Forum Tawerny Gothic
Forum dyskusyjne => Dyskusje na każdy temat => Wątek zaczęty przez: Oktawian August w 09 Czerwiec 2009, 12:22:22
-
Każdy z was ogląda wiadomości i każdy wie co Kim Dzong II przywódca Korei Północnej wyprawia.Testuje swoje bronie jądrowe,rakiety.Co myślicie na ten temat??.
Moim zdaniem Korea Północna usiłuje przestraszyć świat ze może wypowiedzieć wojnę.Jak było porównanie wojsk Korei Północnej do Południowej to Północna ma większa armie i lepiej uzbrojoną.Rosja zaczyna się zbroić bo obawia się że Korea Północna wypowie wojnę.Nikt nie wie czy tak naprawdę Kim Dzong II jeszcze żyje czy też nie.Może mieć sobowtóra bo władza utrzymuję w tajemnicy.
-
Moim zdaniem Korea Północna usiłuje przestraszyć świat ze może wypowiedzieć wojnę
Zimna wojna XXi wieku, Korea Północna chce przekonać się, na ile mogą sobie pozwolić.
Jak było porównanie wojsk Korei Północnej do Południowej to Północna ma większa armie i lepiej uzbrojoną.
Zgadza się, jednak w Korei Południowej nadal stacjonują żołnierze amerykańscy i gdyby zaistniała potrzeba, myślę że wojska sojuszu północnoatlantyckiego zainterweniowałyby na półwyspie koreańskim. Mimo to, armia północnej Korei jest tak potężna, że próba zwyciężenia jej jest ogromnym wyzwaniem.
Rosja zaczyna się zbroić bo obawia się że Korea Północna wypowie wojnę
Ech, każdy pretekst jest dobry. Z kolei wątpię, że w razie konfliktu Korea Północna wypowie wojnę Rosji, jeśli już to Rosjanie będzie się przypatrywali przebiegowi zdarzeń w Korei nie włączając się do konfliktu.
Nikt nie wie czy tak naprawdę Kim Dzong II jeszcze żyje czy też nie.
A wiesz, czy Fidel Castro żyje? To jest ta sama sytuacja. ;]
Może mieć sobowtóra bo władza utrzymuję w tajemnicy
Niezbadane są wyroki rządzących...
-
Zgadza się, jednak w Korei Południowej nadal stacjonują żołnierze amerykańscy i gdyby zaistniała potrzeba, myślę że wojska sojuszu północnoatlantyckiego zainterweniowałyby na półwyspie koreańskim. Mimo to, armia północnej Korei jest tak potężna, że próba zwyciężenia jej jest ogromnym wyzwaniem.
Jakby wybuchła wojna to na pewno wojska sojuszu północnoatlantyckiego by pomogły.
-
Moim zdaniem Korea Północna usiłuje przestraszyć świat ze może wypowiedzieć wojnę.
USA przez ostatnie 10 lat wywołała 3 wojny - czemu akurat macie pretensje do Korei?
ak było porównanie wojsk Korei Północnej do Południowej to Północna ma większa armie i lepiej uzbrojoną
Bo - to niesamowite - bycie w strefie zagrożenia molochem amerykańskim, (która jakby miała w Korei Płn. interesy, to Koreę by rozjebała w dwa dni góra) wymaga bardzo znacznego się dozbrojenia.
Nikt nie wie czy tak naprawdę Kim Dzong II jeszcze żyje czy też nie.Może mieć sobowtóra bo władza utrzymuję w tajemnicy.
A Tusk żyje? Może ma sobowtóra? A tajemnica jest lepsza akurat, zwłaszcza weźmy przykład Fidela - na którego CIA uskuteczniała niezliczoną ilość zamachów.
Mimo to, armia północnej Korei jest tak potężna, że próba zwyciężenia jej jest ogromnym wyzwaniem.
Oj nie znajesz ty US Army.
Zresztą jedna rzecz - czy ktoś z was był w Korei Północnej?
-
USA przez ostatnie 10 lat wywołała 3 wojny - czemu akurat macie pretensje do Korei?
A czy ktoś z nas ma pretensje jakieś do Korei Północnej bo jak wyraźnie pisałem chciałem się dowiedzieć co o niej myślicie.A to że USA wywołały 3 wojny to zasługa Buscha ,który był podjudzany przez ÂŻydów do wypowiedzenia wojny.I dobrze że prezydentem USA jest Barack Obama bo kieruje politykę pokojową ,wycofuje swoje wojska z Iraku i nie jest podjudzany przez ÂŻydów.
Oj nie znajesz ty US Army.
Ale byłem w USA i będę się tam wybierał z powrotem do rodziny.Więc wiem więcej od ciebie jeżeli chodzi o USA.
-
Ale byłem w USA i będę się tam wybierał z powrotem do rodziny.Więc wiem więcej od ciebie jeżeli chodzi o USA.
Szkoda, że nawet sami amerykanie niewiele wiedzą o swoim kraju ^^
A czy ktoś z nas ma pretensje jakieś do Korei Północnej bo jak wyraźnie pisałem chciałem się dowiedzieć co o niej myślicie.
Ale demonizujesz Koreę.
A to że USA wywołały 3 wojny to zasługa Buscha ,który był podjudzany przez ÂŻydów do wypowiedzenia wojny.
Jeśli ÂŻydami nazywać szefów korporacji - to tak, racja.
I dobrze że prezydentem USA jest Barack Obama bo kieruje politykę pokojową ,wycofuje swoje wojska z Iraku i nie jest podjudzany przez ÂŻydów.
Wojska miały być wyprowadzone w ciągu 3 miesięcy, potem zwiększono termin do miesięcy 18, a teraz termin wynosi miesięcy 25. Miło? Zresztą "wycofujemy" z Iraku, a zaczynamy nagonkę na Irak (coraz to więcej newsów) i przerzucamy do Afganistanu (ostatnie natężanie walk, które z TV zaobserwowaliśmy). Kochamy Barracka!
-
Ale byłem w USA i będę się tam wybierał z powrotem do rodziny zobaczyć wujka,ciotkę,kuzynkę,kuzyna itd więc wiem więcej od ciebie jeżeli chodzi o USA.
