago
Wymagania: podstawowe techniki walki, chęć uczestnictwa, członkostwo w KK
Uczestnicy: Watu, Imago
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Imago w 16 Czerwiec 2019, 13:11:39
Watu dotarł punktualnie. Tak przynajmniej się zdawało. Uliczki były stosunkowo wąskie, budynki niskie, spowite cieniami tych wyższych. Padał deszcz, lecz było całkiem ciepło. Było ciemno, zbyt daleko od jednej z ulicznych latarni. Oczy Watu potrzebowały kilku chwil, by się przyzwyczaić.
- Jesteś już. Dobrze - powiedział jakiś głos, gdzieś w mroku. Odgłos padał gdzieś z góry. Nagle strzelił piorun i zagrzmiało. Na niskim daszku siedział mężczyzna z arafatką na twarzy i kapturem na głowie. Zeskoczył obok Watu z niezwykłą zwinnością. - Zainteresowany opłacalną robotą?
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 16 Czerwiec 2019, 13:20:06
Spoglądałem w miejsce w którym dzięki błysku zobaczyłem postać, której dalej nie widziałem.
-Zawsze.
Odpowiedział Watu, szczęśliwie siniaki z walki na arenie się już zagioły.
-Kim jestes ? Zapewne skoro mnie tu zaprosiłeś to wiesz kim ja jestem. Jednak w ramach kultury przedstawię się, Jestem Watu.
Powiedział mężczyzna w taj samej arafatce co rozmówca.
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Imago w 16 Czerwiec 2019, 13:37:05
- Złodzieje i kultura? Nowość. Nie ważne. Jestem Imago  - odpowiedział. - Ostatnio wpadłem na grupę paserów, która operuje tutaj, w mieście. Normalnie bym ich zignorował, ale zawadzili mi, więc postanowiłem się ich pozbyć, a że jest ich dość sporo, to przyda mi się pomoc. Plus ich towary będą pewnie sporo warte.
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 16 Czerwiec 2019, 18:47:21
-Tu ? Na podgrodziu ?
Watu zadziwił fakt że operowali tak blisko wręcz pod jego nosem.
-Więc w czym potrzebujesz mojej pomocy ?
Zapytał chłodno Watu, mimo iż lubił deszcz, szczególnie o tej porze dnia, nie lubił nie widzieć twarzy rozmówcy, być może tak jak powiedziała tajemnicza istota, złodziejstwo i kultura nie idą w parze jednak dla Watu była to swego rodzaju sprawa honoru.
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Imago w 16 Czerwiec 2019, 19:28:22
- Tak jak mówiłem, sukinsynów trzeba wybić. Nie wiem, gdzie jest ich kryjówka, ale wiem, gdzie można spotkać ich członków, kurierów. A kiedy ich znajdziemy, to weźmiemy co mają i zrobimy z nimi wiadomo co. Wchodzisz w to?
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 16 Czerwiec 2019, 19:30:57
-Tak, wchodzę. Więc powiem krótko, prowadź zatem
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Imago w 16 Czerwiec 2019, 19:35:31
Wampir skinął rozmówcy, po czym wyruszył z zaułka. Wyszli z rynku, z uliczki niedaleko od tej, gdzie obaj spotkali niegdyś Arivel.
- Tak, są na podgrodziu, z rynku to trochę spaceru - wyjaśnił kompanowi. - Na podgrodziu wszystkie nielegalne zajęcia są łatwiejsze z jednego prostego powodu. Wiesz jakiego? - spytał, dając Watu możliwość odpowiedzi. Szli bez pośpiechu. Deszcz padał coraz gęściej.
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 16 Czerwiec 2019, 19:49:20
Watu przejechał dłonią po brodzie, taki głupi nawyk podczas myślenia.
-Myślę że to przez mniejszą częstotliwość patroli straży oraz przez to że ludzie mają tam obojętne nastawienie.
Rzekł Watu choć nie był pewien swojej odpowiedzi.
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Imago w 16 Czerwiec 2019, 19:52:24
- Dokładnie. Ludzie nie mają tam wyboru, nić być obojętnymi. Te ścierwa mordują każdego stawiającego opór. Albo go kaleczą. A co robią elity państwa? Żyją choćby tu... - odrzekł. - Nie nawołuję do redystrybucji dóbr i odbierania majątków, ale słabo to świadczy o straży, jeśli nie ma jej tam, gdzie jej potrzeba. I w takim wypadku wchodzę tam ja. Od jakiegoś czasu czyszczę podgrodzie, żeby dało się tam żyć - opowiadał.
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 16 Czerwiec 2019, 20:06:46
-Czyli taki samozwańczy bohater.
Rzekł Watu starając się by te słowa były nasycone pozytywnymi emocjami.
-Prawdopodobnie to dobrze że ktoś chce ich strzec, jednak zadziwiająco głupio robią owi paserzy, wiele lepiej i prościej było by przekonać mieszkańców do współpracy, zyskali by wsparcie pośród ludu który ich otacza, a tak to napotkają na nas.
Rozwodził się mężczyzna ze szramą na policzku, którą ujawniło zsunięcie arafatki. Rana nie była głęboka, widocznie była zrobiona by pamiętać jakąś lekcje.
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Imago w 16 Czerwiec 2019, 22:48:54
- Bohater dokonuje heroicznych czynów. Ja tylko sprzątam śmieci, co też mi się podoba - odpowiedział mętnie. Był wieloma rzeczami, ale na pewno nie bohaterem. Był wampirem, który miał zamiłowanie do tłuczenia gołymi rękoma różnych ścierw. - To zwierzęta. Chcą jak najwięcej zagarnąć dla siebie. Nie podzielą się swoimi pieniędzmi, wolą zastraszyć, bądź zabić słabszych od siebie - wyjaśnił. W ciągu parunastu następnych minut dotarli na podgrodzie. Wampir prowadził do jakiejś speluny, oznaczonej szyldem z czymś, co miało przypominać kufel piwa. Wampir zatrzymał się w cieniu innego budynku. Przyjrzał się Watu. - Hmm, bliznę masz, ale i tak wyglądasz jakoś tak... zbyt miło - zwrócił uwagę. - Rozluźnij się i zaufaj mi - powiedział enigmatycznie.
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 16 Czerwiec 2019, 23:31:51
Watu rozluźnił się jednak zaufać Imago, na dobrą sprawę wcale go nie znałem.
-Wygląd zbyt miłego gościa często może pomóc, Jednak masz rację raczej nie w tym przypadku. Dobrze więc, od czego zaczynamy ?
