Forum Tawerny Gothic
Tereny Valfden => Dział Wypraw => Wątek zaczęty przez: Hakuś w 25 Luty 2007, 15:27:31
-
Nastał dzień. Hakner odrazu ruszył do Klasztoru, by zobaczyć się z Arcymagiem.
-Masz tu młot i gwoździe, i idź naprawić dach klasztoru bo przecieka, możesz wziąć sobie kogoś do pomocy.
-Dziękuje już ruszam - rzekł i udał się w stronę dachu.
-
Hakner ustawił drabinę po czym wszedł na samą górę, jednak usłyszał wołania innych nowicjuszy
- My ci pomożemy!
Kompania wraz z Haknerem na czele ruszyła razem naprawiać dach.
- Ty tutaj bijesz, ty tutaj, a ja tu!, tylko uważajcie, ten dach jest cholernie stary, nie chciałbym pokutować za wasze dusze jak byście spadli i się zabili!
- Damy radę, nie bój się...
-
Wszystko szło świetnie, lecz w pewnym momencie deska pod jednym z robotników załamała sie. Hakner bardzo szybko zareagował i złapał go za rękę w ostatniej chwili.
-Ehh przecież mówiłem zebyście uważali, bo deski są stare!
Inni widząc to pomogli Haknerowi wyciągnąć wiszącego robotnika.
-Masz, zabij deską tą dziurę żeby nikt nie wpadł - rzekł do robotnika.
-
Większość prac była już skończona, więc nowicjusze a w tym hakner począł schodzić z dachu. Kiedy Hakner wracał do klasztoru, podziękował za pomoc i poszedł zdać raport arcymagowi.
- Dobra robota...
Zadanie wykonane, +1 pkt reputacjii