Tak to że byłeś w Ameryce u cioci i wujka to jest najważniejsze i jesteś już >aster of... i wiesz o Ameryce wszystko. To takie głupie gadanie jakbym mówił że wiem wszystko o np Wenecji bo byłem tam raz na wycieczce:/
A co do Korei. Myślę, że prędzej czy później wybuchnie tam wojna. Nie sądzę jednak iż Korea posiada broń jądrową bo z tego co czytałem ostatnio w kilku źródłach Korea nie posiada jakiegoś wielkiego zaplecza laboratoryjnego w którym mogłaby uzdatniać pierwiastki używane do tych celów. A co do tych prób jądrowych o których informują nas ostatnio media to takie same efekty można uzyskać np poprzez wybuch odpowiedniej ilości trotylu. To samo tyczy się rakiet które mogły by przenosić ładunki jądrowe. Z informacji, które wyszukałem jasno wynika iż Korea ich nie posiada.
-
Szkoda, że nawet sami amerykanie niewiele wiedzą o swoim kraju ^^
Ale mam Przyjaciół mieszkających w USA wiedzą dużo o USA i się od nich dowiedziałem no i od rodziny też.
Tak to że byłeś w Ameryce u cioci i wujka to jest najważniejsze i jesteś już >aster of... i wiesz o Ameryce wszystko. To takie głupie gadanie jakbym mówił że wiem wszystko o np Wenecji bo byłem tam raz na wycieczce:/
Czy ja napisałem że wiem o USA wszystko nie wiec czemu zmyślasz ,a to że wiem co się dzieje w USA to dowiedziałem się od Rodziny i od Przyjaciół.
Nie sądzę jednak iż Korea posiada broń jądrową bo z tego co czytałem ostatnio w kilku źródłach Korea nie posiada jakiegoś wielkiego zaplecza laboratoryjnego w którym mogłaby uzdatniać pierwiastki używane do tych celów.
To widać nie oglądasz Wiadomości.Korea Północna testują bronie i można powiedzieć że zbroi się na wojnę.
-
Ale napisałeś że wiesz o Ameryce więcej od Kozłowa. Czyli wychodzi na to że jak ktoś gdzieś był to już wie na ten temat wszystko a już na pewno więcej od innych. To że byłeś gdzieś nie oznacza że jesteś już znawcą.
To widać nie oglądasz Wiadomości.Korea Północna testują bronie i można powiedzieć że zbroi się na wojnę.
Czy ja zaprzeczam temu iż Korea się zbroi? Ja tylko poddaje wątpliwości posiadanie przez nią broni jądrowej i rakiet, które mogłyby przenosić tą broń.
A na przyszłość radzę czytać uważnie i ze zrozumieniem a jakl nie wystarczy raz to powtórzyć żeby później nie pisać głupot:/
-
Ale napisałeś że wiesz o Ameryce więcej od Kozłowa. Czyli wychodzi na to że jak ktoś gdzieś był to już wie na ten temat wszystko a już na pewno więcej od innych. To że byłeś gdzieś nie oznacza że jesteś już znawcą.
Tak wiem o USA więcej o Kozłowa ale to nie znaczy że wszystko wiem bo ja sam wszystkiego nie wiem ale mam jakieś tam wiadomości o USA.I to prawda że gdzieś już ktoś był to nie oznacza że już wiem wszystko ale jednak tam byłem długo i mam jakieś tam wiadomości.
A na przyszłość radzę czytać uważnie i ze zrozumieniem a jakl nie wystarczy raz to powtórzyć żeby później nie pisać głupot:/
Tak Gordian czytać uważnie radze bo napisałeś "że wiem wszystko o USA" jak to nie prawda ,tylko jakąś tam wiedzę o USA mam.
-
Zresztą jedna rzecz - czy ktoś z was był w Korei Północnej?
A ty byłeś? ^^
USA przez ostatnie 10 lat wywołała 3 wojny - czemu akurat macie pretensje do Korei?
Mam między innymi pretensje do Korei Płn. nie tylko do niej, imć Koziu. ;P
A czy ktoś z nas ma pretensje jakieś do Korei Północnej bo jak wyraźnie pisałem chciałem się dowiedzieć co o niej myślicie.A to że USA wywołały 3 wojny to zasługa Buscha ,który był podjudzany przez ÂŻydów do wypowiedzenia wojny.I dobrze że prezydentem USA jest Barack Obama bo kieruje politykę pokojową ,wycofuje swoje wojska z Iraku i nie jest podjudzany przez ÂŻydów.
WTF? Bush, był podjudzany przez żydów? No ja pierdole... Zaraz napisze na forum paranormalne.pl bo ta teoria jest jeszcze bardziej zajebista niż ta, która głosiła iż Titanica zatopili Jezuici chcący w ten sposób pozbyć się masoństwa i żydów...
Ale byłem w USA i będę się tam wybierał z powrotem do rodziny.Więc wiem więcej od ciebie jeżeli chodzi o USA.
Aha, w trakcie wyjazdu do rodziny inflitrowałeś struktury amerykańskiej armii? xDD
A co do Korei. Myślę, że prędzej czy później wybuchnie tam wojna.
Obecnie sytuacja się uspokoiła, co zapewne większość z was zauważyła.
Z informacji, które wyszukałem jasno wynika iż Korea ich nie posiada.
Mógłbyś podać linki? bo chętnie bym sobie poczytał.
Ale mam Przyjaciół mieszkających w USA wiedzą dużo o USA i się od nich dowiedziałem no i od rodziny też.
I rozumiem, że rozmawialiście o sposobach działania US Army?
To widać nie oglądasz Wiadomości.Korea Północna testują bronie i można powiedzieć że zbroi się na wojnę.
Telewizja kłamie. :D
-
WTF? Bush, był podjudzany przez żydów?
To ty o tym nie wiedziałeś o_0 <hahaha>.Przecież jak Bush miał kadencje to w Biały domu dużo było ludzi z ÂŻydowskimi korzeniami to go podjudzali.
Aha, w trakcie wyjazdu do rodziny inflitrowałeś struktury amerykańskiej armii? xDD
Coś tam wiem o US Army ale nie dużo ,chodziło mi o Politykę jaka się kieruję USA i jak tam jest.