Powiedział pewniejszym tonem, dobrze było móc manipulować głosem, do zmiany tonu oraz barwy głosu nie trzeba było wiele a i akcent dało się podmienić na właściwy do sytuacji, mogło to wskazać rozmówcy że jest się kimś innym niż w rzeczywistości bo w końcu co da przebranie za wieśniaka z północy skoro barwę głosu i akcent wskazują na mieszczucha z południa, problem stanowiła jedynie wiedza kiedy i w jaki sposób tego używać, tego jeszcze Watu nie opanował.
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Imago w 16 Czerwiec 2019, 23:40:28
- Hm... uderzysz się sam, czy ja to mam zrobić? Jakiś ślad bitki by wszystko uwiarygodnił.
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 16 Czerwiec 2019, 23:46:01
-Naprawdę sądzisz że to konieczne ? Nie wydaje mi się żebym chciał skończyć poobijany czy to przez nieznajomego czy przeze mnie samego, jednak mam pomysł jak można wykorzystać mój uroczy wygląd. Stwierdził Watu z naciskiem na uroczy.
-Może by tak jakaś scenka ? Ofiara i oprawca ?
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Imago w 16 Czerwiec 2019, 23:52:08
- Szkoda, bo chciałbym komuś przypierodolić. Co masz na myśli z tą scenką?
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 16 Czerwiec 2019, 23:58:15
-hmm... odegralibyśmy scenkę, w której ja rzecz jasna będę ofiarą, Ty się do tego nie nadajesz, w której groził byśmy nożem czy czymś innym ostrym. W tym przypadku musieli byśmy liczyć na to że ktoś z karczmy ewentualnie jakiś przechodzień się tym zainteresuje, dalej myślę że sprawę dasz rady pokierować, racja ?
Mimo że to pierwszy taki plan jaki Watu wymyślił był z niego zadowolony, być może był chaotyczny i wiele w nim brakowało co w tamtej chwili zwalał na brak doświadczenia.
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Imago w 17 Czerwiec 2019, 00:04:22
- Albo po prostu tam wejdźmy, sprawdźmy, czy tam są ci paserzy i jeśli tak to ich śledźmy. Co ty na to? - zaśmiał się. - Za bardzo kombinujemy.
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 17 Czerwiec 2019, 00:11:04
-Tak też można, jednak będzie nudniej.
Zaśmiał się pod nosem Watu i poprowadził przez drzwi karczmy, po przekroczeniu progu sprawiał wrażenie osoby która cały dzień pracowała i miała ochotę wychlać parę kufli piwa dla odprężenia. Dla sprawnego oka mogło wydawać się to podejrzane jednak dla obserwatora którego w sumie nie obchodziło to kto właśnie wszedł było to zupełnie normalne zjawisko, tacy ludzie do knajp wchodzą bez przerwy.
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Imago w 17 Czerwiec 2019, 12:03:40
Za Watu, do karczmy wszedł Imago. Trzasnął potężnie drzwiami, zamykając je.
(https://ksr-ugc.imgix.net/assets/024/133/176/5fa4648860b7bab90bdea5b446f70c6a_original.jpg?ixlib=rb-2.0.0&crop=faces&w=1552&h=873&fit=crop&v=1550525207&auto=format&frame=1&q=92&s=aac618cc240975cd99ca1a7ada570ea3)
Zebrani łypnęli tylko chwilę na przybyłych, po czym wrócili do swoich zajęć. Karczma wyglądała w miarę schludnie. Stoły, przynajmniej niektóre były przykryte czymś, co miało imitować chyba obrus, ale były to jednak nieliczne przypadki. Było tłocznie. Większość stolików było zajęta. Grano tam w kości, karty, czy też zwyczajnie chlano na umór. Gdzieś w tyle, blisko szynkwasu były schody, prowadzące do pokoi noclegowych, zaś przy nich tańczyła jakaś tancerka w egzotycznym stroju. W pomieszczeniu unosiła się mieszanka różnych zapachów. Alkohole, dym tytoniowy, pieczone mięso, czy po prostu wymiociny. Jeden stolik był zarzygany. W wymiocinach leżał jakiś mężczyzna. Ale nikt się nie przejmował. Wampir zajął jedno z wolnych miejsc. Delikatnym skinieniem głowy wskazał Watu stolik naprzeciwko nich. Było przy nim czterech mężczyzn, grających w kości i popijających coś.
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 17 Czerwiec 2019, 16:31:52
A Więc to oni.
Pomyślał Watu porozumiewawczo mrugajac wampirowi.
-Masz jakieś kości albo karty, bo ja wszystkiego jakoś zapomniałem że sobą wziąść.
W tawernie było tłoczno, Watu stwierdził że to odpowiedni czas na przetestowanie nabytych umiejętności. Kiedy przechodził obok Watu mężczyzna, ruszył energicznie nadgarstkiem aby odciąć jego sakiewke, mężczyzną niósł kufle z piwem i bardzo się skupiał na tym by nie rozlać szlachetnego trunku.
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Imago w 17 Czerwiec 2019, 18:28:23
Mieszek plasnął na podłogę. Było na tyle głośno, że nikt tego nie usłyszał. Był lekki. W środku było 15 grzywien.
- Niestety nie mam. Ale na razie się tam dosiądźmy.
Wampir wstał i wziął swoje krzesło do stolika paserów.
- Można? Pograć byśmy chcieli - powiedział.
Mężczyźni popatrzyli po sobie. Po chwili jeden z nich skinął. Wręczył dwa wolne komplety kości. Po pięć na łebka. Jeden dla Imago, drugi dla Watu.
- Ktoście wy? - spytał ten sam, który im skinął. Łysy, bez żadnego zarostu.
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 17 Czerwiec 2019, 19:30:05
Watu również wstał, wziął krzesło, w odpowiedniej chwili również wziął mieszek i się przysiadł.
Być może rozmowę puki co zostawie Imago.[/i]
Nawet jak by chciał wyskoczyć przed szereg nie wiedział co powiedzieć. Więc puki co milczał i czekał na odpowiedniejszą chwilę do wypowiedzenia się. Mężczyzna chwycił beznamiętnie kostkę i się jej przyjrzał, jak by sprawdzał czy nie są szemrane, po czym nie bacząc czy były zgarną wszystkie.
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Imago w 17 Czerwiec 2019, 19:45:46
- Tacy tam nieznajomi. Mamy spółkę, specjalizującą się w ochronie - odpowiedział. - Czym się w zajmujecie?- dopytał. Wziął kości.
- Jesteśmy pośrednikami... handlowymi, specjalizujemy się... - odrzekł jeden, wąsaty. Przerwał, gdy inny, chuderlak go szturchnął.
- Hm, dobrze. Gramy? Kto przegra, ten stawia kolejkę.
Pozostali skinęli. Padł rzuty kośćmi.

