Forum Tawerny Gothic
Tereny Valfden => Dział Wypraw => Wątek zaczęty przez: Tidus w 07 Wrzesień 2008, 17:29:27
-
- Kolejnym elementem przygotowań miała być lewitacja, Tidus stawił się w umówionym miejscu i czekał...
-
Dobrze więc. Zapewne wiesz do czego służy lewitacja. Cóż po pierwszej lekcji raczej nie będziesz fruwać jak ptak, ale po lewitujesz sobie trochę. Na początek usiądź, skrzyżuj nogi, skup w sobie energię magiczną i uświadom sobie, że unosisz się w powietrzu. Z pewnością pomocna będzie do tego Koncentracja.
-
- Tidus przybierał już podobną pozycję, gdy uczył się podnosić przedmioty. Usadowił się jak najwygodniej jak tylko mógł, zamknął oczy. Starał się wejść w podobny stan, w jakim był w czasie podnoszenia krzesła na lekcji koncentracji. Tidus, stopniowo wyłączając się z otaczającego go świata czuł się coraz lżej, myśl o lewitacji stała się prostsza. Nie zatracając ani grama z utworzonej koncentracji myślał o tym, jak jego osoba lewituje lekko nad ziemią...
-
ÂŻadnej reakcji. Tidus jak siedział, tak siedział nadal.
- Skup się bardziej! Myśl wyłącznie o tym, ze się unosisz, że odrywasz od podłoża.
- Dobrze. - Tidus skoncentrował się bardzo mocno. Skupiał energię magiczną i po chwili jego ciało zaczęło powoli unosić się do góry. Nie minęła minuta a już wisiał w powietrzu.
- Dobrze. - powiedział nauczyciel - A teraz wyląduj...
-
- Tidus złapał głęboki oddech, starał się wyczuć otaczające go otoczenie i odległość jaka dzieli go od ziemi. Wszystkie ruchy o których myślał były płynne, starał się uczynić ruch, który opuściłby go na dół jak najbardziej płynnie, ścisnął zęby i starał się wykonać wszystko tak, jak sobie to wymyślił, lekko, zgrabnie utrzymując maksimum koncentracji podczas wykonywania czynności
-
Tidus wciąż wisiał w powietrzu. Po chwili upadł na ziemię z ogromnym hukiem, czynąc zadowi Tidusa spory ból.
- Cóż, nieźle jak na pierwszy raz. Za mało się skupiasz. Zresztą i tak nikt nie zaliczył dobrze lądowania za pierwszym razem. Odpocznij chwilkę, zaraz będziesz lewitował w pozycji stojącej, to już o wiele trudniejsze. Kiedy już będziesz gotów, stań na nogach. Teraz musisz niemalże połowę swojej energii magicznej przenieść na nogi, tak jak odbijasz się, również używasz siły z nóg, tak i przy tej czynności. Skup się z całych sił i pomyśl o tym jak to wisisz sobie metr nad ziemią...
-
- TIdus po chwili odpoczynku, stanął prosto na nogach. Zamknął oczy, oddychał głęboko zbierając siły i utrzymując wysoki stan skupienia wyobrażał sobie ten proces krok po kroku. Gdy uznał, że jest gotowy, złapał głęboki oddech, odepchnął się od ziemi i przez chwilę zawisnął nad ziemią, rozłożył lekko ręce, by utrzymać równowagę. Wisiał w ten sposób 2-3 sekundy, ciało drżało, lecz Tidus starał się utrzymać nad ziemią...
-
dobra, wyląduj. - powiedział Canis i ziewnął...
-
- Tidus opuścił ręce, rozluźnił się i wylądował na nogi lekko przykucając
-
- Dobra robota. - powiedział Canis - Zjaw się później. Na następnej lekcji nauczysz się, jak się przemieszać w powietrzu. A teraz odejdź...
ZADANIE WYKONANE