Obecnie sytuacja się uspokoiła, co zapewne większość z was zauważyła
No tak ,ale nie jesteśmy wstanie powiedzieć co tam się teraz dzieje.
I rozumiem, że rozmawialiście o sposobach działania US Army?
O wszystkim rozmawialiśmy wypytywałem się to i owo.Ale wtedy co wyżej pisałem chodziło mi o Politykę jaka się kieruję USA i jak tam jest.
Telewizja kłamie.
Nawet wiadomości?
-
To ty o tym nie wiedziałeś o_0 <hahaha>.Przecież jak Bush miał kadencje to w Biały domu dużo było ludzi z ÂŻydowskimi korzeniami to go podjudzany.
O_o
Coś tam wiem o US Army ale nie dużo ,chodziło mi o Politykę jaka się kieruję USA i jak tam jest.
Zmiana gabinetu politycznego powoduję zmianę kierunku, w którym porusza się dany kraj. Nie wiemy jeszcze, jakie jest stanowisko Obamy w kilku bardzo ważnych sprawach, bo pamiętać należy że to co sie mówi, a to co się robi to dwie różne sprawy.
Nawet wiadomości?
Zwłaszcza. :D
-
Zmiana gabinetu politycznego powoduję zmianę kierunku, w którym porusza się dany kraj. Nie wiemy jeszcze, jakie jest stanowisko Obamy w kilku bardzo ważnych sprawach, bo pamiętać należy że to co sie mówi, a to co się robi to dwie różne sprawy.
Większość Amerykanów ,którzy poparli Obame są zadowoleni bo mimo że jak na razie nic takiego w USA nie zrobił.Bardziej są zadowoleni z Obamy niż z Buscha.
Zwłaszcza.
Jakby w wiadomościach kłamali to byśmy się niczego nie dowiedzieli.
-
Większość Amerykanów ,którzy poparli Obame są zadowoleni bo mimo że jak na razie nic takiego w USA nie zrobił.Bardziej są zadowoleni z Obamy niż z Buscha.
Bo nie da się być mniej zadowolonym z kogos, niż z Busha :D:D
Jakby w wiadomościach kłamali to byśmy się niczego nie dowiedzieli.
A może dowiadujemy się nie tego co trzeba?
-
Bo nie da się być mniej zadowolonym z kogos, niż z Busha
No fakt.Obama w USA cieszy się wielkim szacunkiem.
A może dowiadujemy się nie tego co trzeba?
Co masz na myśli?
-
Obama to był największy lans w historii ludzkości. Nigdy jeszcze media tak prosto i łatwo nie wyniosły kogoś do władzy.
A może dowiadujemy się nie tego co trzeba?
"Mamy wiele kłopotów! Bo wy ludzie i 62 miliony innych amerykanów słuchają mnie właśnie teraz ponieważ mniej niż 3% z was czyta książki. Bo mniej niż 15% z was czyta gazety. Bo jedyna prawda, jaką znacie, pochodzi z telewizji. Teraz jest całe pokolenie, które nigdy nie znało niczego innego niż to, co widzi w telewizji. Telewizja jest ewangelią - ostatecznym objawieniem. Telewizja może stworzyć lub zniszczyć prezydentów, papieży, premierów. Telewizja jest największą cholerną siłą na całym bezbożnym świecie. A co jeśli wpadła w niepowołane ręce? I jeśli największa korporacja na świecie kontroluje największą tubę propagandową, kto wie jakie gówno będzie rozpowszechniane jako prawda. Słuchajcie! Telewizja nie jest prawdą! Telewizja jest cholernym parkiem rozrywki. Telewizja to cyrk, karnawał, grupa akrobatów, gawędziarze, tancerze, śpiewacy, świry, porąbańcy i piłkarze! Ale wy ludzie siedzicie tu dzień w dzień, noc w noc, każdej rasy, wieku i wyznania... wszyscy. Zaczynacie wierzyć w iluzję, którą tu nakręcamy, że telewizja jest prawdziwym światem a wasze życie jest iluzją. Robicie wszystko, co wam TV każe. Ubieracie się jak w TV, jecie jak w TV, wychowujecie dzieci jak telewizja, nawet myślicie jak telewizja! To zbiorowe szaleństwo, wy maniacy! Na boga, to wy ludzie jesteście prawdziwi, a my jesteśmy iluzją!!!"
Przemówienie pewnego gościa, przytaczane w filmie "Zeitgeist".
-
Obama to był największy lans w historii ludzkości. Nigdy jeszcze media tak prosto i łatwo nie wyniosły kogoś do władzy.
HAHAHA twierdzisz że Obama jest lansem?.Ty tyle wiesz o Obamie jak "człowiek odcięty od świata mieszkający na pustyni".Tylko że ludzie jak wybierali Obame to nie pod wpływem mediów.Bo media się nim zainteresowały jak już zdobył zaufanie Amerykanów.
-
HAHAHA twierdzisz że Obama jest lansem?.Ty tyle wiesz o Obamie jak "człowiek odcięty od świata mieszkający na pustyni".Tylko że ludzie jak wybierali Obame to nie pod wpływem mediów.Bo media się nim zainteresowały jak już zdobył zaufanie Amerykanów.
^^^^^^^^^^^^
Nigdy wcześniej nie znany polityk nagle wychodzi i zwycięża. Hilary Clinton - żonka Clintona - znana jak nie wiem - nie wygrała.
-
Telewizja to cyrk, karnawał, grupa akrobatów, gawędziarze, tancerze, śpiewacy, świry, porąbańcy i piłkarze!
Ale co mu piłkarze zrobili? O.o
Wtrącę słówko ode mnie. Wojny żadnej nie będzie. Nawet jakby Korea Płn.Wystrzeliła jakąkolwiek rakietę, to Ameryka, tudzież Rosja, z którymi ten kraj nie ma żadnych sojuszy, zajęli i rozbroili by ja w przeciągu dwóch tygodni. A US i Rosja byli, są i będą militarnymi mocarstwami, bo jak wiadomo nikt pierwszy nie zaatakuje gdy wie że może zostać pobity przez "silnych łobuzów" którzy wprawdzie trochę się panoszą, trochę mordę oklepią, ale przynajmniej trzymają idiotów z wygórowanymi ambicjami w ryzach.