//
Ja:
Rolled 5d6 : 3, 5, 4, 1, 6, total 19

Oni:
Rolled 5d6 : 5, 2, 3, 5, 1, total 16

Rolled 5d6 : 1, 4, 3, 1, 2, total 11

Rolled 5d6 : 4, 5, 5, 3, 4, total 21

Rolled 5d6 : 3, 5, 3, 1, 2, total 14


//Rzuć kością 5d6
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 17 Czerwiec 2019, 19:52:15
Rolled 5d6 : 4, 3, 5, 6, 5, total 23

Watu bacznie patrzyła jakie szczęcie dopisze mu tym razem, wlepiał wzrok w toczące się kości po drewnianym stole.


// nie masz czasem +5% ? "zaś Twoje szczęście w grach losowych zwiększa się o 5%."
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Imago w 17 Czerwiec 2019, 20:07:30
//Mam

Ten łysy zaklął. Jemu wypadło najmniej. On też piwo zamówił, dla każdego. Było mocne, z małą ilością piany, serwowane w glinianych kuflach.
- To co? Teraz o pieniążki gramy! - odrzekł Imago, ocierając usta z piany. Pod pozorem wiązania buta schylił się pod stół. Zauważywszy mieszek przy pasie jednego z paserów, tego siedzącego najbliżej, uwolnił ukryte ostrze i ostrożnie odciął go. Schował przy swoim. Na stół wyłożył pięć grzywien, z tego mieszka, który właśnie ukradł dał 5 grzywien. Zostało w nim 12 grzywien

//Ja:
Rolled 5d6 : 2, 3, 2, 5, 1, total 13

//Oni:
Rolled 5d6 : 5, 3, 6, 6, 4, total 24

Rolled 5d6 : 2, 3, 2, 5, 2, total 14

Rolled 5d6 : 3, 4, 2, 6, 4, total 19

Rolled 5d6 : 6, 5, 4, 1, 1, total 17




Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 17 Czerwiec 2019, 20:17:31
-Dobra.
Odrzekł bez zastanowienia Watu na propozycje tajemniczego wampira, i rzucił 5 grzywien z mieszka który wcześniej komuś ukradł. Monety uderzyły o stół z charakterystycznym dżwiękiem metalu oraz satysfakcji z wydawania nie swoich pieniędzy.
Rolled 5d6 : 3, 4, 2, 5, 6, total 20


// 15g - 5g = 10g z kradzionego łupu
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Imago w 17 Czerwiec 2019, 20:23:28
Jeden z paserów zarechotał. Zebrał wszystkie pieniądze. Imago przywołał kelnerkę, śliczną blondynkę. Ta po chwili odeszła i wróciła z kolejką wódeczki. Wampir wręczył jej pieniądze. Wszystkie pieniądze, które teraz ukradł i dodatkowe 10 własnych grzywien. Pierwsza kolejka poszła gładko.
- To co, Albercie, teraz ty stawiasz? - Imago szturchnął Watu ramieniem. Pozostali ucieszyli się. W końcu pili za czyjeś.

12g - 12g = 0g z łupu
74g - 10g = 64g
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 17 Czerwiec 2019, 20:32:00
-Ej blondyna, daj no tu jeszcze kolejkę!
Zawołał bezczelnie Watu, po sugestii Imago.
Jeszcze to sobie od robię.
wyciągnął od razu grzywny by zapłacić, oddał cały łup, po czym tak samo jak towarzysz sięgnął po swoje zaskórniaki.

10g-10g = 0g z łupu
177g - 12g = 165g

Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Imago w 17 Czerwiec 2019, 20:41:10
I poszła kolejna kolejka. Paserzy jednak twardo się trzymali. Wampir złapał małe naczynia od wódki i wyjął zza pazuchy butelkę. Była pełna świetnej jakości whisky.  Trofeum po spaleniu destylarni pewnego orka. Niby szkoda, skoro Imago był jedynym posiadaczem, ale cel uświęca środki. Paserzy byli na szczęście na tyle podpici, że nie  zauważyli, że polano tylko i wyłącznie im. Kolejka whisky wystarczyła. Byli oficjalnie napruci. Jeden zrzygał się.
- Tooo może my was odprowadzimy... - zasugerował Imago. Wstał i złapał dwóch z nich pod ramiona. Poprowadził do drzwi, skinąwszy Watu, by zrobił to samo. Po chwili wyszli. Wampirza siła była na tyle duża, że Imago był w stanie utrzymać dwóch pijanych mężczyzn tak, by szli prosto. Pozwolił im jednak prowadzić, jako tako. Szli... gdzieś.
- Jesteś..cie dobre chłopy... to... to... zaprosimy was do...szefa. Będziecie mieć udział hiehie, bo my żeśmy paserzy hiehie - bredził jeden z nich.
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 17 Czerwiec 2019, 20:51:27
Niestety siła Watu nie była tak wielka, prowadzenie dwóch mężczyzn było ciężkie, cała trójka zataczała się to w lewo to w prawo ale jakoś szli, i zmierzali za Imago i resztą. Szczęście że tylko musiałem prowadzić za wampirem, o wiele ciężej było by dać się prowadzić dwóm naprótym gościom i nie stracić przy tym równowagi.
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Imago w 17 Czerwiec 2019, 21:00:43
W ciągu parunastu następnych minut dotarli. Pijani paserzy zatrzymali się, zataczali.
- To. tfuuu... - stęknął jeden. Wampir podprowdził ich bliżej budynku, który wskazali. Coś, co przypomniało duży, drewniany magazyn. Ulice były puste. Imago puścił trzymanych mężczyzn. Dwa szybkie ciosy, które obu obaliły.
- Zabij te śmiecie, jesteśmy gdzie trzeba.
Mężczyźni, których wampir obalił wstali. Niechlujnie dobyli mieczy.

2x zbir (https://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Zb%C3%B3j) przy mnie
2x zbir (https://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Zb%C3%B3j) trzymani przez ciebie

