82
« Ostatnia wiadomość wysłana przez TheMo dnia 18 Luty 2022, 10:24:42 »
Brud brudem, alkohol i tak odkazi kufel. Większym problemem będzie znalezienie krasnoluda w stoku siana, a bardziej by pasowało, hałdy stali i kamienia. Ale przecież po to tu przyszedł. Nie tracąc czasu wyłuskał z sakiewki parę grzywien. Miał nadzieję, że jak karczmarz zobaczy pieniądze to nie będzie go traktował jako kogoś gorszego sortu.
- Kufel piwa drogi karczmarzu. Bo miałem się tutaj spotkać ze znajomym, a coś go nie widzę. Spóźnia się, czy coś się stało, cholera go wie. Tyrr się nazywa, słyszał pan?
Przeszedł od razu do konkretów wymyślając na poczekaniu jakąś bajeczkę, licząc na to, że barman nieco rozwiąże język i pierwsze wątpliwości.