-
Nigdy wcześniej nie znany polityk nagle wychodzi i zwycięża. Hilary Clinton - żonka Clintona - znana jak nie wiem - nie wygrała.
No bo Obama więcej do siebie osób przekonał bo kierował się lepszą polityką ,a nie że jak ty twierdzisz "media go wypromowały".Jak Hilary Clinton przegrała z nim to stanęła na jego stronę bo kierował się dobra polityką.
-
No bo Obama więcej do siebie osób przekonał bo kierował się lepszą polityką
Lepszą polityką? Hehe, dobre. ^^ Amerykanie mieli po prostu po dziurki w chuju republikanów na czele z Bushem i pomyśleli sobie, że dobrym pomysłem byłoby głosowanie na demokratów.
-
Amerykanie mieli po prostu po dziurki w chuju republikanów na czele z Bushem i pomyśleli sobie, że dobrym pomysłem byłoby głosowaniena demokratów.
Hehe nie orientujesz się w polityce USA wiec nie zmyślaj.Obama więcej do siebie przekonał osób więc poszli za nim.
-
Demokraci są główna siłą lewicowa w Stanach Zjednoczonych. Partia dzieli się na dwie grupy: liberałów i konserwatystów. Demokraci popierają
państwa opiekuńcze
podatki progresywne
keynesizm państwowy
prawa mniejszości
walkę o równouprawnienie kobiet
legalną aborcję
legalną eutanazję
legalizację związków homoseksualnych
Demokraci sprzeciwiają się
legalizacji broni palnej
wpływowi kościoła na państwo
Wśród Republikanów można wyróżnić trzy grupy ideałowe: liberałów (Republikanie tylko z nazwy), konserwatywnych-liberałów, konserwatystów. Od czasów rządów prezydenta Ronalda Reagana dominuje ta druga grupa. Republikanie popierają:
Wolny Rynek
Minarchizm
niskie podatki
walkę z monopolami
mniej ograniczeń dla wielkich korporacji
walkę z przestępczością
prawo do posiadania broni palnej dla każdego
ograniczenie wydatków na pomoc socjalną
rozwój armii
walkę z terroryzmem
Partia Republikańska bardziej niż Partia Demokratyczna akcentuje przywiązanie do wartości chrześcijańskich. Np. Republikanie sprzeciwiają się legalizacji aborcji, eutanazji, narkotyków czy związków homoseksualnych. Są zwolennikami prawa uczniów do modlitwy w szkołach publicznych. Republikanie sprzeciwiają się również większemu napływowi imigrantów do USA. Są też zwolennikami surowego prostego prawa np. są zwolennikami kary śmierci.
Spójrz na programy wyborcze, a raczej najważniejsze punkty tych programów. Po prostu republikanie są za bardzo zacofani/staroświeccy, etc. A społeczeństwo amerykanskie się zmienia i program demokratów pasuje im bardziej.
-
Amerykanie mieli po prostu po dziurki w chuju republikanów na czele z Bushem i pomyśleli sobie, że dobrym pomysłem byłoby głosowanie na demokratów.
A więc na to samo. Demokraci i republikanie mają kosmetyczne różnice - może obyczajowe, stosunek do spraw ekonomii są niemalże identyczni, a przynajmniej praktyką się nie różnią. Mieli dość Busha, więc każdy byłby lepszy. Media raz dwa podsunęły czarnoskórego Obamę, wylansowały i mamy prezydenta. A jego kandydatka - Hilary - przyjął ją do rządu - jaka w tym logika? Demokraci i Republikanie to to samo. Wielu republikanów jest w rządzie Obamy.
-
Spójrz na programy wyborcze, a raczej najważniejsze punkty tych programów. Po prostu republikanie są za bardzo zacofani/staroświeccy, etc. A społeczeństwo amerykanskie się zmienia i program demokratów pasuje im bardziej.
Wiem o tym ,ale jednak wybrali Obame.
A więc na to samo. Demokraci i republikanie mają kosmetyczne różnice - może obyczajowe, stosunek do spraw ekonomii są niemalże identyczni, a przynajmniej praktyką się nie różnią. Mieli dość Busha, więc każdy byłby lepszy. Media raz dwa podsunęły czarnoskórego Obamę, wylansowały i mamy prezydenta. A jego kandydatka - Hilary - przyjął ją do rządu - jaka w tym logika? Demokraci i Republikanie to to samo. Wielu republikanów jest w rządzie Obamy.
Haha dobre ^^ twierdzisz że Republikanie i Demokraci to to samo? ,poczytaj trochę historii USA a się dowiesz.Tylko że bardziej ludziom przypadł Obama niż inny kandydat między innymi John McCain.Wiec wybrali Obame a nie że jak ty tu piszesz go "wylansowali" i za to poszli na niego głosować Amerykanie o.0.
-
Haha dobre ^^ twierdzisz że Republikanie i Demokraci to to samo? ,poczytaj trochę historii USA a się dowiesz.Tylko że bardziej ludziom przypadł Obama niż inny kandydat między innymi John McCain.Wiec wybrali Obame a nie że jak ty tu piszesz go "wylansowali" i za to poszli na niego głosować Amerykanie o.0.
Wybory w USA zawsze były największą farsą.
Ale chciałbym zauważyć, że robimy mega off-top :P
-
Wybory w USA zawsze były największą farsą.
Nie zawsze a jak już były to nie do końca.
Ale chciałbym zauważyć, że robimy mega off-top :P
No bo się nie znasz Kozłowie na polityce USA a dyskutujesz o niej ze mną ,który wie nawet dużo o Polityce USA.
-
No bo się nie znasz Kozłowie na polityce USA a dyskutujesz o niej ze mną ,który wie nawet dużo o Polityce USA.
Kozłowie, Prolganie, co powiecie na stworzenie nowego tematu? Wtedy zobaczymy, kto tak naprawdę coś wie o USA, ok?