//Aktywne kary:
osłona nocy (https://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Atrybuty_i_kary#Os.C5.82ona_nocy)
opady atmosferyczne (https://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Atrybuty_i_kary#Opady_atmosferyczne)
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 17 Czerwiec 2019, 21:30:14
Pijani paserzy patrzyli na Watu.
Więc koniec szopki.
Dla Watu było zbyt ciemno, nic nie widział, ani nie miał również czym wzniecić płomieni. Jednakże jednej rzeczy był pewien, gdy machnie kataną, ktoś zginie.
Puścił mężczyzn którzy wylądowali na klęczkach sądząc po odgłosie, i odsuną się dwa kroki w przód po czym się obrócił w ich stronę. Mężczyźni prawdopodobnie wiedzieli już co się święci bo bez słowa zaraz po podniesieniu z kolan dobyli mieczy, Watu przez ten czas nie próżnował i trzymał już w dłoniach katanę na której oplótł swe palce. Skrytobójca-żółtodziób wzniuzł ostrze nad głowę uprzednio robiąc krok w przód, o ile dobrze wymierzył mniej więcej w tamtym miejscu powinien się znajdować jeden ze zbirów. Broń poszybowała jak naprowadzana, nie pozostawiając po sobie świstu, Watu po czuł że krew bryzgnęła na jego policzki.
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Imago w 17 Czerwiec 2019, 21:48:40
Wampir nie patrzył na Watu. Miał własne zmartwienie. Paserzy byli pijani, ale wciąż niebezpieczni. Ruszyli na wampira, który nie dobył jeszcze broni. Jego przeciwnicy zaatakowali. Unieśli miecze ku górze, chcąc zaatakować z tej pozycji, zbliżając się przy tym do wampira. Pierwszego Imago złapał za przedramiona, uniemożliwiając wykonanie ciosu. Drugiego w porę kopnął, odpychając go. Kopnął potem pierwszego w brzuch i zatopił szybkim ruchem ukryte ostrze w jego gardle. W tym czasie drugi już zebrał się do ataku, lecz wampir dobył noża i szybkim rzutem noża pierś zabił. Następnie zaś, wziął solidną dawkę krwi i przyglądał się, jak radzi sobie Watu.
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 17 Czerwiec 2019, 22:17:45
Pijany zbir tuż po wyciągnięciu broni ruszył na Watu, wtedy zobaczył śmierć kompana, rozproszyło go to jednak nie na tyle by zaprzestał ataku, wręcz przeciwnie, wściekle szarżował. Nie przyszło mu to jednak na wiele gdyż poślizgnął się n mokry od deszczu bruk. w przypadku tego zbira wyglądało to bardziej jak zabawa z dzieckiem, musiał być nieudacznikiem nawet na trzeźwo. Watu złapał za szyje pasera który miał zaraz paść na głupi ryj. Wolał żeby nie umarł od upadku poprzez nadzienie się na swoje własne ostrze.
Dominujący mężczyzna wykopał pijakowi broń z dłoni i tak rzucił go na zimny bruk objęty mrokiem nocy. Przeciwnik dźwignął się i był na czworaka jednak Watu nie dał mu więcej czasu i wbił w niego katanę która przeszła przez niego na wylot.
Po walce kruczy żółtodziób wyciągnął broń ze zwłok i wytarł ją o ubrania które owa broń przed chwilą spenetrowała.
Również wziął mieszki obu panów i podszedł do Imago.
-Wybacz że tak długo mi to zajęło.
Czuł że musi to powiedzieć po zobaczeniu zniesmaczonej miny towarzysza.
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Imago w 17 Czerwiec 2019, 22:31:47
Wampir otarł krew zbira z twarzy i wzruszył rękami. Przeszukał zabitych przez siebie zbirów. Jednego okradł wcześniej, w karczmie. Drugi z kolei miał dwadzieścia grzywien przy sobie. Wampir przyjrzał się budynkowi.
Miał dwa piętra. Okna, nieliczne, zabite deskami. Drzwi były solidne, chyba mosiężne. No i płaski dach. Magazyn był stary i zaniedbany.
- Spróbuj wejść drzwiami. Ja wejdę górą, może na dachu jest jakaś dziura.
Wskoczył na ścianę i z łatwością wspiął się na górę, jego wyuczona akrobatyka świetnie współdziałała z jego wampirzą zwinnościa. Zaczął rozglądać się za jakowąś dziurą w dachu, którą znalazł. Wskoczył.
Mieszki dwóch panów, już martwych miały kolejno: 10 i 15 grzywien.

64g + 20g = 84g
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 17 Czerwiec 2019, 22:40:15
Nędzny człowiek nawet nie zdążył nic powiedzieć kiedy wampir już skakał po budynku.
Może uda otworzyć się wytrychem, albo nawet będzie otwarte.
Watu podszedł do solidnych metalowych drzwi i spróbował je otworzyć jak normalny człowiek.


//Kiedyś miałem takie doświadczenie na papierowym RPG, mistrz gry powiedział że drzwi są zamknięte a że nikt się nie znał na otwieraniu zamków to poszliśmy gdzie indziej, na koniec powiedział nam że były zamknięte ale wystarczyło pociągnąć za klamkę hehe

165g + 10g + 15g = 190g
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Imago w 17 Czerwiec 2019, 22:41:00
//Sprytne :P

Drzwi okazały się zamknięte.
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 17 Czerwiec 2019, 22:52:54
Watu wciąż nie był mistrzem w otwieraniu zamków wytrychem jednak postanowił spróbować, przyklęknął przed zamkiem i wyciągnął swój zestaw wytrychów.
Wyciągał najpierw pokolenie napinacze by dopasować ich rozmiar do rozmiaru zamka, za mały by się przekręcił w otworze a zbyt duży zablokował by możliwość włożenie i pracy wytrychem. Wielu ludzi myśląc o otwieraniu zamków w głowie ma obraz wytrycha, jednak jest on tylko jedną ze składowych. Po dobraniu odpowiedniego napinacza, mężczyzna wsadził go do dziurki od klucza jednak jeszcze nie napiął go, wpierw trzeba było wsunąć wytrych. dobrał odpowiedni co poszło szybko, było to prostsza sprawa niż dobór napinacza. Przesunął pierwsze narzędzie w prawo, czyli zgodnie ze wskazówkami zegara, w stronę w którą kręci się klucz, poluzował lekko tak oby zapadki nie były zablokowane i przystąpił do drzwigania zapadek. Pierwsza... Druga... i przy trzeciej napotkał problem, zapadka była zablokowana. Watu poluzował napinacz, wszystkie zapadki spadły na swoje miejsce i zaczął raz jeszcze. Trzecia.. Pierwsza... Druga... Czwarta... napinacz się obrócił, co znaczyło otworzenie zamka. Włamywacz schował swój zestaw i ostrożnie otworzył wrota.
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Imago w 17 Czerwiec 2019, 22:54:53
Zamek ładnie pstryknął, a drzwi otwarły się. W środku była masa kurzu. Pochodnie oświetlały wnętrze. Pierwszym, co zobaczył Watu był wąski korytarz prowadzący do następnej pary drzwi.
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 17 Czerwiec 2019, 22:58:02
Podszedłem do kolejnych drzwi zważając na możliwe zasadzki, stąpałem po kurzu który nawet delikatnie amortyzował skrzypienie drewnianej podłogi, początkowo standardowo sprawdziłem wpierw czy będzie konieczność użycia wytrycha i otworzyłem je jak normalny człowiek.
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Imago w 17 Czerwiec 2019, 23:13:27
Drzwi otworzyły się normalnie, bez problemów. Prowadził do małego przedsionka, w którym znajdowały się schody prowadzące na górę. W pomieszczeniu był ktoś. Imago. Widząc otwierające się drzwi wziął do ręki oriona, gotów w każdej chwili go rzucić. Widząc jednak, że to Watu, schował go.
- Góra czysta. Z dołu widziałem kilku paserów, kilku ochroniarzy. Mają zakładników, nie wiadomo tylko po co. Wiem też, gdzie mają sejf, podsłuchałem ich.
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 17 Czerwiec 2019, 23:17:22
-Stary, dobra robota !
Pochwalił Watu.
-Ja zdołałem tylko otworzyć drzwi, no ale jak by nie było zrobiłem nam drogę do ewentualnego wycofania czy też wyprowadzenia zakładników. Jaki więc mamy plan ? Ja nie jestem w stanie walczyć w ciemności.
Szeptał wciąż człowiek.
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Imago w 17 Czerwiec 2019, 23:30:35
- Na szczęście dla Ciebie, jest tam jasno - odpowiedział. - Nie wiem jak dla Ciebie, dla mnie zakładnicy to priorytet. Mogę ich na odszukać na słuch. Uwolnimy ich, wybijemy resztę i dopiero wtedy wypuścimy. Chodź - odpowiedział. Wszedł na schody i przeszedł nimi na piętro głównej hali magazynu. Piętro nie było dobrze oświetlone, ale parter był, dzięki czemu oni pozostawali niewidzialni dla wrogów, sami mogąc ich dojrzeć. Na środku był duży stół, przy którym siedziała spora grupa mężczyzn. Imago prowadził tak. a żadna deska na szczęście nie zaskrzypiała. Dotarli do małego uchylonych drzwi, z których słychać było rozmowę.
- Przestań beczeć, dziwko, bo Ci przywalę! - warknął jakiś głos.  Imago ustawił się przy jednym z progów. W jedną dłoń dobył noża, w drugą orion. Orion miał osobliwy kształt, nietoperza z rozpostartymi skrzydłami. Skinął na Watu i na drzwi. Można było zajrzeć do środka.
Pokój był mały, miał dwa na trzy metry. Były tam trzy skrępowane osoby, w tym szlochająca brunetka i dwójka dzieci. Wszyscy zakneblowani. Prócz tego, trzech przeciwników. Jeden z kuszą, dwóch z mieczami i nożami. Jeden z nich podniósł otwartą rękę do ciosu w kobietę.
Imago skinął do Watu raz jeszcze, po czy, wpadł do środka. Wpierw cisnął orion, prosto w dłoń tego, który się zamachnął. Oprawca ryknął, cała trójka zerwała się. Dwóch złapało za mieczę(w tym ten ze zranioną reką), jeden zaczął nakładać bełt na kuszę.