-
Kozłowie, Prolganie, co powiecie na stworzenie nowego tematu? Wtedy zobaczymy, kto tak naprawdę coś wie o USA, ok?
Ile razy mam pisać że nie Proglan przekręciłeś na "Prolgan" a Ionhar bo to mój główny nick!.A jeżeli miała by być taka dyskusja to ja ją założę ok?.
-
A zakładaj, Prolganie.
-
A zakładaj, Prolganie.
Nie znam odpowiedzi Kozłowa bo z nim się kłóciłem.
-
To zakładaj, Prolgan ten temat, nie musisz mieć błogosławieństwa Kozłowa, Komisji Europejskiej, Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego i chuj wie jeszcze kogo... Ja już bym miał przez ten czas trzy wątki założone...
-
Korea Północna powinna być coraz bardziej izolowana oraz możemy się dopuścić sabotażu na ich terytorium...
Byle nie otwarta wojna, to by była masakra całego białego i połowy żółtego narodu.
-
Moim zdaniem Korea Północna usiłuje przestraszyć świat ze może wypowiedzieć wojnę.Jak było porównanie wojsk Korei Północnej do Południowej to Północna ma większa armie i lepiej uzbrojoną.Rosja zaczyna się zbroić bo obawia się że Korea Północna wypowie wojnę.Nikt nie wie czy tak naprawdę Kim Dzong II jeszcze żyje czy też nie.Może mieć sobowtóra bo władza utrzymuję w tajemnicy.
Korea Północna ma na pewno jedną z najliczniejszych armii na świecie ale czy dobrze uzbrojoną? Mają marny sprzęt, wielu żołnierzy głoduje co jest przykładem biedoty w KP. Większość pomocy jaką otrzymywała, Kim Dzong II przeznaczał na wojsko. W razie wojny USA z Koreą Południową by zdecydowanie wygrała. Mimo że ONZ nakłada na KP kolejne sankcje, to ona nadal robi testy nuklearne. Raz nawet wypuściła rakietę. Także w razie wojny, która wątpię żeby się kiedyś odbyła to USA by wygrała. A przecież ona sama by nie walczyła gdyż wiele innych państw jest przeciwko KP. A to był by tylko lokalny konflikt.
Korea Północna powinna być coraz bardziej izolowana oraz możemy się dopuścić sabotażu na ich terytorium...
Byle nie otwarta wojna, to by była masakra całego białego i połowy żółtego narodu.
E tam, bzdury że od razu masakra całego świata. To nie jest zimna wojna, gdzie ZSRR i USA miały naprawdę dużą ilość ładunków nuklearnych. A mogła wtedy wybuchnąć wojna.
-
Korea Północna ma na pewno jedną z najliczniejszych armii na świecie ale czy dobrze uzbrojoną? Mają marny sprzęt, wielu żołnierzy głoduje co jest przykładem biedoty w KP.
Korea Północna ma bardzo dobry sprzęt ,nawet taki jak USA czy Rosja ,na swoim terytorium robią defilady itp i pokazują jakie maja uzbrojenie.
Mimo że ONZ nakłada na KP kolejne sankcje, to ona nadal robi testy nuklearne.
Najwyraźniej stać ich na to.
-
Korea Północna ma bardzo dobry sprzęt ,nawet taki jak USA czy Rosja ,na swoim terytorium robią defilady itp i pokazują jakie maja uzbrojenie.
Jasne... Porównywać wojska bidnego kraju do najnowocześniejszej i najdroższej armii świata jaką są Stany Zjednoczone. Tak, robią defilady i pokazują jakie mają przestarzałe kałachy i mundury. I przede wszystkim ilu ich jest.
-
Korea straciła szansę na jakąkolwiek siłę gdy się rozdzieliła na pn i pd...
-
Korea straciła szansę na jakąkolwiek siłę gdy się rozdzieliła na pn i pd...
Ale my tu mówimy cały cały czas o północnej...
-
No to mówię, sama nic nie zrobi, nie ma wystarczającej siły.
-
Jasne... Porównywać wojska bidnego kraju do najnowocześniejszej i najdroższej armii świata jaką są Stany Zjednoczone.
Tak jak było z Wietnamem? USA przegrała z tak małym krajem. Co do biednego tam całe pieniądze idą na wojsko.
I przede wszystkim ilu ich jest.
Racja ilość żołnierzy jest bardzo ważna i robi różnice więc USA z tym nie będzie miała żadnych problemów.
No to mówię, sama nic nie zrobi, nie ma wystarczającej siły.
Testowanie broni atomowej i rakiet dalekiego zasięgu na Morzu ÂŻółtym to nic? cały świat się tym zaniepokoił tym co robili więc Korei Północnej nie można lekceważyć. Kiedyś na Tvn24 było podsumowanie wojsk Korei Północnej z południową ,to ta Południowa nie ma żadnych szans na obronę.
-
Tak jak było z Wietnamem? USA przejebała z tak małym krajem. Co do biednego tam całe pieniądze idą na wojsko.
Bo mieli atakować "humanitarnie". Gdyby istniało naprawdę poważne zagrożenie*, odpala się rakiety i państwo znika z mapy świata.
*Zagrożenie typu, nasze armie przekraczają granice obcych państw z wrogimi zamiarami a w piwnicy głowica nuklearna czeka na odpalenie.
-
No wiem. Korei Północnej nie można lekceważyć to co że małe państwo ,ale dobrze uzbrojone.
-
No wiem. Korei Północnej nie można lekceważyć to co że małe państwo ,ale dobrze uzbrojone.
Tylko dziękujmy losowi, że nie ma tam idioty który porywał by się motyką na słońce (znaczy na resztę świata, bo nie sądzę by znalazła Korea Pn sojusznika w takim przedsięwzięciu).
-
bo nie sądzę by znalazła Korea Pn sojusznika w takim przedsięwzięciu.
Chiny ,kiedyś oglądałem film dokumentalny na Tvn24 o Chinach to oni maja taką armie co USA ,nie dość że szpiegują armie USA (tzn jak oni coś wynaleźli dobrego to zaraz Chiny muszą zrobić obronę na to) ,to na dodatek opracowali sposób na zniszczenie armii USA a oto wyjaśnienie:
Armia USA opiera się na dwóch rzeczach:
- Lotniskowce
- Satelity
Chiny wynaleźli sposób aby ich niszczyć ,tak wiec jeżeli miała by być wojna USA vs Chiny to było by totalne zniszczenie.
Ale nie zapominajmy że w dzisiejszych czasach udowodnienie że jest się potężnym państwem to nie tylko sprawa armii ,ale pieniędzy (giełdy ,surowce itp) a to jest bardzo ważne.
-
http://www.mojeopinie.pl/marynarka_wojenna_chrl_narodziny_potegi,3,1256938809
-
Polecam film ''Witamy w Korei Północnej'', często na HBO. Nowy z 2009, czeski. Wojskowi na ulicach przebrani za cywilów z gwizdkami, wyznaczający im ukrytą bronią trasy spacerów. Wiadomo że jak pozwolił rząd nagrywać (po raz pierwszy) to wszystko ładnie wyreżyserowali i wyznaczyli takie trasy by nie było widać biedy i głodu, ale dostatek.
Ich wojsko jest w stanie zadać poważne straty Korei Południowej, jak i USA. Chiny pewnie do konfliktu nie wkroczą - nie chcą niszczyć swojej dobrej opinii na arenie międzynarodowej, ale również nie chcą by upadło jedno z państw komunistycznych. Poza tym zgnietli by USA, a tego chyba nie chcą przez jakąś durną Koreę i ich próby atomowe.
-
Chiny pewnie do konfliktu nie wkroczą - nie chcą niszczyć swojej dobrej opinii na arenie międzynarodowej
Chiny nie mają dobrej opinii na arenie międzynarodowej. Jednym z powodów jest Tybet i brak praw człowieka.
Poza tym zgnietli by USA,
Głupota ,Na dzień dzisiejszy USA ma jedną z najlepszych armii na świecie z Chinami to wojna pomiędzy nimi była by katastrofalna dla obu stron. Prędzej USA by wygrało wszędzie walczyli i wygrywali ,zawiedli tylko w Wietnamie ,każdy Amerykanin ma się za patriotę i pójdzie na wojnę za ojczyznę nie ważne czy np stary ,młody. Jednak w powiedzeniu że Amerykanie są patriotami jest to w 100% prawdą.
a tego chyba nie chcą przez jakąś durną Koreę i ich próby atomowe.
Chiny nie będą mieli zatargów z takimi państwami które mają zatarg z USA.
-
Dr. THC
Jeśli USA by zaatakowało Chiny na ich terytorium to na pewno jeśli chodzi o liczebność armii, Chiny były by w stanie powołać o wiele więcej. Czy pod względem technologii USA jest lepsze? Nie sądzę. Nie wiemy o wielu eksperymentach wszystkich krajów, a Chiny mają jeden z lepszych wywiadów. Na pewno oba kraje mają informację o technologiach wojskowych tych drugich, ale też nie wszystkich. Poza tym wykluczam użycie broni jądrowej czy biologiczny. USA może sobie robić 10000 propagand i podawać miliony powodów do ataku na Chiny ale takie kroki były by natychmiast skrytykowane i stracili by pozycję lidera. Trzeba też liczyć czy na prawdę oba mocarstwa mogłyby się tłuc bez innych krajów? Nie! Nawet jeśli reszta świata nie brałaby czynnego udziału w wojnie to np. Rosja na pewno dostarczała by ciągle sprzęt Chinom.
Chiny nie mają dobrej opinii na arenie międzynarodowej? Zależy jak na to patrzymy. Są bardzo ważni w wielu kwestiach, a wiele krajów prawie się przed nimi płaszczy w różnych sprawach. Może nie mają najlepszej opinii, ale np. tortury mają tak samo często jak USA, Rosja, Anglia czy Francja.
-
Oglądał ktoś wczoraj dokument na TVP1? Historie z Yodok? Bo ja prawdę mówiąc nie widziałem że jest tak źle.
-
Oglądał ktoś wczoraj dokument na TVP1? Historie z Yodok? Bo ja prawdę mówiąc nie widziałem że jest tak źle.
Z charakteryzacją chińskich imigrantów i opłacaniem aktorów? Jest wręcz przeciwnie - świetnie. Pamiętam jak w którymś dokumencie pokazywano "typową ulicę KRL-D". Szkoda tylko, że setki takich ulic znajdują się w Chinach czy w Wietnamie. Odróżnisz? (chociażby nawet Chińczyka od Koreańczyka?)
-
Kozłow ale nie próbuj wmawiać że w Korei mają dobrze;/ Wystarczy obejrzeć jeden z tych propagandowych filmów mówiących o tym jak to wielki Mao doradza inżynierom i naukowcom w sprawach, które ich przerastają;/
Albo jak dzieci w szkole uczą się tylko o wielkim Mao jak się urodził, żył jako mały gówniarz i podczas pasienia krowy w wieku chyba 4 lat zrodziła się w jego małym zarośniętym czarnymi włoskami łebku rewolucyjna myśl!
No kurna to nawet Lenin był bardziej przekonywujący od tego;/
-
Ale komuch to komuch, zresztą Kozłow zawsze miał swój światopogląd, niezależnie od tego jak byłby irracjonalny znajdzie fakty przemawiające za tym, że ma racje, nawet jeśli by jej nie miał. Chyba jeszcze nie było tak, żebym podzielał z nim jakieś zdanie, ale to nie istotne :P
Dokumentu nie oglądałem, znaczy się tego który przywołałeś, bo nie raz oglądałem wiele innych. Generalnie uważam, że to czysta patologia i żal mi tych ludzi. Trochę nie mogę tego pojąć, że jebiemy wszyscy równo tą Polskę za to jak jesteśmy z tyłu, a nie widzimy tego co się dzieje gdize indziej na świecie, przykładowo w Korei czy gdzieś w Afryce chuj-wie-gdzie. Albo nawet na Ukrainie. Nie wiem na ile mogę się wypowiedzieć w tej sprawie bo jestem przekonany, że 90% informacji podawanych przez media to jeden wielki stek bzdur, ale szczęściem Kozłow też nie może tego wiedzieć. Możemy się jedynie domyślać i wierzyć temu co mówi prasa/telewizja, lub temu co wyczytamy w internecie a jak nam wiadomo nie zawsze są to wiarygodne źródła informacji. Generalnie cała sprawa jest dla mnie jakąś paranoją. Mamy niby XXI wiek, a mimo to owa Korea jest 100 lat za murzynami i na dodatek nie ma jak jej pomóc bo mogło by to wywołać jakąś wojnę czy inne mało śmieszne rzeczy. Niby powinno się im pomóc, no ale chyba nie ma jak.