2x zbój (https://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Zb%C3%B3j)
1x kusznik (https://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Bandyta_kusznik) za parę sekund skończy nakładać bełt, kusza jest naciągnięta

Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 17 Czerwiec 2019, 23:58:34
Watu od początku znał różnice sił pomiędzy nim a Imago, w sumie ten wampir pewnie poradził by sobie z tym sam. Jednak co jeśli nie zauważył że kusza była już napięta i w każdej chwili może zostać oddany strzał ?
Watu rzucił się na kusznika z gołymi pięcioma gdyż pomyślał że nie ma czasu wyciągać broni, szarżując Watu wykonał prosty kopniak prosto w dłonie pasera, kusza wyrwała mu się z rąk tuż przed oddaniem strzału. Prawdopodobnie nie mierzył jednak w wampira a o dziwo w zakładników, może dzięki temu udało się bez stratnie pozbawić chociaż jednego z wrogów narzędzia śmierci. Podłoga skrzypiała podczas całej szamotaniny tak jakby za chwilę miała spaść. Kusznik złapał za miecz przy pasie, chcąc go natychmiast dobyć, i pewnie by mu się to udało gdyby nie ukryte ostrze, którego nie zauważył, a było już w jego szyi. Chwila nieuwagi wroga, ta chwila w której sprawdzał czy ma w pochwie broń kosztowała go życie, gdyż Watu bez wahania wykorzystał ten jeden jedyny moment na szybkie pozbycie się wroga.
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Imago w 18 Czerwiec 2019, 12:20:30
Podczas gdy Watu radził sobie ze strzelcem, wampir zrobił to samo z pozostałymi dwoma przeciwnikami. Wykorzystał to, ze dalej miał w dłoni jeden z noży, a jeden z napastników był ranny od jego oriona. W tego samego cisnął nożem. Odległość była mała, oko wampira pewne, trafienie pewne. Stalowe ostrze wbiło się po rękojeść w gardło zbira, który przekręcił się od impetu rzutu i przewrócił na ziemię, gdzie dusił się wykrwawiał.
Pozostał drugi, który widząc, że wampir nie miał już w dłoni broni, zaatakował, tnąc znad głowy. Wampir uskoczył w bok, po czym odbił się będącej blisko ściany pokoiku, dzięki czemu jego pięść nabrała jeszcze większego impetu. Nastąpiło typowe dla uderzenia w twarz plaśnięcie, zaś rozwścieczony zbir zamachnął się szeroko bronią, chcąc poderżnąć Imago gardło. Krwiopijca uchylił się przed ciosem w dół i odwdzięczył się uderzeniem pięści w jego brzuch.
Wampir zaryzykował krótkie zerknięcie na Watu. Chłop sobie poradził. Dobrze. Wykorzystał to zbir, który zamaszyście ciął mieczem w stronę twarzy wampira. Imago dojrzał to jedynie kątem oka, ale odruchowo wykonał unik. Dzięki temu cios był nie groźny, zostawiając jedynie lekką ranę pod okiem wampira. Zbir zatrzymał się na chwile w ofensywie, widząc jak rana wampira niemal natychmiast się zrasta. Krwiopijca dobył noża, na rękojeści którego był nietoperzy wzór. Zbir ponowił natarcie, tnąc od skosu. Imago zablokował swoją bronią, złapał zbira za szyję i podniósł  z ziemi, po czym zatopił zimną stal w jego brzuchu. Skończył poziomym cięciem, jakby chciał wypatroszyć zbira. Umierającego mężczyznę rzucił na ziemię, gdzie dobił go sztychem w serce. Przeszukał obu, których zabił i zabrał orion oraz nóż. Przy trupach znalazł łącznie 25 grzywien.
- Wrócimy tu po was - powiedział do zakładników, po czym skinął na Watu.
Powstał i wyszedł z pokoiku. Między piętrem, na którym się znajdowali, a parterem były mniej więcej 4-5 metrów wysokości. Dało się albo zeskoczyć, albo wejść schodami. Na ich szczęście, nikt nie słyszał bójki. Oprócz 5 mężczyzn przy stole, którzy pili i grali w kości, było jeszcze trzech ochroniarzy. Ci ostatni byli już lepiej uzbrojeni. Krążyli w średniej odległości od stołu, co jakiś czas zerkając na różne miejsca na piętrze. Jeden z nich był orkiem. Pozostali mieli kolczugi. Cała trójka ochroniarzy nie miała w rękach żadnej broni. Na razie nikt nie zauważył dwóch skrytobójców.