Nie chcę jakoś rozwijać swojej wypowiedzi bo musiałbym trochę poczytać, bo tak to bym pierdolił głupoty, ale jest już trochę za późno, więc do następnego razu :d
-
Kozłow ale nie próbuj wmawiać że w Korei mają dobrze;/ Wystarczy obejrzeć jeden z tych propagandowych filmów mówiących o tym jak to wielki Mao doradza inżynierom i naukowcom w sprawach, które ich przerastają;/
Albo jak dzieci w szkole uczą się tylko o wielkim Mao jak się urodził, żył jako mały gówniarz i podczas pasienia krowy w wieku chyba 4 lat zrodziła się w jego małym zarośniętym czarnymi włoskami łebku rewolucyjna myśl!
No kurna to nawet Lenin był bardziej przekonywujący od tego;/
To Mao jeszcze żyje? I rządzi w KRL-D, żeby było lepiej! ^^ Moje "wmawianie", że w Korei mają dobrze opiera się na jakimś logicznym (jakkolwiek nie uznawanym za logiczny przez kochanego Peanuta - cmokaski :***) wywodzie, zaś twoje wnioskowanie to: "mają źle i loool jak można mówić, że mają dobrze, przecież wszyscy wiedzą, że mają źle! looool".
Mamy niby XXI wiek, a mimo to owa Korea jest 100 lat za murzynami i na dodatek nie ma jak jej pomóc bo mogło by to wywołać jakąś wojnę czy inne mało śmieszne rzeczy. Niby powinno się im pomóc, no ale chyba nie ma jak.
Zacznijmy p. Peanut od tego, czy ktokolwiek chce im pomóc, bez zniszczenia ich suwerenności narodowej i niezależności. Ktoś, kto czytał ciut więcej o Korei (nie tylko samych Kimów, ale też politologów - i to tych, co analizę rozwijają na więcej niż: "Kim - głupek i demon śmierci") - polecam gorąco książkę W. J. Dziaka - "Kim Dzong Il" i "Kim Ir Sen" (pracuje aktualnie w Instytucie Studiów Politycznych PAN), a także same teksty Kim Ir Sena czy Kim Dzong Ila (dostępne w Internecie; przewagą pana Dziaka nad panem Gordianem jest fakt, że jako jedyny polski politolog i historyk był w Korei Północnej), w których motywują oni dlaczego społeczeństwo Korei wygląda tak, a nie inaczej. Pan Dziak, chociaż antykomunista - posługuje się w większości swej książki materialistyczno-dialektyczną metodą analizy (a więc marksistowską). Rozwija on nie analizę z perspektywy Europy (jak p. Peanut) czy z perspektywy humanistycznego racjonalizmu (jak p. Gordian), lecz z perspektywy warunków koreańskich i stara się myśleć w sposób koreański, azjatycki, stara się rozumieć Koreę, analizując to, jak ona sama postrzega siebie. Daleko Panu, p. Gordian do wyjścia ze swojego umysłu i "wczuciu się w rolę". Nie mierz innych własną miarą, bo poglądy na ich temat wyjdą - jak ubrania - albo za ciasne, albo zbyt luźne.
-
No tak czyli trzeba uznać, że w Korei mają raj i każdy chciałby tam żyć tak?
Przecież żadne państwo totalitarne ne jest tworem dobrym. Ludzie wyszli już z roli prostego kmiecia, który w dupie miał czy rządzi nim książę, baron czy biskup. Wiedział bowiem, że tak czy siak przyjdzie razu pewnego spasiony wieprzek po "podatek" i chociażby nie wiadomo co to trzeba to będzie oddać.
Więc wtedy absolutyzm miał "jakiś" tam sens.
A obecnie?
Przecież ludzie są dużo bardziej świadomi i nie czarujmy się, że komuś dobrze żyłoby się w ustroju jaki panował np. u nas 500 lat temu.
Demokracja może nie jest idealna (jeszcze nie wymyślili dobrego systemu rządów, bo zawsze ktoś będzie poszkodowany) ale dużo bezpieczniej czuję się w Polsce teraz niż przypuszczam czułbym się w takiej Korei gdzie za stwierdzenie "Ten Mao to tak na prawdę pojebany jest." Mógłbym dostać w najlepszym wypadku strzał w plecy...
Więc sorry ale mimo wyszukanych nazw koncepcji i rzeszy naukowców, których wymieniasz moje zdanie o Korei się nie zmieni.
-
Przecież ludzie są dużo bardziej świadomi i nie czarujmy się, że komuś dobrze żyłoby się w ustroju jaki panował np. u nas 500 lat temu.
Ludzie nie są świadomi. Ludzie są nieświadomi i w większości przypadków głupi. Różnicy aż takiej nie ma. Dawniej okradał nas władca i szlachta. Dziś okrada nas rząd i urzędnicy. Co prawda teraz więcej łapek sięga do naszych kieszeni.
Demokracja może nie jest idealna (jeszcze nie wymyślili dobrego systemu rządów, bo zawsze ktoś będzie poszkodowany) ale dużo bezpieczniej czuję się w Polsce teraz niż przypuszczam czułbym się w takiej Korei gdzie za stwierdzenie "Ten Mao to tak na prawdę pojebany jest." Mógłbym dostać w najlepszym wypadku strzał w plecy...