64g + 25g = 89g

//Na dole:
5x paser (https://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Zb%C3%B3j)
1x ochroniarz ork (https://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Ork_Bandyta)
2x ochroniarz (https://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Ochroniarz)
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 18 Czerwiec 2019, 14:22:58
Watu zaraz tym jak Imago zakończył swoją walkę, również wziął sakiewke od martwego już przeciwnika.
-sporo ich, a na dodatek ją będę musiał zejść schodami.
Szepnoł Imago który zdawał się mieć już plan.
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Imago w 18 Czerwiec 2019, 14:33:23
W sakiewce, którą wziął Watu było 16 grzywien.
- Masz kuszę. Wykorzystaj ją, najlepiej na jednego z tych bardziej pancernych - poradził szeptem. - Ja zajmę się drugim pancernym, oraz tym orkiem - dodał. Wziął jeden z orionów. - Strzelaj, gdy będziesz gotów.
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 18 Czerwiec 2019, 19:34:47
WaTu po raz pierwszy w życiu dobył kuszy, nie lubił tej broni, ale sytuacja go do tego zmusiła, bełty były skuteczne na mocniej uzbrojonych. Naciągnął kuszę aż bloczek zaskoczył we właściwym miejscu po czym wyciągnął bełta, pierwszego z całego zestawu który kupił chwilę przed dostaniem tajemniczej karteczki. Wycelowanie w praktycznie nie ruchomy cel było proste. Mężczyzna obrał za cel jednego z ochroniarzy, tak jak polecił Imago. po czym zwolnił bełt który z niesamowitą prędkością poszybował prosto w lewą część korpusu pierwszego z ochroniarzy można by powiedzieć że w lewy sutek. Mężczyzna padł trupem. Watu nie przepadał za taką walką, nie widział nawet twarzy swojego przeciwnika kiedy tego ciało runęło na glebę ze zdziwieniem.
Pozostali stanęli na równe nogi, już o nas wiedzieli, jednak nie schował kuszy, przeładował ją i czekał z bełtem patrząc jak wampir robi rzeź.
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Imago w 18 Czerwiec 2019, 20:06:52
Watu wystrzelił z kuszy. W tym samym momencie Imago dobył jednego z noży i cisnął nim ochroniarza orka. Takiego rzutu nie sposób było nie wcelować. Ostrze pofrunęło przez powietrze ze świstem, po czym zatopiło się w piersi orka, gdzieś w okolicach serca. Ork złapał się w miejscu rany i padł na kolana. Tam, po chwili walki o życie skonał, upadając resztą ciała na ziemię. Imago zeskoczył na dół, po wylądowaniu wykonał przewrót, amortyzując upadek. Natychmiast po tym, jeszcze z niskiej pozycji rzucił orionem w jednego z paserów. Nietoperzy emblemat poleciał, tnąc powietrze, po czym trafił zbira w szyję. Złapał się on za nią i wpadł na stół, krztusząc się własną krwią. Wampir chwycił za dwa pozostałe mu noże. Jeden z nietoperzym symbolem, drugi bez. Ruszył ku pozostałemu ochroniarzowi, który od razu dobył miecza, wiedząc, że nie zdąży załadować kuszy. Oboje ruszyli ku sobie, chcąc zewrzeć się w dzikim danse macabre walki.
Dotarli do siebie w połowie drogi. Pierwsze cięcie zadał ochroniarz paserów, chcąc odrąbać wampirowi bark uderzeniem miecza znad głowy. Imago umknął przed utratą ręki, poprzez zgrabny unik w bok. Będąc na flance wroga kopnął go pod żebra, czego od razu pożałował. Jego nogę ogarnął ból. Jak się okazało, wampir kopnął metalowe kończyny kolczugi. Odskoczył przed następny ciosem miecza, który tym razem wycelowany był w jego gardło. Poświęcił chwilę, by przestudiować ruchy przeciwnika. Ten nie był kim, z pewnością nie amatorem walki, a kimś doświadczonym w niej. Reakcją na unik wampira był kolejny atak ochroniarza. Seria szybkich cięć, których zadaniem było przebić się przez obronę krwiopijcy i najpewniej zabicie go. Choć trudno o to bez dekapitacji. Imago odpowiedział kombinacją uników i bloków swymi krótkimi ostrzami.
Taktyka wampira była prosta. Wymęczyć wroga. Zmieniła się jednak, gdy ujrzał on, że jeden z paserów biegnie z mieczem na pomoc swemu ochroniarzowi. Pozostała dwójka pobiegła na schody, prowadzące do pozycji Watu.
Taktyka Imago musiała się zmienić. Wampir umknął przed kolejnym atakiem dzięki szybkiemu przewrotowi. Z niskiej pozycji kopnął w tył kolana ochroniarza, zmuszając go do uklęknięcia. Rękę z mieczem zablokował mu silnym chwytem i wykręcił ją. Drugą ręką uzbrojoną w jeden z noży poderżnął mu gardło. Pozostał jeden przeciwnik, obecnie biegnący w jego stronę.  Wampir chwycił za nóż, którym poderżnął gardło ostatniego przeciwnika, wyczekał odpowiedniej chwili i cisnął nim, trafiając prosto w środek piersi, kończąc przy tym kolejne życie.

//zostało:
2x paser, idą do ciebie po schodach
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 18 Czerwiec 2019, 21:09:43
Watu był zainspirowany pełnymi gracji ruchami wampira, nie był pewien czy udało by mu się strzelić w odpowiedniej chwili przez osłupienie spowodowane toczącą się poniżej rzeżą. Sprawiło to również że nie zauważył on dwóch przeciwników zbliżających się po schodach.
Kusza poszybowała w górę po czym spadła na sam dół, Watu byłby w stanie bez przeszkód odstrzelić jednego z nich, gdyby nie zaabsorbowała go tak walka. Teraz było już za późno, Mężczyzna staną i rozłożył dłonie wraz z rękoma.
(https://s.cdaction.pl/obrazki/assassins-creed-2-ezio_4b35.jpg)
Przeciwnicy nie zawahali się mimo iż zdziwił ich ruch młodego zabójcy. Już z mieczami w dłoniach wybiegli po schodach, teraz pierwszy z nich wymierzył cios od góry, nie miał za bardzo innej opcji, z obu stron barierki zabezpieczające by nikt nie spadł, drugi przyszykował się aby oddać cios zaraz po pierwszym paserze. Walka w ograniczonej przestrzeni nie sprzyjało im, ani to że byli na ostatnim schodzi przed podłogą na której stał kruk.
Unik nie był trudny, pierwsze ostrze wbiło się w deski po zrobieniu kroku w tył przez Watu, który nie kontratakował bez zastanowienia, a stanął butem prosto na klindze, drugi z paserów nie próżnował i jego miecz opadał z góry pod lekkim skosem. Mężczyzna walczył o chwilę by wyciągnąć katanę, tym razem jednak zablokował ostrze pasera  swym ukrytym ostrzem, według tego co mówił Spike, jak się po chwili okazało rzeczywiście był to dobry pomysł, przez różnicę zastosowanej dźwigni, która u Watu była krótsza gdyż obejmowała tylko rękę od barku do nadgarstka a u przeciwnika od czubka miecza aż po to samo bark. Również przez różnice wysokości paserzy mieli mniejszą siłę uderzenia przez krótszy zamach mieczem. Odepchnął wrogą broń od siebie, w ten czas pierwszy z paserów wydostał jakoś miecz z drewna, jednak takiej okazji Watu szukał z niecierpliwością, uśmiechnął się parszywie dobywając katany zza pleców. Wiedział że trafiła się mu słabsza dwójka, temu było mu aż głupio że tyle czasu marnuje. Splótł palce oby dłoni na rękojeści katany.
Ahh... tego mi brakowało.
Pomyślał i przeszedł do ataku wyprzedzając mozolnie wymierzane ciosy paserów. Pierwszy cios poszybował od góry pod skosem w lewą stronę, miecz oponęta staną na drodze katany, czego Watu się nie spodziewał, jednak nie dało to znaczącego rezultatu gdyż do uszy wszystkich zebranych na schodach dotarł tylko brzęk metalu spowodowany przecięciem miecza bandyty. Przez klatkę piersiową pasera przechodziła teraz głęboka na kilka centymetrów rana, zmarł ze zdziwieniem na twarzy spoglądając na głupi uśmieszek swojego oprawcy. Szybkim ruchem Watu skierował ostrze z lewej strony gdzie właśnie się znajdowało po cięciu w prawą stronę w kierunku ostatniego przeciwnika, zwłoki jeszcze nie zdążyły upaść, jednak były już na tyle nisko by nie zawadzać poziomemu cięciu w tułów nikczemnika. Myślał wtedy że przetnie go wpół, jakby nie patrząc nie wiele ku temu brakowało, mimo iż katana była ostra to Watu miał za mało siły, paser jednak z kataną po środku tułowia, długo nie pożył, plunął krwią i jak się wydawało zmarł gdyż spadł po schodach na sam dół uprzednio zsuwając się z katany.
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Imago w 18 Czerwiec 2019, 21:27:52
- Żyjesz tam? - zapytał donośnie Imago, przeszukując trupy orka, ochroniarza i jednego z paserów. Znalazł kolejno: 10 i 20 grzywien. Wziął też kolczugę z trupa, uszkodzoną, ale pewnie i tak sporo wartą. Z braku miejsca narzucił ją na siebie. Wziął też żelazny hełm i mithrilowy miecz, na plecy oraz sztylet. - Obszukaj ich, może mają coś, co się przyda - powiedział Imago. Rozejrzawszy się, dostrzegł jakieś drzwi, niezamknięte, do których podszedł. Czekał na kompana.

89g + 10g + 20g = 114g

//Zabieram:
Nazwa broni: miecz ochroniarza
Rodzaj: miecz
Typ: jednoręczny
Ostrość: 25
Wytrzymałość: 30
Opis: Wykuty z 1,08kg mithrilu o zasięgu 0,9 metra. Uszkodzony.

Nazwa broni: sztylet ochroniarza
Rodzaj: sztylet
Typ: jednoręczny
Ostrość: 23
Wytrzymałość: 30
Opis: Wykuty z 0,62kg stali Valfdeńskiej o zasięgu 0,3 metra. Uszkodzony.

Nazwa odzienia: żelazna kolczuga
Rodzaj: napierśnik
Typ: zbroja niepłytowa
Wytrzymałość: 27
Opis: Wykuty z 10kg żelaza. Uszkodzony.


Nazwa odzienia: hełm z żelaza
Rodzaj: hełm
Typ: zbroja niepłytowa
Wytrzymałość: 27
Opis: Wykuty z 1,75kg żelaza. Uszkodzony.
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 18 Czerwiec 2019, 21:51:07
Tak jak wampir polecił tak też i Watu zrobił, wpierw tego który leżał na schodach później tego który spadł, odcinając mieszki i ewentualnie szukając jakichś innych przedmiotów, również podszedłem po swoją kuszę z której bełta  wsadziłem zpowrotem do kołczanu po czym ją poluzowałem. Na koniec zostawiłem zabitego z kuszy ochroniarz z którego wyciągłem bełt i odciąłem mieszek oraz przeszukałem dokładnie.
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Imago w 18 Czerwiec 2019, 21:54:24
Przeszukanie trupów dało Watu łącznie 21 grzywien. Dodatkowo znalazł jakiś kluczyk. W pokoju, do którego Imago wszedł było pusto, w takim sensie, że nie było tam nikogo. Pomieszczenie było małe, składało się głównie ze stolika i kuferka na nim. Kuferka zamykanego na solidny zamek. Klucz, który miał Watu zdawał się pasować...
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 18 Czerwiec 2019, 21:58:00
Uprzednio jeszcze chcąc się już wstawać Watu zauważał że kusza ochroniarza wygląda solidnie i początkowo chciał zamienić swoją na tę jednak gdy ją podniósł zobaczył że może kiedyś była solidna jednak teraz to już szmelc który zaraz odrzucił.
-Uważam że to ty odwaliłeś większość roboty więc to Ty zasłużyłeś by to otworzyć.
Powiedział pewny swych słów Watu. I rzucił klucz do wampira.

190g + 21g = 211g

// Przekazuje Klucz do skrzyni
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Imago w 18 Czerwiec 2019, 22:27:55
Imago złapał klucz, przyjmując go tym samym. Włożył go w zamek skrzyneczki i przekręcił. Kuferek otworzył się bez problemu. Wampir uniósł jeszcze górną część do góry. Łup był raczej skromny, a przynajmniej skromniejszy, niż mogłoby się wydawać. Pewnie minęło trochę czasu od jakiejś dostawy. Pierwszym, co wampir znalazł były dwa dość spore mieszki. Mniej więcej tej samej wielkości i ciężaru. Jeden wręczył Watu, drugi wziął dla siebie. Prócz tego, był tam jakiś sztylet w pochwie. Pochwa była delikatnie ozłocona, tak samo też rękojeść. Miała ona też malutki rubinek w głowicy. Ostrze wykonane było z leciutkiego, lśniąceg mithrillu. Niestety było trochę skorodowane, ale sprawny kowal poradzi sobie z tym bez problemu. Imago przekazał ten żesz sztylet Watu. Dla niego był zbyt świecący. Prócz tego, Watu otrzymał miedziany pierścionek z kuferka. Sam wampir zabrał dla siebie, prócz mieszka drugi pierścionek, oraz złoty naszyjnik. Kiedy podzielili się już łupami, wyprowadzili zakładników, którzy podziękowali im. Następnie zaś, na koniec, Imago podpalił magazyn, delektując się kolejnymi zabranymi ścierwom życiom, kolejnemu przybytkowi zła.



Wyprawa zakończona powodzeniem

Imago zwerbował Watu do pomocy z pozbyciem się pewnej grupy paserów. W tym celu udali się do jednej z wielu spelun podgrodzia, gdzie też udało się odnaleźć poszukiwanych mężczyzn. Po upiciu ich, odkryli gdzie mają oni swoją kryjówkę. Następnie zabili ich, po czym weszli dweiam drogami do magazynu, będącego siedzibą paserów. Tam uwolnili zakładników, wybili wszystkich łotrów, podzielili się łupami i spalili przybytek.