Demokracja to stan kiedy banda idiotów wybiera tego kogo wskażą im media. Nie oszukujmy się. Wyborcy nie wybierają osób kompetentnych, osób z planem na przyszłość, osób uczciwych. Wyborcy wybierają tego kogo morda i obietnice pokazywane są na każdym kroku. Mając zerowe pojęcie o sytuacji w państwie, o programie wyborczym kandydatów bydło idzie do urn. Co w tym demokratycznego? Wybór? Nie życzę sobie by idiota decydował o przyszłości mojej ojczyzny skoro nie ma o tym zielonego pojęcia. Nie powinien mieć też do tego prawa. Zatrzymaliśmy się w miejscu. Bo nie pozwalamy wybitnym jednostkom ruszyć całym tym grajdołem naprzód. Zamiast tego pozwalamy idiotom wybierać idiotów. W dodatku idiotów z aspiracjami na nasze pieniądze.
Idea jednego władcy jest dobra. Tylko w przypadku, gdy jest on przedstawicielem państwa i działa na korzyść ojczyzny oraz narodu. Ma za sobą specjalistów i wybitnych naukowców z danych dziedzin. Nie zaś jak to jest u Koreańczyków, gdzie z dyktatora robi się boga.
-
Przy czym ten dyktator to skurwiel.
-
Moje "wmawianie", że w Korei mają dobrze opiera się na jakimś logicznym (jakkolwiek nie uznawanym za logiczny przez kochanego Peanuta - cmokaski Całus**) wywodzie
Oj tam od razu. Powinieneś to potraktować jako komplement, mówiłem czysto hipotetycznie, że nawet jeśli byś nie miał racji, to znajdziesz sposób aby udowodnić (przykładowemu) idiocie, że ją masz, a on gotów uwierzyć! Do polityki się nadajesz! :D Wracając do tematu, wcale nie mówię, że jej nie masz, bo przeczytałeś pewnie trzy razy więcej ode mnie i masz trzy razy więcej ode mnie do powiedzenia w tej sprawie. Mimo wszystko - sęk w tym, że nie chcę patrzeć na sprawę w sposób, w jaki patrzą na nią koreańczycy. Na mój rozum są jak już mówiłem sto lat za murzynami i zwyczajnie nie mogą sobie zdawać sprawy z tego, że gdzieś na świecie może być tak zajebiście jak na przykład w Polsce. Chce patrzeć na sprawę przez pryzmat państw europejskich, dlatego, że jak mówiłem nie jesteśmy w średniowieczu, a w XXI wieku i wszystko poszło do przodu. Z mojej perspektywy wygląda to tak, że jako ludzie cywilizowani powinniśmy innym ludziom pomagać i dzielić się z nimi dobrami i wszelakimi udogodnieniami w życiu, tymczasem kiedy my, europejczycy, czy amerykanie opływamy wręcz w dobra i żyjemy w swego rodzaju luksusie, oni nie mają pojęcia o takim życiu i to mnie w tej sprawie denerwuje. Nie mówię Koziołku, że nie masz racji - oczywiście, że ją masz. Gdybym w Korei się urodził i wychowywał, pewnie też bym myślał, że mam tam zajebiście. Ale to tylko przez brak świadomości tego jak kraj jest zacofany. Ja, mając świadomość tego, że ludzie tam mają przejebane, chociażby z powodu braku wolności słowa, podczas kiedy ja sobie mogę bezkarnie wyjść na ulicę i udrzeć się, że pierdole cały rząd, to mordowanie za coś takiego ludzi w Korei jest dla mnie co najmniej niezrozumiałe.
-
Dokładnie tak myślę jak Orzech. Więc "nasza" zbrojna interwencja na ten kraj jest jak najbardziej wskazana. Gdyby żyli w odizolowaniu komplenym za 100 metrowym murem to było by mi ich żal to wszystko. Jednak, gdy straszą wojną, twierdząc że ją rozpętają jeśli nie otrzymają pomocy gospodarczej to się pytam kurwa o co tu chodzi? O.o
-
Kim dead [']
-
(http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2011/12/47790a767e61e376252306effcaaf03c.gif?1324234449)
-
ÂŁączymy się w bólu z głodującymi w obozach pracy ;[
-
<współczucie> [`]
-
Przecież bóg nie umiera.
-
Przecież bóg nie umiera.
On tylko wkracza na nową ścieżkę. Osiągnął poziom doskonałości tutaj na ziemi (wszak doradzał i pouczał nawet naukowców). Teraz będzie kroczył poprzez życie w innym świecie, jako mądrość.
-
;[ ;( Ale poważnie, biedni ci ludzie.
-
I jak tęsknią. Wiecie, Kim mógł zabić, a umarł.
-
I jak tęsknią. Wiecie, Kim mógł zabić, a umarł.
Poświęcił się dla narodu.
-
Korea Północna to komunistyczny kraj, ale to wszyscy wiedzą. Niedawno zmarł ich przywódca. Normalnie płakali do kamer bo im kazano. Trudno o współczucie dla tych ludzi. <tuli>
-
A teraz o Korei na luzie:
JM (http://www.joemonster.org/art/18934/20_rzeczy_ktorych_nie_wiedziales_o_Kim_Dzong_Ilu)
(http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2011/12/5752d289d511d6a09847fd7dcb50527d.jpeg?1324546601)
-
Kim Jong Il nie był wcale doskonały, ale najlepszy (co wcale nie znaczy "doskonały") spośród Koreańczyków. Tak przynajmniej wyjaśniali nam w Ambasadzie KRL-D.
-
Jak wytłumaczysz obozy pracy i głód?
-
Kim Jong Il nie był wcale doskonały, ale najlepszy (co wcale nie znaczy "doskonały") spośród Koreańczyków. Tak przynajmniej wyjaśniali nam w Ambasadzie KRL-D.
Patrząc na stronę KRL-D:
Pjongjang, 20 grudnia - we wtorek w stolicy KRLD odbyła się ceremonia związana ze śmiercią Umiłowanego Wodza Towarzysza Kim Dzong Ila, Generalnego Sekratarza Partii Pracy Korei, Przewodniczącego Najwyższej Komisji Obrony i Najwyższego Dowódcy Koreańskiej Armii Ludowej. Ceremonia odbyła się w atmosferze głębokiego smutku po nieoczekiwanej wiadomości o odejściu Przywódcy Kim Dzong Ila.
Kochany Wódz, Wielki Wódz, etc. Ogólnie w dupach się chyba komuś poprzewracało.