Nagrody:
Pieniądze:
Watu - 82 grzywny z przeciwników, 100 grzywien z kuferka
Imago - 75 grzywien z przeciwników, 100 grzywien z kuferka

Przedmioty:
Watu:
Nazwa broni: zdobiony sztylet
Rodzaj: sztylet
Typ: jednoręczny
Ostrość: 25
Wytrzymałość: 30
Opis: Wykuty z 0,52kg mithrilu o zasięgu  0,3 metra. Rękojeść, jak i ostrze zostały pozłocone i przyozdobione oszczędnymi wzorkami. Dodatkowo w małej głowicy rękojeści znajduje się malutki rubinek. Skorodowany.

Nazwa przedmiotu: miedziany pierścionek
Wartość: 25 grzywien

Imago:
Nazwa przedmiotu: miedziany pierścionek
Wartość: 25 grzywien

Nazwa przydmiotu: złoty naszyjnik
Wartość: 50 grzywien

Nazwa broni: miecz ochroniarza
Rodzaj: miecz
Typ: jednoręczny
Ostrość: 25
Wytrzymałość: 30
Opis: Wykuty z 1,08kg mithrilu o zasięgu 0,9 metra. Uszkodzony.

Nazwa broni: sztylet ochroniarza
Rodzaj: sztylet
Typ: jednoręczny
Ostrość: 23
Wytrzymałość: 30
Opis: Wykuty z 0,62kg stali Valfdeńskiej o zasięgu 0,3 metra. Uszkodzony.

Nazwa odzienia: żelazna kolczuga
Rodzaj: napierśnik
Typ: zbroja niepłytowa
Wytrzymałość: 27
Opis: Wykuty z 10kg żelaza. Uszkodzony.


Nazwa odzienia: hełm z żelaza
Rodzaj: hełm
Typ: zbroja niepłytowa
Wytrzymałość: 27
Opis: Wykuty z 1,75kg żelaza. Uszkodzony.

Talenty:
Watu:
Aktywność - 1 brązowy talent
Opisy - 1 srebrny talent
Walka - 1 srebrny talent, 1 złoty talent

Imago:
Aktywność - 1 brązowy talent
Opisy - 1 srebrny talent
Walka - 1 srebrny talent, 1 złoty talent
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Patty w 18 Czerwiec 2019, 22:54:42
Imago złapał klucz, przyjmując go tym samym. Włożył go w zamek skrzyneczki i przekręcił. Kuferek otworzył się bez problemu. Wampir uniósł jeszcze górną część do góry. Łup był raczej skromny, a przynajmniej skromniejszy, niż mogłoby się wydawać. Pewnie minęło trochę czasu od jakiejś dostawy. Pierwszym, co wampir znalazł były dwa dość spore mieszki. Mniej więcej tej samej wielkości i ciężaru. Jeden wręczył Watu, drugi wziął dla siebie. Prócz tego, był tam jakiś sztylet w pochwie. Pochwa była delikatnie ozłocona, tak samo też rękojeść. Miała ona też malutki rubinek w głowicy. Ostrze wykonane było z leciutkiego, lśniąceg mithrillu. Niestety było trochę skorodowane, ale sprawny kowal poradzi sobie z tym bez problemu. Imago przekazał ten żesz sztylet Watu. Dla niego był zbyt świecący. Prócz tego, Watu otrzymał miedziany pierścionek z kuferka. Sam wampir zabrał dla siebie, prócz mieszka drugi pierścionek, oraz złoty naszyjnik. Kiedy podzielili się już łupami, wyprowadzili zakładników, którzy podziękowali im. Następnie zaś, na koniec, Imago podpalił magazyn, delektując się kolejnymi zabranymi ścierwom życiom, kolejnemu przybytkowi zła.



Wyprawa zakończona powodzeniem

Imago zwerbował Watu do pomocy z pozbyciem się pewnej grupy paserów. W tym celu udali się do jednej z wielu spelun podgrodzia, gdzie też udało się odnaleźć poszukiwanych mężczyzn. Po upiciu ich, odkryli gdzie mają oni swoją kryjówkę. Następnie zabili ich, po czym weszli dweiam drogami do magazynu, będącego siedzibą paserów. Tam uwolnili zakładników, wybili wszystkich łotrów, podzielili się łupami i spalili przybytek.

Nagrody:
Pieniądze:
Watu - 82 grzywny z przeciwników, 100 grzywien z kuferka
Imago - 75 grzywien z przeciwników, 100 grzywien z kuferka

Przedmioty:
Watu:
Nazwa broni: zdobiony sztylet
Rodzaj: sztylet
Typ: jednoręczny
Ostrość: 25
Wytrzymałość: 30
Opis: Wykuty z 0,52kg mithrilu o zasięgu  0,3 metra. Rękojeść, jak i ostrze zostały pozłocone i przyozdobione oszczędnymi wzorkami. Dodatkowo w małej głowicy rękojeści znajduje się malutki rubinek. Skorodowany.

Nazwa przedmiotu: miedziany pierścionek
Wartość: 25 grzywien

Imago:
Nazwa przedmiotu: miedziany pierścionek
Wartość: 25 grzywien

Nazwa przydmiotu: złoty naszyjnik
Wartość: 50 grzywien

Nazwa broni: miecz ochroniarza
Rodzaj: miecz
Typ: jednoręczny
Ostrość: 25
Wytrzymałość: 30
Opis: Wykuty z 1,08kg mithrilu o zasięgu 0,9 metra. Uszkodzony.

Nazwa broni: sztylet ochroniarza
Rodzaj: sztylet
Typ: jednoręczny
Ostrość: 23
Wytrzymałość: 30
Opis: Wykuty z 0,62kg stali Valfdeńskiej o zasięgu 0,3 metra. Uszkodzony.

Nazwa odzienia: żelazna kolczuga
Rodzaj: napierśnik
Typ: zbroja niepłytowa
Wytrzymałość: 27
Opis: Wykuty z 10kg żelaza. Uszkodzony.


Nazwa odzienia: hełm z żelaza
Rodzaj: hełm
Typ: zbroja niepłytowa
Wytrzymałość: 27
Opis: Wykuty z 1,75kg żelaza. Uszkodzony.

Talenty:
Watu:
Aktywność - 1 brązowy talent
Opisy - 1 srebrny talent
Walka - 1 srebrny talent, 1 złoty talent

Imago:
Aktywność - 1 brązowy talent
Opisy - 1 srebrny talent
Walka - 1 srebrny talent, 1 złoty talent

Okazało się że wampir z człowiekiem nie doliczyli się dobrze pieniędzy w kuferku, ostatecznie było w nim jedynie po 50 grzywien na głowę.

Poprawiam:
Pieniądze:
Watu - 82 grzywny z przeciwników, 50 grzywien z kuferka
Imago - 75 grzywien z przeciwników, 50 grzywien  z kuferka

Zaakceptowano.
Tytuł: Odp: Tajemniczy nieznajomy i jego propozycja
Wiadomość wysłana przez: Patty w 18 Czerwiec 2019, 23:12:53
Imago zamienia 1 złoty talent na 2 srebrne talenty.